Marek pisze:
> Pewnie kupię photoshopa i zastanwiaam się nad doborem karty grafcznej do
> komputera. Tak, by nie przepłacić, ale i wykorzystać CUDA .

Poczytałem odpowiedzi na to pytanie i zupełnie się zgadzam: tak, ja też
chciałbym najnowszą, najszybsza kartę, oczywiście cuda (i te na kiju, i
te od wianków). Ale jak na razie to mam w komputerze starego Matroxa
P750. Dlaczego? Ano dlatego, że jak go wymieniłem któregoś dnia na jedną
z tych nowoczesnych kart nVidii za ciężkie pieniądze, to się okazało, że
mam świtny sprzęt do grania (tak, naprawdę świetny, płynnie generujący
najbardziej skomplikowany obraz terenu z najbardziej realistycznym
odwzorowaniem detali), ale nie do Photoshopa pracującego z dwoma
monitorami. Więc szybciutko wykopałem Matroxa ze śmietnika i wsadziłem z
powrotem na stare miejsce, a kartę nVidii sprzedałem.

Co takiego różni mojego Matroxa od nVidii? Mogę podłączyć jednocześnie
dwa monitory przez DVI i mam świetnie działające, stabilne drivery do
obsługi dwóch monitorów oraz naprawdę dobrze działające zarządzanie
dwoma monitorami. Kiedy porówna się służące do tego oprogramowanie
nVidii i Matroxa to wyraźnie widać, że jednak nVidia jest bardziej
ukierunkowana na graczy. Natomiast Matrox niemal wyłącznie na pracę z
grafiką.

Więc może jednak na potrzeby Photoshopa lepiej kupić kartę Matroxa
zamiast nVidii, a jednocześnie system 64-bitowy i więcej RAM-u?

--
Pozdrawiam
Jakub Roguski

http://www.roguski.eu