Amir wrote:
>> Ale w kilometrówce są zdaje się tylko 2 progi: <900 cm3 i pow. 2000
>> cm3.
>
> http://moto.allegro.pl/item882875050_jeep_cherokee.h
tml
>
>
> taki znalazłem
> ile to ma zbiornik paliwa? moze ktos wie?

60 litrow. mam w domu takiego jeepa, 2.5 tdi - pali 10 l/100 km
--
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny

do góry

> To bedzie dobre: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=T117288
6


3 tysiace przebiegu od 1988 roku ? Chyba Hans w niedziele po rakiety tylko
jezdzil.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

do góry

żuk benzynowy i odpisujesz całość bo to ciezarowka

do góry

Amir <d...@g...pl> napisał(a):

> Potrzebuje kupic auto, które bardzo dużo pali i ma duzy zbiornik
> paliwa (nimum 70l), i musi byc niedrogie, wrecz tanie, niekonieczine na
> chodzie.
>

Testowałem kilka :) tylko nie żarły az tyle.

Renault Safrane - pali 17 (lub miałem tez takie co paliło
19- lpesze było ;) ), max spalanie to 26,na autostradzie
biturbo - tylko to nie za 5k może i spali z 32l/100 przy 260..270km/h.
zbiornik 80l. wygodne, szerokie, ciche, rewelacyjne zawieszenia
(zwłaszcza pierwsza wersja - psuje się ale lepsza).

Druga opcja Mazda xedos9 - paliło to to 17..23l/100 mieszane.
duże wygodne tanie, bardzo fajnie się prowadzi ciche.
zbiornik ma z 75litrów.

Trzecie czym jeźdizłem dłużej to lanxia k, pali 15..20, lżejsze niż
oba poprzednie i najmniejsze, jeździ ok, ciche, nie psuje się.


jeszcze kupisz tanio z podobnych:
audi v8/ zajechane a8.
bmw e32, lexus ls400 mooooooże
merc w140 s600 poobijany ? (v12;))

a6 i takie tam to już tyle nie pali. chyba że S6 ale tez nie pali

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 11.01.2010 kamil <k...@s...com> napisał/a:
>>> Ale w kilometrówce są zdaje się tylko 2 progi: <900 cm3 i pow. 2000 cm3.
>>> Więc wystarczyłby jedynie taki pow. 2 litrów. Np. Żuk benzynowy :)
>>
>> Raczej do 900 i od 900cm3. Zatem jakikolwiek normalny samochód daje
>> dokładnie ten sam efekt, co 6l smok
>
> Chyba, ze firma lubi pracownikow i opracowala wlasne stawki. Urlopu tez jest
> ustawowe minimum, co nie znaczy ze wszyscy tyle maja..

Co nie zmienia faktu, że on chce jak najwięcej palący, a gdyby chodziło o
kilometrówkę, to szukałby auta z jak największym silnikiem (gdyby ustalono
progi dla dużych samochodów). Co mu po samochodzie, który dużo pali - nawet
jak mu ktoś zwróci za benzynę, to będzie to wlał wylał - przepali każdą
forsę, którą dostanie. ;)

No chyba, że chodzi o układ pt. 'patrz - mam taki paliwożerny samochód, to
chcę 5 zł za kilometr', a w rzeczywistości będzie jeździł jakimś maluchem.
Tylko nie wiem, gdzie znajdzie kogoś, kto pójdzie na taki układ... :)

p.s. obecna stawka jest już moim zdaniem zupłenie wystarczająca - to
dwukrotność paliwa zużytego przez całkiem paliwożerne auto - i trudno mi
sobie wyobrazić, żeby jakiś przedsiębiorca chciał zrobić dobrze pracownikom
jeszcze ten ryczałt zwiększając... :)
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

Dnia Mon, 11 Jan 2010 19:23:00 +0100, pluton napisał(a):

>> To bedzie dobre: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=T117288
6
>
> 3 tysiace przebiegu od 1988 roku ? Chyba Hans w niedziele po rakiety tylko
> jezdzil.

A to jest nawet bardzo możliwe. A nawet tylko raz w roku na poligon.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:slrnhkmunk.asm.samotnik@localhost.localdomain..
.
> Dnia 11.01.2010 kamil <k...@s...com> napisał/a:
>>>> Ale w kilometrówce są zdaje się tylko 2 progi: <900 cm3 i pow. 2000
>>>> cm3.
>>>> Więc wystarczyłby jedynie taki pow. 2 litrów. Np. Żuk benzynowy :)
>>>
>>> Raczej do 900 i od 900cm3. Zatem jakikolwiek normalny samochód daje
>>> dokładnie ten sam efekt, co 6l smok
>>
>> Chyba, ze firma lubi pracownikow i opracowala wlasne stawki. Urlopu tez
>> jest
>> ustawowe minimum, co nie znaczy ze wszyscy tyle maja..
>
> Co nie zmienia faktu, że on chce jak najwięcej palący, a gdyby chodziło o
> kilometrówkę, to szukałby auta z jak największym silnikiem (gdyby ustalono
> progi dla dużych samochodów). Co mu po samochodzie, który dużo pali -
> nawet
> jak mu ktoś zwróci za benzynę, to będzie to wlał wylał - przepali każdą
> forsę, którą dostanie. ;)
>
> No chyba, że chodzi o układ pt. 'patrz - mam taki paliwożerny samochód, to
> chcę 5 zł za kilometr', a w rzeczywistości będzie jeździł jakimś maluchem.
> Tylko nie wiem, gdzie znajdzie kogoś, kto pójdzie na taki układ... :)
>
> p.s. obecna stawka jest już moim zdaniem zupłenie wystarczająca - to
> dwukrotność paliwa zużytego przez całkiem paliwożerne auto - i trudno mi
> sobie wyobrazić, żeby jakiś przedsiębiorca chciał zrobić dobrze
> pracownikom
> jeszcze ten ryczałt zwiększając... :)

Dwukrotnośc paliwa
Elementy auta w ogóle się nie niszczą
opon nie trzeba wymieniać
tylko lać i już
50% wachy mozna zarobić na czysto

do góry

W dniu 2010-01-11 15:56, Amir pisze:
> Potrzebuje kupic auto, kt?re bardzo du?o pali i ma duzy zbiornik
> paliwa (nimum 70l), i musi byc niedrogie, wrecz tanie, niekonieczine na
> chodzie.

???-13 ?????

do góry

"szymo" <s...@w...pl> wrote in message
news:hifehv$go3$2@news.man.bydgoszcz.pl...

> Kilometrowke firma wyplaca od pojemnosci silnika, wiec kupujemy taki
> "niekonieczine na chodzie" na rachunki, sami jezdzimy zony polo 1.0, a na
> paliwie z firmy smiga blizsza i dalsza rodzina. ;)

Ewentualnie potrzebny mu do przewożenia paliwa w baku zza wschodniej
granicy. ;)

--
pzdr, Eli

do góry

On Mon, 11 Jan 2010, kamil wrote:

> Kilometrowke firma wyplaca od pojemnosci silnika

Coście tak się na kilometrówkę uparli?
Pytanie z daleka pachnie nie chęcią okradzenia pracodawcy,
a przekrętem podatkowym.

BTW: i potem wszyscy się dziwią, że fiskus świruje z pomysłami
jak ukrócić takie manewry.
Żeby nie było - oczywiście, dałoby się (ukrócić): jedzie
w samochodzie osoba "niezwiązana" - wylot z odzliczenia
(5 lat wstecz), jak przy wyposażeniu; wersja bis: pasażer
zostaje uznany za osobę "współpracującą" i dopłaca ZUS :>

No ale wtedy pewnie by wyszło, że posłowie powinni zacząć
od siebie.

> "niekonieczine na chodzie" na rachunki, sami jezdzimy zony polo 1.0, a na
> paliwie z firmy smiga blizsza i dalsza rodzina. ;)

Pewnie o to chodzi, ale bez "kilometrówki", tylko żeby nie
wykazywać fikcyjnego miliona kilometrów :P

pzdr, Gotfryd

do góry