eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikanormalnie żyjemy w obozie › Re: normalnie żyjemy w obozie
  • Data: 2017-09-04 02:06:14
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnoqp387.jj8.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > HF5BS pisze:
    >> Ale ten precedens, to raczej nie wziął się z chmur, musiało coś zajść,
    >> aby tak to się potoczyło.
    >
    > Po prostu ktoś musiał ruchać się w karetce uczestniczącejw akcji
    > ratunkowej.
    > A to spowodowało naruszenie innego, bardziej ogólnego prawa.

    Albo naraziło kogoś na jakiś uszczerbek...?

    > Tu również stać się tak mogło, że zbyt drobiazgowy sędzia opisał stan
    > cywilny tej pani oraz porę dnia i tygodnia. A przestępstwem mogło być
    > na przykład wygniecenie grządek sąsieda.

    Wcale się nie zdziwię, jeśli powód był jeszcze bardziej absurdalny. Chodziło
    mi o to, że nie spodziewam się, aby ktoś nudząc się, wypisał na karteczkach
    różne słowa i potem losował, a co wylosował, to dobierał prawo pod to.

    >
    >>>> w Elblągu (mniejsza o miasto) straż miejska mandatuje ZTCP 50 PLN,
    >>>> za...
    >>>> pierdnięcie. Gdzie jest napisane, że pierdzieć jest nieobyczajnie?
    >>>
    >>> Napisane powinno być na mandacie. Ja w każdym razie bym sobie w takiej
    >>> okoliczności zażyczył, by mi strażnik dokładnie opisał za co zostałem
    >>
    >> No, za pierdzenie. Pan Strażnik mówi, obywatel słucha :P
    >
    > Mo to paragraf proszę, który owo pierdzebie wyczerpuje.

    O! Widzisz, jak się zgadzamy! DOKŁADNIE o to mi chodzi!

    >
    >>> W roku 1989 zakładałem fundacje, zakładałem szkoły i inne jeszcze rzeczy
    >>> -- wszystko to trwało najwyżej kilka dni. A najważniejsze, że zawsze
    >> (...)
    >>> było przed rokiem 1989, kiedy to choć bym się skręcił, to bym niczego
    >>> w urzędzie nie załatwił. I tak też robi się teraz na nowo.
    >>
    >> Chyba, że... no, ty wiesz, ja wiem, państwo wiedzą, ale mówić o tym
    >> nieobyczajnie :)) I nie o bąki chodzi.
    >
    > Parapet? Nie, to nie wchodzi w grę. Przed 1989 rokkiem były takie sprawy,
    > których żadną łapówką załatić się nie dało. Było gorzej niz za cara --

    Ano, chodziło o "korapszyn".

    > wtedy podobo urzędnikom nie płacono, bo powinni sami się wyżywić. A jak
    > który wziął i nie złatwił, to można było się na niego poskarżyć. Teraz
    > zdaje się wracamy do tych czasów (nie, nie tych carskich).

    Jak mam coś załatwić w urzędzie, to zaczynam czuć się chory. Chyba się na
    wsi zatrudnię, obmywać świniom genitalia, mniej zdrowia na tym stracę, choć
    może być trudno, bo co, z gospodarzem się po robocie nie napijesz? A ja nie
    mogę akurat teraz pić, może się jakoś wyłgam, albo co... Barf to najmniejszy
    w tym problem.
    Nie mówię, że nie dam rady załatwić, tylko że szczerze tego nie cierpię. Już
    wolałbym chyba za najniższą krajową sprzątać z trawnika mongrel
    konstypejszyns.
    Czyżby jakieś przeczucie?

    --
    Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
    w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
    i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
    (C) Zygmunt Freud.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: