eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmnowy iPhone6 › Re: nowy iPhone6
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!eternal-september.org!feeder.eternal-septem
    ber.org!news.eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
    From: "Pszemol" <P...@P...com>
    Newsgroups: pl.misc.telefonia.gsm
    Subject: Re: nowy iPhone6
    Date: Sun, 10 Aug 2014 12:40:56 -0500
    Organization: prywatna
    Lines: 2
    Message-ID: <ls8arh$otg$1@dont-email.me>
    References: <ls39vb$eko$1@dont-email.me> <53e60d7d$0$2361$65785112@news.neostrada.pl>
    <ls5389$85q$1@dont-email.me> <53e61b6e$0$2375$65785112@news.neostrada.pl>
    <ls57ss$4g7$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls5br0$tge$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls5gsf$c4$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls5kmc$qib$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls5s17$chk$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    <ls86j2$qda$1@dont-email.me>
    <X...@1...0.0.1>
    Reply-To: "Pszemol" <P...@B...com>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Sun, 10 Aug 2014 17:41:06 +0000 (UTC)
    Injection-Info: mx05.eternal-september.org;
    posting-host="6d60e89b7a5729d0e3cf6fdbe576cde7";
    logging-data="25520";
    mail-complaints-to="a...@e...org";
    posting-account="U2FsdGVkX1+1PucqZh/yFkzgydRHHO7s"
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V14.0.8117.416
    In-Reply-To: <X...@1...0.0.1>
    X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 14.0.8117.416
    Importance: Normal
    Cancel-Lock: sha1:7+cyha9/+VPaJhwtOhe+dL7QWFo=
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.telefonia.gsm:1060703
    [ ukryj nagłówki ]

    "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
    news:XnsA385BE4ECFC08budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    >>>>>> Bułki też kupujesz te tańsze a nie te które Ci smakują?
    >>>>>>
    >>>>> Niestety lubie białe pieczywo wiec najczescie smakują mi te tansze.
    >>>>> +-30gr za sztuke.
    >>>>
    >>>> To przetumacz sobie przykład: kupiłbyś droższe (np. za 45gr)
    >>>> gdyby takie akurat Ci smakowały? Jasne że kupiłbyś...
    >>>> Przecież nie męczyłbyś się z czymś czego nie lubisz gdybyś nie
    >>>> musiał.
    >>>
    >>> Jasne.
    >>> Ale pytanie jest inne: czy kupiłbym takie za 1zł mając swiadomosc
    >>> ze tak do konca nie wiem czy sa duzo lepsze...
    >>
    >> Różnica w cenie nie była by tak duża abyś się długo zastanawiał.
    >> Po prostu zaryzykowałbyś te 70gr i wypróbował...
    >> Podobnie jest z ludźmi którzy ciut więcej zarabiają i nie muszą
    >> przeżywać wydatku 1000zł więcej na telefon.
    >>
    > Ok. pełna zgoda.
    > Ludzie kupują droższe rzeczy sądząc (czesto złudnie) ze otrzymuje za to
    > duzo lepsza jakość.

    Niekoniecznie... nie muszą sądzić że dostają jakość - wystarczy
    że wybierają coś, co im się bardziej *podoba*.

    >>>> A więc zrozum że właśnie tak jak Ty do bułek niektórzy ludzie
    >>>> podchodzą do zakupu smartfona.
    >>>
    >>> Ok, ale ja własnie próbuje zrozumiec te lepszość.
    >>
    >> Ta lepszość jest niewymierna po prostu...
    >> Nie można skwantyzować jej na zasadzie ten telefon czy ta
    >> bułka jest 2.75 raza lepsza, więc skoro cena jest 3 razy większa
    >> to jej nie kupię a jak jest 2.5 raza większa to ją kupię...
    >>
    > No patrz, a mi się udało :)
    > Tyle ze w drugą stronę.
    > Wyszło mi, że wzrost ceny jest niewspolmierny ze wzrostem jakości.

    No ale potrafiłeś podać jaka różnica w cenie byłaby OK a jaka nie OK?

    >>>> Argumenty "racjonalne" czasem nie mają znaczenia i kupujesz
    >>>> to co Ci pasuje...
    >>>
    >>> Smak to jest bardzo racjonalny argument.
    >>
    >> ??
    >>
    >> Czy ja wiem... ja bym raczej zakwalifikował to do
    >> emocjonalno/uczuciowej grupy kryteriów...
    >
    > Czucie jest moze i emocjonalno czuciowe.
    > Ale to czy kupujemy cos co nam smakuje czy nie to juz jest bardzo
    > racjonalne.

    Chodziło mi bardziej o kupowanie czegoś co nam "więcej" lub "mniej"
    smakuje.

    >> No chyba że Ty smakujesz
    >> świadomym rozumem :-)
    >
    > Swiadomie wybieram rzeczy ktore mi smakują.
    >>
    >>>> Ale chyba nie interpretujesz poprawnie tezy z artykułu...
    >>>> Przy tych kwotach zarobków po prostu "podwyżka" jako taka przestaje
    >>>> być motywacją dla pracownika i większą wagę ma coś innego: ciekawy
    >>>> projekt, jakieś dodatki rzeczowe, poklepanie po ramieniu przez szefa
    >>>> itp... Zawsze będzie tak, że ile zarobisz tylko dasz rady wydać -
    >>>> jak więcej zarobisz to zawsze możesz sobie kupić nieco większy jacht
    >>>> do żeglowania po Mazurach... Albo kilka razy więcej w roku pojechać
    >>>> w lecie do Chile na narty.
    >>>> Upierałbym się że raczej nie ma górnej granicy gdzie przestajesz
    >>>> robić już jakieś wybory kierując się ceną... Zaczynają Cię po prostu
    >>>> bawić inne rzeczy.
    >>>>
    >>> Byc moze przestajesz robic wybory na poziomie szejków naftowych. :)
    >>> Bo co miałbyś kupić? Inny kraj? :)
    >>
    >> Też robią wybory - przecież ten wielki hotel w Dubai "Burj Al Arab"
    >> też przecież ma jakieś ograniczone rozmiary, ma ograniczoną
    >> liczbę pokoi - ktoś kiedyś musiał odpowiedzieć na pytanie
    >> projektanta: to jak, szejku, jak duży hotel projektujemy, ma
    >> mieć 200 pokoi czy 2000 pokoi?
    >> http://www.jumeirah.com/en/hotels-resorts/dubai/burj
    -al-arab/
    >>
    > Patrzac na budowe stoku sniegowego na pustyni - nie sadze.

    A ja jak najbardziej - stok ma określoną wysokość i długość zjazdu.
    Ktoś podjął taką a nie inną decyzję a mógłby być stok wyższy/dłuższy.

    > Ale ok, wiemy o co chodzi i tylko sie przekomarzamy.
    > Wiadomo, ze sa jakies fizyczne mozliwosci - nie zbudują przeciez na
    > pustyni
    > stoku wielkości Mont Blanc.

    Myślisz, że ich nie stać? :-)

    >>>>> Znaczy mam rozumiec, ze to jednak nie był przypadek i:
    >>>>> - drozszy bedzie dobrze działał
    >>>>> - tanszy bedzie sie zawieszał, miał problemy z polaczeniem etc?
    >>>>> To moze nalezy te tansze oddawać jako produkt niezgodny z umową?
    >>>>> do czego to doszło zeby telefon za 1000zł nie nadawął się do
    >>>>> dzwonienia...
    >>>>
    >>>> No mniej więcej tak to jest...
    >>>> Ale weź pod uwagę, że to że Ci się tani aparat zawiesi raz w
    >>>> miesiącu jest niejako "wliczonę w umowę"... Bo jak wyegzekwujesz
    >>>> zwrot skoro producent chłamu po prostu Cię oleje?
    >>>
    >>> Dobry pytanie. Trafiając na taki muszę spróbować. :)
    >>
    >> Zapytaj Emanuela - mało miał opcji walki o swoje...
    >>
    > Ja tez potrafię być upierdliwy. ;-)
    >
    >>>>>> Nie wiem który w Polsce to robi... Ja mieszkam w USA i tu mam
    >>>>>> abonament.
    >>>>>>
    >>>>> No to warto zaznaczyc, ze mwisz o amerykanskich uwarunkowaniach.
    >>>>
    >>>> Ale domyślam się, że w Polsce będzie podobnie... Sprawdzałeś?
    >>>>
    >>> Np w orange 18.99 czyli jakies 18% miesiecznego abo dla 3 osób...
    >>> Sa tez tansze opcje ale tylko ta chroni w pełni.
    >>
    >> Co to znaczy "w pełni"? Bo ja mam ubezpieczenie takie, że jak
    >> zgubię to mam $200 wkład własny (zamiast płacić pełną kwotę $650).
    >> I porównuję procenty do innego abo - mój abo na 3 osoby zawiera
    >> nielimitowane rozmowy, smsy i 10 G danych do podziału na miesiąc.
    >>
    > W pełni to znaczy równiez od kradziezy kieszonkowe na ten przykład.
    >
    > Moj abo to:
    > 2400zł przez 2 lata za 3 numery z darmowym wszystkim do wszystkich + karta
    > do internetu w domu + modem + 30gb danych do podziału + przez 6 miesiecy
    > nieograniczony internet w zasiegu LTE.

    No cóż... wygląda na to, że cena ubezpieczenia stanowi większy
    procent u Ciebie nie dlatego że ubezpieczenie jest droższe tylko
    dlatego że abonament tańszy :-)

    >> W dzisiejszych czasach ludzi naprawdę stać na cokolwiek co sobie tylko
    >> zamarzą... Cokolwiek - są przecież raty, kredyty - nie stać Cię
    >> napewno na wszystko co sobie zamarzysz jednocześnie ale nie widzę
    >> problemu aby kupić sobie drogi telefon jeśli masz takie życzenie i
    >> rozpisać go sobie na 24 czy 36 rat potem spłącać powoli co miesiąc. W
    >> końcu taki iPhone kosztujący $650 bez simlocka/bez abonamentu to
    >> zaledwie dwa lata płacenia $27 miesięcznie, jeśli nie wliczysz
    >> oprocentowania kredytu.
    >>
    > Kupować telefon do zabawy na raty - w sumie dla mnie to klasyczna
    > definicja
    > głupoty.
    > Uwazam, ze rzeczy zbędnych nie kupuje sie na raty o ile mozna je zastąpić
    > tanszymi na ktore nas stać.

    To jest polskie antykredytowe wychowanie przez Ciebie przemawia...
    Masz prawo tak uważać ale zauważ, że nie ma nic złego w kredycie
    jeśli masz umiar w tym ile kredytu bierzesz...

    > Jak by mnie nie było stać na telefon za 500zł, to poszedłbym do jakiegos
    > komisu, wszedł na allegro czy gdziekolwiek indziej i kupił jakis
    > podstawowy
    > tel za 50zł. Nawet uzywany.
    > Ale moze dobrze, ze ludzie mają bardziej konsumenckie podejscie...? :)

    :-) U nas w USA jest gorzej, bo operatorzy abonamenty mają jednakowe
    niezależnie od tego czy bierzesz telefon czy nie - płacisz w abonamencie
    ukrytą ratę za telefon... Zmienia to dynamikę rynku i decyzje jakie
    podejmujesz.
    Aczkolwiek jak Ci nie zależy na całokrajowym zasięgu to możesz wybrać
    operatora wirtualnego i płacić taniej...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: