eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypieszy vs osobówkaRe: pieszy vs osob?wka
  • Data: 2015-05-24 22:39:37
    Temat: Re: pieszy vs osob?wka
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-05-24 o 21:12, re pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "Uzytkownik"
    >
    >>>>> I tramwaje i poci?gi to pojazdy szynowe posiadaj?ce ponadprzeci?tnie
    >>>>> gorsz? drog? hamowania.
    >>>> Gorsz? od? Zak?adam, ?e samochod?w. Id?c tym tropem samoch?d ma
    >>>> ponadprzeci?tnie gorsz? drog? hamowania ni? pieszy.
    >>> Wystarczy, ?e mog? z zasi?gu wzroku p?ynnie hamowa? i rusza?
    >>> jednocze?nie jad?c akceptowaln? w mie?cie pr?dko?ci?.
    >>>
    >> Pieszy moze tym bardziej p?ynnie hamowac i ruszac jednoczesnie idac z
    >> akceptowalna w miescie predkoscia :). Czekamy zatem na inne
    >> uzasadnienie.
    >> bart
    >>
    >>
    >
    > Tylko, że pieszym może być:
    > - osoba niedołężna
    > - osoba ze złym wzrokiem
    > - osoba niepełnosprawna
    > - dziecko lub osoba upośledzona, które nie umieją ocenić zagrożenia
    > - osoba, od której nie wymaga się znajomości prawa, czyli specjalnych
    > kwalifikacji czy uprawnień
    > ---
    > oraz Yeti :-)

    Mam nadzieję, że nie obrazisz się jak ja także będę używał ironii?

    >
    > Kierowcą może być tylko i wyłącznie osoba posiadająca specjalne
    > kwalifikacje (prawo jazdy)...
    > ---
    > Podstawowa umiejętność życiowa. Nie trzeba mieć specjalnych
    > kwalifikacji by prowadzić pojazd (można porównać z rowerami) a tylko
    > jest taki wymóg by można było te kwalifikacje zakwestionować (np
    > rażące przekraczanie przepisów).

    Ale jest taki wymóg prawny i choćby Ci się wydawało, że jesteś "miszczem
    śfiata" to bez uprawnień nie wolno Ci prowadzić pojazdów mechanicznych
    po drogach publicznych.

    > Dawno już powinno się zaprzestać wymagania prawa jazdy na rzecz nauki
    > w szkołach powszechnych.

    Twoje pobożne życzenia nie stanowią prawa.

    > Pieszy nie jest też zwolniony ze znajomości prawa. Taki np. wymóg
    > kapoka przy poruszaniu się po jezdni poza terenem zabudowanym. A na
    > przejściu piesi muszą wiedzieć, że nie mogę wejść na czerwonym.
    > Kryterium jest więc korzystanie z jezdni a nie kierowanie
    > nie-piechtochodem.

    Nie dyskutujemy o ww sytuacjach, ale o pieszym na przejściu dla pieszych.
    Ww przypadki mają się nijak do sytuacji, o której dyskutujemy.


    >
    > oraz stan zdrowia umożliwiający bezpieczne
    > prowadzenie pojazdów.
    > ---
    > Normalny stan zdrowia. Można być chorym i prowadzić. Wymóg stanu
    > zdrowia przez jakieś 20-lat "uniemożliwiał" lekarzom wydanie mi
    > bezterminowego prawa jazdy mimo, że dokładnie po każdym badaniu nie
    > było cienia wątpliwości odnośnie mojego stanu zdrowia. Jakie
    > historyjki wymyślali to głowa boli. Np, że za kilka lat na pewno będę
    > miał cukrzycę albo że już nie ma bezterminowych. A chcieli po prostu
    > łapówkę i im głowy nie przyszło, że ktoś może nie chcieć zapłacić za
    > to, co mu się należy jak psu buda.
    >
    > Poza tym kierowca, który się stosuje do prawa o ruchu drogowym nie ma
    > najmniejszych możliwości aby się zatrzymać i przepuścić pieszego.

    Zdecydowanie nie powinieneś prowadzić pojazdów.

    > ---
    > Rozumiem możliwości->trudności. Ale to nie jest prawda. Nie jest
    > możliwe zapewnienie bezpieczeństwa pieszego, który wtargnie na
    > przejście. Taki przykład, droga w dużym mieście z światłami, pieszy
    > nie bacząc na swoje czerwone wchodzi na przejście.

    Nie dyskutujemy o pieszym, który wtargnął na czerwonym świetle.

    > Oczywiście może nie być świateł i nadal nie ma pewności, że pieszy
    > zawsze zostanie zauważony jak np wbiegnie na przejście.

    Nie dyskutujemy o pieszych wbiegających.

    > Celem pierwszeństwa pieszego na przejściu jest dokładnie to, co zakazu
    > wchodzenia pod nadjeżdżające pojazdy, czyli zachowanie naturalnego
    > porządku ruchu, że jak ktoś nie może opuścić jezdni lub zatrzymać się
    > w miejscu to drugi uczestnik mu to ułatwia.

    Tylko, że ten zakaz nie powinien w ogóle interesować kierowców, bo oni
    mają bezwzględny obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszemu na
    przejściu dla pieszych, gdzie ruch nie jest kierowany.

    > Do tego dochodzi ekonomia, że zatrzymanie ciężkiego pojazdu jest po
    > prostu kosztowniejsze niż piechtochodu.

    Pierdoły piszesz.
    Skoro jesteś tak oszczędny to nie powinieneś prowadzić pojazdów, bo one
    wymagają ponoszenia znacznie większych kosztów: przeglądy,
    ubezpieczenia, naprawy, amortyzacja oraz odpowiedzialność finansowa za
    łamanie PoRD.

    > A także logistyczny, że zatrzymywanie na każdym przejściu czy
    > zwalnianie do prawie zerowej prędkości paraliżuje ruch.

    Zapominasz, że dzięki przerywanemu ruchowi jest w ogóle możliwy normalny
    ruch drogowy. W przeciwnym wypadku żadna z dróg nie byłaby przejezdna, a
    wszystkie skrzyżowania zakorkowane. Tak więc kolego przestań wyszukiwać
    jakieś z "d.... wzięte" przykłady, które świadczą tylko o Twoim zerowym
    doświadczeniu jako kierowcy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: