eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmnowy iPhone6 › Re: nowy iPhone6
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.interia.pl!not-for-mail
    From: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
    Newsgroups: pl.misc.telefonia.gsm
    Subject: Re: nowy iPhone6
    Date: Sun, 10 Aug 2014 20:59:28 +0000 (UTC)
    Organization: DOM
    Lines: 180
    Message-ID: <X...@1...0.0.1>
    References: <ls39vb$eko$1@dont-email.me> <53e60d7d$0$2361$65785112@news.neostrada.pl>
    <ls5389$85q$1@dont-email.me> <53e61b6e$0$2375$65785112@news.neostrada.pl>
    <ls57ss$4g7$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls5br0$tge$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls5gsf$c4$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls5kmc$qib$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls5s17$chk$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls86j2$qda$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls8arh$otg$1@dont-email.me>
    NNTP-Posting-Host: host-79.173.20.102.tesatnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: usenet.news.interia.pl 1407704368 18718 79.173.20.102 (10 Aug 2014 20:59:28
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 10 Aug 2014 20:59:28 +0000 (UTC)
    User-Agent: Xnews/06.02.16 Mime-proxy/1.4.c.4 (Win32)
    X-face: BLh}>?{~CH'WA=)f4?:u-*RM:]E8eg1,C36Huk4z3Ik!._5}RI^y764M6hf6KQJQ'u(&!Q@!5A=z_
    [+$i|I*Y)S@Mh]O.,Z6t$yb9s{9{4Fo+";^*9^.\uB3+KOZlOgFrM)]x:k&Qz"
    X-Posting-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.telefonia.gsm:1060707
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik Pszemol P...@P...com ...

    >>>>>>> Bułki też kupujesz te tańsze a nie te które Ci smakują?
    >>>>>>>
    >>>>>> Niestety lubie białe pieczywo wiec najczescie smakują mi te
    >>>>>> tansze. +-30gr za sztuke.
    >>>>>
    >>>>> To przetumacz sobie przykład: kupiłbyś droższe (np. za 45gr)
    >>>>> gdyby takie akurat Ci smakowały? Jasne że kupiłbyś...
    >>>>> Przecież nie męczyłbyś się z czymś czego nie lubisz gdybyś nie
    >>>>> musiał.
    >>>>
    >>>> Jasne.
    >>>> Ale pytanie jest inne: czy kupiłbym takie za 1zł mając swiadomosc
    >>>> ze tak do konca nie wiem czy sa duzo lepsze...
    >>>
    >>> Różnica w cenie nie była by tak duża abyś się długo zastanawiał.
    >>> Po prostu zaryzykowałbyś te 70gr i wypróbował...
    >>> Podobnie jest z ludźmi którzy ciut więcej zarabiają i nie muszą
    >>> przeżywać wydatku 1000zł więcej na telefon.
    >>>
    >> Ok. pełna zgoda.
    >> Ludzie kupują droższe rzeczy sądząc (czesto złudnie) ze otrzymuje za
    >> to duzo lepsza jakość.
    >
    > Niekoniecznie... nie muszą sądzić że dostają jakość - wystarczy
    > że wybierają coś, co im się bardziej *podoba*.
    >
    To moze niech kupią atrapę telefonu. Skoro ma się podobac...
    Nie łudź się - moze i sie im podoba ale sadzą ze kupują coś lepszego.
    Ty kupiłes bo ci sie podobał?
    I pomyslałes: moze i jest gorszy od konkurencji ale jaki ładny?

    >>>>> A więc zrozum że właśnie tak jak Ty do bułek niektórzy ludzie
    >>>>> podchodzą do zakupu smartfona.
    >>>>
    >>>> Ok, ale ja własnie próbuje zrozumiec te lepszość.
    >>>
    >>> Ta lepszość jest niewymierna po prostu...
    >>> Nie można skwantyzować jej na zasadzie ten telefon czy ta
    >>> bułka jest 2.75 raza lepsza, więc skoro cena jest 3 razy większa
    >>> to jej nie kupię a jak jest 2.5 raza większa to ją kupię...
    >>>
    >> No patrz, a mi się udało :)
    >> Tyle ze w drugą stronę.
    >> Wyszło mi, że wzrost ceny jest niewspolmierny ze wzrostem jakości.
    >
    > No ale potrafiłeś podać jaka różnica w cenie byłaby OK a jaka nie OK?
    >
    Ile powinien kosztowac iphone zebym sie nim zainteresował?

    >>>>> Argumenty "racjonalne" czasem nie mają znaczenia i kupujesz
    >>>>> to co Ci pasuje...
    >>>>
    >>>> Smak to jest bardzo racjonalny argument.
    >>>
    >>> ??
    >>>
    >>> Czy ja wiem... ja bym raczej zakwalifikował to do
    >>> emocjonalno/uczuciowej grupy kryteriów...
    >>
    >> Czucie jest moze i emocjonalno czuciowe.
    >> Ale to czy kupujemy cos co nam smakuje czy nie to juz jest bardzo
    >> racjonalne.
    >
    > Chodziło mi bardziej o kupowanie czegoś co nam "więcej" lub "mniej"
    > smakuje.
    >
    Ok. No i?
    Nie potrafisz powiedziec co ci smakuje wiecej a co mniej?

    >>> No chyba że Ty smakujesz
    >>> świadomym rozumem :-)
    >>
    >> Swiadomie wybieram rzeczy ktore mi smakują.
    >>>
    >>>>> Ale chyba nie interpretujesz poprawnie tezy z artykułu...
    >>>>> Przy tych kwotach zarobków po prostu "podwyżka" jako taka
    >>>>> przestaje być motywacją dla pracownika i większą wagę ma coś
    >>>>> innego: ciekawy projekt, jakieś dodatki rzeczowe, poklepanie po
    >>>>> ramieniu przez szefa itp... Zawsze będzie tak, że ile zarobisz
    >>>>> tylko dasz rady wydać - jak więcej zarobisz to zawsze możesz sobie
    >>>>> kupić nieco większy jacht do żeglowania po Mazurach... Albo kilka
    >>>>> razy więcej w roku pojechać w lecie do Chile na narty.
    >>>>> Upierałbym się że raczej nie ma górnej granicy gdzie przestajesz
    >>>>> robić już jakieś wybory kierując się ceną... Zaczynają Cię po
    >>>>> prostu bawić inne rzeczy.
    >>>>>
    >>>> Byc moze przestajesz robic wybory na poziomie szejków naftowych. :)
    >>>> Bo co miałbyś kupić? Inny kraj? :)
    >>>
    >>> Też robią wybory - przecież ten wielki hotel w Dubai "Burj Al Arab"
    >>> też przecież ma jakieś ograniczone rozmiary, ma ograniczoną
    >>> liczbę pokoi - ktoś kiedyś musiał odpowiedzieć na pytanie
    >>> projektanta: to jak, szejku, jak duży hotel projektujemy, ma
    >>> mieć 200 pokoi czy 2000 pokoi?
    >>> http://www.jumeirah.com/en/hotels-resorts/dubai/burj
    -al-arab/
    >>>
    >> Patrzac na budowe stoku sniegowego na pustyni - nie sadze.
    >
    > A ja jak najbardziej - stok ma określoną wysokość i długość zjazdu.
    > Ktoś podjął taką a nie inną decyzję a mógłby być stok wyższy/dłuższy.
    >
    >> Ale ok, wiemy o co chodzi i tylko sie przekomarzamy.
    >> Wiadomo, ze sa jakies fizyczne mozliwosci - nie zbudują przeciez na
    >> pustyni
    >> stoku wielkości Mont Blanc.
    >
    > Myślisz, że ich nie stać? :-)
    >
    Tak mysle.

    >>>>>>> Nie wiem który w Polsce to robi... Ja mieszkam w USA i tu mam
    >>>>>>> abonament.
    >>>>>>>
    >>>>>> No to warto zaznaczyc, ze mwisz o amerykanskich uwarunkowaniach.
    >>>>>
    >>>>> Ale domyślam się, że w Polsce będzie podobnie... Sprawdzałeś?
    >>>>>
    >>>> Np w orange 18.99 czyli jakies 18% miesiecznego abo dla 3 osób...
    >>>> Sa tez tansze opcje ale tylko ta chroni w pełni.
    >>>
    >>> Co to znaczy "w pełni"? Bo ja mam ubezpieczenie takie, że jak
    >>> zgubię to mam $200 wkład własny (zamiast płacić pełną kwotę $650).
    >>> I porównuję procenty do innego abo - mój abo na 3 osoby zawiera
    >>> nielimitowane rozmowy, smsy i 10 G danych do podziału na miesiąc.
    >>>
    >> W pełni to znaczy równiez od kradziezy kieszonkowe na ten przykład.
    >>
    >> Moj abo to:
    >> 2400zł przez 2 lata za 3 numery z darmowym wszystkim do wszystkich +
    >> karta do internetu w domu + modem + 30gb danych do podziału + przez 6
    >> miesiecy nieograniczony internet w zasiegu LTE.
    >
    > No cóż... wygląda na to, że cena ubezpieczenia stanowi większy
    > procent u Ciebie nie dlatego że ubezpieczenie jest droższe tylko
    > dlatego że abonament tańszy :-)
    >
    Możliwe.

    >>> W dzisiejszych czasach ludzi naprawdę stać na cokolwiek co sobie
    >>> tylko zamarzą... Cokolwiek - są przecież raty, kredyty - nie stać
    >>> Cię napewno na wszystko co sobie zamarzysz jednocześnie ale nie
    >>> widzę problemu aby kupić sobie drogi telefon jeśli masz takie
    >>> życzenie i rozpisać go sobie na 24 czy 36 rat potem spłącać powoli
    >>> co miesiąc. W końcu taki iPhone kosztujący $650 bez simlocka/bez
    >>> abonamentu to zaledwie dwa lata płacenia $27 miesięcznie, jeśli nie
    >>> wliczysz oprocentowania kredytu.
    >>>
    >> Kupować telefon do zabawy na raty - w sumie dla mnie to klasyczna
    >> definicja
    >> głupoty.
    >> Uwazam, ze rzeczy zbędnych nie kupuje sie na raty o ile mozna je
    >> zastąpić tanszymi na ktore nas stać.
    >
    > To jest polskie antykredytowe wychowanie przez Ciebie przemawia...
    > Masz prawo tak uważać ale zauważ, że nie ma nic złego w kredycie
    > jeśli masz umiar w tym ile kredytu bierzesz...

    Jasne. Ale nie wiem dlaczego polskie antykredytowe? U mnie w domu kupowało
    się duzo na kredyt.
    Tylko mi tak wyszło, ze to nie ma sensu. Dla mnie!
    >
    >> Jak by mnie nie było stać na telefon za 500zł, to poszedłbym do
    >> jakiegos komisu, wszedł na allegro czy gdziekolwiek indziej i kupił
    >> jakis podstawowy
    >> tel za 50zł. Nawet uzywany.
    >> Ale moze dobrze, ze ludzie mają bardziej konsumenckie podejscie...?
    >> :)
    >
    >:-) U nas w USA jest gorzej, bo operatorzy abonamenty mają jednakowe
    > niezależnie od tego czy bierzesz telefon czy nie - płacisz w
    > abonamencie ukrytą ratę za telefon... Zmienia to dynamikę rynku i
    > decyzje jakie podejmujesz.
    > Aczkolwiek jak Ci nie zależy na całokrajowym zasięgu to możesz wybrać
    > operatora wirtualnego i płacić taniej...
    >
    Aby określić czy jest lepiej czy gorzej - musielibysmy policzyc procenty
    abo vs zarobki.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: