eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaphotoshop z USARe: photoshop z USA
  • Data: 2009-07-08 08:14:54
    Temat: Re: photoshop z USA
    Od: januszek <j...@p...irc.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    de Fresz napisał(a):

    > Dalej nie rozumiesz (albo udajesz). To producent twierdzi że niezgodne
    > z licencją jest coś, co w polskim prawie jest jasno określone jako
    > legalne.

    Zupełnie nie tak. Zapis który przytoczyłeś nie jest ważniejszy niż
    zawarta umowa i nie moze byc podstawa do uznania tresci umowy za
    niewazna. Podstawa dla calej galezi prawa dotyczacego umow jest swieta
    zasada o swobodzie ich ksztaltowania. Zeby taki zapis byl wazniejszy niz
    tresc umowy musza byc spelnione specjalne warunki. Krotko mowiac ten
    zapis powinien byc intrerpretowany tak: "o ile w tresci umowy nie
    zawarto to...".

    >>> Czy określenie "wprowadzenie do obrotu" jest dla Ciebie naprawdę aż tak
    >>> niezrozumiałe, czy tak tylko filozofujesz dla sportu?

    >> W różnych ustawach "wprowadzenie do obrotu" ma różne znaczenia. Nie
    >> traktowałbym więc tego jako prawdy objawionej. Po za tym co to ma do
    >> rzeczy?

    > Dżizas... Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy towarem nabywanym z
    > półki, a robionym na zamówenie, gdzie obie strony mają szansę uzgodnić
    > warunki?

    Już ktoś zwrócił uwagę na to, że do obrotu jako egzemplarz zostało
    wprowadzone ofoliowane pudełko. To ofoliowane pudełko jest przez
    producenta sprzedawane do dystrybutorów, którzy odsprzedają je
    hurtowniom w których zaopatrują się sklepy żeby wystawić je na półce. I
    mimo tego, że egzemplarz już się "obraca" (bo sprzedano go już dwa razy)
    to utwór używany nie jest (a konkretnie to licencja na używanie
    zawartego w środku utworu nie została jeszcze użyta). To dzieje się
    dopiero wtedy kiedy utwór trafi do użytkownika utworu. Ten sam utwór
    może do niego trafić także w postaci elektronicznej np. przez zakup
    licencji w internecie . co ważne bez nośnika . bez którego przecież nie
    można mówić o konkretnym egzemplarzu. Co logicznie sprowadza pojęcie
    egzemplarza do utworów trwale związanych ze swoim nośnikiem. Podkreślam:
    TRWALE. Utwory mogące być używane bez nośnika egzemplarzem być nazywane
    nie mogą.

    W tym wątku, w poście obok ktoś przywołał licencje z iStockphoto
    <http://jezykpolski.istockphoto.com/license.php> i to jest dobry
    przykład bo są tam zapisy oznaczające zakaz zbywania prawa do użycia
    treści. Mało tego, jest tam nawet i taki zapis: .Modyfikowanie,
    publikowanie, przesylanie, przekazywanie lub sprzedawanie,
    reprodukowanie, uzywanie do tworzenia prac pochodnych, dystrybuowanie,
    odtwarzanie, prezentowanie, odtwarzanie technika inzynierii wstecznej
    (reverse engineering) lub wykorzystywanie jakiejkolwiek czesci lub
    calosci Zawartosci w dowolny inny sposób, poza wyraznie okreslonymi jako
    dozwolone w niniejszej Umowie czlonkowskiej lub dowolnej innej umowie
    obejmujacej taka Zawartosc lub jej czesc w momencie pobierania (na
    przyklad Umowie licencyjnej zawartosci), jest zabronione. co w praktyce
    oznacza, że z pobranym utworem możesz zrobić tylko i wyłącznie to na co
    zezwala licencja. I co? Skoro jest Twoim zdaniem bezprawna więc Twoim
    zdaniem możesz sobie z obrazkami z iStockphoto robić co tylko chcesz czy
    też Twoim zdaniem z uwagi na treść licencji powinieneś korzystać z
    innego serwisu typu foto-stock? ;)

    j.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: