-
11. Data: 2009-08-01 18:31:49
Temat: Re: [oph] Latajacy akrobaci...
Od: "KILu" <b...@w...pl>
Olek wrote:
> witajcie polska mentalność... a zdjęcia rewelacyjne, Tobie pewnie żal
> dupe ścisnął :)
Takie odpowiedzi rowniez ujawniaja slabe strony naszej mentalnosci.
Saturacja JEST "pojechana", ale tutaj jest to forma wyrazu.
k,
-
12. Data: 2009-08-01 18:34:44
Temat: Re: [oph] Latajacy akrobaci...
Od: Olek <o...@u...eu>
KILu wrote:
> Saturacja JEST "pojechana", ale tutaj jest to forma wyrazu.
ale żal dupe ściska, bo zdjęcia są rewelacyjne :)
-
13. Data: 2009-08-01 18:47:33
Temat: Re: Latajacy akrobaci...
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
>> w tej formie zdjecie wyglada tak jakby byl przygotowane na okladke
>> czasopisma , czyli o nieco przejaskrawionych barwach zeby przykloc
>> uwage.
>
> Dokladnie tak jak piszesz :)
> Po pierwsze to bylo poranne, niskie swiatlo, ktore bylo jaskrawe i ostre.
> Po drugie wlasnie specjalnie potraktowalem je wiecej niz zwykle saturacja,
> zeby wygladalo tak cukierkowo na okladce. W tych samych celach zakladalem
> kiedyc do aparatu slajd zwany Velvia, ale nie wiem, kto to jeszcze pamieta ;)
> Velvia miala wypasiona saturacje. Provia byla bardziej naturalna.
Po prostu mnie sie tak nasycone nie podoba, glownie przez to miejsce
gdzie smiglo sie zlewa z przodem samolotu i wszystko jest jaskrawo
czerwone. Kwestia gustu. Mam pare swoich podobnych fotek, poczatkowo tez
na tych akrobacyjnych, ktore sa fajnie jaskrawo pomalowane jechalem z
saturacja, zeby to podkreslic. Ale z czasem mi przeszlo.
--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
http://idom.sourceforge.net/
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
-
14. Data: 2009-08-01 22:20:14
Temat: Re: Latajacy akrobaci...
Od: "Mike Alpha" <m...@N...gazeta.pl>
T.M.F. <t...@n...mp.pl> napisał(a):
http://onephoto.net/?id=598519
> Po prostu mnie sie tak nasycone nie podoba, glownie przez to miejsce
> gdzie smiglo sie zlewa z przodem samolotu i wszystko jest jaskrawo
> czerwone. Kwestia gustu. Mam pare swoich podobnych fotek, poczatkowo tez
> na tych akrobacyjnych, ktore sa fajnie jaskrawo pomalowane jechalem z
> saturacja, zeby to podkreslic. Ale z czasem mi przeszlo.
Bardzo nie lubie wchodzic w takie dyskusje, ale dziwnie to wszystko brzmi.
Na poczatku napisales:
> Kolory sa tak przepalone, ze gina wszelkie szczegoly.
Wg mnie mozna (ale nie trzeba) przyczepic sie do czerwonego, a nie do
kolorow jak napisales. Poza tym obejrzalem sobie to zdjecie w 1:1 i nawet
zdjelem caly czerwony i akurat tam szczegolow nie zobaczysz. Tym bardziej
przy tej rozdzielczosci, ktora jest na oph :)
Tam, gdzie jest to smiglo, nalozyla sie dodatkowo oslona podwozia, ktora
wyglada tam poprostu na plame.
> Mam pare swoich podobnych fotek, poczatkowo tez
> na tych akrobacyjnych, ktore sa fajnie jaskrawo pomalowane jechalem z
> saturacja, zeby to podkreslic. Ale z czasem mi przeszlo.
To mi niesmialo potwierdza przypuszczenia forumowiczow, ktorzy zasugerowali
cos zwiazanego z zazdroscia. Stad moze ta uwaga? ;)
Jezeli masz podobne, to pokaz pls. Chetnie nauczylbym sie regul stosowanych
w fotografii samolotow sportowych, a szczegonie od kogos, komu przeszlo cos,
co mnie sie nadal podoba.
I tak na zakonczenie, to ja, jako osoba dosc zepsuta juz takimi tematami
lotniczymi, jestem w siudmym niebie, ze zrobilem takie zdjecie. Ciesze sie z
tej foty jak dziecko :D Bylo to dla mnie nie lada wyzwanie, dlatego naprawde
chetnie zobacze te Twoje podobne.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2009-08-02 08:52:48
Temat: Re: Latajacy akrobaci...
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
> Wg mnie mozna (ale nie trzeba) przyczepic sie do czerwonego, a nie do
> kolorow jak napisales. Poza tym obejrzalem sobie to zdjecie w 1:1 i nawet
> zdjelem caly czerwony i akurat tam szczegolow nie zobaczysz. Tym bardziej
> przy tej rozdzielczosci, ktora jest na oph :)
Ok, czyli tak jest naswietlone zdjecie, ale czy to jest usprawiedliwienie?
> Tam, gdzie jest to smiglo, nalozyla sie dodatkowo oslona podwozia, ktora
> wyglada tam poprostu na plame.
Nie chodzi mi o oslone podwozia, tylko obszar nasady smigla i pokrywy
silnika. To sie zlewa w plame. IMHO podciagnales saturacje tak, ze
wyszla z tego komiksowa okladka, co moze nie byc zle jesli sie to komus
podoba. Mnie nie i tyle. O czym tu dyskutowac?
>> Mam pare swoich podobnych fotek, poczatkowo tez
>> na tych akrobacyjnych, ktore sa fajnie jaskrawo pomalowane jechalem z
>> saturacja, zeby to podkreslic. Ale z czasem mi przeszlo.
>
> To mi niesmialo potwierdza przypuszczenia forumowiczow, ktorzy zasugerowali
> cos zwiazanego z zazdroscia. Stad moze ta uwaga? ;)
Za bardzo sie utozsamiasz z tym co robisz. Zazdroscilbym moze 30 lat
temu, obecnie latanie jest powszechne, a ze sam troche latam to nieco
inaczej na to patrze. Moze stad roznica opinii. Masz kilka swietnych
zdjec, np. podobalo mi sie to z helikoptera nad Vegas, ale kilka
wzbudza zachwyt po prostu dlatego, ze zwykly cykacz fotek, ktory nie
lata takich nie zrobi, wiec maja dodatkowy bonus wynikajacy z
unikalnosci. Ale nie mylmy tego ze swietna fotka.
> Jezeli masz podobne, to pokaz pls. Chetnie nauczylbym sie regul stosowanych
> w fotografii samolotow sportowych, a szczegonie od kogos, komu przeszlo cos,
> co mnie sie nadal podoba.
Niepotrzebny sarkazm. Nie zamierzam cie niczego uczyc, bo sam nie jestem
profesjonalista, ani nie mam wiedzy wystarczajacej, zeby kogos uczyc.
Pisalem o swoim odczuciu jako widz, a ze bierzesz to personalnie to nie
moj problem.
> I tak na zakonczenie, to ja, jako osoba dosc zepsuta juz takimi tematami
> lotniczymi, jestem w siudmym niebie, ze zrobilem takie zdjecie. Ciesze sie z
> tej foty jak dziecko :D Bylo to dla mnie nie lada wyzwanie, dlatego naprawde
> chetnie zobacze te Twoje podobne.
Ok, zadne dokonania, pierwsze lepsze zrzucone z karty:
http://idom.wizzard.one.pl/tmp
Troche kuleje balans bieli, moznaby to powyciagac, ale jeszcze nie
mialem czasu sie za to zabrac.
--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
http://idom.sourceforge.net/
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
-
16. Data: 2009-08-02 10:20:57
Temat: Re: Latajacy akrobaci...
Od: XX YY <f...@g...com>
On 2 Aug., 10:52, "T.M.F." <t...@n...mp.pl> wrote:
> > Wg mnie mozna (ale nie trzeba) przyczepic sie do czerwonego, a nie do
> > kolorow jak napisales. Poza tym obejrzalem sobie to zdjecie w 1:1 i nawet
> > zdjelem caly czerwony i akurat tam szczegolow nie zobaczysz. Tym bardziej
> > przy tej rozdzielczosci, ktora jest na oph :)
>
> Ok, czyli tak jest naswietlone zdjecie, ale czy to jest usprawiedliwienie?
>
> > Tam, gdzie jest to smiglo, nalozyla sie dodatkowo oslona podwozia, ktora
> > wyglada tam poprostu na plame.
>
> Nie chodzi mi o oslone podwozia, tylko obszar nasady smigla i pokrywy
> silnika. To sie zlewa w plame. IMHO podciagnales saturacje tak, ze
> wyszla z tego komiksowa okladka, co moze nie byc zle jesli sie to komus
> podoba. Mnie nie i tyle. O czym tu dyskutowac?
>
> >> Mam pare swoich podobnych fotek, poczatkowo tez
> >> na tych akrobacyjnych, ktore sa fajnie jaskrawo pomalowane jechalem z
> >> saturacja, zeby to podkreslic. Ale z czasem mi przeszlo.
>
> > To mi niesmialo potwierdza przypuszczenia forumowiczow, ktorzy zasugerowali
> > cos zwiazanego z zazdroscia. Stad moze ta uwaga? ;)
>
> Za bardzo sie utozsamiasz z tym co robisz. Zazdroscilbym moze 30 lat
> temu, obecnie latanie jest powszechne, a ze sam troche latam to nieco
> inaczej na to patrze. Moze stad roznica opinii. Masz kilka swietnych
> zdjec, np. podobalo mi sie to z helikoptera nad Vegas, ale kilka
> wzbudza zachwyt po prostu dlatego, ze zwykly cykacz fotek, ktory nie
> lata takich nie zrobi, wiec maja dodatkowy bonus wynikajacy z
> unikalnosci. Ale nie mylmy tego ze swietna fotka.
>
> > Jezeli masz podobne, to pokaz pls. Chetnie nauczylbym sie regul stosowanych
> > w fotografii samolotow sportowych, a szczegonie od kogos, komu przeszlo cos,
> > co mnie sie nadal podoba.
>
> Niepotrzebny sarkazm. Nie zamierzam cie niczego uczyc, bo sam nie jestem
> profesjonalista, ani nie mam wiedzy wystarczajacej, zeby kogos uczyc.
> Pisalem o swoim odczuciu jako widz, a ze bierzesz to personalnie to nie
> moj problem.
>
> > I tak na zakonczenie, to ja, jako osoba dosc zepsuta juz takimi tematami
> > lotniczymi, jestem w siudmym niebie, ze zrobilem takie zdjecie. Ciesze sie z
> > tej foty jak dziecko :D Bylo to dla mnie nie lada wyzwanie, dlatego naprawde
> > chetnie zobacze te Twoje podobne.
>
> Ok, zadne dokonania, pierwsze lepsze zrzucone z
karty:http://idom.wizzard.one.pl/tmp
>
> Troche kuleje balans bieli, moznaby to powyciagac, ale jeszcze nie
> mialem czasu sie za to zabrac.
>
>
nie warto
zdjecia sa na tyle nieciekawe , ze nikt sobie nie bedzie zawracal
glowy balasem bieli
nie ma on znaczenia w tym przypadku.
tych zdjec nic juz nie uratuje , co najwyzej mozna dac pokaz swojej
sprawnosci obrobczej , albo tez dac pokaz mozliwosci obrobki
komputerowej.
Miedzy zdj MA a Twoim jest przepasc , a beznamietne wywolanie dodaje
tylko oliwy do ognia.
Jesli zobaczysz na zdj MA to jest ono zrobione w b . trudnej pozycji.
samolot fotografujacego znajduje sie najprawdopodobniej w prawym
przechyle , a wiec w lekkim zakrecie na prawo.
fotograf robi zdjecie na prawo w dol ze zwojego samolotu
extra podchodzi pod ten samolot z dolu , dosyc blisko i musi go
ominac troch z lewej tylu , pitt tak samo tyle ze nieco nizej.
to jest kwestia sekundy aby te dwa samoloty zmiescic w kadrze.
na fotografa dziala przeciazenie , trudno powiedziec dokladnie jakie ,
oceniam ze nie przekracza 2 G - aparat wazy niemal 2 razy wiecej ,
glowa niemal 2 razy wiecej.
to nie jest wszystko takie proste. Latwiej jest zrobic zdjecie jadac
na rowerze i trzymac reka kierownice. Nich ktos sprobuje.
A Obrobka - jak MA powiedzial - swiadome lekkie przesycenie na
potrzeby okladki.
Wobec ladunku tresciowego i przede wszystkiem kolosalnej dynamiki tego
ujecia , nie czepialbym sie lekkiego przesycenia czerwieni.
stanowi ona co najwyzej kilka % calej powierzchni zdjecia , az tak w
oczy nie kluje , co najwyzej przyciaga i zacheca przechodnia do zakupu
numeru.
XXX
-
17. Data: 2009-08-02 14:18:42
Temat: Re: Latajacy akrobaci...
Od: "marcin.STIG.saldat" <s...@p...pl>
> A Obrobka - jak MA powiedzial - swiadome lekkie przesycenie na
> potrzeby okladki.
Ze sie przyczepie. "Na potrzeby okladki" to i tak niewiele da, bo tam
czerwony bedzie po prostu czerwonym, a nie ekranowa zarowka. 100% farby
zoltej i tyle samo magenty, nie bedzie na zadrukowanej kartce "swiecic"
nawet w zblizony sposob, niz 255,0,0 na monitorze. ;) A prawde mowiac
skonczy sie na tym, ze wyjdzie z tego "plaska" brudna plama. Latwo to
sobie wyobrazic -- wciagnij fote do Shopa i skonwertuj do CMYKa. ;)
--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500
-
18. Data: 2009-08-02 19:19:02
Temat: Re: Latajacy akrobaci...
Od: XX YY <f...@g...com>
On 2 Aug., 16:18, "marcin.STIG.saldat" <s...@p...pl> wrote:
> > A Obrobka - jak MA powiedzial - swiadome lekkie przesycenie na
> > potrzeby okladki.
>
> Ze sie przyczepie. "Na potrzeby okladki" to i tak niewiele da, bo tam
> czerwony bedzie po prostu czerwonym, a nie ekranowa zarowka. 100% farby
> zoltej i tyle samo magenty, nie bedzie na zadrukowanej kartce "swiecic"
> nawet w zblizony sposob, niz 255,0,0 na monitorze. ;) A prawde mowiac
> skonczy sie na tym, ze wyjdzie z tego "plaska" brudna plama. Latwo to
> sobie wyobrazic -- wciagnij fote do Shopa i skonwertuj do CMYKa. ;)
>
> --
> Pozdrawiam,
> marcin.STIG.saldatwww.saldat.pl| GG: 680500
moze tak , moze nie.
dawniej wysylalem zdjecia do czasopism od czasu do czasu ( jak nazwa
wskazuje)
nie zawsze byly najlepszej jakosci , a trafialy i na okladke( ale 4
strone , nigdy pierwsza gdyz jestem dyletantem) i bylem zdziwiony jak
te zdjecia fajnie wyszly w druku - tak subiektywnie bez wnikania w
pixele , dynamike i inne etcetery byly calkowicie o.k. - lepsze niz
oryginal . tzn lepsze od oryginalau byc nie mogly , ale takie wrazenie
robily.
-
19. Data: 2009-08-02 20:16:55
Temat: Re: Latajacy akrobaci...
Od: "marcin.STIG.saldat" <s...@p...pl>
> moze tak , moze nie.
Raczej tak. :)
> dawniej wysylalem zdjecia do czasopism od czasu do czasu ( jak nazwa
> wskazuje)
> nie zawsze byly najlepszej jakosci , a trafialy i na okladke( ale 4
> strone , nigdy pierwsza gdyz jestem dyletantem) i bylem zdziwiony jak
> te zdjecia fajnie wyszly w druku - tak subiektywnie bez wnikania w
> pixele , dynamike i inne etcetery byly calkowicie o.k. - lepsze niz
> oryginal . tzn lepsze od oryginalau byc nie mogly , ale takie wrazenie
> robily.
Noo... Tak sobie tu pitolic mozemy, ale generalnie mowa o zdjeciu z
tytulowego messa. Wszystko powinno wyjsc w miare ok -- oprocz tej
czerwonej plamy, ktora wydrukuje sie fatalnie i zepsuje caly efekt. :)
--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500
-
20. Data: 2009-08-03 06:34:55
Temat: Re: Latajacy akrobaci...
Od: XX YY <f...@g...com>
On 2 Aug., 22:16, "marcin.STIG.saldat" <s...@p...pl> wrote:
> > moze tak , moze nie.
>
> Raczej tak. :)
>
> > dawniej wysylalem zdjecia do czasopism od czasu do czasu ( jak nazwa
> > wskazuje)
> > nie zawsze byly najlepszej jakosci , a trafialy i na okladke( ale 4
> > strone , nigdy pierwsza gdyz jestem dyletantem) i bylem zdziwiony jak
> > te zdjecia fajnie wyszly w druku - tak subiektywnie bez wnikania w
> > pixele , dynamike i inne etcetery byly calkowicie o.k. - lepsze niz
> > oryginal . tzn lepsze od oryginalau byc nie mogly , ale takie wrazenie
> > robily.
>
> Noo... Tak sobie tu pitolic mozemy, ale generalnie mowa o zdjeciu z
> tytulowego messa. Wszystko powinno wyjsc w miare ok -- oprocz tej
> czerwonej plamy, ktora wydrukuje sie fatalnie i zepsuje caly efekt. :)
>
> --
> Pozdrawiam,
> marcin.STIG.saldatwww.saldat.pl| GG: 680500
zobaczymy