-
41. Data: 2010-12-28 20:57:19
Temat: Re: licznik pradu
Od: "085" <z...@g...pl>
Użytkownik "Maciek" <m...@p...com> napisał w wiadomości
news:4d1a4cd1$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Maciek napisał:
>> No nie wiem, jakoś nie wierzę w ten tekst.
>
> Jakby co - rozumiem różnicę między bieżącym kosztem produkcji samego prądu
> a kosztem budowy. Atomowe zawsze były drogie w budowie i likwidacji a
> jednak je budowano i to w krajach o normalnej gospodarce, wiec chyba
> jednak potrafią tam kalkulować. Moim zdaniem globalny koszt budowy,
> wytwarzania energii i likwidacji elektrowni atomowej musi być niższy, niż
> w przypadku klasycznej - z tym samym efektem w wytworzonej
Najbardziej to sie oplaca miec konika z furka, a nie pociagi duzej predkosci
:)
p, zul
-
42. Data: 2010-12-28 20:59:51
Temat: Re: licznik pradu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 28 Dec 2010 21:47:12 +0100, Maciek wrote:
>Użytkownik Maciek napisał:
>> No nie wiem, jakoś nie wierzę w ten tekst.
>
>Jakby co - rozumiem różnicę między bieżącym kosztem produkcji samego
>prądu a kosztem budowy. Atomowe zawsze były drogie w budowie i
>likwidacji a jednak je budowano i to w krajach o normalnej gospodarce,
>wiec chyba jednak potrafią tam kalkulować.
Niekoniecznie. Polityka rzadu moze miec duze znaczenie, dofinansowania
- nawet nie bezposrednie ale np do prac badawczych czy skladowisk
odpadow.
Poza tym cena wegla i mozliwosci wydobywczo-transportowe.
>Moim zdaniem globalny koszt
>budowy, wytwarzania energii i likwidacji elektrowni atomowej musi być
>niższy, niż w przypadku klasycznej - z tym samym efektem w wytworzonej
>energii.
O widzisz - likwidacji.
Byc moze nikt tego jeszcze nie dolicza do rachunku.
Takoz np koszta nadzoru panstwowych inspektorow moga byc rozne.
J.
-
43. Data: 2010-12-28 21:01:06
Temat: Re: licznik pradu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>> Co do pomiarów CO2 czy pojawianie sie takich urzadzen nie jest
>>> zwiastunem wprowadzenia oplat CO2 dla gospodarstw domowych?
>>
>>Prezentowanie pomiaru samego CO2 jest mało obrazowe. Powinni to podawać
>>w przeliczeniu na wodę sodową. Wynik najlepiej przedstawić w litrach
>>i głowach przelicznikowych (wartość GP można ustalić eksperymentalnie
>>robiąc test na odpowiednio licznej grupie urzędników).
>
> Do wody sodowej jest ponoc stosowany CO2 spozywczy, czyli z fermentacji.
W tych butlach, to je za PRL mieli przy saturatorach, to on skąd pochodził?
Mam wrażenie, że to te same butle, co na przykład do spawania.
> A to po pierwsze znaczy ze on byl usunietey z atmosfery, a po drugie
> to podstawa budzetu i nikt nie bedzie negowal :-)
Mniej ważne skąd usunięty, ważniejsze co z nim dalej. Na przykład ten do
zatłoczenia pod ziemię w Bełchatowie, zgodnie z planem miał przyjechać
w cysternach z Niemiec. Skąd go Niemcy wytrzasnęli, o to nikt nigdy nie
zapytał. Ale wątpię, by go wyłapali z jakiegoś komina i wepchnęli w te
baniochy.
--
Jarek
-
44. Data: 2010-12-28 21:21:43
Temat: Re: licznik pradu
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello philips,
Tuesday, December 28, 2010, 7:05:07 PM, you wrote:
>> Klimatyzacja wymaga pomiaru CO2 aby sie ludzie nie podusili.
> Co prawda wątek jest o tanim liczniku energii, a nie o klimatyzacji, ale
> zaciekawiło mnie to, co napisałeś. Czy klimatyzacja powoduje w jakiś
> sposób spadek ilości tlenu w powietrzu i/lub wzrost ilości CO2, że
> wymaga to dbałości o to, żeby się ludzie nie podusili?
Klimatyzacja powoduje, że ludzie nie otwierają okien i jest słaby
napływ świeżego powietrza do mieszkać...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
45. Data: 2010-12-28 21:31:09
Temat: Re: licznik pradu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 28 Dec 2010 21:01:06 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
>Pan J.F napisał:
>> Do wody sodowej jest ponoc stosowany CO2 spozywczy, czyli z fermentacji.
>
>W tych butlach, to je za PRL mieli przy saturatorach, to on skąd pochodził?
>Mam wrażenie, że to te same butle, co na przykład do spawania.
Butle byc moze tak, ale wtedy do spawania nie uzywalo sie CO2 :-)
>> A to po pierwsze znaczy ze on byl usunietey z atmosfery, a po drugie
>> to podstawa budzetu i nikt nie bedzie negowal :-)
>
>Mniej ważne skąd usunięty, ważniejsze co z nim dalej.
Skoro zabrano z atmosfery, to moze do atmosfery wrocic.
Inna sprawa ze moze innych wrocic, byle w tej samej ilosci.
J.
-
46. Data: 2010-12-28 21:38:07
Temat: Re: licznik pradu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>> Do wody sodowej jest ponoc stosowany CO2 spozywczy, czyli z fermentacji.
>>
>> W tych butlach, to je za PRL mieli przy saturatorach, to on skąd pochodził?
>> Mam wrażenie, że to te same butle, co na przykład do spawania.
>
> Butle byc moze tak, ale wtedy do spawania nie uzywalo sie CO2 :-)
Chyba jednak się używało. Zresztą to był tylko "naprzykład", w PRL istniało
też inne zapotrzebowanie na CO2 niż przemysł saturatorowo-uliczny.
>>> A to po pierwsze znaczy ze on byl usunietey z atmosfery, a po drugie
>>> to podstawa budzetu i nikt nie bedzie negowal :-)
>>
>> Mniej ważne skąd usunięty, ważniejsze co z nim dalej.
>
> Skoro zabrano z atmosfery, to moze do atmosfery wrocic.
>
> Inna sprawa ze moze innych wrocic, byle w tej samej ilosci.
Skoro ważna tylko ilość, to przeliczanie kilowatogodzin na wodę sodową
też jest OK.
--
Jarek
-
47. Data: 2010-12-28 22:31:35
Temat: Re: licznik pradu
Od: "Papkin" <s...@s...net>
J.F. wrote:
> Niedawno dyskutowalismy o liczniku .. a dzis w Aldi kupilem - model
> GT-PM-04, dwie taryfy, historia 7 dni, 7 miesiecy, emisja CO2 ...
>
> co warta czesc pomiarowa to jeszcze nie wiem .. ale zakres od 1mA do
> 16A budzi zachwyt i podejrzenia :-)
We Wroclawiu mamy Aldi? Najblizszy rok temu to znalazlem w Olawie czy tam
Brzegu, troche daleko na te warunki drogowe w szczegolnosci?
-
48. Data: 2010-12-28 22:34:55
Temat: Re: licznik pradu
Od: "Papkin" <s...@s...net>
J.F. wrote:
> Niedawno dyskutowalismy o liczniku .. a dzis w Aldi kupilem - model
> GT-PM-04, dwie taryfy, historia 7 dni, 7 miesiecy, emisja CO2 ...
>
> co warta czesc pomiarowa to jeszcze nie wiem .. ale zakres od 1mA do
> 16A budzi zachwyt i podejrzenia :-)
>
> J.
JF gdzie to kupiles bo w ofercie PL nie widze?
-
49. Data: 2010-12-28 22:58:54
Temat: Re: licznik pradu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 28 Dec 2010 23:34:55 +0100, Papkin wrote:
>J.F. wrote:
>> Niedawno dyskutowalismy o liczniku .. a dzis w Aldi kupilem - model
>> GT-PM-04, dwie taryfy, historia 7 dni, 7 miesiecy, emisja CO2 ...
>>
>> co warta czesc pomiarowa to jeszcze nie wiem .. ale zakres od 1mA do
>> 16A budzi zachwyt i podejrzenia :-)
>>
>JF gdzie to kupiles bo w ofercie PL nie widze?
W Sulechowie, ale dzis juz chyba nie bedzie.
J.
-
50. Data: 2010-12-28 23:02:21
Temat: Re: licznik pradu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 28 Dec 2010 21:38:07 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
>Pan J.F napisał:
>>>> Do wody sodowej jest ponoc stosowany CO2 spozywczy, czyli z fermentacji.
>>> W tych butlach, to je za PRL mieli przy saturatorach, to on skąd pochodził?
>>> Mam wrażenie, że to te same butle, co na przykład do spawania.
>>
>> Butle byc moze tak, ale wtedy do spawania nie uzywalo sie CO2 :-)
>
>Chyba jednak się używało.
Troche powatpiewam - MIG/TIG to chyba nie bylo, butle byly z tlenem i
acetylenem. Albo elektrodami sie spawalo.
>Zresztą to był tylko "naprzykład", w PRL istniało
>też inne zapotrzebowanie na CO2 niż przemysł saturatorowo-uliczny.
Naboje do syfonow ? :-)
>>> Mniej ważne skąd usunięty, ważniejsze co z nim dalej.
>>
>> Skoro zabrano z atmosfery, to moze do atmosfery wrocic.
>> Inna sprawa ze moze innych wrocic, byle w tej samej ilosci.
>
>Skoro ważna tylko ilość, to przeliczanie kilowatogodzin na wodę sodową
>też jest OK.
Ale musialbys cos z tym biologicznym zrobic.
J.