-
41. Data: 2013-06-09 23:07:35
Temat: Re: nocne Polakow podroze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 09 Jun 2013 21:42:53 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> W dniu 09.06.2013 21:31, Krzysztof 45 pisze:
>> niego trochę. Następna wiocha z fotoradarem a on zaś na zderzaku. Widzę
>> że gostka hamuje więc prawy kierunek, zwalniam, zaliczam lekko pobocze i
>> z pozdrowieniem zapierdalaj jak tak ci śpieszno. A ja jechałem za nim.
>
> Primo: pobocza nie było, tylko rów lub chodnik.
> Secundo: sobotnia noc bez latarni i ty wjeżdżasz na pobocze, po którym
> może człapać nieoświetlony pieszy z imprezy? Porypało?
50m ryzyka, a potem mozna 200km jechac bezpiecznie na jego zderzaku
:-)
J.
-
42. Data: 2013-06-09 23:08:11
Temat: Re: nocne Polakow podroze
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2013-06-09 22:59, Andrzej Lawa pisze:
> Czego nie rozumiesz "mgła i 10m widoczności"?
No nie rozumie. Mgła 10m widoczności a Ty zwalniasz bo jest fotoradar?
> Wow. Włączasz światła - i znika mgła.
Nie znika.
> Włączasz przeciwmgielne - i pojawia się ściana!
Ściana jest przy włączonych mijania a nie przy samych przeciwmgielnych.
Tłumaczyć tego dla czego tak jest nie chce mi się.
> Czy twoje światła podążają także za łukiem drogi - nie tylko w poziomie
> ale i w pionie? I ze 100m dostrzeżesz leżącego na poboczu pijaczka?
Pion? 100metrów? O co tu chodzi?
Widzisz jak świecą. Po to wstawiłem fotki byś zobaczył jak świecą
średniej jakości światła i odpowiedział sobie na takie pytania.
--
Krzysiek
-
43. Data: 2013-06-09 23:20:27
Temat: Re: nocne Polakow podroze
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 09.06.2013 23:08, Krzysztof 45 pisze:
> W dniu 2013-06-09 22:59, Andrzej Lawa pisze:
>> Czego nie rozumiesz "mgła i 10m widoczności"?
> No nie rozumie. Mgła 10m widoczności a Ty zwalniasz bo jest fotoradar?
No beton...
WSZYSTKO NA RAZ.
Przepisy, fotoradar, mgła, noc - wszystko było jednocześnie.
Coś chyba mało jeździsz, skoro dla ciebie może być albo fotoradar, albo
mgła - ale nie obie rzeczy jednocześnie.
[ciach]
>> Włączasz przeciwmgielne - i pojawia się ściana!
>
> Ściana jest przy włączonych mijania a nie przy samych przeciwmgielnych.
> Tłumaczyć tego dla czego tak jest nie chce mi się.
LOL
Nie załapałeś.
>> Czy twoje światła podążają także za łukiem drogi - nie tylko w poziomie
>> ale i w pionie? I ze 100m dostrzeżesz leżącego na poboczu pijaczka?
>
> Pion? 100metrów? O co tu chodzi?
> Widzisz jak świecą. Po to wstawiłem fotki byś zobaczył jak świecą
> średniej jakości światła i odpowiedział sobie na takie pytania.
Tak, bo ja niby jeżdżę bez świateł? Weź może strzel sobie baranka, bo
bredzisz.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
44. Data: 2013-06-09 23:28:05
Temat: Re: nocne Polakow podroze
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 09.06.2013 22:59, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
>> Dlaczego to ma być mój problem?
>
> Ale to Ty piszesz z pękającą żyłką, nie on ...
Pewnie nie umie ;->
I jaką pękającą żyłką? Nie sądź innych po sobie.
>> Zwolniłem. Z 90 (poza zabudowanym) do 50 (w zabudowanym). Nie
>> wyprzedził. Ja mam półtoralitrowego wolnossącego diesla
>
> A on 40 ton na pace ...
...i umysł myślą nie skażony.
>> Na bok? Może ty jeździsz w osi jezdni, ale nie sądź innych po
>> sobie - ja jeżdżę możliwie blisko prawej krawędzi, jak przepisy
>> nakazują.
>
> Super. Jadąc jak przepisy nakazują zazwyczaj uniemożliwia się
> wyprzedzenie.
Brednie. Uniemożliwianie to, dla każdego mające pojęcie o języku
polskim, działanie z premedytacją mające na celu spowodowanie, żeby ktoś
normalnie i legalnie mogący coś zrobić - nie mógł tego zrobić. Np.
celowe zajeżdżanie wyprzedzającemu drogi albo przyśpieszanie kiedy jest
się wyprzedzanym.
> Więc nie miotaj się, że cie nie wyprzedzil. Jakbys sie
> zatrzymal i wlaczyl awaryjki - zaloze sie, ze by nie stal za toba i
> napierdalal dlugimi tylko pojechal dalej. Nie mogl wyprzedzic, ty mu nie
Gdzieś ja pisałem o długich?
> ulatwiles - i na huj sie pienisz ?
Na huja to może ty się pienisz... Wony kraj - twoje upodobania. Ale
zachowaj je może dla siebie, hmm?
>> Mam wjeżdżać do rowu czy na chodnik?
>
> Mozesz zjechac do rowu, na chodnik, zatrzymac sie, albo potem napinac
> jak barania torba - twoj wybor.
Do rowu to sam sobie wjeżdżaj, Glucie.
> Regularnie widze "pociagi" tworzace sie na DK, i smutne to jest, jak ow
> pociag prowadzi osobowka ... a za nia tir ... kazdy liczac od 3 w takim
> pociagu wiesza huje na tirmenie, nie wiedzac, ze przed nim jedzie
> przepisowo taki co do rowu przeciez nie zjedzie.
Każdy bezmyślny zapierdalacz, co musi zapierdalać bo przepisy ma w nosie.
>>> Jazda w nocy dla niewprawionego jest niebezpieczna.
>> Jak się okazuje głównie przez skurwysynów uważających, że stoją
>> ponad prawem i są panami dróg.
>
> Zabil kogos tej nocy ?
Możliwe.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
45. Data: 2013-06-09 23:28:10
Temat: Re: nocne Polakow podroze
Od: ZIWK <w...@o...pl>
W dniu 2013-06-09 21:37, WildS pisze:
> Ja święty nie jestem. Zwykle 90 po wioskach nie jadę ale z 70 spokojnie.
> Na tyle, żeby bez hamulców samym silnikowym łagodnie dohamować i w razie
> radaru wytracic te 20-25. Czasami nocą człowiek tnie na odcięciu znaną
> sobie dobrze drogą. Wie gdzie są radary, gdzie są skrzyżowania gdzie
> może być niezauwazony przez coś wyjeżdzającego z boku i tam hamuje.
Też świetnie zna rozkład lokalnych pijaczków zataczających się na
drodze, nieoświetlonych przyczep pozostawionych, zgubionych resztek
opon, cegieł i wszystkich innych niemożliwych do przewidzenia
okoliczności...
Którą wersję szklanej kuli używasz?
> Hamowanie na prostej drodze tylko dlatego, że ktoś postawił teren
> zabudowany i nieaktywny radar kilometr przed wioską jest bez sensu.
Taaa - 99 razy zignorujesz bezsensowny znak... ten setny będzie akurat
sensow...
--
/\ Wojciech Smagowicz - Kraków /\
/\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\
-
46. Data: 2013-06-09 23:29:14
Temat: Re: nocne Polakow podroze
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 09.06.2013 23:04, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2013-06-09 21:37, Andrzej Lawa pisze:
>
>> Zapleśniały to jest najwyraźniej twój mózg.
>> Na jaki bok, idioto?
>> Do rowu dla jaśniepana skurwysyna w ciężarówce wjeżdżać nie zamierzam.
>
> Z racji wysokiego poziomu tolerancji chamstwa, długo cie dźwigałem. Ale
Ty to masz raczej wysoki poziom chamstwa, skoro uważasz że siedzenie
komuś "na ogonie" jest OK.
> chamstwo, z pieniactwem i debilizmem pokroju motylińskiego - nie do
> dźwignięcia.
>
> PLONK.
O, i żyłka Glutowi pękła.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
47. Data: 2013-06-09 23:32:31
Temat: Re: nocne Polakow podroze
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 09.06.2013 23:07, J.F. pisze:
>> Primo: pobocza nie było, tylko rów lub chodnik.
>> Secundo: sobotnia noc bez latarni i ty wjeżdżasz na pobocze, po którym
>> może człapać nieoświetlony pieszy z imprezy? Porypało?
>
> 50m ryzyka, a potem mozna 200km jechac bezpiecznie na jego zderzaku
Ilu ludzi można zabić na 50 metrach, hmm?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
48. Data: 2013-06-09 23:48:42
Temat: Re: nocne Polakow podroze
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2013-06-09 22:19, WildS pisze:
> Niec tak zrobią w osobówkach to będziemy mieli puste drogi i spokojnie
> te swoje 89 przez Polskę przejedziemy ;)
>
a przypomnij może jeszcze jaka jest dopuszczalna prędkość samochodu
ciężarowego poza terenem zabudowanym na typowej polskiej drodze ;-p
--
Pozdr.
Michał
-
49. Data: 2013-06-10 00:37:19
Temat: Re: nocne Polakow podroze
Od: "Walkowicek" <l...@b...pl>
Użytkownik "WildS" <f...@n...pl> napisał w wiadomości
news:slrnkr9mca.6to.falcon@makigai.org...
>
> Ja święty nie jestem. Zwykle 90 po wioskach nie jadę ale z 70 spokojnie.
No i swietnie, że tacy są. Przynajmniej będą zasilać Skarb Państwa
lub jakiejs gminy. Wniosek z tego, ze fotoradarów ciagle za mało.
-
50. Data: 2013-06-10 01:31:31
Temat: Re: nocne Polakow podroze
Od: WildS <f...@n...pl>
On 2013-06-09, Walkowicek <l...@b...pl> wrote:
>> Ja święty nie jestem. Zwykle 90 po wioskach nie jadę ale z 70 spokojnie.
> No i swietnie, że tacy są. Przynajmniej będą zasilać Skarb Państwa
> lub jakiejs gminy. Wniosek z tego, ze fotoradarów ciagle za mało.
Po pewnej wyprawie na pomorze zakończonej fotką zza zakrętu zza drzewa i
oślepieniu mnie jakims prehistorycznym śmietnikiem tak, że zastanawialem
sie, czy sie nie zatrzymac na srodku drogi i nie wbic awaryjek,
zakupiłem sobie:
http://sklep.beltronics.pl/p/5/1/beltronics-rx65i-an
tyradary-kompaktowe-antyradary.html
Od tej pory zero stresu. Z daleka słyszę czy nabity czy nie i płynnie i
spokojnie mogę sobie przez miasto lecieć. Nie ma ostrego hamowania bo
Wtem radar zza rogu czy innego drzewa. Nie muszę rozpraszać uwagi na
wypatrywanie tych skrzynek tylko mogę skupić się na jeździe.
Raz jest to jazda 40-50 przez centrum, raz 70-90 pustym przelotem.
Zależy od miasta. Czasami 50 to za dużo na zakręty, których nam nie
oszczędzono w miasteczkach, czasami 70 to za mało na te 100m wioski bez
skrzyżowania z drogą z poboczem.
W Polsce jest polowanie na kierowce, znaki są ustawione bez sensu i w
zbyt dużej ilości. Jakoś się trzeba bronić :)
Przekraczam granicę, sprzęcik do schowka. Na zachodzie można jechać wg
znaków i ani nikogo nie wkurwisz ani specjalnie nie spowolnisz. Dziwne,
prawda?
--
WildS