On Sep 11, 2:46 pm, "TheGuru" <t...@w...pl> wrote:

> > pierwszym wrazenie bylo: "po co w zdjeciach rodzinnych HDR?"...
>
> kwestia definicji czy to HDR

A czy to ma znaczenie? Wazny jest efekt.

> > Co do zdjec typowo rodzinnych - czesto wygladaja, jakby twoja rodzina
> > tak naprawde znalazla sie tam przypadkiem, albo jakbys wrzucil te
> > fotki, bo nie miales innych lepszych z danego miejsca... Na niektorych
> > zdjeciach dzieciaki i zona wygladaja na serio znudzone - nie wierze,
> > ze nie miales lepszych - podobno "sporo sie dzialo".
>
> rodzinka ma chorobliwą awersję do pozowania.

Jak wiekszosc. Ale to nie chodzi o pozowanie - ja zawsze pstrykam z
naturala, bo nie lubie pozowanek. Wysylajac/pokazujac komukolwiek
zdjecia wychodze z zalozenia, ze jesli obiekt nie wyglada dobrze, to
sie zdjeciem nie dziele. Nawet kosztem nie zamieszczenia obiektu w
ogole. To oczywiscie moje wlasne podejscie do tematu i nie chce ci
czegokolwiek narzucac.

> w turystycznych miejscach trzeba innych zaakceptować.
> czekałem troszkę aż wycieczka odejdzie i moze mogłem skadrować żeby żurawia
> nie było choć teraz nie pamietam czy juz stałem przy płocie i czy miałem
> taką mozliwość

Mozna poczekac. Albo wyciachac potem.

> > na budowie katedry - swietny temat, ale najwyrazniej tylko dla ciebie,
> > bo rodziny nie zainteresowal
>
> kątem oka zerknęły ...

:-) Ale tego na zdjeciu nie widac. Zdjecie to taki swiat sam w sobie -
nie istnieje na nim to, co bylo wczesniej, ani to, co sie zdarzylo
pozniej. Jak akwarium - jest oddzielone od kontekstu nieprzenikalna
bariera.
Dla ogladajacych twoje skojarzenia, twoja wiedza o temacie jest
niedostepna - chyba, ze pod kazdym zdjeciem zamiescisz opis, ktory
wyjasnia/usprawiedliwia obecnosc na nim pewnych obiektow, zachowanie
ludzi.
Ty, patrzac na to konkretne zdjecie, widzisz swoich ukochanych, ktorzy
chwile przedtem skomentowali byc moze ta rzezbe, byc moze twoja zona
rzucila jakims dowcipem. Ja widze ilustracje sztuki pieknej pomijanej
w milczeniu. Widze zdjecie zalatwiajace 2 sprawy - uwiecznienie czegos
ciekawego i odfajkowanie kolejnego zdjecia rodzinno-turystycznego. A
to sie rzadko udaje uchwycic razem.

> > Parlament - to tez fajne, widac, ze sie dziewczynom podobalo
>
> 'no ale ze co miały kwiczeć. dom jak dom. to tutaj angielscy posłowie się
> kłucą....., '    pozowane z dziecmi byłoby lepsze?

No wlasnie nie - przeciez mowie - naturalne, po prostu fajne.

> > Hamleys  - eee, to gdzie ta "najwiekszosc", gdzie te zabawki?
>
> największość mozna poczuć w nogach. chyba z 6 pieter (na najwyższe piętra
> dla chłopaków ominęlismy) pietrz tez są podzilone na dzialy więć raczej
> trudno.
> pokazałem to zdjęcie ponieważ u nas tak się nie 'skręca dzieciaków'.
> wszędzie demonstruje się zabawki wciska dzieciakom w dłonie reklamówki....

Dodaj wiecej komentarzy pod zdjeciami. Opisz, co chciales uwiecznic,
co cie urzeklo, zdziwilo - ciebie osobiscie. Bo z tym Hamleys -
piszesz o najwiekszym sklepie, ale tego nie widac. Wiec nie to bylo
przeslaniem zdjecia - jak zreszta wlasnie wyjasniles. Juz napisalam -
ogladajacy nie maja mozliwosci poznania twoich przemyslen ani
doswiadczen i interpretuja zdjecie przez pryzmat wlasnych.

> > Stonehenge - tak na marginesie - OIDP z tej kladki nie wolno schodzic...
>
> nie schodziłem

A to mnie zaskoczyles teraz. Przez plot robiles?

> > Generalnie moje wrazenie jest takie, iz duzo zdjec zrobionych na
> > zasadzie pocztowki, pamiatkowych, ladnych ale bezbarwnych estetycznie.
>
> no jednak zdjęcia się robi na pamiatkę. z trzeciej strony trudno przy takiej
> wyscieczce, dużo spacerów mało leżakowania i odpoczynku. jak siędało to
> robiłem

Ok, i znowu pojawia sie rozbieznosc miedzy twoim odbiorem tych zdjec a
moim, czy innych ludzi...
Ja patrze na nie z perspektywy kogos stojacego z zewnatrz. A poniewaz
mnie interesuje strona artystyczna, kompozycyjna raczej niz stricte
warsztatowa (czyli skupiam sie raczej na nastroju, wyrazie, estetyce
niz na krzywiznach, programach do hdr-owania itd), to wlasnie te
elementy bede zauwazac i komentowac. Profesjonalisci grupowi juz sie
wypowiadali na tematy ekhm... profesjonalne :-)

Ag
--
galeria bynajmniej nie rodzinna
http://flickr.com/jazzwink