eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingpl. usenet o agile › Re: pl. usenet o agile
  • Data: 2013-07-18 21:15:19
    Temat: Re: pl. usenet o agile
    Od: "slawek" <h...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Adam Klobukowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:8cf2e6da-5b46-4658-9844-ecbbaad8298b@go
    oglegroups.com...

    >Pierwsze testy powinny sprawdzać czy cokolwiek się liczy oraz warunki
    >brzegowe. W późniejszym okresie dodaje się testy na dane wejściowe które
    >wygenerowały błędy.

    Czy cokolwiek się liczy to widać: program działa, sam z siebie się kończy i
    nawet są jakieś wyniki inne niż NAN czy INF. Do tego akurat "specjalne
    testy" nie są potrzebne.

    >Metodologie Agile (bo jest ich wiele) zakładają że w projekcie, aktywnie
    >bierze udział reprezentant klienta. Jednocześnie krótkie okresy iteracji
    >projektu powodują dobrą widoczność >zaawansowania. Zmianę wymagań można
    >rozegrać na wiele sposobów, ale podstawową zasadą Agile jest to że
    >wymagania się zmieniają. W momencie zmiany, reprezentant klienta dowiaduje
    > >się czy trzeba coś zmienić w już wykonanych elementach i albo to
    >zaakceptuje (i przez to dodatkowy budżet) albo nie. Nie mam w tym mowy aby
    >firma tworząca system robiła coś za darmo.

    Sorry, ale Agile to nie metodologia, ale metodyka. Metodologią jest
    dyscypliną badającą metodyki, w tym sensie możliwa jest metodologia metodyk
    zwinnych.

    Ad rem: swego czasu pomagałem komuś przepisać jego twórczość literacką do
    postaci pliku wymaganego przez redakcję. Ponieważ był to przyjaciel, to
    znosiłem cierpliwie fakt, że gdy przepisałem kolejne 100 stron, to ów
    humanista domagał się aby 50 z nich zastąpić zupełnie innym tekstem (całość
    miała stron kilkaset). I tak wiele, wiele razy. Oczywiście gdy pracowaliśmy
    nad stronami od 360 do 490... to "koncepcja się zmieniała" i trzeba było
    wyrzucić to strony od np. 30 do 190... bo tam przyjdzie zupełnie nowy tekst.
    Nie pamiętam ile to trwało, rok, czy trochę dłużej. Jednym z zasadniczych
    problemów polegał bowiem na tym, iż ów literat nie płacił, więc nie odczuwał
    jakiegokolwiek przymusu ogarnięcia się co do organizacji pracy. Wprost
    powiedzieć żeby poszedł szukać innego naiwnego nie było można, bo obraziłaby
    się rodzina, ksiądz proboszcz i lokalna społeczność. Zresztą to był
    przyjaciel.

    Jeżeli w Agile zakłada się "przyjacielski" kontakt producenta software (a
    wręcz programistów) z zamawiającym dzieło klientem, to naprawdę wątpię, czy
    udaje się uniknąć podobnych sytuacji.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: