R pisze:
> Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w wiadomości
> news:58ff63c0-e2fc-4b6e-87fb-9b128cc0b28a@g23g2000vb
r.googlegroups.com...
>
>> ja bym wolal myslec z uwagi na jakosc ujec nie na wielkosc karty.
>
> Właśnie o to mi chodzi. Jak się trochę myśli przy fotografowaniu, to nie
> potrzeba olbrzymich kart pamięci.
> Niestety teraz stało się modne fotografowanie na zasadzie: zdjęcia seryjne
> na max prędkości, a później coś się wybierze.

Dwa bo delikwent może mrugnąć okiem. Przy czasach poniżej 1/30 jeszcze
jedno bo to z dobrym okiem może być poruszone ;)
Trudne ekspozycje 'bracketing' o dziwo częściej za pomocą mojego
utalentowanego kciuka/wskazującego niż normalne z menu. Wolę niech
bardziej utalentowany 'bracketing z menu' nie zostaje zapomniany na
trwałe (co mi się zdarza).

Osobiście cholery dostaje jak se zrobię (niepotrzebną) serię. Kiedy to
analizować?
Nawet nie o etapie zdjęciowym (tu jest znana dyskusja i nie będe
dopowiadał), tylko przy kompie, od razu w głowie spada koncentracja,
spostrzegawczość na szczegóły itd jak jest 10 podobnych (niema
identycznych) zdjęć. Do kosza lecą z błahego powodu (chociaż by miały
ukrytą perełkę).

Ale temat 'seria czy smakowane pojedyncze' jest stary i nigdy się nie
skończy.