eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodykierunkowskaz na rondzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 107

  • 101. Data: 2011-07-17 23:36:06
    Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "RadekNet" <r...@r...com> napisał w wiadomości
    news:ivvdp1$50p$2@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 17.07.2011 18:39, Andrzej Lawa pisze:
    >> W dniu 15.07.2011 20:57, RadekNet pisze:
    >>
    >>> W Irlandii sygnalizujesz tak: pierwszy zjazd - lewy kierunkowskaz,
    >>> prosto - nic, zjazd "w prawo" - prawy kierunkowskaz. Dosc to czytelne.
    >>
    >> Czytelne? Może dla kogoś, kto na tym rondzie stoi i ma możliwość
    >> śledzenia pojazdów od ich wjechania na rondo.
    >
    > Chyba nie rozumiem czego nie rozumiesz. Takie sygnalizowanie w kazdym
    > punkcie Twojej jazdy po rondzie mowi wspoluczestnikom ruchu jakie sa Twoje
    > zamiary - od wjazdu do zjazdu, bez przygladania sie, starczy rzut oka.

    Czyli dokładnie jak sposób przyjęty w Polsce - brak kierunku gdy nie
    zjeżdżasz z ronda i kierunek w prawo, gdy zjeżdżasz.
    Nie wiem w czym miałoby to być lepsze.


  • 102. Data: 2011-07-18 00:05:10
    Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
    Od: RadekNet <r...@r...com>

    W dniu 17.07.2011 23:33, Cavallino pisze:
    > Użytkownik "RadekNet" <r...@r...com> napisał w wiadomości news:
    >
    >>> A jak zasygnalizujesz różnicę między zjazdem w 6 i 7 zjazd?
    >>
    >> Pisze na kartce i przyklejma na tylnej szybie ;)
    >>
    >> Migam w prawo, po minieciu 5 czy 6 zjazdu migam w lewo.
    >
    > Czyli praktycznie tak samo, jak u nas.
    > Ale nie rozumiem po co ta dyskoteka z miganiem w prawo na rondzie?
    > Jak już po nim jedziesz, to oprócz zmylenia przeciwnika taka
    > sygnalizacja dokładnie nic nie znaczy.

    No wlasnie znaczy. Wyjasnialem to na poczatku.

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk
    www.rejsy-czartery.com


  • 103. Data: 2011-07-18 00:11:26
    Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
    Od: RadekNet <r...@r...com>

    W dniu 17.07.2011 23:36, Cavallino pisze:
    >>>> W Irlandii sygnalizujesz tak: pierwszy zjazd - lewy kierunkowskaz,
    >>>> prosto - nic, zjazd "w prawo" - prawy kierunkowskaz. Dosc to czytelne.
    >>>
    >>> Czytelne? Może dla kogoś, kto na tym rondzie stoi i ma możliwość
    >>> śledzenia pojazdów od ich wjechania na rondo.
    >>
    >> Chyba nie rozumiem czego nie rozumiesz. Takie sygnalizowanie w kazdym
    >> punkcie Twojej jazdy po rondzie mowi wspoluczestnikom ruchu jakie sa
    >> Twoje zamiary - od wjazdu do zjazdu, bez przygladania sie, starczy
    >> rzut oka.
    >
    > Czyli dokładnie jak sposób przyjęty w Polsce - brak kierunku gdy nie
    > zjeżdżasz z ronda i kierunek w prawo, gdy zjeżdżasz.
    > Nie wiem w czym miałoby to być lepsze.

    Dobre jest to, ze dajesz dodatkowy sygnal innym o tym, gdzie jedziesz.
    Oczywiscie sytuacja przestaje byc jednoznaczna na wiekszych rondach, ale
    chyba jednak wiekszosc i tu i tam to takie 4 ramienne?
    Jakby nie bylo - takie sa na Wyspach przepisy, wiec sprawa nie podlega
    dyskusji, a ze naprawde daje dobry obraz sytuacji na rodzie to juz
    wierzcie lub nie :)

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk
    www.rejsy-czartery.com


  • 104. Data: 2011-07-18 09:49:08
    Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "RadekNet" <r...@r...com> napisał w wiadomości news:

    >> Czyli dokładnie jak sposób przyjęty w Polsce - brak kierunku gdy nie
    >> zjeżdżasz z ronda i kierunek w prawo, gdy zjeżdżasz.
    >> Nie wiem w czym miałoby to być lepsze.
    >
    > Dobre jest to, ze dajesz dodatkowy sygnal innym o tym, gdzie jedziesz.

    Nie wiedzę w tym nic dobrego, w takim przypadku migacz na rondzie oznacza
    dokładnie to samo co jego brak w Polsce - nigdzie nie skręcam.


    > Oczywiscie sytuacja przestaje byc jednoznaczna na wiekszych rondach, ale
    > chyba jednak wiekszosc i tu i tam to takie 4 ramienne?

    W Polsce sytuacja jest jednoznaczna w każdym przypadku.
    Oczywiście gdy się umie sygnalizować - bo na tym polega problem większości
    niepewnych na rondach - po prostu nie wiedzą co mają robić.
    Na Wyspach też by nie wiedzieli. ;-)


  • 105. Data: 2011-07-18 11:43:02
    Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
    Od: RadekNet <r...@r...com>

    W dniu 18.07.2011 09:49, Cavallino pisze:
    > Użytkownik "RadekNet" <r...@r...com> napisał w wiadomości news:
    >
    >>> Czyli dokładnie jak sposób przyjęty w Polsce - brak kierunku gdy nie
    >>> zjeżdżasz z ronda i kierunek w prawo, gdy zjeżdżasz.
    >>> Nie wiem w czym miałoby to być lepsze.
    >>
    >> Dobre jest to, ze dajesz dodatkowy sygnal innym o tym, gdzie jedziesz.
    >
    > Nie wiedzę w tym nic dobrego, w takim przypadku migacz na rondzie
    > oznacza dokładnie to samo co jego brak w Polsce - nigdzie nie skręcam.

    Widzisz ... mylisz sie :) Wg przepisow ROI&UK jasno mowisz czy jedziesz
    "w lewo", "prosto" czy "w prawo" (uzylem "" zebys sie nie przyczepil, ze
    na rondzie jest tylko "w lewo"). Nadmiarem masla kaszy nie zepsujesz.

    >> Oczywiscie sytuacja przestaje byc jednoznaczna na wiekszych rondach,
    >> ale chyba jednak wiekszosc i tu i tam to takie 4 ramienne?
    >
    > W Polsce sytuacja jest jednoznaczna w każdym przypadku.
    > Oczywiście gdy się umie sygnalizować - bo na tym polega problem
    > większości niepewnych na rondach - po prostu nie wiedzą co mają robić.
    > Na Wyspach też by nie wiedzieli. ;-)

    Jako, ze wyjasnienie, ze takie sygnalizowanie ma sens nie jest
    najwazniejsza rzecza w moim zyciu, to moge jedynie napisac EOT i
    zaprosic na Wyspy :)

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk
    www.rejsy-czartery.com


  • 106. Data: 2011-07-18 11:55:59
    Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "RadekNet" <r...@r...com> napisał w wiadomości news:

    >> Nie widzę w tym nic dobrego, w takim przypadku migacz na rondzie
    >> oznacza dokładnie to samo co jego brak w Polsce - nigdzie nie skręcam.
    >
    > Widzisz ... mylisz sie :) Wg przepisow ROI&UK jasno mowisz czy jedziesz "w
    > lewo", "prosto" czy "w prawo"

    Przed wjazdem na rodno - masz rację, z tym nie dyskutuję.
    Po wjeździe - nie mówi nic.
    Przecież jak już jesteś na rondzie, to nikt nie wie gdzie na nie wjechałeś.


  • 107. Data: 2011-07-18 13:02:31
    Temat: Re: kierunkowskaz na rondzie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
    >> W Irlandii sygnalizujesz tak: pierwszy zjazd - lewy kierunkowskaz,
    >> prosto - nic, zjazd "w prawo" - prawy kierunkowskaz. Dosc to
    >> czytelne.
    >> Jest to chyba w dużym stopniu zbieżne z tym co pisałem tutaj
    >> news://news-archive.icm.edu.pl/its9nb$hdj$1@news.one
    t.pl tylko
    >> odwrócone
    >> z racji ruchu lewostronego

    >A jeśli zjazdów jest więcej?

    Zasada pewnie pozostaje - skrecasz w lewo to lewy, w prawo to prawy,
    prosto to prosty :-)

    Pytanie tylko jaki tego sens, jesli podjezdzam do ronda i nie bardzo
    widze i ile juz skretow przebyl, a moze zawraca ?

    J.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: