-
31. Data: 2009-12-02 13:17:16
Temat: Re: nie trzeba robić dobrych zdjęć..
Od: "TheGuru" <t...@w...pl>
>> Byle zachować dystans do siebie.
>
> A to nie byłaby schizofrenia?
> ;-)
największy dystans ma do siebie Lech wałęsa.
jeden z najlepszych wywiadów 20sto lecia...
LW mówi coś tam coś tam... chwilę się zastanawia i mówi "chociaż nie, tutaj
bym się ze sobą nie zgodził" ;-D
-
32. Data: 2009-12-03 05:45:29
Temat: Re: nie trzeba robić dobrych zdjęć..
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
quent wrote:
> Użytkownik "m0w" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hf46ls$512$1@inews.gazeta.pl...
>> Nawet jakbyś był, to nie rozmawiamy na tej grupie i w tym wątku o
>> rzekomych kompleksach, tylko o tym czy te zdjęcia mają jakiś
>> potencjał czy nie. Jakiś oglądacz zastanawia się co w nich jest
>> takiego, że autor chciał, nie wstydził się wstawić je do galerii.
>> Jak masz jakiś pomysł na ten temat, to chętnie posłucham co masz do
>> powiedzenia. Może właśnie ty zobaczyłeś w nich coś interesującego i
>> dokonasz ciekawej obrony? Š
>
> Jesli chodzi o moje pierwsze odczucia to kadry faktycznie sa troche
> pierwotne i calosc ogolnie do mnie nie przemawiala ale z jakiego
> powodu mialbym odmawiac prawa do dzielenia sie tymi pracami z innymi?
> Skoro autor jest uznanym fotografikiem to widocznie ma szeroka grupe
> odbiorcow swoich prac. Nie sa to cukierkowe widoczki a'la Ken
> Rockwell stad pewnie tyle w tym watku obruszen i.... kalumni ;-)
> Fotografia jest przeciez poza matematycznym warsztatem (ekspozycja,
> zloty podzial itp) takze sztuka przeciez.
> Mozna lamac wiec wszelkie zasady w imie osiagniecia zamierzonego celu
> estetycznego. A tu mozliwe , ze celem bylo pokazanie Berlina bez
> lukru, odartego z wielkomiejskich fajerwerkow, wrecz nudnego i
> szarego. Skadinad wiemy ze to kulturalna stolica europy, piekne,
> kolorowe kosmopolityczne miasto.
Amen...
Dodam tylko że te kadry są po prostu dobre, to nie są przypadkowe pstryki.
-
33. Data: 2009-12-03 07:42:46
Temat: Re: nie trzeba robić dobrych zdjęć..
Od: "...::QRT::..." <n...@...mejla>
Dnia Wed, 2 Dec 2009 08:42:27 +0100, quent napisał(a):
> Jesli chodzi o moje pierwsze odczucia to kadry faktycznie sa troche
> pierwotne i calosc ogolnie do mnie nie przemawiala ale z jakiego powodu
> mialbym odmawiac prawa do dzielenia sie tymi pracami z innymi?
> Skoro autor jest uznanym fotografikiem to widocznie ma szeroka grupe
> odbiorcow swoich prac. Nie sa to cukierkowe widoczki a'la Ken Rockwell stad
> pewnie tyle w tym watku obruszen i.... kalumni ;-)
> Fotografia jest przeciez poza matematycznym warsztatem (ekspozycja, zloty
> podzial itp) takze sztuka przeciez.
> Mozna lamac wiec wszelkie zasady w imie osiagniecia zamierzonego celu
> estetycznego. A tu mozliwe , ze celem bylo pokazanie Berlina bez lukru,
> odartego z wielkomiejskich fajerwerkow, wrecz nudnego i szarego. Skadinad
> wiemy ze to kulturalna stolica europy, piekne, kolorowe kosmopolityczne
> miasto.
>
no ale przeca watkotwórca o tym pisał - iż wystarczy "dorzucic do nich
ideologię i można od razu smiało wystawiać...
do czego to dąży? np. do nazwania psiej kupy sztuką... "
No i własnie o to chodzi że robi sie coś kompletnie nudnego i nieciekawego
ale mówi sie ze miało własnie być kompletnie nudne i nieciekawe i ze w tym
cały sens. Ze niby pokazuje szary berlin obdarty z blichtru.
Ale IMO to jest zwykłe i na dodatek chamskie oszustwo. Wenders w niebie na
berlinem też pokazywał taki szary berlin obdarty z blichtru a jednak zrobił
to w sposób który nie dawał najmniejszych podstaw do podważania jego
kompetencji.
--
www.warszawski.info
-
34. Data: 2009-12-03 08:05:05
Temat: Re: nie trzeba robić dobrych zdjęć..
Od: "...::QRT::..." <n...@...mejla>
Dnia Tue, 01 Dec 2009 23:31:26 +0100, cichybartko napisał(a):
> m0w pisze:
>> Użytkownik "cichybartko" <c...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:hf4476$ou4$1@news.onet.pl...
>>> Nie ma to jak podleczyć kompleksy ;).
>>
>> A możesz jakoś rozwinąć swoją jakże głęboką myśl rdoem z forum onetu?
>> Czy może sam masz jakieś kompleksy do podleczenia?
>
> Nie jestem socjologiem ani psychologiem by zagłębiać się w traumy świata
> amatorów fotografów ;). Po prostu jestem zdania że świat sztuki jest
> tak szeroki że się znajdzie miejsce na każdą estetykę.
ale to nie jest kurna flak zadna estetyka. A nawet jesli by sie upierać i
stwierdzić ze to jednak jest, to jest to estetyka naśladująca
przypadkowość. Coś w stylu chlapania farbą po płótnie. Jedyną w sumie
wartościa czegoś takiego może być jakaś idea. Bo sama wyrwana z kontekstu
jedna fotografia z tego cyklu, jest IMO kompletnie pozbawiona jakiejkolwiek
wartości. Moze co najwyżej kiedyś mieć wartość historyczną. Ale to jeszcze
nie teraz.
Nie wiem jak ty ale ja od artysty oczekuje czegoś wiecej niż ideologi.
Po pierwsze najczyściej z tego powodu ze artysta z reguły filozofem jest
kiepskim, do powiedzenia ma niewiele a jego przemyślenia niezbyt są
zajmujące.
Po drugie z tego powodu iż od artysty oczekuje własnie estetyki. I to nie
takiej zebym sie musiał zastanawiać czy kadr był przypadkowy czy nie był.
Zdaje sobie sprawe iż wielu artystów ucieka od "efekciarstwa" starajc sie
"unaturalnić" swoje prace - najczesciej ceną jest amatorski wygląd prac. W
tym momencie jak pisałem jedyną wartością pracy tak naprawde może być idea.
Tyle ze najczesciej ta idea jest mało ważna, niestotna , naciągana i
miałka.
Bo nawet jesli "Krzysztof Zieliński z bliska przygląda się miejscom, które
są dla niego ważne" to i tak mnie to nieprzekonuje. Poprostu niewierze iż
ważnym dla niego miejscem był jakiś plac, jakaś łąka przed dworcem, czy
skrzyżowanie na jakimś zadupiu.
--
www.warszawski.info
-
35. Data: 2009-12-03 09:40:55
Temat: Re: nie trzeba robić dobrych zdjęć..
Od: "quent" <x...@x...com>
Użytkownik "...::QRT::..." <n...@...mejla> napisał w wiadomości
news:1mymxjk72qdh8$.1mobpobmxh97c$.dlg@40tude.net...
> Wenders w niebie na
> berlinem też pokazywał taki szary berlin obdarty z blichtru a jednak
> zrobił
> to w sposób który nie dawał najmniejszych podstaw do podważania jego
> kompetencji.
Pokazal szary Berlin bo i film byl "w skali szarosci" ;-))
Poza tym zrobil to w czasach, w ktorych polowa tego miasta i bez retuszu
byla szara i nijaka.
Cos jak Lynch krecacy w robotniczych dzielnicach Lodzi swoj Inland Empire.
Sztuka jest czasem ciezkostrawna, mozliwe ze jej zwyczajnie nie rozumiemy.
Ja np nie jestem w stanie strawic muzyki eksperymentalnej (vide John Cage) a
przeciez ma ona swoja rzesze wielbicieli.
Sa tez wybitne dziela kubistyczne warte setki tysiecy dolarow
przedstawiajace w moim mniemaniu zupelne nic.
Przechadzalem sie kiedys po Tate Modern w Londynie i jedynie moj ulubiony
Miro zwrocil tam moja uwage a przeciez byly tam istalacje wielu znanych
tworcow, przekroj calej dziedziny sztuki nowoczesnej. Krzeslo stojace w
pustym pokoju i szabla na scianie - po czyms takim tez mozna zaczac
zastanawiac sie czy autor faktycznie mial cos do pokazania/powiedzenia czy
nie.
Moze i analogie nie do konca trafione ale bylbym po prostu bardziej ostrozny
w ocenach.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
36. Data: 2009-12-03 10:07:46
Temat: Re: nie trzeba robić dobrych zdjęć..
Od: "...::QRT::..." <n...@...mejla>
Dnia Thu, 3 Dec 2009 10:40:55 +0100, quent napisał(a):
> Użytkownik "...::QRT::..." <n...@...mejla> napisał w wiadomości
> news:1mymxjk72qdh8$.1mobpobmxh97c$.dlg@40tude.net...
>> Wenders w niebie na
>> berlinem też pokazywał taki szary berlin obdarty z blichtru a jednak
>> zrobił
>> to w sposób który nie dawał najmniejszych podstaw do podważania jego
>> kompetencji.
>
> Pokazal szary Berlin bo i film byl "w skali szarosci" ;-))
> Poza tym zrobil to w czasach, w ktorych polowa tego miasta i bez retuszu
> byla szara i nijaka.
> Cos jak Lynch krecacy w robotniczych dzielnicach Lodzi swoj Inland Empire.
myslisz ze coś sie zmieniło :) Nadal połowa tego miasta jest szara i nijaka
- co zresztą widać na tych fotografiach - tyle tylko ze takie miejsca sa w
kazdym miescie. I takie fotki moze pestryknąc kazdy.
Czy kadry sa zeczywiscie dobre - nie wnikam. IMO sa co najwyżej bardzo
"naturalne" czy "pierwotne" ale ja w przeciwieństwie do "was" nie widze w
tym specjalnej wartosci.
> Sztuka jest czasem ciezkostrawna, mozliwe ze jej zwyczajnie nie rozumiemy.
to prawda ale IMO bardzo czesto dochodzi dona tym polu do nadużyć. Pod
płaszczykiem hermetyzmu skrywa sie poprostu wienkie NIC. Brak koncepcji,
pomysłu, czasami nawet kiepski warsztat.
> Sa tez wybitne dziela kubistyczne warte setki tysiecy dolarow
> przedstawiajace w moim mniemaniu zupelne nic.
To nie do końca tak. Kubizm mozna poraktować estetycznie. Dla mnie dzieło
nie musi przedstawiać czegokolwiek. Ważne by mi sie podobało. Forma w
wypadku sztuki czesto jest wystarczająca.
> Przechadzalem sie kiedys po Tate Modern w Londynie i jedynie moj ulubiony
> Miro zwrocil tam moja uwage a przeciez byly tam istalacje wielu znanych
> tworcow, przekroj calej dziedziny sztuki nowoczesnej. Krzeslo stojace w
> pustym pokoju i szabla na scianie - po czyms takim tez mozna zaczac
> zastanawiac sie czy autor faktycznie mial cos do pokazania/powiedzenia czy
> nie.
Pewnie sam miałby problem z powiedzeniem o co mu naprawde chodzi :).
Najczesciej to krytyk osoba czy pisząca przewodniki po wystawie musi sie z
tym zadaniem uporać. Ale na końcu i tak nacześciej sie okazuje ze to jakis
w sumie banał.
--
www.warszawski.info
-
37. Data: 2009-12-03 10:09:44
Temat: Re: nie trzeba robić dobrych zdjęć..
Od: "...::QRT::..." <n...@...mejla>
Dnia Thu, 3 Dec 2009 11:07:46 +0100, ...::QRT::... napisał(a):
Jeszcze coś - są prace które silnie oddziaływują emocjonalnie. I tutaj może
być banał, może być dziwna forma. Niezrozumiałość. Chodzi o uczucia.
Ale te akurat zdjęcia chyba do takich nie należą.
--
www.warszawski.info
-
38. Data: 2009-12-03 11:54:19
Temat: Re: nie trzeba robić dobrych zdjęć..
Od: Sebastian <n...@n...com>
Kokos pisze:
> http://www.swiatobrazu.pl/nowe_prace_krzysztofa_ziel
inskiego_w_starmachu.html
>
> wystarczy zrobić przecietne, dorzucic do nich ideologię i można od razu
> smiało wystawiać...
> do czego to dąży? np. do nazwania psiej kupy sztuką... np. do zeszmacenia
> fotografii jako sztuki..
> blee
>
Z tą psią kupą to chyba przesada. Generalnie to taki zapis otoczenia
jakim jest naprawdę. Tak myślę. Nie tylko wygląd ale i nastrój. Lubie
kiedy zdjęcie pokazuje świat tak, że się wydaje ładniejszy i ciekawszy
niż w rzeczywistości, widać autor nie.
Mam trochę takich zdjęć, które przypominają mi nastroje, dźwięki czy
zapachy. Tylko nikomu ich nie pokazuje bo po co? Bez kontekstu są nudne
i banalne.
--
Pozdrawiam
Sebastian
-
39. Data: 2009-12-03 12:18:24
Temat: Re: nie trzeba robić dobrych zdjęć..
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Sebastian wrote:
> Kokos pisze:
>> http://www.swiatobrazu.pl/nowe_prace_krzysztofa_ziel
inskiego_w_starmachu.html
>>
>> wystarczy zrobić przecietne, dorzucic do nich ideologię i można od
>> razu smiało wystawiać...
>> do czego to dąży? np. do nazwania psiej kupy sztuką... np. do
>> zeszmacenia fotografii jako sztuki..
>> blee
>>
>
> Z tą psią kupą to chyba przesada. Generalnie to taki zapis otoczenia
> jakim jest naprawdę. Tak myślę. Nie tylko wygląd ale i nastrój. Lubie
> kiedy zdjęcie pokazuje świat tak, że się wydaje ładniejszy i ciekawszy
> niż w rzeczywistości, widać autor nie.
>
> Mam trochę takich zdjęć, które przypominają mi nastroje, dźwięki czy
> zapachy. Tylko nikomu ich nie pokazuje bo po co? Bez kontekstu są
> nudne i banalne.
banał i nuda też są przekazem.
-
40. Data: 2009-12-03 12:22:42
Temat: Re: nie trzeba robić dobrych zdjęć..
Od: Sebastian <n...@n...com>
Marek Dyjor pisze:
[...]
>> Mam trochę takich zdjęć, które przypominają mi nastroje, dźwięki czy
>> zapachy. Tylko nikomu ich nie pokazuje bo po co? Bez kontekstu są
>> nudne i banalne.
>
> banał i nuda też są przekazem.
Ten rodzaj przekazu rezerwuje dla TV.
--
Pozdrawiam
Sebastian