eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriajak to jest z tym gazem?Re: jak to jest z tym gazem?
  • Data: 2009-01-17 23:03:12
    Temat: Re: jak to jest z tym gazem?
    Od: Konrad Anikiel <...@...c> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kazik wrote:
    > Masz racje jest cos w tej AB, Niedawno zostalem zaproszony do
    > arbitarcji. Przywiziono zbiornik cisnieniowy wykonany w Toronto, ktory
    > uztawiano an skidzie, gdzie reszta urzadzen zostala zmontowona przez
    > firme w Calgary. Inspector klienta odmowil przyjecie zbiornika, ktory
    > byl zatwierdzony przez wszystkie instancje w Ontario.
    > Rzeczywiscie, wzrokowo widoczne defekty przekraczaly specyfikacje
    > klienta, i zaproponowalem, azeby wykonawca wynajal miejska firme, zeby
    > dokonala napraw namiejscu ale zadna firma nie zgodzila sie na naprawe
    > zbiornika wykonanego przez inna firme. Skonczylo sie na tym, ze
    > wykonawca zabral do siebie zbiornik.
    > Bylo mi przykro, gdyz inspektor byl jednym z moich bylych sluchaczy w
    > college, ale nie mialem moralnego prawa wplynac na jego decyzje.

    Niewystarczający audit zamawiającego u wykonawcy, zbyt mało wyraźnie w
    dokumentacji napisane że jak złom przyjedzie to i złom wróci itd. Może
    następnym razem zamawiający pojedzie do wykonawcy na odbiór. Ja nie raz
    jeździłem do Indii oglądać zamówione rury żeby zaoszczędzić czasu na
    odsyłanie do naprawy.

    >
    >
    >
    > Musze przyznac, ze mialem do czynienia z polskim Dozorem Technicznym z
    > Plocka i Dolnego Slaska i nie bylem wielce zachwycony. Mam nadzieje,
    > ze nie wszyscy w UDT sa tacy

    Jeszcze z 10 lat temu to było straszne miejsce dla "petentów"-
    inspektorzy dobrze zarabiali, nie było na nich bata, po prostu paniska.
    Teraz to już nie jest dobra robota (fucha :-] ), kto się do czegoś
    nadawał dawno z UDT przeszedł do lokalnych oddziałów zachodnich agencji.
    Oczywiście, generalizuję- ludzie są różni, ale przeciętna jest
    nieciekawa. Namawiałem "swój" inspertorat UDTu do scertyfikowania się na
    BPVC (musieliby się z kimś dogadać do spółki), ale to taki beton że nie
    ma szansy. Byli dość aktywni w 97/23, ale żeby okoliczny lud miał z tego
    jakąś korzyść- to się nie da powiedzieć.


    >> Rację mieli w Gazpromie. Ja w ostatnim projekcie (do podłodki) też to
    >> wstrzymałem. Nie nadaje się.
    >
    >
    > Wszystkie palaczenia 1500# i 2500# w rafinerii Lloydminster w
    > Saskatchewan zostaly wykonane tymi wlasnie konektorami (lata
    > 1989-1991), i wszyscy operatoryu sie ciesza do dnia dziszejszego.

    Ale w rafinerii nie ma wibracji i przeciążeń. Mnie po pierwsze wkurzyło
    że to nie do końca spełnia wymagania App24 z SecVIII-1, a po drugie
    rachując złożenie huba i clampa dostaje się spiętrzenia naprężeń dające
    kiepską wytrzymałość na zmęczenie pod SecIII-1NH. No i failue mode- ten
    kołnierz ma za małą średnicę zewnętrzną, przy przeciążeniu składa się do
    środka generując niebotyczne naprężenie w strefie przejścia szyjki w
    kołnierz- tam się to zerwie, o ile wcześniej nie rozleci się clamp. Jako
    element napędu myśliwskiego okrętu podwodnego gdzie stany przejściowe to
    właściwie całe życie urządzenia (steady state praktycznie nie
    występuje)- ja skreśliłem. W końcu klient sie uparł i użyliśmy, ale poza
    zakresem certyfikacji, gwarancji itd. Tylko to przyspawaliśmy. Jak chcą
    katastrofy, to proszę bardzo, ja tego rupiecia do projektu nie włożyłem.

    >
    > Nie napisales zas przy tym, jakie rozwiazanie ty proponujesz zamiast
    > mojego "prostackiego". Czyzby "O" ring?.
    > Z checia sie czegos naucze.

    Słowa "prostackiego" użyłem przekornie, dla sprowokowania dyskusji :-)
    Rozumiem że tych kompresorów na codzień nikt nie przenosi- ja bym ten
    króciec przyspawał do rurociągu. Ale skoro tam jest rtj to właściwie bez
    większego znaczenia. Natomiast użyłem raz 14" metalowego pierścienia w
    kształcie C z drucianą spiralą w środku, galwanicznie posrebrzanego dla
    poprawy szczelności. Na główne połączenie U-rurowego wymiennika ciepła,
    po obu stronach ściany sitowej. Genialne, tanie uszczelnienie na bardzo
    odpowiedzialne warunki, gdzie jest bardzo duże odkształcanie termiczne,
    kołnierze po prostu pływają względem siebie. Nadkrytyczna woda, żaden
    elastomer nie dał rady. Polecam. Żeby było śmiesznie- to poszło do
    Kanady do Atomic Energy Agency (ale nie wiem czy do jakiejś elektrowni),
    czy tylko r&d.



    >>>>> W twojej kuchni posiadasz polaczenia gazowe na gwint. Nie boisz sie?
    >>>> A jakie ja mam ciśnienie w kuchni?
    >>> Pal licho cisnienie, zatrujesz na amen domownikow i kota.
    >> No o to chodzi, przy małym ciśnieniu przeciek (objętościowo) też jest
    >> mały. Trzy czujniki mam na ścianie dla spokoju :-)
    >> Poza tym w kuchni nie występują jakieś szczególne różnice temperatur,
    >> żelastwo nie rozszerza się termicznie tak, żeby nagle mufka spadła z
    >> rury :-)
    >
    > Zelastwo rurociagowe siedzi pod ziemia i rowniez nie jest podane
    > wahaniom temperatury. Czesc nadziemna jest odizolowana od wahan
    > temeratury rowniez.
    > Moge cie zapewnic, ze czujnikow naladowano w gazociagu wiecej niz
    > borowkow w Bieszczadach

    OK, a możesz powiedzieć czy dla rurociągów ocenia się wytrzymałość
    zmęczeniową? Nie mam pojęcia, a jestem ciekaw.


    >> PS zima w Albercie jeszcze trzyma?- Hide quoted text -
    >
    > Wrocilem w czwartek s Manitoby, tam bylo -48 C (-55 C z wplywem
    > wiatru). Znany zart w Manitobie, ze robotnicy wchodza do srodka
    > przemyslowych lodowek, azeby sie ogrzac. Wszyscy zas psiocza na
    > naukowcow, ktorzy pisza i mowia o ociepleniu.
    >
    > W Albercie temperatura znosna, mamy jednak wplyw halniaka z Gor
    > Skalistych, ktory lagodzi temperature na poludniu prowincji, Na
    > polnocy jednak zimno tak jak i w calej prerii.
    >
    >
    > Trzymaj sie cieplo


    Hehe, tu gdzie teraz się wynieśliśmy, na południu Anglii trawa jest
    zielona, a palmy szumią na wietrze :-) Dzisiaj z dziećmi oglądałem z
    mola surferów, co prawda w piankowych kombinezonach, ale siedzieli w
    morzu cały dzień bez wychodzenia. Powietrze +15C, a słońce było za
    chmurami, tyle co morze ich grzało. Jedziemy do Polski w lutym na
    sankach pojeździć!
    Konrad

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: