Na ile, wg. Was, przydatny jest obracany ekran w cyfrówkach?
Taki chciałabym mieć, bo uważam, że mogłabym robić ujęcia, które są
niemożliwe
przy ekranie tradycyjnym.
Ale może to bardziej bajer, niż przydatna funkcja?

Pozdrawiam Krycha.

do góry

Krycha wrote:
> Na ile, wg. Was, przydatny jest obracany ekran w cyfrówkach?
> Taki chciałabym mieć, bo uważam, że mogłabym robić ujęcia, które są
> niemożliwe
> przy ekranie tradycyjnym.
> Ale może to bardziej bajer, niż przydatna funkcja?
>
> Pozdrawiam Krycha.

wiesz, sam osobiście bardzo lubiłem ten 'bajer' w moim kompakcie :)
można było robić zdjęcia z naprawdę egzotycznych pozycji bez zbędnej
gimnastyki :) praktycznie każdy temat. Miałem taki kieszonkowy aparat
(nikon SQ). Do makro też się cholernie przydawało (np. trawa z takiej
perspektywy jakbyś była w lesie). Można całkiem fajnie tego użyć jak
tylko Ci pomysłów starczy :)


--
Pozdrawiam
Kaiko

fotograficznie: http://kajetan.mastela.com
po godzinach: http://kaiko.pl

do góry

Krycha pisze:
> Na ile, wg. Was, przydatny jest obracany ekran w cyfrówkach?
> Taki chciałabym mieć, bo uważam, że mogłabym robić ujęcia, które są
> niemożliwe
> przy ekranie tradycyjnym.
> Ale może to bardziej bajer, niż przydatna funkcja?

Mi się bardzo podoba, chociaż nie uważam tego za niezbędny gadżet i w
95% przypadków jest po prostu wygodniej niż przy nieodchylanym.
Szczególnie na słońcu często nie widać, co jest na ekranie, jeśli
dziwnie kadrujesz. Mam taki w Canonie A640. Miałem nieodchylany w Fuji
S602Z, a teraz mam nieodchylany w Fuji A100, więc wiem, o czym mówię.
Ekran odchylany bardzo fajny jest i znacznie poprawia wygodę pracy
przede wszystkim przy makro i kadrowaniu z niskiej perspektywy.

>
> Pozdrawiam Krycha.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

do góry

Użytkownik "Krycha" napisał
> Na ile, wg. Was, przydatny jest obracany ekran w cyfrówkach?
> Taki chciałabym mieć, bo uważam, że mogłabym robić ujęcia, które są
> niemożliwe
> przy ekranie tradycyjnym.
> Ale może to bardziej bajer, niż przydatna funkcja?

Lepiej mieć niż nie mieć.
Jak nie masz - nigdy nie skorzystasz, jak masz to szybko zaczniesz korzystać
; )

adam

do góry

Proces Krycha <k...@p...onet.pl> zwrócił błąd:
> Na ile, wg. Was, przydatny jest obracany ekran w cyfrówkach?
> Taki chciałabym mieć, bo uważam, że mogłabym robić ujęcia, które są
> niemożliwe
> przy ekranie tradycyjnym.
> Ale może to bardziej bajer, niż przydatna funkcja?

Mnie najbardziej przydaje się żeby nie było łbów ludzi kiedy jestem w
jakimś tłumie, albo śmieci przy ogrodzeniu. Lub samego ogrodzenia. Inna
opcja to robienie zdjęcia bardzo nisko - czasem nie da się tak położyć.
Można też wykorzystać w celu artystycznym, dla specjalnego ujęcia.
Wreszcie pozwala to czasem zaskoczyć obiekt fotografowany, bo wydaje się
obiektowi że majstrujesz coś przy aparacie a ty w tym czasie kadrujesz!

--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8

do góry

Saiko Kila <f...@p...vqrn.arg.cy> napisał(a):
> Mnie najbardziej przydaje się żeby nie było łbów ludzi kiedy jestem w
> jakimś tłumie, albo śmieci przy ogrodzeniu. Lub samego ogrodzenia. Inna
> opcja to robienie zdjęcia bardzo nisko - czasem nie da się tak położyć.
> Można też wykorzystać w celu artystycznym, dla specjalnego ujęcia.
> Wreszcie pozwala to czasem zaskoczyć obiekt fotografowany, bo wydaje się
> obiektowi że majstrujesz coś przy aparacie a ty w tym czasie kadrujesz!
>

Ja z kolei lubię robić zdjęcia ludzi z wysokości ich oczu. Nie muszę kucać, by
zrobić zdjęcie dziecka w takim ujęciu. Mogę też np. aparat oprzeć o ścianę dla
stabilizacji i patrzeć na odchylany ekran

Maciej

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dziękuję za cenne, dla mnie, wskazówki i Wasze doświadczenia.
Będę szukała aparatu z ruchomym ekranem.

Pozdrawiam Krycha.

do góry

Kaiko pisze:

> można było robić zdjęcia z naprawdę egzotycznych pozycji bez zbędnej
> gimnastyki :)

W pierwszej chwili przeczytałem: "zdjęcia naprawdę egzotycznych pozycji"
Jedna mała literka, a jaka różnica :)

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

at Sat 13 of Jun 2009 17:43, Krycha wrote:

> Na ile, wg. Was, przydatny jest obracany ekran w cyfrówkach?

Nikon E5400 - 100% wypadków
Sony A300 - 95%

> Taki chciałaby
> m mieć, bo uważam, że mogłabym robić ujęcia, które są
> niemożliwe
> przy ekranie tradycyjnym.
> Ale może to bardziej bajer, niż przydatna funkcja?
>
> Pozdrawiam Krycha.

--
nb

do góry

On 13 Jun., 17:43, "Krycha" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Na ile, wg. Was, przydatny jest obracany ekran w cyfrówkach?
> Taki chciałabym mieć, bo uważam, że mogłabym robić ujęcia, które są
> niemożliwe
> przy ekranie tradycyjnym.
> Ale może to bardziej bajer, niż przydatna funkcja?
>
> Pozdrawiam Krycha.

to urzadzenie nie gwarantuje lepszych zdjec , ale dzieki niemu robi
sie ich wiecej.
pozwala na zrobienie zdjec w takiej sytuacji , w ktorej by sie nam nie
chcialo lub sie nie dalo.
a w wiekszej liczbie zdjec prawdoopodobienstwo znalezienia dobrych
jest wieksze niz w malej liczbie zdjec.
tak wiec uchylny ekranik zwieksza prawdopodobienstwo zrobienia zdjecia
dobrego , ale o ile to nie analizowalem , wydaje mi sie ze nieznacznie

XXX

do góry