j...@a...at napisał(a):
> On 20 Apr., 13:56, "b...@n...pl" <b...@n...pl> wrote:
>> Gotfryd Smolik news napisał(a):
>>
>>> On Mon, 20 Apr 2009, b...@n...pl wrote:
>>>> Grzegorz Maj napisał(a):
>>>>> Fisheye znieksztalcaja linie, zwykle szerokokatne obiektywy nie.
>>>> Zwykłe też zniekształcają, mniej widocznie niż rybie oko, ale czasami
>>>> wystarczająco.
>>> Pytaniem jest które zniekształcenia masz na myśli.
>>> Znieszktałcenia *prostych linii* czy znieszktałcenia *proporcji*.
>>> Co do tego że "czasami" trzeba by chyba dopisać "niektóre" :D
>>> (jeśli chodzi o proste, a wartosc dystorsji bywa podawana w różnych
>>> testach, temu że np. 3% znieszktałcenia bardzo dobrze widać nie
>>> zaprzeczam).
>> Chodzi mi o dystorsję. Przy krajobrazie przerysowanie perspektywiczne
>> nie ma takiego znaczenia.
>>
>> wer
>
> to zalezy od krajobrazu
> akurat znieksztalcenia geometryczne krajobrazu da sie latwo
> skorygowac w dalszej obrobce.
> usuniecie dystorsji czy tzw walacych sie lini nie jest dzisiaj zadnym
> problemem.
> gorzej gdy poslugujac sie b szerokim obiektywem fotografujemy osoby -
> tutaj znieksztalcenia sylwetki , proporcji twarzy nie sa tak latwe do
> skorygowania.

Akurat każde zniekształcenia i przebarwienia na ludziach są najbardziej
widoczne. To kwestia mózgu. Najwcześniej uczymy się rozpoznawać twarze.
I to jest najmocniej zakodowane w mózgu. Poza tym interakcje społeczne
wymagają rozpoznawania ludzi. Przez co każde odchylenie w kształcie czy
kolorze jest szybkow wychwytywane.

wer