-
221. Data: 2018-01-08 09:54:52
Temat: Re: nie. połączenie dróg.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-01-08 o 05:20, Pszemol pisze:
> "Witko4" <d...@p...pl> wrote in message
> news:p2tvsq$tvm$2@news.mixmin.net...
>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>> news:p2tpnn$9ep$1@dont-email.me...
>>>
>>> Gdzie w kodeksie masz cokolwiek o równoległości napisane?
>>
>> Równoleglość jest dla lepszego zobrazowania, aby było łatwiej
>> zrozumieć.
>
> acha.
>
>> Pisałem już wiele razy gdzie kończy się połączenie dróg.
>
> Na końcu rozbiegówki kończy się tu obszar skrzyżowania.
> I to jest jasne, wynika wprost z logiki.
Skoro uważasz, że do końca pasa rozbiegowego jest skrzyżowanie to znak
ustąp pierwszeństwa obowiązuje na całym tym pasie rozbiegowym.
Zatem w łeb bierze Twoja logika, że zielony ma pierwszeństwo przed
czerwonym, bo skoro obydwaj znajdują się na skrzyżowaniu to nadal
obowiązują ustalone znakami zasady pierwszeństwa.
-
222. Data: 2018-01-08 10:27:14
Temat: Re: nie
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-01-07 o 20:50, Pszemol pisze:
> Ustąpił wszystkim, którym miał ustąpić - nawet jeśli nie było tam nikogo.
>
> Zauważ, że czerwony pojawił się na prawym pasie już PO fakcie sprawdzenia
> skrzyżowania przez zielonego, ustąpienia wszystkim którym miał ustąpić (w
> tym konkretnym przypadku: nikomu) i rozpoczęciu procesu wjazdu na
> skrzyżowanie. I w tym momencie już należy rozpatrywać inne przepisy, te
> które rozstrzygają spotkanie się dwu aut na tym samym pasie: kodeks
> nakazuje temu kto wjeżdża z lewej strony ustąpienie osobie wjeżdżającej na
> pas z prawej strony.
>
Ale skoro uważasz, że do końca pasa rozbiegowego nadal jest skrzyżowanie
to znaczy, że zielony jeszcze nie wjechał na to skrzyżowanie i
obowiązuje go znak "ustąp pierwszeństwa".
Skoro obowiązuje go ten znak, bo stoi przed tym skrzyżowaniem to zielony
musi bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu
znajdującym się na drodze z pierwszeństwem. Także i temu czerwonemu. To
czy jemu wolno zmienić pas ruchu i wyprzedzać na tym skrzyżowaniu jest
kompletnie nieistotne.
Spróbuj tylko pomyśleć logicznie. Gdyby ustawodawcy zależało na tym,
żeby czerwony musiał ustąpić zielonemu to w ogóle nie stawiałby znaku
ustąp pierwszeństwa przed pasem rozbiegowym. Jeżeli nie byłoby tego
znaku to wiedział byś, że możesz wjechać na ten pas rozbiegowy i masz na
nim pierwszeństwo tzn. każdy, kto chce zjechać z drogi z pierwszeństwem
na ten pas musi Ci ustąpić pierwszeństwa. Podobnie też jak chcesz
wjechać z tego pasa na drogę z pierwszeństwem to musisz ustąpić
niebieskiemu i miałbyś wtedy pierwszeństwo przed czerwonym, bo tak mówi
Art. 22
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który
zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
Ale ktoś tu leci w ch..... i stawia Ci znak "ustąp pierwszeństwa" i nie
precyzuje w PoRD jak należy się zachować na takim pasie.
Interpretacje specjalistów są odmienne, a Ty jako kierowca masz sekundy
lub nawet ułamek sekundy na podjęcie decyzji. Dlatego póki nie ma w PoRD
jednoznacznego określenia jak się zachować, w każdej bezwzględnie
sytuacji będzie bezpieczniej ustąpić pierwszeństwa wszystkim, którzy się
poruszają drogą z pierwszeństwem, bo prawdopodobnie taki był zamysł
ustawodawcy, który kazał postawić znak "ustąp pierwszeństwa". Gdyby było
tak jak Ty uważasz, to ten znak "ustąp pierwszeństwa" byłby całkowicie
zbędny.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że po części masz rację i ja też mam,
a w razie wypadku o winie zadecyduje swobodna interpretacja sądu czy też
biegłego, który może mieć odmienne zdanie lub własne "widzimisię". Dla
naszego dobra lepiej jest uważać, że znak "ustąp pierwszeństwa"
zobowiązuje do ustąpienia pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu
znajdującym się na drodze z pierwszeństwem. Nie traktuj tego jako
wykładni prawa, bo interpretacje są różne, ale jako dobrą radę dla
własnego bezpieczeństwa.
-
223. Data: 2018-01-08 11:43:13
Temat: Re: nie. połączenie dróg.
Od: "Witko4" <d...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:p2urhm$i35$1@dont-email.me...
>
> Na końcu rozbiegówki kończy się tu obszar skrzyżowania.
> I to jest jasne, wynika wprost z logiki.
Wynika to z twojej logiki, ale nie wynika
z definicji skrzyżowania w PoRD.
-
224. Data: 2018-01-08 12:08:57
Temat: Re: nie. skrzyżowanie.
Od: "Witko4" <d...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:p2us4e$klp$1@dont-email.me...
>>> "Witko4" <d...@p...pl> wrote in message
>>>
>>>> Piekny rysunek skrzyżowania jest tu :
>>>> http://i.iplsc.com/obszar-skrzyzowania-w-omawianym-p
rzypadku/00071UEZ2KPSTTP2-C122-F4.jpg
>>>
> Jak można w obszarze *skrzyżowania* mięc miejsce, gdzie
> żadne tory pojazdów się nigdzie nie krzyżują???
Skrzyżowanie to nie jest miejsce gdzie muszą się krzyżować
tory jazdy. PoRD tego nie wymaga.
Moga się krzyżować, ale nie muszą.
-
225. Data: 2018-01-08 12:16:25
Temat: Re: nie. rozmiary.
Od: "Witko4" <d...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:p2urog$itd$1@dont-email.me...
>
> Pas wjazdowy jest częścią skrzyżowania
Pas wjazdowy nie jest częścią skrzyżowania.
Pas wjazdowy jest częścią drogi głównej.
Skrzyżowanie, czyli połączenie dróg skończyło się
w miejscu gdzie droga podporządkowana
połączyła się z pasem wjazdowym drogi głównej.
-
226. Data: 2018-01-08 12:17:16
Temat: Re: nie. skrzyżowanie.
Od: "Witko4" <d...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:p2us5i$kp5$1@dont-email.me...
>
> To nie są cytaty z kodeksu, to błędny rysunek jakiegoś amatora.
To nie jest błędny rysunek.
To jest rysunek zrobiony na podstawie definicji
skrzyżowania w PoRD.
-
227. Data: 2018-01-08 13:20:54
Temat: Re: nie. rozmiary.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-01-08 o 12:16, Witko4 pisze:
>>
>> Pas wjazdowy jest częścią skrzyżowania
>
> Pas wjazdowy nie jest częścią skrzyżowania.
> Pas wjazdowy jest częścią drogi głównej.
> Skrzyżowanie, czyli połączenie dróg skończyło się
> w miejscu gdzie droga podporządkowana
> połączyła się z pasem wjazdowym drogi głównej.
>
Możesz to udowodnić?
Poza tym jesteś w stanie wskazać konkretne miejsce w którym się zaczyna
i kończy tam skrzyżowanie?
10) skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających
jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami
utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia;
określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi
twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu
znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;
Bo czytając powyższy zapis Prawa o Ruchu Drogowym jestem gotów przyznać
rację Pszemolowi.
Skrzyżowanie - to także połączenie lub rozwidlenie się dróg łącznie z
utworzonymi połączeniami. Czyli wniosek z tego, że linia pomiędzy
rozbiegówką, a drogą z pierwszeństwem jest skrzyżowaniem. :)
-
228. Data: 2018-01-08 13:46:26
Temat: Re: nie. rozmiary.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Mon, 8 Jan 2018 12:16:25 +0100, w <p2vk1p$u3u$3@news.mixmin.net>, "Witko4"
<d...@p...pl> napisał(-a):
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:p2urog$itd$1@dont-email.me...
> >
> > Pas wjazdowy jest częścią skrzyżowania
>
> Pas wjazdowy nie jest częścią skrzyżowania.
> Pas wjazdowy jest częścią drogi głównej.
> Skrzyżowanie, czyli połączenie dróg skończyło się
> w miejscu gdzie droga podporządkowana
> połączyła się z pasem wjazdowym drogi głównej.
Nie byłbym taki kategoryczny.
-
229. Data: 2018-01-08 16:35:30
Temat: Re: nie
Od: Pszemol <P...@P...com>
Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
> W dniu 2018-01-08 o 05:34, Pszemol pisze:
>>> Dlaczego wkopuję?
>>> Może za tym niebieskim jedzie 128 innych pojazdów, które ten czerwony
>>> wyprzedzał?
>>> To co robił wcześniej kierowca czerwonego auta nie ma kompletnie
>>> znaczenia dla określenia kto w tym przypadku ma pierwszeństwo:
>>> czerwony czy zielony
>>> Mógł nawet potrącić babcie na przejściu dla pieszych i rozbić 5
>>> samochodów i tak nie zmieniłoby to winy zielonego w razie, gdyby
>>> doszło do kolizji pomiędzy zielonym i niebieskim samochodem.
>>
>> Masz bujną fantazję :-)
>
> Ale jakoś ta bujna fantazja chroni mnie przez tyle lat przed wypadkami,
> a sytuacji przeróżnych na drodze miałem tyle, że nawet nie jestem w
> stanie ich zliczyć.
> Dzięki temu potrafię przewidzieć reakcję innych uczestników ruchu i
> uniknąć skutków czyichś błędów.
>
>>>>>> Pleciesz. On ustąpił (niebieskiemu) czerwonego widział na
>>>>>> niekolizyjnym
>>>>>> pasie, po czym zaczął manewr i spotkał się z czerwonym którego nie
>>>>>> powinno tam być - powinien się wycofać na lewy pas jak zobaczył
>>>>>> że na pas na który chce wjechać ktoś chce również wjechać z prawej
>>>>>> strony.
>>>>>> To są generalne zasady zmiany pasa ruchu, niezależnie o tego czy
>>>>>> czerwony widział skąd zielony wjechał czy nie widział.
>>>>>>
>>>>> Ty pleciesz. Jak zielony mógł ustąpić niebieskiemu, skoro wjechał
>>>>> przed niego?
>>>>
>>>> Tak wycyzylował przyspieszenie z podporządkowanej że wjechał
>>>> przed lub za ale nie przeszkodził niebieskiemu. O co Ci chodzi?
>>>
>>> Chodzi o to, że napisałeś, że zielony USTĄPIŁ pierwszeństwa
>>> niebieskiemu.
>>> W żadnym wypadku nie było takiej sytuacji.
>>
>> Ależ ustąpił. :-)
>
> Art.2
> 23) ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch
> mógłby
> zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
> zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub
> przyspieszenia kroku;
>
> Teraz wskaż w którym momencie nastąpiło ustąpienie pierwszeństwa
> niebieskiemu przez zielonego?
>
>
Popracuj nad abstrakcyjnym myśleniem.
-
230. Data: 2018-01-08 16:35:31
Temat: Re: nie. połączenie dróg.
Od: Pszemol <P...@P...com>
Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
> W dniu 2018-01-08 o 05:20, Pszemol pisze:
>> "Witko4" <d...@p...pl> wrote in message
>> news:p2tvsq$tvm$2@news.mixmin.net...
>>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>>> news:p2tpnn$9ep$1@dont-email.me...
>>>>
>>>> Gdzie w kodeksie masz cokolwiek o równoległości napisane?
>>>
>>> Równoleglość jest dla lepszego zobrazowania, aby było łatwiej
>>> zrozumieć.
>>
>> acha.
>>
>>> Pisałem już wiele razy gdzie kończy się połączenie dróg.
>>
>> Na końcu rozbiegówki kończy się tu obszar skrzyżowania.
>> I to jest jasne, wynika wprost z logiki.
>
> Skoro uważasz, że do końca pasa rozbiegowego jest skrzyżowanie to znak
> ustąp pierwszeństwa obowiązuje na całym tym pasie rozbiegowym.
Zgadza się.
> Zatem w łeb bierze Twoja logika, że zielony ma pierwszeństwo przed
> czerwonym, bo skoro obydwaj znajdują się na skrzyżowaniu to nadal
> obowiązują ustalone znakami zasady pierwszeństwa.
Nie. Nie bierze w łeb.
Zielony przerobił skrzyżowanie, ocenił poprawnie sytuację, podjął decyzję
co do tego kiedy ma zrobić zmianę pasa i dopiero WTEDY pojawił się
jednocześnie na tym pasie czerwony. Gdyby czerwony był na tym pasie cały
czas to zielony miał mu ustąpić pierwszeństwa, nie wtedy gdy czerwony
zrobił manewr PÓŹNIEJ.