-
11. Data: 2010-08-21 22:49:33
Temat: Re: katalizator hałasuje
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Lewis pisze:
> W dniu 2010-08-21 20:50, MarcinJM pisze:
>
>> akurat rurka to najgorszy pomysl.
>> W okolicy kata MUSI byc cos co stawia opor spalinom, tak jest walek
>> rozadu ustawiony. Wyciecie kata dramatycznie obniza sprawnosc silnika na
>> fabrycznym walku. Sprawdzone w 3 samochodach.
>>
> Dziwne, większość ludzi bawiąca się modyfikacjami silników wycina
> katalizatory aby odetkać wydech i zyskać parę KM, ale pewnie się mylą...
Dziś już się mylą, ale był krótki okres kiedy się nie mylili.
Kiedyś, jak weszła któraś tam norma emisji wymagająca użycia
katalizatora, to producenci po prostu wzięli stare silniki i na wydechu
zamontowali katalizator który zabrał jakąś tam część mocy.
Wtedy owszem wycięcie i wspawanie rury powodowało że było po staremu i
silnik miał większą moc (np. w 126p)
Dziś masz elektronikę sterującą silnikiem która w mapie dawkowania
paliwa uwzględnia to, że wydech jest doprężony katalizatorem, bo
przekłada się na to, że po suwie wydechu w cylindrze pozostaje jakaś tam
ilość spalin.
Również czasy otwarcia zaworów wydechowych i kolektor wydechowy
policzone są na sytuację w której w kolektorze wydechowym panuje dane
ciśnienie.
Jak to tak w szczegółach działa że po wycięciu katalizatora silnik traci
moc to do końca nie wiem.
Głównie dlatego że zagadkowa jest dla mnie rola spalin pozostałych w
cylindrze w procesie spalania (np. dlaczego zaślepienie EGR powoduje
objawy takie same jak zbyt uboga mieszanka?).
W każdym razie hamownia mówi że we współczesnych silnikach wycięcie kata
powoduje spadek mocy.
Nie mówiąc już o tych w ogóle nowych które za katalizatorem mają drugą
sondę lambda (często szerokopasmową) i wtedy to już w ogóle silnik
dostaje dla niego dziwne dane i nieprawidłowo się adaptuje.
-
12. Data: 2010-08-21 22:50:32
Temat: Re: katalizator hałasuje
Od: to <t...@a...xyz>
begin Grzegorz Prędki
> Bo najczesciej ten ktory wycinaja jest zapchany i stad te "dodatkowe"
> KM.
Niezupełnie. Katalizator jako taki oczywiście nie sprzyja osiągom i
zamontowany do silnika który fabrycznie katalizatora nie miał zabierze
może i kilkanaście koni, jeśli jednak silnik był projektowany do pracy z
katalizatorem (wałki, wydech, program) to wycięcie katalizatora bez
zmiany ww. może rzeczywiście ograniczyć osiągi (najczęściej moment na
niskich i średnich obrotach).
--
ignorance is bliss
-
13. Data: 2010-08-21 23:05:53
Temat: Re: katalizator hałasuje
Od: to <t...@a...xyz>
begin Tomasz Pyra
> Jak to tak w szczegółach działa że po wycięciu katalizatora silnik traci
> moc to do końca nie wiem.
Chodzi zapewne o to, ze katalizator wykorzystywany jest do podtrzymania
nieco dłużej ciśnienia w cylindrach, więc jego wycięcie pewnie działa
tak, jak przesadne rozluźnienie wydechu (w silniku N/A).
> Głównie dlatego że zagadkowa jest dla mnie rola spalin pozostałych w
> cylindrze w procesie spalania (np. dlaczego zaślepienie EGR powoduje
> objawy takie same jak zbyt uboga mieszanka?).
Stawiam na to, że ECU spodziewa się, że część zassanego "powietrza" to
spaliny, które mają zapewne dużo niższą zawartość tlenu, a po zaślepieniu
EGR na pałę (bez wyłączenia EGR w ECU czy modyfikacji map wtrysku) do
silnika zasysane jest czyste powietrze, czyli tlenu jest więcej niż
spodziewa się ECU. Ale to wytłumaczenie ma sens tylko w silnikach z MAP,
a nie MAF.
--
ignorance is bliss
-
14. Data: 2010-08-21 23:38:27
Temat: Re: katalizator hałasuje
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
to pisze:
> begin Tomasz Pyra
>
>> Jak to tak w szczegółach działa że po wycięciu katalizatora silnik traci
>> moc to do końca nie wiem.
>
> Chodzi zapewne o to, ze katalizator wykorzystywany jest do podtrzymania
> nieco dłużej ciśnienia w cylindrach, więc jego wycięcie pewnie działa
> tak, jak przesadne rozluźnienie wydechu (w silniku N/A).
>
>> Głównie dlatego że zagadkowa jest dla mnie rola spalin pozostałych w
>> cylindrze w procesie spalania (np. dlaczego zaślepienie EGR powoduje
>> objawy takie same jak zbyt uboga mieszanka?).
>
> Stawiam na to, że ECU spodziewa się, że część zassanego "powietrza" to
> spaliny, które mają zapewne dużo niższą zawartość tlenu, a po zaślepieniu
> EGR na pałę (bez wyłączenia EGR w ECU czy modyfikacji map wtrysku) do
> silnika zasysane jest czyste powietrze, czyli tlenu jest więcej niż
> spodziewa się ECU. Ale to wytłumaczenie ma sens tylko w silnikach z MAP,
> a nie MAF.
Z tego co napisali na wiki wychodzi że spaliny w cylindrze pozwalają na
bezpieczne spalanie ubogiej mieszanki.
Czyli w sumie niezależnie czy MAP czy MAF, bez spalin przebieg spalania
będzie inny niż w ECU zaplanowali.
Swoją drogą to strasznie dużo tych spalin (na wiki piszą że EGR-em
25-50% wraca). Ciekawe ile zostaje ich w cylindrze po suwie wydechu.
-
15. Data: 2010-08-22 00:55:44
Temat: Re: katalizator hałasuje
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i4pcoj$qfe$1@news.onet.pl...
> W dniu 2010-08-21 20:50, MarcinJM pisze:
>> akurat rurka to najgorszy pomysl.
>> W okolicy kata MUSI byc cos co stawia opor spalinom, tak jest walek
>> rozadu ustawiony. Wyciecie kata dramatycznie obniza sprawnosc silnika na
>> fabrycznym walku. Sprawdzone w 3 samochodach.
> Dziwne, większość ludzi bawiąca się modyfikacjami silników wycina
> katalizatory aby odetkać wydech i zyskać parę KM, ale pewnie się mylą...
Miałem kiedyś Poloneza z wtryskiem i katalizatorem. Jedno z ostatnich
"współczesnych" auta w którym wycięcie katalizatora dało by wzost mocy :)
Co do tuningowców kolega kiedyś w sportowym pierdzidełku 1.7 125KM zrobił
kompletny wydech 2" bez tłumików, robił mu to jakiś tuner, dzwięk był
fajny... przed modyfikacja i po auto było na hamowni, efekt
modyfikacji -10KM.
A teraz do rzeczy, każdy silnik N/A od dawna jest strojony dla uzyskania
efektu doładowania falowego, usyskanie okreśłonego efektu jest możliwe w
określonych warunkach, zaburzając ten proces robiąc coś na sztuke możemy
często stracic.
Jak już wspomniałem Poloneza to wersja z silnikiem gaźnikowym miała bardzo
dobrze zestrojony wydech i prawie każda modyfikacja odbierała troche mocy.
A wycięcie katalizatora przynosi odczuwalny wzrost mocy jak po katalizatorze
zostało wspomnienie i po prostu zatyka wydech.
Pozdr
-
16. Data: 2010-08-22 01:22:52
Temat: Re: katalizator hałasuje
Od: to <t...@a...xyz>
begin Tomasz Pyra
> Z tego co napisali na wiki wychodzi że spaliny w cylindrze pozwalają na
> bezpieczne spalanie ubogiej mieszanki.
EGR niby obniża temperaturę spalania. Nie wiem jednak jak to robi przy
pomocy gorących przecież spalin.
> Czyli w sumie niezależnie czy MAP czy MAF, bez spalin przebieg spalania
> będzie inny niż w ECU zaplanowali.
Inny tak, ale z MAF ECU będzie wiedział, ze silnik zassał więcej czystego
powietrza więc przypuszczam, że jeśli już, do mieszanka będzie zbyt
bogata, a nie uboga (bo ECU założy, że oprócz tego co mu pokazał MAF ma
jeszcze to, co powinno przejść przez EGR i da więcej paliwa). No, ale to
takie gdybanie.
> Swoją drogą to strasznie dużo tych spalin (na wiki piszą że EGR-em
> 25-50% wraca). Ciekawe ile zostaje ich w cylindrze po suwie wydechu.
Najgorsze jest to, że to wszystko zasyfia systematycznie dolot prowadząc
po kilku latach do wyraźnego spadku mocy...
--
ignorance is bliss
-
17. Data: 2010-08-22 05:25:49
Temat: Re: katalizator hałasuje
Od: to <t...@a...xyz>
begin Przembo
> A teraz do rzeczy, każdy silnik N/A od dawna jest strojony dla uzyskania
> efektu doładowania falowego, usyskanie okreśłonego efektu jest możliwe w
> określonych warunkach, zaburzając ten proces robiąc coś na sztuke możemy
> często stracic.
To tak w teorii, a w praktyce w zwykłe autka często producent pakuje
identyczny wydech do różnych silników.
> A wycięcie katalizatora przynosi odczuwalny wzrost mocy jak
> po katalizatorze zostało wspomnienie i po prostu zatyka wydech.
Przynosi jeśli idą za tym inne potrzebne modyfikacje (lub wydech w serii
jest nieoptymalny).
--
ignorance is bliss
-
18. Data: 2010-08-22 11:55:06
Temat: Re: katalizator hałasuje
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-08-21 16:01, Ada pisze:
> Ford Focus - tłucze się na niskich obrotach kataliazator, tzn. jego
> zawartość. Czy ktoś z Was miał z tym do czynienia? Sa jakieś zamienniki?
> Czym grozi zignorowanie tego brzęku?
Foka I 2004 rok. Katalizator padł przy 100km (4 letnie auto, dziwne,
prawdopodobnie wystarczył jeden bak najwyraźniej lewego paliwa
zakupionego na warszawskiej stacji koncernu znanego z akcji niedaleko
Florydy:)). W zasadzie to też na wolnych obrotach usłyszałem jak zaczyna
dzwonić, potem (tydzień później) zapaliła się Check Engine. Zamiennik
zamontowany w ASO Forda w Warszawie (u L.) z niewiadomych przyczyn
wytrzymał 2 miesiące i znów lampka CE. Kolejny - 3 miesiące i to samo.
Kolejny wytrzymał dłużej, prawie pół roku. Przy ostatnim mechanik
stwierdził że to wina lambdy, której nie pasuje jakość zamiennika i
wywala błąd. Może trzeba ją przestroić, przeprogramować, nie wiem.
Ogólnie poza irytującą lampką CE nic się nie powinno stać. Minus taki,
że CE zapala się na stałe, więc jednocześnie nie będziesz wiedział,
jeśli stanie się coś innego, poważniejszego.
Kilka pytań pomocniczych:
1. katalizator (obudowa) czy jego zawartość (jesteś pewien?) - często
się luzuje mocowanie kata i dzwoni blacha o blachę podłogi (wariant
optymistyczny, wystarczy poprawić mocowanie).
2. Oryginał 3 lata temu kosztował w granicach 1500 zł, podróba 400 zł.
Trwałość Ci opisałem. Możliwe że to też kwestia jakości montażu, ale na
to nie masz wpływu (mój montowało ASO). Coś zrobić musisz, a co to już
sobie sam wybierz zależnie od kwoty jaką chcesz na to przeznaczyć.
Zamienniki są na półrocznej gwarancji (przynajmniej u mnie tak było)
więc generalnie to będąc stanowczym i nie dając sobie wmówić że
tankowałeś kiepską benzynę płacisz raz, tylko czasu szkoda.
--
MZ
-
19. Data: 2010-08-22 14:13:41
Temat: Re: katalizator hałasuje
Od: "Ada" <A...@o...pl>
Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i4qs5p$ivq$1@news.onet.pl... W dniu 2010-08-21 16:01, Ada pisze:
>> Ford Focus - tłucze się na niskich obrotach kataliazator, tzn. jego
>> zawartość. Czy ktoś z Was miał z tym do czynienia? Sa jakieś zamienniki?
>> Czym grozi zignorowanie tego brzęku?
> Foka I 2004 rok. Katalizator padł przy 100km (4 letnie auto, dziwne,
> prawdopodobnie wystarczył jeden bak najwyraźniej lewego paliwa
> zakupionego na warszawskiej stacji koncernu znanego z akcji niedaleko
> Florydy:)). W zasadzie to też na wolnych obrotach usłyszałem jak zaczyna
> dzwonić, potem (tydzień później) zapaliła się Check Engine. Zamiennik
> zamontowany w ASO Forda w Warszawie (u L.) z niewiadomych przyczyn
> wytrzymał 2 miesiące i znów lampka CE. Kolejny - 3 miesiące i to samo.
> Kolejny wytrzymał dłużej, prawie pół roku. Przy ostatnim mechanik
> stwierdził że to wina lambdy, której nie pasuje jakość zamiennika i
> wywala błąd. Może trzeba ją przestroić, przeprogramować, nie wiem.
> Ogólnie poza irytującą lampką CE nic się nie powinno stać. Minus taki,
> że CE zapala się na stałe, więc jednocześnie nie będziesz wiedział,
> jeśli stanie się coś innego, poważniejszego.
> Kilka pytań pomocniczych:
> 1. katalizator (obudowa) czy jego zawartość (jesteś pewien?) - często
> się luzuje mocowanie kata i dzwoni blacha o blachę podłogi (wariant
> optymistyczny, wystarczy poprawić mocowanie).
> 2. Oryginał 3 lata temu kosztował w granicach 1500 zł, podróba 400 zł.
> Trwałość Ci opisałem. Możliwe że to też kwestia jakości montażu, ale na
> to nie masz wpływu (mój montowało ASO). Coś zrobić musisz, a co to już
> sobie sam wybierz zależnie od kwoty jaką chcesz na to przeznaczyć.
> Zamienniki są na półrocznej gwarancji (przynajmniej u mnie tak było)
> więc generalnie to będąc stanowczym i nie dając sobie wmówić że
> tankowałeś kiepską benzynę płacisz raz, tylko czasu szkoda.
Dzięki za obszerną wypowiedź :)
Ja też teraz dodam, jak było po kolei:
1. urwał się łącznik elestyczny i przejechano tak do domu ok. 400km
2. na następny dzień najbliższy "specjalista" od tłumików wymienił łącznik
3. Już w 1-szym dniu już coś dało się słychać (jakiś delikatny brzęk), ale
nie byłem pewny, więc dopiero na drugi dzień wróciłem do speca z reklamacją,
że coś się ociera i brzeczy
4. na kanale spec stwierdza, że nic nie obciera, ale to zawartość kata
dzwoni i kat do wymiany... na co ja, że wcześniej nic się nie działo i czy
czasem układ wydechowy nie jest przesztywniony i nie wpada w drgania.
Zapytałem też, czy czasem nie potraktował układu wydechowego młotem i nie
rozwalił wnętrzności kata, na co spec prawie obrażony stwierdził, że nic
takiego nie miało miejsca i że on wie, że robota była dobrze zrobiona.
5. Minęło 2 tygodnie i jest coraz głośniej na biegu jałowym na ciepłym
silniku. Na zimnym, gdy obroty są wyższe to nic nie brzęczy. Stąd ciągle
moje przypuszczenie, że układ źle zespawany i przesztywniony i stąd te
dragnia i brzęki...
6. Obecnie znalazłem na AlleDrogo
http://allegro.pl/item1188543556_katalizator_ford_fo
cus_fokus_1_6_1_8_16v_kat.html
coś co ma 18 miesięcy gwrancju, tylko czy jest sen wkładać to do 10-letniego
Focusa? Czy najlepiej to zaślepić?
Macie namiar na zamienniki tłumikowe kata?
-
20. Data: 2010-08-22 18:46:44
Temat: Re: katalizator hałasuje
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-08-22 14:13, Ada pisze:
> 5. Minęło 2 tygodnie i jest coraz głośniej na biegu jałowym na ciepłym
> silniku. Na zimnym, gdy obroty są wyższe to nic nie brzęczy. Stąd ciągle
> moje przypuszczenie, że układ źle zespawany i przesztywniony i stąd te
> dragnia i brzęki...
>
Kowal-mechanik przywalił młotem w kata, bo mu nie pasowało coś i
rozwalił środek, który w oryginale jest ceramiczny. Tak mi się od razu
nasunęło.... Ewentualnie coś pospawał jak p..da i drgania załatwiły
sprawę. Ewentualnie jednak rajd 400km z urwanym mocowaniem go załatwił.
> 6. Obecnie znalazłem na AlleDrogo
> http://allegro.pl/item1188543556_katalizator_ford_fo
cus_fokus_1_6_1_8_16v_kat.html
>
> coś co ma 18 miesięcy gwrancju, tylko czy jest sen wkładać to do
> 10-letniego Focusa? Czy najlepiej to zaślepić?
> Macie namiar na zamienniki tłumikowe kata?
To jest naprawdę niezła cena. Zamiennik tłumik kupisz może 100 zł
taniej. Poza tym pamiętaj, że przynajmniej model z rocznika 2004 miał 2
sondy lambda, przed i po kacie, i to właśnie ta druga dawała CE. Jeśli
Twój też tak ma i go wywalisz, to musisz to jakoś przerobić. No i
poczytaj sobie wątki pt "wyciąłem kata i teraz auto źle ciągnie" bo
silnik Foki "wie" że ma na wylocie kata, jak mu go wyjmiesz to może tak
zareagować.
--
MZ