eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmiPhone 4s - wszystkich zatkalo? › Re: iPhone 4s - wszystkich zatkalo?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.POSTED!not-for
    -mail
    From: "Pszemol" <P...@P...com>
    Newsgroups: pl.misc.telefonia.gsm
    Subject: Re: iPhone 4s - wszystkich zatkalo?
    Date: Thu, 6 Oct 2011 07:12:39 -0500
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 131
    Message-ID: <j...@p...onet.pl>
    References: <j6fv5f$kmi$1@inews.gazeta.pl> <1oo4a0gwn11bd$.dlg@lepper.institute.com>
    <j...@p...onet.pl>
    <1fe90nh3d7s3e$.1lcznlxw5xbpw$.dlg@40tude.net>
    <j...@p...onet.pl> <1gegldnmp8b4.uz7bdbgzuzcc$.dlg@40tude.net>
    <j...@p...onet.pl> <1...@4...net>
    <j...@p...onet.pl>
    <kpy1r29vaoxf.1a2zewmqeqv4f$.dlg@40tude.net>
    <j...@p...onet.pl>
    <1m226sebssifr.b0razgpn84qh$.dlg@40tude.net>
    <j...@p...onet.pl>
    <erglh6ggqf34$.1s27k2zfaq1to.dlg@40tude.net>
    Reply-To: "Pszemol" <P...@B...com>
    NNTP-Posting-Host: adsl-76-223-241-89.dsl.emhril.sbcglobal.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="utf-8"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1317903218 24621 76.223.241.89 (6 Oct 2011 12:13:38 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 6 Oct 2011 12:13:38 +0000 (UTC)
    X-Posting-Agent: Hamster/1.3.13.0
    In-Reply-To: <erglh6ggqf34$.1s27k2zfaq1to.dlg@40tude.net>
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Importance: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 14.0.8117.416
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V14.0.8117.416
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.telefonia.gsm:1018530
    [ ukryj nagłówki ]

    "Andrzej Libiszewski" <a...@g...usunto.pl> wrote in message
    news:erglh6ggqf34$.1s27k2zfaq1to.dlg@40tude.net...
    > Dnia Wed, 5 Oct 2011 22:59:44 -0500, Pszemol napisał(a):
    >>>>> OMG :) Czytanie nie sprawia mi żadnych problemów.
    >>>>> Tobie, rozumiem, sprawia?
    >>>>
    >>>> Źle rozumiesz. Nie o "problemy" jakieś chodzi. Po prostu angażuje
    >>>> więcej szarych komórek niż słuchanie. To chyba oczywiste ?
    >>>
    >>> Prawda.
    >>> A jak się nie ma ich w nadmiarze, to rzeczywiście trzeba słuchać.
    >>
    >> Czyli nie rozumiesz... Zarówno czytanie jak i słuchanie służy jednemu
    >> celowi: przyswojeniu przekazu informacji. Przy czytaniu koncentrujesz
    >> uwagę na tekście, czyli angażujesz wzrok. Często musisz też trzymać
    >> rękami ekran lub myszką/klawiaturą sterować przewijaniem tekstu
    >> w miarę czytania.
    >
    > Proszę cię, SMS liczy 160 znaków; zapewniam cię, że u mnie mieści się cały
    > na ekranie i nie muszę niczego przewijać - widzę cały na raz i cały na raz
    > mogę przeczytać. Szybciej, niż zrobi to automatyczna niania.

    Nie mówiliśmy tam tylko o sms ale o czytaniu z komputera ogólnie.
    A nawet przeczytanie smsa tych 160 czasem jest ryzykowne gdy
    np. prowadzisz samochód.

    >> Jest to więc operacja pochłaniająca więcej z listy
    >> Twoich ograniczonych zasobów niż słuchanie.
    >
    > I może to być kluczowe dla osób nie mającyc tych zasobów; do których to
    > osób szczęśliwie się nie zaliczam.

    Albo dla osób, które te zasoby w tym samym czasie wykorzystują
    do czegoś innego.

    >> Ale co innego jest niesprawdzalna opinia jakiejś pani na temat swoich
    >> włosów po umyciu ich szamponem firmy X a co innego jest przedstawienie
    >> telefonu w akcji czytającego zwrotnie podyktowany tekst a potem wycofanie
    >> się z tego - na to by sobie nie pozwolili nawet bardzo słabi
    >> reklamodawcy.
    >
    > Strasznie jesteś naiwny, wiesz?

    A może to u Ciebie paranoja?

    >>> Jak lubisz o tym informować okoliczny tłum to proszę cię bardzo. Ja wolę
    >>> odpisać. No chyba że to u ciebie forma chwalenia się możliwościami
    >>> zabawki?
    >>
    >> Całe życie spędzasz w tłumie? Mieszkasz w Tokyo?
    >
    > Mieszkam w mieście, wyobraź sobie.

    Nie w każdym mieście zawsze jest tłum, może tylko w Tokyo :-)

    >> Nikt Ci nie każe zawsze i wszędzie dyktować, ale fajnie mieć taką opcję.
    >
    > Ależ ja mam taką opcję. I co więcej zdażyło mi się jej używać, a nie tylko
    > teoretyzować na jej temat.

    Nie masz tego co daje Siri.

    >> Właśnie w czasie pokazanego na reklamie joggingu czy jeździe autem.
    >
    > Kiedy biegam, spaceruję itp to mam lepsze rzeczy do roboty niż dyktowanie
    > smsów; telefon mam przy sobie wtedy głównie jako GPS logger.

    To jest wykręt.

    >> Amerykanie dużo czasu spędzają w samochodzie, więc do nich to
    >> przemawia - Ty spędzasz czas w ruchliwym autobusie, wolisz pykać
    >> na klawiaturze.
    >
    > Tak, wiem, do odległego o 100m sklepu też muszą jeździć.

    Musieć nie muszą, ale jak chcą to mogą...

    >>>> Kwestionujesz - obejrzyj, zauważ na co się powołał, dotrzyj do źródeł,
    >>>> udowodnij ich winę. Bo bez tego bezpodstawnie posądzasz ich o kłamstwo.
    >>>
    >>> Mam dotrzeć do źródeł rojeń JarKacza? Dziękuję, nie planuję babrania się
    >>> w
    >>> tym rynsztoku. Rzeczywistość już wiele razy weryfikowała te rojenia
    >>> wystarczająco, bym miał swoje na ten temat zdanie.
    >>
    >> Każdy slajd tej prezentacji z danymi statycznymi miał w narożniku
    >> informację na jakie badania się powołują. Łatwo sprawdzić źródła.
    >
    > JarKacz też się powołuje na badania. Problem w tym, że dużo zależy od tego
    > kto i jak bada. Dobierasz metodę badania - i whoa, masz odpowiednie
    > wyniki.

    No więc wykaż że badanie było tendencyjne. Do roboty!

    >>>> Robienie zdjęcia to nie tylko fizyka... to również sporo software i UI.
    >>>
    >>> Tak, wiem, problem z anteną też jest rozwiązywalny dzięki software.
    >>
    >> Skup się i zauważ oczywistą oczywistość, że oprócz fizyki masz przy
    >> cykaniu
    >> zdjęć mnóstwo software i interakcji z użytkownikiem komponującym kadr.
    >
    > Nie ucz ojca dzieci robić.

    Zdajesz się pomijać rzeczy istotne i koncentrować się wyłącznie na
    optyce i matrycy.

    >> Porównujesz iPhone do DSLR aby pokazać
    >> że do niczego się nie nadaje, przy okazji szpanując jakie to masz wysokie
    >> wymagania co do fotografii. Po co ten zgryw?
    >
    > Gdzie porównuję? Pokaż paluszkiem, dziecko. Twierdzę, owszem, że
    > fotografie
    > z telefonów (wszystkich) się do niczego nie nadają - możę poza zrobieniem
    > fotki do umieszczenia na twitterze czy sfotografowaniem cenówki z opisem
    > towaru w sklepie.

    I to jest właśnie niejawne porównanie do DSLR.

    >>>> Więc jak jest: nie ma tam słowa o astronomii czy jednak czytać nie
    >>>> umiesz?
    >>>
    >>> Nie ma słowa o zastosowaniu w astronomi. Tu i teraz.
    >>
    >> Jednak brak Ci honoru aby przyznać się do pomyłki.
    >
    > Proszę cię, nie nudź.

    To przyznaj się bez śmiesznych wykrętów że przeoczyłeś w tekście
    wzmiankę o astronomii - przestanę przynudzać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: