eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyplaga dojeżdzaczy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 100

  • 71. Data: 2016-06-06 21:42:26
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2016-06-06 o 20:08, Slavekk pisze:

    >>>>>>>> Choćby po to, że są uzasadnione wątpliwości, czy plusy z tego
    >>>>>>>> systemu są
    >>>>>>>> dodatnie czy ujemne;)
    >>>>>>>
    >>>>>>> Uzasadnione?
    >>>>>>> Czym?
    >>>>>>> Głębokim brakiem znajomości tematu? ;)
    >>>>>>
    >>>>>> Chociażby. A raczej nazwałbym to brakiem głebokiej znajomosci
    >>>>>> tematu;)
    >>>>>> Taką przeciętną:P
    >>>>>>
    >>>>>> Generalnie wiadomo, że włączanie i wyłaczanie w kółko silnika mu
    >>>>>> warunków pracy nie poprawia
    >>>>>
    >>>>> ... ale i nie pogarsza, bo i tak silnik jest rozgrzany.
    >>>>> S&S działa na rozgrzanym silniku. Wcześniej się po prostu nie włącza.
    >>>>
    >>>> Pogarsza. Pogarsza też ogrzewanie pracujące na płynie z chłodnicy.
    >>>
    >>> W tym zakresie temperatur - nie ma żadnego znaczenia.
    >>> Zauważ że nic temperatury OLEJU nie obniża.
    >>
    >> A widziałeś gdzieś ogrzewanie na olej pompowany przez nagrzewnicę ?
    >
    > Nie zrozumiałeś.
    > Jeśli silnik stoi to nic nie chłodzi płynu w bloku ani oleju w obiegu
    > (bo obieg jest zatrzymany).
    > Wg twojej teorii przedstawionej niżej to uruchomienie po zatrzymaniu
    > powinno być w LEPSZYCH warunkach termicznych.

    Nie tylko ja nie zrozumiałem.
    Napisałem że pogarsza też ogrzewanie pracujące na płynie z chłodnicy,
    bo skoro silnik stoi to nagrzewnica nie dostaje nagrzanego płynu.
    Dlaczego wyskoczyłeś w tym momencie z temperaturą oleju ?
    naprawdę nie wiem, ale możesz wytłumaczyć.

    Co do lepszych warunków termicznych przy kolejnych startach to
    weź pod uwagę że silnik bardziej nie lubi rozruchu niż typowej
    pracy w normalnym zakresie obrotów. Przejechanie godziny w korkach
    i związane z tym trzydzieści startów silnika wpływają na zużycie
    tak jak piętnascie startów na zimnym silniku.
    A w dużych miastach gdzie faktycznie sa korki giganty do przejechania
    jednych świateł może ci gasić trzy razy lub dziewięć bo niektórzy
    mają zwyczaj podjeżdżać i ścieśniać kolejkę. Przez godzinę takiej jazdy
    może sto razy gasić i zapalać. Nie wpłynie to pozytywnie na silnik,
    rozrusznik ani akumulator,

    >> Więc nie zmieniaj tematu. Wim że jest akurat lato i ciepło bez
    >> ogrzewania, ale jak zrobi się +5 lub mniej to różnica będzie
    >> odczuwalna.
    >
    > Guzik będzie.
    > Nic nie przepycha czynników przez wymienniki to i wymiana ciepła
    > (prawie) nie zachodzi.

    I masz zimno w kabinie. :-)

    >>>>>> - nawet jak akumulator i rozrusznik do tego
    >>>>>> przystosowany, to i tak będzie działał krócej.
    >>>>>
    >>>>> Nieprawda.
    >>>>> Poza tym niekoniecznie rozruch odbywa się z akumulatora.
    >>>>> No i "rozrusznik" niekoniecznie jest rozrusznikiem...
    >>>>
    >>>> To z czego jest brana moc do zakręcenia silnikiem przez
    >>>> ten nie rozrusznik ?
    >>>
    >>> Np. z kondensat6ora naładowanego energią odzyskaną przy hamowaniu.
    >>> Tak mam w C4
    >>
    >> Pogadaj z jakimś elektronikiem na temat wielkości zmagazynowanej
    >> energii w kondensatorze.
    >
    > Masz wiedzę sprzed ćwierćwiecza.

    Ale mam.

    > Kondensatorowe zasobniki energii są już w powszechnym użyciu.
    > Ja wiem, że sprzedawcy na allegro sprzedają kit i pewnie tym należy
    > tłumaczyć aktualne oferty na kondensatory do układu S&S Citroen/Peugeot ;))

    I jak stoisz w korku przez trzy zmiany świateł a jeszcze całość
    podjeżdża i kilka metrów czyli gasi i odpala ci sześć razy to
    ten kondensator ma taka pojemność że sam zakręci silnikiem bez
    akumulatora ?

    >>>> Bo chyba nie piszesz o czołgu
    >>>> i odpalaniu ze zbiornika ciśnieniowego.
    >>>>
    >>>>>> Wiadomo też, że szybciej ruszę jak mam włączony silnik, niż jak
    >>>>>> dopiero
    >>>>>> będzie odpalany.
    >>>>>
    >>>>> Nieprawda.
    >>>>> Zanim przeniesiesz nogę z hamulca na gaz (w automacie) lub zanim
    >>>>> wrzucisz bieg (po naciśnięciu sprzęgła - w manualu) silnik już
    >>>>> pracuje
    >>>>
    >>>> Sprawdzałem i opóźnienie było. Ale podaj markę i model gdzie
    >>>> nie ma, trafi się okazja to sprawdzę.
    >>>
    >>> Citroen C4 eHDI (automat, albo jak wolą puryści - zrobotyzowany manual)
    >>> Skoda Octavia III 150kM diesel (manual)
    >>> Tych używam na codzień.
    >>> Żadnych opóźnień.
    >>
    >> Dzięki sprawdzę.
    >>
    >>>>>> Wiadomo też, że zużyje trochę mniej paliwa - czy się
    >>>>>> opłaca - nie jest to już takie oczywiste. Ale skoro jesteś pewny, że
    >>>>>> się
    >>>>>> opłaca to używaj - przecież nikt ci nie broni.
    >>>>>
    >>>>> Oszczędności są spore nawet wyłączając silnik, który nie ma S&S -
    >>>>> sprawdziłem, że wyłączając w mieście, nawet nie na każdym
    >>>>> skrzyżowaniu,
    >>>>> tylko na tych gdzie zmiana świateł trwa długo - wychodzi ponad 10%.
    >>>>>
    >>>> Tyle że jest to metoda oszczędnościowa szoferaka który jeździ cudzym
    >>>> samochodem. W swoim przeważnie warto spalić te pół litra więcej
    >>>> a mniej zużyć silnik.
    >>>
    >>> 1. To był eksperyment
    >>> 2. Samochód był mój
    >>> 3. Uzasadnij, że silnik się bardziej zużywa jak się go wyłaczy na 1,5
    >>> minuty.
    >>>
    >> W przykładowej skodzie z dizlem jeździsz w chłodne pory roku na
    >> niedogrzanym silniku.
    >
    > W przykładowej Skodzie jest miernik temperatury oleju i drugi do płynu.
    > Stąd wiem, że piszesz bzdury.

    To nie jest miernik, masz w kabinie wskaźnik orientacyjny i to wszystko.

    >> I tylko nie napisz że mam uzasadnić że to
    >> negatywnie wpływa na silnik.
    >
    > Tak się popisałeś wiedzą, że żadnego uzasadnienia od ciebie nie potrzebuję.

    :-)

    >> Odpalanie co chwila też żywotności silnika nie zwiększy a zmniejszy.
    >
    > Jeśli zmniejszy to w pomijalny sposób.
    > Jest 100k przyczyn wpływających na trwałość.

    Na pewno w pomijalny sposób. Bo tobie tak do do dyskusji pasuje.

    >> A najfajniej to już mają szczęsliwcy z dobrze oturbionymi silnikami
    >> gdzie zielona procedura ma wszystko w dupie i zatrzymuje gorącą
    >> turbinę bo oszczędza paliwo. :-)
    >
    > No popatrz jaki ty jesteś mądry.
    > Ty jedyny o tym wiesz, a konstruktorzy silników nie...
    >
    Konstruktorzy silników wiedzą, konstruktorzy rozwiązań dla idiotów
    już nie zawsze. Ale ty i tak wiesz najlepiej. :-)


    Pozdrawiam


  • 72. Data: 2016-06-08 14:53:10
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: g...@g...com

    W dniu czwartek, 2 czerwca 2016 21:02:25 UTC+2 użytkownik z napisał:

    > Przy okazji.
    > Jak się ma start-stop do klimy? Jak jest włączona to chyba silnik
    > pracuje cały czas.

    Zależy od temperatury w aucie. Jak jest piekarnik to silnik działa i napędza klimę. I
    można start-stop wyłączyć manualnie ale trzeba to robić za każdym razem jak się włoży
    kluczyk.

    Tak jest przynajmniej w Hondzie Civic.

    --
    Pozdrawiam,
    Grzegorz Jońca


  • 73. Data: 2016-06-09 08:51:49
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: robot <r...@o...pl>

    W dniu 2016-06-06 o 11:28, twistedme pisze:
    > W dniu 2016-06-06 o 11:14, robot pisze:
    >> W dniu 2016-06-02 o 19:58, Zenek Kapelinder pisze:
    >>> i jeszcze zeby sie chuje nauczyli ruszac jak sie zielone
    >>> zaswieci.
    >>
    >> Też o tym marzę już od wielu lat.
    >>
    >>
    > To jest dla mnie swego rodzaju fenomen... Czy percepcja zielonego
    > zmniejsza się wraz z odległością? Jaka jest przyczyna, że te kilka
    > aut po zapaleniu się zielonego, nie może ruszyć prawie razem?
    >

    Moim zdaniem, zamiast patrzeć na światła, patrzą na samochód przed sobą.
    Jak on ruszy, to rozpoczynają spokojnie przygotowania do
    rozpoczęcia procedur mających na celu wprawienie swojego "cacka" w ruch
    z wolna posuwisty do przodu. Ale ważne jest żeby rozpędzać się najwolniej
    jak się umie, bo przecież ta ropa taka droga.


  • 74. Data: 2016-06-09 10:42:00
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Thu, 2 Jun 2016 20:45:00 +0200, w <nipuqm$q0k$1@node2.news.atman.pl>, neoniusz
    <"neoniu[dowywalenia]szek"@gmail.com> napisał(-a):

    > W dniu 02.06.2016 o 19:43, PiteR pisze:
    > > Do matołów, którzy nie dojeżdzają do linii dochodzi coraz więcej
    > > ślimaków co toczą się do świateł. Nie dość, że nie wiadomo kiedy
    > > postanowią stanąć to odcinają lewo prawoskręty.
    > >
    > > A już szczyt szczytów to debile co ustępują pieszym stojąc na rondzie
    > > albo stojąc na głównej. Niektórzy się tak czają do skrętu w prawo jakby
    > > całe życie dłużycę wozili, broda zadarta do góry i observer :)
    >
    > Bylo sto razy. Nic sie nie zmienilo.
    >
    > Zastanawiam sie jak sie zyje tym ze start-stop w Polsce. Dopiero wtedy
    > to dojezdzanie musi byc wkurwiajace.

    Start-stopowcy chyba lepiej jak się dokulają do świateł na odcięciu paliwa niż
    kolejne gaszenie+zapalanie silnika.


  • 75. Data: 2016-06-09 11:16:26
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: p...@g...com

    -- Start-stopowcy chyba lepiej jak się dokulają do świateł na odcięciu paliwa niż
    kolejne gaszenie+zapalanie silnika.

    wylaczam te gowno (VW) notorycznie ... opoznienie przy starcie z podporzadkowanej no
    i najlepsze wylaczenie silnika na swiatlach kilkaset metrow po zjezdzie z autostrady
    (na swiatlach) poki co z palca ale na Forum ktos pisal ze s&s mozna programowo
    wylaczyc

    PS teoretycznie klima moze dzialac przy aktywnym s&s i wylaczonym silniku ... w
    zafirze (bez s&s i climatronic) wystarczylo nacisnac przycisk auto wtedy chlodzi
    jeszcze jakis czas




  • 76. Data: 2017-10-17 13:21:48
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2016-06-05 o 20:35, ąćęłńóśźż pisze:

    > To by znaczyło, że około 20%-30% czasu spędzasz czekając na światłach.

    "Jadąc", a raczej "stojąc" przez Warszawę myślę, że spokojnie 50% lub
    więcej czasu upływa na staniu pod światłami. Szczególnie, jeśli ktoś
    lubi jeździć dymanicznie. Wtedy więcej stoi.


  • 77. Data: 2017-10-17 14:47:14
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    I juz wiadomo laczego master z akumulatorem na ktorym byla nalepka 80Ah odpalal jak
    wskutek zuzycia pojemnosc spadla do cirka jebalt 7Ah.


  • 78. Data: 2017-10-17 18:56:56
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-10-17 o 14:47, Zenek Kapelinder pisze:

    > I juz wiadomo laczego master z akumulatorem na ktorym byla nalepka 80Ah odpalal jak
    wskutek zuzycia pojemnosc spadla do cirka jebalt 7Ah.
    >

    Czy mógłbyś podkręcić jasność?


  • 79. Data: 2017-10-17 20:13:52
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Akumulator, na nalepce 80Ah z ogonkiem. Szesc czy siedem lat mial. Z ciekawosci
    sprawdzilem jaka ma pojemnosc. Akumulator naladowany bo cztery godziny jechalem.
    Podlaczylem obciazenie pobierajace 2A. Po niecalych czterech godzinach byl
    rozladowany. Naladowalem, zakrecil i zapalil.


  • 80. Data: 2017-10-17 20:30:24
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-06-06 o 20:08, Slavekk pisze:

    > No popatrz jaki ty jesteś mądry.
    > Ty jedyny o tym wiesz, a konstruktorzy silników nie...

    Piszesz jak byś był producentem systemów start-stop.
    To, że częsty rozruch szkodzi silnikowi (na ciepłym silniku też),
    jest rzeczą oczywistą (skończyłem odpowiednią szkołę w tym kierunku).
    Zużycie jest pomijalne jak się uwzględni pewne kryteria: u producenta
    jest założenie, że silnik żyje do iluś tam tys km, więc powyżej tej granicy
    już się tego nie rozważa. Dlatego jest odpowiedni marketing.
    Przykładowo jak koncern motoryzacyjny wejdzie w porozumienie
    z producentem np gumy do żucia, to będą się reklamować, że ruchy żuchwy
    wymuszają lepszą cyrkulację w kabinie i dotlenienie kierowcy i to się
    przekłada np na bezpieczeństwo albo na trwałość lakieru.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: