eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikanurtuje mnie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 111. Data: 2024-10-22 11:52:14
    Temat: Re: nurtuje mnie
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>

    W dniu 21.10.2024 o 22:42, Arnold Ziffel pisze:
    [...]
    > Tak, to prawda. Jakoś ciężko jest mi odrzucić nasze reguły. Nie dziwne,
    > chyba każdemu jest ciężko. Ale trudno jest mi przyjąć te dziwactwa fizyki
    > kwantowej na wiarę -- "bo tak". Staram się zrozumieć. Tylko rozumienie
    > tutaj zawodzi.

    Ależ nie trzeba zaraz teorii kwantów :-)
    Wystarczy popatrzeć na konsekwencje równań Maxwella i wektor tego pana
    na P, którego nazwisko sam diabeł wie, jak się wymawia.

    P.P.


  • 112. Data: 2024-10-22 15:19:25
    Temat: Re: nurtuje mnie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 18 Oct 2024 08:20:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > On 2024-10-18, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> On Fri, 18 Oct 2024 04:40:26 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >>> On 2024-10-16, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    >>>> Dawno temu, 2 lutego 2011 roku, zamieściłem na tej grupie wiadomość
    >>>><s...@f...lasek.waw.pl>, której fragment cytuję
    >>>> poniżej:
    >>>>
    >>>> No dobrze, to teraz ja. Wyobraźmy sobie taki wielki wielgachny magnes
    >>>> stały. Zamocowany nieruchomo spory kawałek nad powierzchnią ziemi.
    >>>>
    >>>> Kładziemy pod nim przedmiot wykonany, dajmy na to, z gadolinu.
    >>>> Pierwiastek ten wybrałem nie dlatego, że się śmiesznie nazywa, tylko
    >>>> z powodu wyjątkowo niskiej temperatury Curie. Tym, którzy w tej chwili
    >>>> odczują potrzebę zajrzenia do Wikipedii, wyjaśnie od razu, że temperatura
    >>>> Curie to taka, powyżej której ferromagnetyki tracą swoje własności
    >>>> i przestają być przyciągane przez magnesy.
    >>>>
    >>>> Nasz gadolin poszybuje w górę ruchem przyspieszonym, aż w końcu wyrżnie
    >>>> w magnes. Gdyby ktoś niepokoił się, że od tego wyrżnięcia stanie się
    >>>> coś złego magnesowi, możemy przed nim zamontować odpowiedni zderzak.
    >>>> A jak wyrżnie, to jego energia kinetyczna zamieni się w ciepło (sporo
    >>>> jej będzie, bo magnes wiegachny, więc i prędkość nielicha). Jak gadolin
    >>>> osiągnie skutkiem wyrżnięcia temperaturę Curie, to się odklei i spadnie.
    >>>> Na dole wykona użyteczną pracę przy łupaniu orzechów, odda też jakże cenne
    >>>> i pożądane ciepło. Gdy ostygnie, poleci znów do góry. I tak w bez końca,
    >>>> jak kamień Syzyfa.
    >>>>
    >>>> Teraz proszę mi powiedzieć, o co tu chodzi. Tyko bez takich, że "e tam,
    >>>> perpetum mobile nie istnieje, pani w szkole tak mówiła" (wiem, że nie
    >>>> istnieje). Albo że takie wielgachne magnesy nie istnieją -- może nie
    >>>> istnieją, ale co przeszkadza, by istniały?
    >>>>
    >>>> Zagadkę wymyśliłem jeszcze na studiach, czyli bardzo dawno temu. Od tego
    >>>> czasu straszę nią napotkanych fizyków. Niektórzy (nawet całkiem dobrzy)
    >>>> po wysłuchaniu przypominają sobie nagle, że mieli właśnie Coś Ważnego do
    >>>> zrobienia.
    >>>
    >>> Warunki są adiabatyczne czy jest wymiana ciepła z otoczeniem? Ja się na
    >>> tym nie znam, bo to fizyka, ale obstawiam, że w temperaturze Curie
    >>> zachodzi przemiana, która ma jakąś entalpię, więc coś gdzies oddaje lub
    >>> pobiera ciepło z otocznia. Przykładowo (prosze nie bić, bo nie wiem czy
    >>> tak tam jest), jak ten gadolin sobie spadnie, to pobierze z otoczenia
    >>> cipło, na uporządkowabnie swoich ferromagnetycznych gadolnowych domen.
    >>
    >> Jakoś tak by się należało spodziewać, ale:
    >> 1) gadolin jest na dole
    >> 2) Gd leci do góry, uderza, rozgrzewa się
    >
    > Moze być, że się za bardzo nie rozgrzewa, bo ciepło idzie na przemianę.

    inne źródła donoszą, że w wyniku zwiększania pola magn powinien się
    rozgrzać.
    Temperatura ponoć spada przy zmniejszaniu pola.

    >> 3) Gd opada, troche ciepla pewnie odda u góry, ale tego raczej nie
    >> chcemy, bo ma przekroczyc temp Curie.
    >
    > Wystarczy, że przemiana zajdzie i temp. będzie trochę powyżej, na tyle,
    > że w drodze na dół zdązy się ochłodzić.

    i odzyska właściwości magnetyczne, co by prowadziło do lewitacji.
    Takiej smiesznej, bo stabilizowanej termicznie.

    IMO - to nie ma miejsca. Ale moze się mylę :-)

    Kto ma kawałek gadolinu, lub lepiej specjalnego stopu?

    Ale jakby to tak działało, to ktoś by to opisał :-)

    >> 4) Gd uderza na dole, jeszcze bardziej się rozgrzewa.
    >> 5) Gd oddaje ciepło.
    >
    > Może się też rozgrzewać jeśli to uporządkowanie powodujące magnetyczność
    > jest korzystniejsze energetycznie (egzo).

    Ale tu by były dwa rozgrzewania. Tak silnik cieplny działać nie może
    :-)

    >> Stale oddaje.
    > Jak widać niekoniecznie.

    J.



  • 113. Data: 2024-10-22 15:25:55
    Temat: Re: nurtuje mnie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 19 Oct 2024 22:10:26 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
    > W dniu 18.10.2024 o 18:19, J.F pisze:
    >> On Fri, 18 Oct 2024 17:01:05 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    >>> Pan Paweł Pawłowicz napisał:
    >>>> Histereza rzeczywiście towarzyszy wielu rzeczom. Na przykład pomiarom
    >>>> temperatury za pomocą termopary. W co niektórzy z grupowiczów nie mogą
    >>>> uwierzyć.
    >>>
    >>> A tak, dla symetrii warto dodać, że pomiarom temperatury towarzyszą też
    >>> inne rzeczy. Temperatura nie jest przecież wielkością fizyczną, jak na
    >>> przyład masa czy ładunek elektryczny. To wielkość statystyczna. Można
    >>> zmierzyć temperaturę w pokoju i wpisać do dziennka pomiarów 20,24°C.
    >>> Ale co to dokładnie oznacza? Nie do końca wiadomo.
    >>
    >> Nie do końca wiadomo, ale jedno będzie bliższe prawdy:
    >> to jest temperatura termometru
    >>
    >>> Kolejny pomiar, który
    >>> pokaże 20,27°C może być równie dobry. I nie ma to związku z rozdzielczością,
    >>> dokładnościa, czy w ogóle z samym przyrządem pomiarowym.
    >>
    >> W sensie, że naturalne fluktuacje termometru w pokoju ?
    >
    > Nie. To kwestia fundamentalna wynikająca z przyjęcia operacyjnej
    > definicji temperatury.

    W sensie, że to średnia energia kinetyczna cząsteczek, a ta jest
    stochastyczna?

    pokój duży, dużo cząsteczek, to się IMO dobrze uśrednia.
    Nie wiem czy te 0.01 C może być obserwowalne.

    Trudniej będzie IMO zapewnić stabilne warunki całemu pokojowi -
    pewnie bedzie gdzies od zewnątrz grzany i chłodzony, a potem prądy
    konwekcyjne zrobią fluktuację. Trzeba by IMO pokój w termosie, i może
    w drugim termosie.

    A propos - czy ruchy Browna mogą tu być przykładem fluktuacji?

    One takie nie bardzo makro, ale też nie całkiem nano ...

    J.


  • 114. Data: 2024-10-22 16:53:20
    Temat: Re: nurtuje mnie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 21 Oct 2024 14:20:30 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan Paweł Pawłowicz napisał:
    >> 2. Interpretacja. Mogę za Bohrem przyjąć, że pojedynczy elektron
    >> biegnie równocześnie dwoma drogami. Albo za Everettem że Wszechświat
    >> się podzielił przy tym eksperymencie i widzę tylko jeden z nich,
    >> bo ten drugi jest absolutnie niedostępny. Ale to nie przestaje być
    >> dziwne (i chwała Bogu). A na dodatek to bardziej filozofia niż fizyka.
    >
    > Albo przyjąć (np. za mną), że Tak Po Prostu Jest, a następnie popaść
    > w Odmienny Stan Świadomości.

    Ale jak - że za każdym zjawiskiem kwantowym jest duplikacja
    Wszechswiata?
    To byśmy się zawalili od ich liczby :-)

    > PS:
    > Najdziwniejszy sen, jak i mi się przyśnił, to Hotel Hilberta.
    > Przyjechałem, miejsc nie było. Potem wiadomo co. Wycieczka też
    > się w końcu trafiła. Sen był skrajnie realistyczny, do dzisiaj
    > pamiętam miękkość pluszowych obić, czerwone dywany, chłód mosiężnych
    > klamek przy drzwiach. Napis nad wejściem do hotelu też pamiętam.

    Jakie wykształcenie, takie sny :-)

    J.


  • 115. Data: 2024-10-22 17:04:31
    Temat: Re: nurtuje mnie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 17 Oct 2024 12:26:08 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan Lukasz napisał:
    >
    >> Z tego co pamietam to gadolin byl relatywnie niezwykly pomiedzy
    >> reszta metali.
    >
    > "Relatywnie niezwykły" -- podoba mi się to określenie!
    >
    >> Mysle ze to wyjasnia ze on se nie popodskakuje tylko sie przyklei
    >> i tak zostanie https://www.youtube.com/shorts/5KeB7kLK2kc
    >
    > Że se nie będzie podskakiwał, wie każdy, kto ufa zasadzie zachowania
    > energii i nie wierzy w perpetuum mobile. Film tego nie wyjaśnia,
    > pokazuje tylko efekt Curie w temperaturze pokojowej.
    >
    > Ale nie trzeba się odwoływać do perpetuum mobile, istnieją ciekawe
    > projekty silników magnetycznych zasilanych energią cieplną. Obręcz
    > gadolinowa, podgrzewana w połowie, a w drugiej nie, lub wręcz
    > chłodzona.

    No ale to jest wtedy silnik cieplny (tak, wymaga "chłodzenia").

    Prawdopodobnie kiepski, więc mało interesujący..

    J.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: