eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodynocne Polakow podrozeRe: nocne Polakow podroze
  • Data: 2013-06-13 16:04:22
    Temat: Re: nocne Polakow podroze
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
    W dniu 13.06.2013 12:10, J.F pisze:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    >>> Raz czy dwa dać znać o sobie można. Uporczywe nacieranie czy
    >>> oślepianie lub trąbienie to chamstwo.
    >> Kulturalnemu czlowiekowi raz wystarczy ... przypomniec o obowiazku
    >> zjechania na prawy pas.

    >Obowiązek? Nie ma takiego obowiązku. Istnieje obowiązek jazdy
    >możliwie blisko prawej krawędzi. Jeśli prawy pas jest zajęty tak, że
    >bez wymuszania nie można nań wjechać to lewy jest "możliwie blisko
    >prawej".

    A tu sie IMO mylisz - chce sie kapeluszowac, to na prawym pasie,
    migacz wlaczamy i sygnalizujemy zamiar.

    >Swoją drogą to też mi się parę razy zdarzyło - widać, że za parę
    >metrów jest skrzyżowanie, mam włączony lewy kierunkowskaz, prawy pas
    >jest wolny (!) i jaśniepan pędzący lewym MUSI się awanturować,
    >zamiast płynnie zjechać na prawy.

    Ciekawe, ja tak codziennie zjezdzam i jakos nikt nawet nie blysnie.
    No ale przyciskam gaz dwa skrzyzowania wczesniej :-)

    >I dwie wisienki do tego tortu: dlaczego on jedzie lewym, skoro prawy
    >wolny,

    A bo to wiadomo kiedy taki kapelusz zjedzie na prawo i czy spojrzy w
    lusterko ?

    >a poza tym po co tak pędzi, skoro na skrzyżowaniu właśnie zapaliło
    >się czerwone światło? I to są autentyczne przypadki!

    A co, jak sie zapali zielone to przyspieszysz ? Nadal bedziesz
    blokowal ;-)

    >> Ba - kulturalny sam zjezdza :-)
    >Ale wedle własnej oceny możliwości, a nie żądań chama z tyłu.

    Jesli juz mowa o kulturalnych, to najwyrazniej sie zamyslil na tym
    lewym pasie, wiec powinien grzecznie podziekowac temu z tylu za
    przypomnienie :-)

    >> Oczywiscie roznie sie na drodze przydarza - jeden mysli ze
    >> wyprzedza,
    >> drugi ze blokuje :-)
    >To niech ten drugi, który w sumie w tym przypadku będzie trzecim,
    >poszuka sobie trzeciego pasa :-P

    To sie pisze inaczej: jesli uwaza ze miejsca na zjechanie jest
    wystarczajaco - to niech sam wyprzedzi z prawej strony :-)
    Ale kapeluszniki maja zakaz takiego myslenia, to jest tylko dla ludzi
    z jajami :-)

    >>> Drogi zapierdalaczu - dziś jadę odebrać drugą kamerkę,
    >>> zainstaluję ją
    >>> z tyłu i będę uprzejmie informował stosowne organa o każdym ćwoku
    .>> uporczywie siedzącym na zderzaku.
    >> Ale to nie Niemcy. Kierowca ma jechac odstepem bezpiecznym, i widac
    >> z
    >> takim jedzie, skoro do wypadku nie doszlo.
    >Jechanie "na zderzaku" nie jest bezpieczne i potwierdzi to każdy
    >biegły w sądzie.

    To sie wezmie bieglego w obroty i zapyta jaki dokladnie ma byc odstep.

    >Swoją drogą może to autosugestia, ale jakoś mam wrażenie, że na widok
    >kamerki z tyłu trzymają się jakby dalej ;->

    Po nocy ? Autosugestia :-)

    >> A jesli doszlo ... to lepiej zeby na kamerze z przodu nagralo sie
    >> cos
    >> uzasadniajace ostre hamowanie :-)

    >Z boku poza polem widzenia kamery wyskoczył zwierzaczek. Oczywiście
    >mogło być to też złudzenie optyczne spowodowane złośliwym oślepianiem
    >przez tępego chuja z tyłu.

    Ja bym tam radzil zeby to sie nagralo w kamerce, bo inaczej kamerka
    moze zostac uzyta przeciwko tobie.
    Ten z tylu dostanie 300zl za kolizje, tobie bym zabral PJ na rok za
    takie hamowanie :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: