eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmnowy iPhone6 › Re: nowy iPhone6
  • Data: 2014-08-11 23:25:08
    Temat: Re: nowy iPhone6
    Od: rs <n...@n...spam.info> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 8/11/2014 4:54 PM, Budzik wrote:
    > Użytkownik rs n...@n...spam.info ...
    >
    >>>>>>>>> Bo ja nie mam na razie takich problemów a jak widac,
    >>>>>>>>> psychologowie ktory przyglądają się takim przypadkom mówia coś
    >>>>>>>>> innego.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> nie znam twojego statusu majątkowego, wiec nie mogę się
    >>>>>>>> wypowiadać. zauważ, ze psychologowie w takich wypadkach ujmują
    >>>>>>>> sprawę statystycznie i jednostkowe wypadki oderwane od grupy
    >>>>>>>> porównawczej, nie za bardzo sa wiarygodne i mogą np. być
    >>>>>>>> wyjątkiem potwierdzającym regułę. <rs>
    >>>>>>>
    >>>>>>> Z tego co pamietam - w Polsce jest takich osób ponad 1000. To juz
    >>>>>>> nie tak mało...
    >>>>>>
    >>>>>> takich, to znaczy jakich? <rs>
    >>>>>>
    >>>>> Zarabiajacych ponad milion rocznie.
    >>>>
    >>>> a teraz powiedz mi ilu z nich przetestował Santorski i Warski i
    >>>> porównał z z grupami o innym dochodzie.
    >>>>
    >>> A to sie juz musisz jego zapytac.
    >>
    >> no to po co powołujesz się na jakieś info, kiedy okazuje się, że
    >> niewiele wiadomo co mówi? to ty powinieneś się ich spytać, a dopiero
    >> potem sie tym co mówią podpierać. nie sadzisz, że taki jest logiczny
    >> sposób argumentacji. no chyba ze blefujesz. to co innego. wolno ci,
    >> ale wtedy tez cie można sprawdzić.
    >
    > Nie uważam, zebym powołując sie na badania musiał az tak dokładnie
    > weryfikować temat, zeby znac np. metodologię badań.

    podanie autorów badania, albo linku do publikacji, to aż tak dokładna
    weryfikacja? daj spokój. skoro to co poniekąd mówi Santorski powołując
    się na jakieś tam badania, które świadczą od czymś przeciwnym niż to co
    widać gołym okiem, to nie sądzisz, ze warto się chociaż zastanowić skąd
    ta opinia się wzięła, nie? bo może się okazać, ze powiela się jakieś
    wyrwane z kontekstu bzdury.

    > Jeżeli jednak temat Cie interesuje - nic nie stoi na przeszkodzie, zebyś
    > podrążył dalej.

    ty przywołałeś jakieś tam badania. albo chcesz być traktowany jak
    rzeczowy rozmówca, albo przyjmuję, że piszesz co ci się tam wymyśli,
    zeby tylko wątek nie umarł.

    > Przeciez możesz sprawdzić. Podałem dokładny cytat wiec nie ma problemu ze
    > znalezieniem artykułu o ktorym mówię.

    odrobina kultury powinna nakazywać podawanie źródeł, jeśli się o nie
    prosi. prawda? a nie: "a idź sobie poszukaj w internecie".

    >>>> a wracając do twojego wcześniejszego postu, stwierdzenia "amerykanie
    >>>> to", "rosyjscy uczeni to" jest dość częste w popularnej prasie. to
    >>>> takie frazy wytrychy, które maja uwierzytelniać tezę autora. była w
    >>>> tym artykule referencja na jakie badania się powołuje?
    >>> Ja sie nie powoływałem ani na rosyjskie, ani na amerykanskie...
    >>
    >> ty bezpośrednio nie, i ja przecież tego nie sugeruje. jednak
    >> powołujesz się na Santorskiego, który opowiada o tym, czego to
    >> amerykanie nie wykonali.
    >>
    > Santorski ma jakies wyrobione nazwisko.

    myślisz, ze jest nieomylny? zapewniam cię, ze nie i w swojej karierze
    popełnił masę błędów, choć ma te dobrą cechę, ze się na nich uczy.

    > Ty się nie zgadzasz, podałes inne odczuwanie satysfakcji ale nie podałes
    > zadnego zrodła. Ktora wersja jest lepsza?

    bo mnie nie prosiłeś. ja natomiast prosiłem i doczekałem się, tylko
    tego, ze Santorski to wyrobione nazwisko.
    wlasnie o to mi chodzi, żebyś podał swoje źródła, żeby je można było
    porównać. ty podajesz cytat z pożałowania godnego portalu, w który
    niejako Santorski wspomina badania amerykanów. sorry, ale za duży jestem
    na takie myki.

    >>>> to raz, dwa radość, z
    >>>> życia którą przynosi większa ilość zarabianych pieniędzy, jest tak
    >>>> ogólna, ze nie za bardzo wiadomo jak to komentować. zaspokajanie
    >>>> podstawowych potrzeb również, bo smartfon nie jest podstawową
    >>>> potrzebą. oba te twierdzenia, sa sprzeczne z logika i z tym co
    >>>> widać. w myśl ich tezy jeśli byś zarabiał 150k$, to nie miałbyś
    >>>> parcia, żeby zarobić 200k$. a jakbyś zarabiał 200k$ to nie starałbyś
    >>>> sie o awans na wyższe stanowisko, albo szukał pracy w innej firmie
    >>>> oferującej wyższe wynagrodzenie. doprawdy nie wiem skąd ci twoi
    >>>> psychologowie wyciągnęli takie konkluzje. może tak jest na rynku
    >>>> polskim gdzie często jeszcze sie idzie do pracy, w tej same pracuje
    >>>> i w niej umiera po pięćdziesięciu latach. ale wtedy nie powinno się
    >>>> operować dolarami i przywoływać amerykanów. <rs>
    >>> Twoi psychologowie?
    >>> Hmm...
    >> jacy moi? oni są z Berkeley.
    > Ty pisałes ze oni są moi...

    wspominałeś, ze ci się dobrze powodzi, ale nie podejrzewam cie o
    posiadanie uniwersytetu w Berkeley.

    rozmowa zeszła zupełnie OT. nie sadze, żeby warto było ja ciągnąc, chyba
    ze przywołasz konkretne badania amerykanów, na które powołuje się
    Santorski. to by mogło być nawet ciekawe, ale cudu nie oczekuję. <rs>


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: