W dniu 2011-05-09 09:10, Ryba pisze:
> Witam
>
> Nadal szukam autka dla żony :)
>
> Tym razem wpadł nam w oko citroen C3. Oglądałem ostatnio pobieżnie
> egzemplarz z roku 2005 po liftingu. Silnik 1,4 75KM z klimatronikiem.
> Tempomat.
> Ogólnie autko w super stanie. Wnętrze nie zniszczone. Sprowadzone z Włoch.
> Przebieg 98 tys. Sprowadzający przyznał się do pomalowania tylnego
> zderzaka.
> Szyby wszystkie z jednego rocznika.
>
> Z minusów to minimalne odstające tylne prawe drzwi górą i dołem.
> Nie wiem czy to się da jakoś wyregulować?
> Silnik minimalnie zapocony pod uszczelką "klawiatury"
> Czy to jest normalne?
> No i według naklejki to jeździł na oleju 20W40. Jaki był oryginalnie
> wlewany olej w cytrynach?
>
> Na co jeszcze zwrócić uwagę?
>
>
Ja kiedyś w firmie jeździłem C3 ale silnik 1,1 z tego co pamiętam.
Zbierało się ładnie, z większych awarii to padł silnik do wycieraczek
(pękła w nim ścieżka, trochę rozbierania ale udało się zrobić). A tak to
autko bezawaryjne, zawsze dowiozło nas do celu. Widoczność do tyłu
średnia, wnętrze nie niszczyło się. Rocznik auta to coś koło 2003 -
2004. Spalania nie pamiętam, ale nie było duże. Według mnie całkiem
przyjemne autko. Sam się rozglądam dla kobietki za c3. Jak auto zadbane,
nie uderzone mocno to warto brać. Z odstającymi drzwiami to może była
większa przygoda z tyłu i źle to zostało zrobione.