-
31. Data: 2011-06-22 00:33:01
Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
Od: Bartosz Czerwonka <b...@w...pl>
Masti napisał:
>> Niestety nie do końca. Poniżej przykład mikro-ronda w WAW,
> są znaki o ruchu okrężnym?
Tak. Tutaj na jednym ze zdjęć widać wyraźnie
http://warszawa.wikia.com/wiki/Ulica_Elbląska
--
Becer
-
32. Data: 2011-06-22 00:36:55
Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 00:33:01 +0200 osobnik zwany Bartosz
Czerwonka wystukał:
> Masti napisał:
>
>>> Niestety nie do końca. Poniżej przykład mikro-ronda w WAW,
>
>> są znaki o ruchu okrężnym?
>
> Tak. Tutaj na jednym ze zdjęć widać wyraźnie
> http://warszawa.wikia.com/wiki/Ulica_Elbląska
to po co migasz w lewo?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
33. Data: 2011-06-22 00:50:49
Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
Od: Bartosz Czerwonka <b...@w...pl>
masti napisał:
>>> są znaki o ruchu okrężnym?
>>
>> Tak. Tutaj na jednym ze zdjęć widać wyraźnie
>> http://warszawa.wikia.com/wiki/Ulica_Elbląska
>
> to po co migasz w lewo?
Ponieważ wychodzę z być może dziwnego założenia, że samochód ma mi służyć
do jeżdżenia, a nie do bycia naprawianym, nawet na czyjś koszt.
Być może poprzednio napisałem niezbyt czytelnie - określenie "zdumieni"
było, hm, eufemizmem. Wystarczająco wiele razy ktoś próbował wymusić, lub
wymusił pierwszeństwo. Hamowanie za mną z piskiem opon (i trąbienie - jak
śmiem jechać wolno) już też było grane.
--
Becer
-
34. Data: 2011-06-22 00:54:03
Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 00:50:49 +0200 osobnik zwany Bartosz
Czerwonka wystukał:
> masti napisał:
>
>>>> są znaki o ruchu okrężnym?
>>>
>>> Tak. Tutaj na jednym ze zdjęć widać wyraźnie
>>> http://warszawa.wikia.com/wiki/Ulica_Elbląska
>>
>> to po co migasz w lewo?
>
> Ponieważ wychodzę z być może dziwnego założenia, że samochód ma mi
> służyć do jeżdżenia, a nie do bycia naprawianym, nawet na czyjś koszt.
łamanie przepisów drogą do niebycia sprawcą/uczestnikiem wypadku?
mocne
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
35. Data: 2011-06-22 07:00:42
Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
Od: Bartosz Czerwonka <b...@w...pl>
masti napisał:
> łamanie przepisów drogą do niebycia sprawcą/uczestnikiem wypadku?
> mocne
No to poproszę o konkrety. Jakich przepisów? I jak w opisanej przeze mnie
sytuacji miałbym być sprawcą.
--
Becer
-
36. Data: 2011-06-22 07:18:12
Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
Od: Shrek <u...@d...invalid>
W dniu 2011-06-22 00:01, Paul pisze:
> Jak widzę coraz więcej osób zapomina o czym jest temat - "czy na rondzie
> skręcając w lewo włącza się lewy kierunek".
> Nie, nie włącza się. włączasz prawy przy zjeździe, niezależnie, którym
> zjazdem zjeżdżasz.
Też nie do końca, bo na "rondach" będących skrzyżowaniami w z wyspą
centralną kierunków używa się normalnie. Przykładem niech będzie "rondo"
pod Centralnym w DC i wiele innych. Przecież nikt normalny nie będzie
tam używał prawego kierunku jadąc na wprost.
Shrek.
-
37. Data: 2011-06-22 07:22:41
Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
Od: Shrek <u...@d...invalid>
W dniu 2011-06-21 23:23, Waldek Godel pisze:
> To co, zawiążmy na wszystkich debilnie postawionych znakach ronda różowe
> wstążki, żeby każdy wiedział, że tam ma się zachowywać inaczej, co?
> Tylko jak wytłumaczysz każdemu kierowcy co znaczy różowa wstążka?
Wystarczy, że widzi geometrię skrzyżowania i oznakowanie poziome.
Powinno rozwiewać wątpliwości, choć poprzedni wątek świadczy o tym, że
nie zawsze.
Shrek.
-
38. Data: 2011-06-22 08:00:39
Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
Od: "pm" <x...@w...pl>
?
Użytkownik "Bartosz Czerwonka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k...@4...ne
t...
> Masti napisał:
>
>>> Niestety nie do końca. Poniżej przykład mikro-ronda w WAW,
>
>> są znaki o ruchu okrężnym?
>
> Tak. Tutaj na jednym ze zdjęć widać wyraźnie
> http://warszawa.wikia.com/wiki/Ulica_Elbląska
>
opisana sytuacja dotyczy praktycznie takiego samego ronda na jakim zaszło
zdarzenie.
Nijak mi się nie widzi włączanie tu lewego kierunku gdy chcę zjechać trzecim
albo czwartym zjazdem, lub jechać 6 razy w kółko.
Dodam że jadąc "na wprost" włączę prawy kierunek gdzieś przy środku ronda.
jaką logiką się kierujesz?
"małe rondo" to skrzyżowanie, "średnie rondo" to rondo, "duże rondo" ...a
tu już trzeba improwizować. ;-)
-
39. Data: 2011-06-22 08:06:50
Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
Od: Robson <r...@...pl>
W dniu 2011-06-22 07:18, Shrek pisze:
> W dniu 2011-06-22 00:01, Paul pisze:
>
>> Jak widzę coraz więcej osób zapomina o czym jest temat - "czy na rondzie
>> skręcając w lewo włącza się lewy kierunek".
>> Nie, nie włącza się. włączasz prawy przy zjeździe, niezależnie, którym
>> zjazdem zjeżdżasz.
>
> Też nie do końca, bo na "rondach" będących skrzyżowaniami w z wyspą
> centralną kierunków używa się normalnie. Przykładem niech będzie "rondo"
> pod Centralnym w DC i wiele innych. Przecież nikt normalny nie będzie
> tam używał prawego kierunku jadąc na wprost.
>
> Shrek.
AFAIR byl zapis (nie chce mi sie teraz szukac), ze rondo, czy tez
skrzyzowanie z ruchem okreznym traci swoj charakter w momencie
zainstalowania na nim sygnalizacji swietlnej, wtedy traktuje sie jak
normalne skrzyzowanie i przy zjezdzie nie wlacza sie prawego kierunkowskazu.
R
-
40. Data: 2011-06-22 08:18:36
Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
Od: Bartosz Czerwonka <b...@w...pl>
pm napisał:
> jaką logiką się kierujesz?
> "małe rondo" to skrzyżowanie, "średnie rondo" to rondo, "duże rondo" ...a
> tu już trzeba improwizować. ;-)
Nie. Sygnalizuję *zamiar*. *Przed* rondem - ewentualnie do wysokości
pierwszego zjazdu - gdy nadjeżdżający z naprzeciwka ma szansę zobaczyć
jeszcze mój lewy kierunkowskaz.
Przed zjazdem z ronda - oczywiście włączany prawy kierunkowskaz.
Poza tym - to chyba jasne, że na rondzie o dwóch lub więcej pasach ruchu
tego robić nie należy.
Aż sprawdziłem - w poprzednim poście napisałem o włączaniu lewego
kierunkowskazu, zdawałoby się, wyraźnie - "przed dojechaniem do ronda".
O tym, że przy zjeździe mam nadal włączony lewy chyba ktoś sobie
dośpiewał...
--
Becer