Użytkownik "vissim" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:15aljkdhqwph1.1dbv2xtlupfwk.dlg@40tude.net...
>> Serwer nie jest dla pani Basi, a poza tym powinien chodzić na okrągło.
>> Zamiast wymyślać proch proponuję jeden z tanich NAS-ów. Też komputer
>> tyle,
>> ze wyspecjalizowany. Nawet potrafi się sam włączyć bez potrzeby
>> korzystania
>> z jakiegokolwiek wyświetlacza.
>
> Jeżeli wybierzesz dobre rozwiązania to i nawet pani Basia po jakimś czasie
> będzie informatykiem :)

Po co ma być? Niech dobrze robi co do niej należy.

> Błędnie założyłeś że potrzebuję NAS-a. Czasem trzeba coś tak klepnąć na
> ekranie.

W takim razie nie potrzebujesz serwera.

> Dobra, kończę wątek, bo widzę nic z tego dyskusji nie wyniknie jeżeli ktoś
> pyta się mnie po co mi ekran. Idę jutro po jakiegoś netbooka za 800. W
> końcu to nie ja płacę ;)

Netbook na serwer? Może jeszcze z zielonym HDD? To ma być wydajne? No, ale
skoro tak musi być ...

do góry

Dnia 2011-01-09 18:57, Użytkownik MC napisał:

>> Dobra, kończę wątek, bo widzę nic z tego dyskusji nie wyniknie jeżeli
>> ktoś
>> pyta się mnie po co mi ekran. Idę jutro po jakiegoś netbooka za 800. W
>> końcu to nie ja płacę ;)
>
> Netbook na serwer? Może jeszcze z zielonym HDD? To ma być wydajne? No,
> ale skoro tak musi być ...

Netbooki są: super, hiper, duper i modne do wszystkiego z "pracą"
stacjonarną jako nettopy włącznie.
Tyle że zamienić sprzęt z celeronem 800MHz na sprzęt z wydajnością
celerona 900MHz to mało opłacalne jest, ale modne jak najbadziej.


Pozdrawiam

do góry

"RadoslawF" napisał:

> Netbooki są: super, hiper, duper i modne do wszystkiego z "pracą"
> stacjonarną jako nettopy włącznie.

Taki, wicie-rozumicie, trynd i niewiele da się na to poradzić. Przy tym
postępie miniaturyzacji wkrótce zacznie się też proces ewolucji
użytkowników - coraz mniejsze paluszki, coraz większe i bardziej wyłupiaste
oczka i torba na brzuchu jak u kangura. Zresztą poniekąd już się zaczęła -
szkoda, że od miniaturyzacji mózgu.

> Tyle że zamienić sprzęt z celeronem 800MHz na sprzęt z wydajnością
> celerona 900MHz to mało opłacalne jest,

Jako użytkownik stacjonarnego PC klasy PIII 866 MHz oraz netboka z Atomem
N270 stwierdzam, że powyższe porównanie jest chybione. Widać to choćby po
filmikach zamieszczanych w Internecie - tego na moim stacjonarnym
praktycznie nie da się oglądać, podczas gdy Wicherek dzielnie nadąża za
ruchami frykcyjnymi.

> ale modne jak najbadziej.

I to przesądza kwestię.

JoteR

do góry

>> Błędnie założyłeś że potrzebuję NAS-a. Czasem trzeba coś tak klepnąć na
>> ekranie.
>W takim razie nie potrzebujesz serwera.

O czym ty chlopczyku mowisz ? Ile masz latek ? Czytanie juz za toba ?
Czytaj prosze ze zrozumieniem.
Aha, nie wiem czy wiesz ale sa tacy ludzie ktorym sie nic nie udaje, tzw.
no future mass, ktorzy nie wnosza zadnego pozytku do spoleczenstwa, tylko
zyja by przeszkadzac innym. Byleby mowic, czuc sie potrzebnym, prowadzic
dialog z innymi.

> Netbook na serwer? Może jeszcze z zielonym HDD? To ma być wydajne? No, ale
> skoro tak musi być ...

ale wpieniaja mnie takie dupne komentarze. Co twoj post wniosl do dyskusji
? Tak, bedzie on pracowal z zielonym dyskiem b...e, podlaczonym na USB
2.0, Toshiba, bo takowy akurat posiadam (link ponizej) i nie jest mi moc
komputera potrzebna a jedynie jako magazyn do zrzucania danych/logow. Znow
dales znac, ze nie wiesz co oznacza slowo serwer...
http://www.neo24.pl/dysk-twardy-toshiba-640gb-serie-
art-green-%28hddr640e04eg-cs%29.html

A w telewizji to chyba maja "mega kompjutery" skoro dają sygnał na
taaaaakie duze ekrany w domach, co nie ?

Czlowiek produkuje sie, tlumaczy, ale ni ch...ja, inni wiedza lepiej.
Sugeruja cos innego, kwestionuja moj wlasny przemyslany wybor zgodnie z
wymogami specjalistycznej aplikacji i w zasadzie nie znaja sie na
nowoczesnych technologiach.

Powiem ci chlopczyku ze ja mialem 2,5 calowy dysk twardy jak ty jeszcze
chodziles z dyskietkami i plytami CD i w ogole nie miales pojecia jaka jest
roznica pomiedzy USB 1.0 a 1.1 lub ze w ogole takie cos istnieje. Skad go
mialem ? Znow bedziesz lazł w drugą stronę i odbiegal od tematu ?

Japitole, koniec z grupami bo sie robi totalna zenada. Same g....y siedza w
necie i juz nie da sie rozmawiac po ludzku. Wszystko tlumacz jak b...m,
uzasadniaj, wyprowadzaj ich z bledu ale na nic to, oni wiedza lepiej. Do
robory by sie wziely a nie siedziec na dupie przed ekranem i plesc glupoty.

Dla zainteresowanych tematem:

Coz, jak juz wspomnialem, kupilem Asusa Eee 900 i sprawdza sie w moim
przypadku. Jest na nim Debian 5 i tylko jest maly problem z karta sieciowa,
ale z racji ze ma wiecej niz jeden port USB, to zaaplikuje mu jeszcze NIC-a
na USB.

do góry

>Serwer nie jest dla pani Basi, a poza tym powinien chodzić na okrągło.

Klient nasz pan. Za 120 bru/h moge sluchac pani Basi naokraglo, byleby
tylko placili fv

Kto poza tym powiedzial ze nie bedzie on chodzil naokraglo ? Pisalem tak ?
Gdzie pokaz, bo chyba ja pisac nie umiem, albo...hmm...

do góry

Dnia 09.01.2011 MC <m...@g...pl> napisał/a:
>
>> Dobra, kończę wątek, bo widzę nic z tego dyskusji nie wyniknie jeżeli ktoś
>> pyta się mnie po co mi ekran. Idę jutro po jakiegoś netbooka za 800. W
>> końcu to nie ja płacę ;)
>
> Netbook na serwer? Może jeszcze z zielonym HDD? To ma być wydajne? No, ale
> skoro tak musi być ...

No niektóre serwery nie muszą być wydajne, a nadal serwerami pozostają, ja
mam np taki co ma być niewydajny, ale za to ma być energooszczędny, i to nie
za względu na 'green' ale aby na kawałku upsa za którego nie wydam kilku kzł
działał dobę. A wydajność to akurat u niego jest na ostatnim miejscu ma być
skutecznie online nawet jak reszta padnie, a robi za router+dns+fw firmy :)
i ma utylizację 0.01 0.01 0.01 ;)

do góry

On Sun, 9 Jan 2011, MC wrote:

> Netbook na serwer?

W odróżnieniu od stacji roboczej - czemu nie? ;)

> To ma być wydajne?

Dołączam do krytyków: zbiory serwerów i wydajnych komputerów
pokrywają się tylko częściowo. Powiedz, po co komu wydajny
komputer np. do serwowania FTP na łączu 1Mbps?

pzdr, Gotfryd
(siedzący przed Q6600)

do góry

Dnia Mon, 10 Jan 2011 18:37:20 +0100, RadoslawF napisał(a):

> Netbooki są: super, hiper, duper i modne do wszystkiego z "pracą"
> stacjonarną jako nettopy włącznie.
> Tyle że zamienić sprzęt z celeronem 800MHz na sprzęt z wydajnością
> celerona 900MHz to mało opłacalne jest, ale modne jak najbadziej.

Tej - ale tak z drugiej strony, to powiedz mi, dlaczego taki Wind (OK - po
wymianie dysku na pojemniejszy - tak z 1 TB) ma mi się nie sprawdzić jako
mały serwerek, na którym mam odpalonego Hamstera, FileZillę i XAMPP na
potrzeb własnej, popierdółkowatej strony www? Mam na to miejsce wrzucić
przynajmniej maszynę z dwoma Xeonami, 12 GB ramu i macierzą na 24 dyski?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Jest tylko jedna rzecz droższa od żony. Była żona. (Jack Nicholson) ]

do góry

Dnia 2011-01-11, o godz. 09:35:25
Przemysław Ryk <p...@g...com> napisał(a):

> Tej - ale tak z drugiej strony, to powiedz mi, dlaczego taki Wind (OK
> - po wymianie dysku na pojemniejszy - tak z 1 TB) ma mi się nie
> sprawdzić jako mały serwerek, na którym mam odpalonego Hamstera,
> FileZillę i XAMPP na potrzeb własnej, popierdółkowatej strony www?
> Mam na to miejsce wrzucić przynajmniej maszynę z dwoma Xeonami, 12 GB
> ramu i macierzą na 24 dyski?

Dokładnie. Mam pod opieką firmę gdzie są 4 komputery + 2 laptoki, plus
drukarka sieciowa, NAS i kilka kamer IP. Firma ma własne skromne WWW,
~10 kont pocztowych, nagrywanie z tych kamer. Za serwer całości robi
właśnie netbook na N270 z rozbitym wyświetlaczem plus dodatkowy
dysk400GB w kieszeni USB. Całość na Debianie. Wcześniej - są warunki bo
firma odziedziczyła szafę rackową z infrastrukturą po poprzednim
najemcy - w szafie siedział poleasingowy rackowy Dell za 400 PLN
kupiony przez mego poprzednika (2xP1333, 1GB, 4x9GB dyski SCSI w RAID5
z kontrolerem Adapteca. Gdy zaczęła rozjeżdżać się macierz - nie
znalazłem ostaecznej przyczyny ale najbardziej podejrzane że szwankował
kontroler RAID - wstawiałem "na szybko" do czasu zdiagnozowania awarii
starego laptopa Toshiby. Jakiś zmian w wydajności nie było więc po
zbadaniu że przydałoby się także żeby to żarło mniej prądu padło na
netbooka z 1GB pamięci i 160GB dyskiem. Odpadł koszt nowych akumulatorów
do UPS-a bo akumulator netbooka działa OK. Backup leci po sieci na NAS,
dysk USB się w sumie leni poza zapisem obrazu z kamer. Całość ma
obciążenie rzędu ułamka procenta a bierze w sumie w maksymalnym stresie
jak się pełny backup mieli ~30W bo przy normalnej pracy w sumie
kilkanaście.

Zresztą mój Asusu eee 1000H też na różnych wyjazdach robi gdzie nie
chce się targać robi za niewielki serwer testowy i doskonale się w tej
roli spisuje.

Zdrówko

do góry