-
61. Data: 2009-11-19 15:19:56
Temat: Re: ostry obiektyw i jego praktyczne granice
Od: John Smith <u...@e...net>
Znowu popisujesz się całą posiadaną wiedzą, odbiegasz od tematu, zamiast
spróbować zrozumieć sens moich słów. Nie dogadamy się. Proponuję EOT.
--
Mirek
-
62. Data: 2009-11-19 15:26:27
Temat: Re: ostry obiektyw i jego praktyczne granice
Od: XX YY <f...@g...com>
On 19 Nov., 16:19, John Smith <u...@e...net> wrote:
> Znowu popisujesz się całą posiadaną wiedzą, odbiegasz od tematu, zamiast
> spróbować zrozumieć sens moich słów. Nie dogadamy się. Proponuję EOT.
>
> --
> Mirek
nie , nie ma tak latwo.
ja nie pisze ze mam zddrowy rozszadek , i nie popisuje sie posiadana
wiedza.
na ogol wiem tylko co pisze.
tutaj laduja sie dwa zdjecia o rtorych przed chwila pisalem
http://picasaweb.google.at/fotografie25/DivTesty#
beda to 2 zdjecia mopedow
zrob download , bedzie tam exif
porownaj zdjecie robione na 2,8 i na 5,0
nie stwierdziesz roznic w ostrosci a robione na 17 mm i nie z
okazji tego tematu.
w kazdym innym obiektywie przymkniecie o 2 stopnie powoduje wyrazny
przyrost rozdzielctzosci - tutaj sa zajebisto ostre juz na pelnej
dziurze - przyrostu nie widac.
na ogniskowej np 35 mm byloby jeszcze ostrzej z tym ze na tym poziomie
roznic oko nie jest w stanie latwo te roznice zauwazyc.
jesli czegos jeszcze nie wiesz to pytaj - chetnie odpowiem dopoki
siedze przy komputerze ( zreszta z innych powodow niz fotografia)
-
63. Data: 2009-11-19 15:49:15
Temat: Re: ostry obiektyw i jego praktyczne granice
Od: Yans van Horn <y...@n...spam>
John Smith wrote:
> Znowu popisujesz się całą posiadaną wiedzą, odbiegasz od tematu, zamiast
> spróbować zrozumieć sens moich słów. Nie dogadamy się. Proponuję EOT.
Doszedłem do podobnego wniosku w innej gałęzi tego wątku.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
64. Data: 2009-11-19 15:57:14
Temat: Re: ostry obiektyw i jego praktyczne granice
Od: XX YY <f...@g...com>
On 19 Nov., 16:49, Yans van Horn <y...@n...spam> wrote:
> John Smith wrote:
> > Znowu popisujesz się całą posiadaną wiedzą, odbiegasz od tematu, zamiast
> > spróbować zrozumieć sens moich słów. Nie dogadamy się. Proponuję EOT.
>
> Doszedłem do podobnego wniosku w innej gałęzi tego wątku.
>
> --
> pozdrawiam,
> Marcin 'Yans' Bazarnik
cos sie nie zgadza
niektorzy uwazaja mnie tutaj za debila
inni ze sie popisuje wiedza.
jak to jest ?
a moze tylko inni wiedza mniej a jeszcze inni wiecej ? he.?
to sa rzeczy tak oczywiste dla mnie , ze opada mi szczena jesli ktos
dziwi sie , ze dwa pomiary tego samego moga sie od siebie nieznacznie
roznic i to wcale nie ioznacza ze pomiary sa bzdura.
Zwyczajnie brak wiedzy.
-
65. Data: 2009-11-19 19:24:00
Temat: Re: ostry obiektyw i jego praktyczne granice
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
XX YY pisze:
> niektorzy uwazaja mnie tutaj za debila
I znów się mylisz co do ilości :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nieważne są fakty, ważne są emocje/
-
66. Data: 2009-11-19 21:16:24
Temat: Re: ostry obiektyw i jego praktyczne granice
Od: Mikołaj Tutak <mtutak(a)nixz*net@nospam.com>
Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:he460v$kst$...@n...onet.pl...
> XX YY pisze:
>> niektorzy uwazaja mnie tutaj za debila
>
> I znów się mylisz co do ilości :)
"Niektórzy" nie mogą stanowić znakomitej większości?!
--
pozdrawiam
Mikołaj
-
67. Data: 2009-11-23 09:22:47
Temat: Re: ostry obiektyw i jego praktyczne granice
Od: d...@z...pl (Dariusz W.)
Witaj !
>On 15 Nov., 22:35, d...@2...pl (Dariusz W.) wrote:
>> Witaj !
>>
>> >odpowiadaj?c zbiorowo dziekuj? za informacje.
>> >robi?em zdj?cia kitem wi?c teraz mo?e by? tylko lepiej ;-)
>> >ciesz? si? nowym obiektywem a najwi?ksz? ró?nic? wida? w osto?ci na
>> >ko?cu zakresu ;-)
>>
>> >zapyta?em bo jak kiedys przeczyta?em na grupie, ze kit osiaga maxa przy
>> >f11 i zacz??em cz??ciej fotografowa? z preselekcj? przys?ony to
>> >zauwazy?em du?? popraw? jako?ci.
>>
>> Tak jest bo... robia g... szkla tak naprawde ;)
>>
>> Normalnie zrobione szklo powinno od pelnej dziury byc ostre jak brzytwa
>> na calym kadrze.
>>
>> Tak sie nie dzieje bo... srednica soczewek w zoomach jest zrobiona
>> na styk pod dany standard matrycy.
>>
>
>tak sie nie dzieje z zupelnie innego powodu - nie z powodu srednicy !!
>
>Tak sie nie dzieje z powodu trudnosci z okresleniem ( wyliczeniem )
>promieni krzywizny soczewek na calej powierzchni i ich rezimem
>wykonawczym .
A mozesz mi wytlumaczyc dlaczego zoom o jasnosci f2.8 po
przymknieciu do f4 jest zdecydowanie lepszy od
zomma o maksymalnej jasnosci f4 ???
Co mozna powiedziec... Ze jeden zoom ma zdecydowanie
wieksze srednice od tego ciemniejszego ;)
Czy to nie jest tez zalezne ?
Piszesz o skorygowaniu... ze w tym problem a moze
problem jest tez w jakosci produkcji soczewek i te o wiekszej
srednicy sa po prostu lepszejsze na wiekszej powierzchni ?
Czy przy wiekszej srednicy szkla nie jest latwiej miec
wiekszy okrag o bardziej wyrownanej powierzchni co za tym
idzie ostrosc szkla bedzie bardziej jednolita i mozna pozwolic
sobie na wykrojenie tej... lepszej jakosci obrazu pod matryce ?
--
Pozdrawiam
Dariusz W.
Zamien w e-mail x na kropke
-
68. Data: 2009-11-23 15:21:02
Temat: Re: ostry obiektyw i jego praktyczne granice
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> A mozesz mi wytlumaczyc dlaczego zoom o jasnosci f2.8 po
> przymknieciu do f4 jest zdecydowanie lepszy od
> zomma o maksymalnej jasnosci f4 ???
to nie jest prawda.
to zalezy jak skorygowane sa obiektywy
aby nie byc goloslownym
70-200/2,8 L
i 70-200/4 L
o ile sobie przypominam 70-200 /4,0 na pelnej dziurze ma lepsza
rozdzielczosc od 2/8 L po przymknieciu do 4.
>
> Co mozna powiedziec... Ze jeden zoom ma zdecydowanie
> wieksze srednice od tego ciemniejszego ;)
nie - tego absolutnie powidziec nie mozna.
jasnosc to srednica zrenicy wejsciowej do dl. ogniskowej.
oczywiscie zoom o wiekszej jasnosci moze mniec mniejsza srednice od
zooma ciemniejszego - w zaleznosci od ogniskowej.
>
> Czy to nie jest tez zalezne ?
>
> Piszesz o skorygowaniu... ze w tym problem a moze
> problem jest tez w jakosci produkcji soczewek i te o wiekszej
> srednicy sa po prostu lepszejsze na wiekszej powierzchni ?
soczewki o duzych wymaiarach sa trudniejsze w produkcji .
cena rosnie szybciej niz to wynikaloby z roznicy srednic .
Latwiej tez o bledy na tak duzej powierzchni.
>
> Czy przy wiekszej srednicy szkla nie jest latwiej miec
> wiekszy okrag o bardziej wyrownanej powierzchni co za tym
> idzie ostrosc szkla bedzie bardziej jednolita i mozna pozwolic
> sobie na wykrojenie tej... lepszej jakosci obrazu pod matryce ?
trudniej.
tak przynajmniej pisza w fachowych czasopismach.
-
69. Data: 2009-11-23 19:27:34
Temat: Re: ostry obiektyw i jego praktyczne granice
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> jasnosc to srednica zrenicy wejsciowej do dl. ogniskowej.
>
a moze i odwrotnie.
-
70. Data: 2009-11-23 20:20:55
Temat: Re: ostry obiektyw i jego praktyczne granice
Od: Mikołaj Tutak <mtutak(a)nixz*net@nospam.com>
Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:67add04d-6300-453d-9963-3e6731e41a9d@t1
8g2000vbj.googlegroups.com...
> to nie jest prawda.
> to zalezy jak skorygowane sa obiektywy
> aby nie byc goloslownym
> 70-200/2,8 L
> i 70-200/4 L
>
> o ile sobie przypominam 70-200 /4,0 na pelnej dziurze ma lepsza
> rozdzielczosc od 2/8 L po przymknieciu do 4.
Odpowiedz natychmiastowa - oczywiście (i jak zwykle) się mylisz. Aby nie być
gołosłownym:
http://www.photozone.de/images/8Reviews/lenses/canon
_70200_28/mtf.gif
http://www.photozone.de/images/8Reviews/lenses/canon
_70200_4/mtf.gif
--
pozdrawiam
Mikołaj