-
31. Data: 2014-07-27 19:49:01
Temat: Re: historiapojazdu.gov.pl - ciekawe, kiedy to sie rozkreci ;)
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2014-07-25 16:31, J.F. wrote:
> Niby tak, ale radze sprawdzic pod pelnym obciazeniem, zeby sie nie
> okazalo ze pryszczaty nastolatek o czyms tam zapomnial lub nie
> przewidzial. Albo od razu postawic na cos sprawdzonego.
Czekaj, czyli *NIE* implementować? To co oni robili? Rozpakowali pudelko
z Oraclem i postawili na serwerze + dorobili jakieś gówniane GUI? To
pewno nie warte nawet 10k zł.
>>> No, jesli urzad chce tam np skany dokumentow
>> Zbędne. Wyłacznie głupia filozofia że na wszystko musi być dupochron.
> I tak maja, ale na papierze. Wiec to raczej kwestia wygody ... i
> zabezpieczenia przed pozarem, powodzia, itp.
Problemem nie jest składowanie danych. Problemem jest składowanie danych
w postaci *grafiki*. Winni są prawnicy i cała reszta przygłupów
administracyjnych którzy myślą wyłacznie o własnych dupach. Kiedys
wystarczyło że urzędnik się podpisał "widziałem upoważnienie". Dzisiaj
musi być skan druku a za chwilę badanie DNA odcisków palca na druczku.
Władza nie ma zaufania sama do siebie.
>> nawet gdyby skanowali po kilka jpg na każdą akcję, to dalej nie są to
>> imponujące problemy bazodanowe. To tylko składowanie.
> Oczywiscie, tym niemniej przy 1MB przybywa juz 4TB rocznie - i domowy
> pecet tego nie zdzierzy.
4TB? Żartujesz sobie? To są jakieś śmieszne ilości danych. *NAWET* dla
domowego peceta. I nikt nie twierdzi że nalezy kupić w tym celu komputer
z Tesco. To ma tylko obrazować jak bardzo informatycy "wypruli sobie
żyły i klika beemek" żeby zrobić gówniany i trywialny "system" który nie
ma nic wspólnego z rocket science a raczej z duperelnymi bazami danych w
zasięgu firmy "specjalizowane oprogramowanie dla biura, najtaniej w
mieście". Żenujące jest że tyle trwalo zrobienie interfejsu do bazy
danych który ma możliwości softu mniej więcej z lat 80. Może z resztą z
tamtąd go wyciągneli ...
-
32. Data: 2014-07-27 19:54:23
Temat: Re: historiapojazdu.gov.pl - ciekawe, kiedy to sie rozkreci ;)
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2014-07-25 16:59, Ergie wrote:
> Przede wszystkim taki system musi zostać przetestowany.
Thank You Captain Obvious!
> Dla przeciętnego
> studenta informatyki przetestować system to znaczy stwierdzić "u mnie
> działa".
Nie. Tzn sa tacy studenci, ale raczej nie są przeciętni. To jakieś odpady.
> To nie wystarczy sprawdzić dla 11 jednoczesnych zapytań tylko
> trzeba zrobić test dla np. 100.
Czyli zamiast tabletu z Biedronki wybieramy komputer z Tesco. Moc
obliczeniowa 10x większa. Powinno załatwić wszelkie problemy z
rejestracją samochodów na nastepne 5-10 lat. Potem się weźmie nowszy
komputer z Tesco.
I nie twierdze że nalezy to zrobic. Szukam tylko dlaczego tak
*OCZYWISTA* baza danych powstawała tak *DŁUGO* i wyszła kupa.
> Do tego wynajęcie biura, koszt sprzętu i licencji i okazuje się że
> dochodzimy do kwoty bliskiej 70 tysiącom za soft który programista
> napisał w dwa tygodnie zarabiając 5 tys. brutto.
A ile wydano na tą śmieszą bazę danych?
-
33. Data: 2014-07-27 20:39:45
Temat: Re: historiapojazdu.gov.pl - ciekawe, kiedy to sie rozkreci ;)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 27 Jul 2014 19:49:01 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
> On 2014-07-25 16:31, J.F. wrote:
>> Niby tak, ale radze sprawdzic pod pelnym obciazeniem, zeby sie nie
>> okazalo ze pryszczaty nastolatek o czyms tam zapomnial lub nie
>> przewidzial. Albo od razu postawic na cos sprawdzonego.
>
> Czekaj, czyli *NIE* implementować? To co oni robili? Rozpakowali pudelko
> z Oraclem i postawili na serwerze + dorobili jakieś gówniane GUI? To
> pewno nie warte nawet 10k zł.
Nie wiem co zrobili, ale to bylo bardzo prawidlowe.
Podejrzewam ze jednak ambitniejszy serwer kupili i byc moze
ambitniejsza baze danych.
Zreszta chlopie, co ty o drobnych, serwer przeciez musi gdzies stac
http://niebezpiecznik.pl/wp-content/uploads/2012/10/
Policja-997-Serwerownia-otwarta.jpg
o masz, 50 mln za serwerownie ... i mysle ze bez serwerow...
Choc mozna sie doczytac ze jest tez uzywanych 400 serwerow w kazdym
starostwie.
>>>> No, jesli urzad chce tam np skany dokumentow
>>> Zbędne. Wyłacznie głupia filozofia że na wszystko musi być dupochron.
>> I tak maja, ale na papierze. Wiec to raczej kwestia wygody ... i
>> zabezpieczenia przed pozarem, powodzia, itp.
>
> Problemem nie jest składowanie danych. Problemem jest składowanie danych
> w postaci *grafiki*. Winni są prawnicy i cała reszta przygłupów
> administracyjnych którzy myślą wyłacznie o własnych dupach. Kiedys
> wystarczyło że urzędnik się podpisał "widziałem upoważnienie". Dzisiaj
> musi być skan druku a za chwilę badanie DNA odcisków palca na druczku.
> Władza nie ma zaufania sama do siebie.
No coz, jak dowodzi wokanda, jest to uzasadnione.
W sumie ... moze to nieglupie wymagac odbicia odcisku palca ?
Ale juz niedlugo, za pare lat beda mieli odciski wszystkich obywateli
w bazie i prosze przylozy palec do czytnika ...
>>> nawet gdyby skanowali po kilka jpg na każdą akcję, to dalej nie są to
>>> imponujące problemy bazodanowe. To tylko składowanie.
>> Oczywiscie, tym niemniej przy 1MB przybywa juz 4TB rocznie - i domowy
>> pecet tego nie zdzierzy.
> 4TB? Żartujesz sobie? To są jakieś śmieszne ilości danych. *NAWET* dla
> domowego peceta. I
4TB co roku. Niby nic, ale nagle trzeba przewidziec 10-20 dyskow, do
tego stosowny sterownik, zasilacz, system operacyjny.
To juz nie jest "domowy komputer", choc w domu sie zmiesci.
Dzis, bo cepik powstawal 10 lat temu ...
> Żenujące jest że tyle trwalo zrobienie interfejsu do bazy
> danych który ma możliwości softu mniej więcej z lat 80. Może z resztą z
> tamtąd go wyciągneli ...
Najdluzej to trwalo szukanie pieniedzy.
Potem okreslenie czego sie chce ... a apetyt rosnie w miare jedzenia
http://www.pwpw.pl/wydarzenia_szczegoly.html?id=322
J.
-
34. Data: 2014-07-28 10:11:02
Temat: Re: historiapojazdu.gov.pl - ciekawe, kiedy to sie rozkreci ;)
Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>
Dnia 2014-07-26, o godz. 15:46:56
Trybun <I...@j...com> napisał(a):
> Zupełnie nie widzę analogii. W waszej firmie był już jakiś system, a
> więc wprowadzanie innego wymagałoby sporo modyfikacji, a to = koszty.
Fajnie że wiesz jak było w firmie w której pracowałem. Nie było
programu. Koszty poniesione na przystosowania programu podarowanego do
warunków polskich były jakieś 2-3 wyższe niż koszt stworzenia takiego
programu od podstaw dla polskich warunków. Co i tak musiało zostać
zrobione. Tyle że "darowany" zjadł niepotrzebnie czas i pieniądze.
> A Polska w tym czasie dopiero robiła plany wprowadzenia CEPiKu.
> Presson przywiózł gotowy do instalacji, sprawdzony, testowany przez
> wiele lat - program, a oni nie skorzystali...
Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post.
Zdrówko
-
35. Data: 2014-07-28 10:37:12
Temat: Re: historiapojazdu.gov.pl - ciekawe, kiedy to sie rozkreci ;)
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lr3ech$bt0$...@n...news.atman.pl...
>> Przede wszystkim taki system musi zostać przetestowany.
> Thank You Captain Obvious!
To o co ta dyskusja? Testy kosztują.
>> Dla przeciętnego
>> studenta informatyki przetestować system to znaczy stwierdzić "u mnie
>> działa".
> Nie. Tzn sa tacy studenci, ale raczej nie są przeciętni. To jakieś odpady.
W takim razie Informatykę na Politechnice Śląskiej kończy jakieś 55
"odpadów" i 5 studentów :-)
Bo upolowanie na śląsku informatyka po studiach to jak znalezienie igły w
stogu siana.
[ciach]
> Szukam tylko dlaczego tak *OCZYWISTA* baza danych powstawała tak *DŁUGO*
> i wyszła kupa.
Po pierwsze masz błędne założenie że była "oczywista".
Po drugie projekty informatyczne powstają kilka lat ze względu na
papierkologię a nie czas programowania. Choćby ustalenie samego harmonogramu
testów (i tego co należy testować i jak) potrafi trwać pół roku. Nie
twierdzę że to jest dobrze po prostu piszę jak jest.
No i po trzecie skąd przekonanie że wyszła "kupa"?
>> Do tego wynajęcie biura, koszt sprzętu i licencji i okazuje się że
>> dochodzimy do kwoty bliskiej 70 tysiącom za soft który programista
>> napisał w dwa tygodnie zarabiając 5 tys. brutto.
> A ile wydano na tą śmieszą bazę danych?
Skąd założenie że to jest "śmieszna" baza. Masz dostęp do specyfikacji? Może
tak jest a może nie. Nie jeden system informatyczny widziałem który na
zewnątrz wygląda jak "śmieszna baza", ale od środka było dużo algorytmów
służących do statystyki, wykrywania niezgodności, nieprawidłowości itd.
A napisanie funkcji która na podstawie danych statystycznych będzie
znajdowała nieprawidłowości z jakąś sensowną skutecznością a zarazem z
niewielką ilością błędnych alarmów to nie jest trywialna sprawa. Najpierw
trzeba grupy statystyków do opracowania odpowiednich miar statystycznych, a
następnie trochę kodowania i naprzemiennie dużo, dużo testów i
"tuningowania" parametrów funkcji. No i oczywiście tego nie da się zrobić na
tablecie z biedronki czy pececie z Tesco bo by trwało zbyt długo.
Pozdrawiam
Ergie
-
36. Data: 2014-07-28 10:52:14
Temat: Re: historiapojazdu.gov.pl - ciekawe, kiedy to sie rozkreci ;)
Od: "NetiaAbonent" <n...@a...invalid>
Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl>
>
>> To nie wystarczy sprawdzić dla 11 jednoczesnych zapytań tylko
>> trzeba zrobić test dla np. 100.
>
> Czyli zamiast tabletu z Biedronki wybieramy komputer z Tesco. Moc
> obliczeniowa 10x większa. Powinno załatwić wszelkie problemy z
> rejestracją samochodów na nastepne 5-10 lat. Potem się weźmie nowszy
> komputer z Tesco.
Pierdoły opowiadasz.
>
> I nie twierdze że nalezy to zrobic. Szukam tylko dlaczego tak *OCZYWISTA*
> baza danych powstawała tak *DŁUGO* i wyszła kupa.
Dlatego, że niespecjalnie jest potrzebna.
-
37. Data: 2014-07-28 11:08:16
Temat: Re: historiapojazdu.gov.pl - ciekawe, kiedy to sie rozkreci ;)
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Ergie,
Monday, July 28, 2014, 10:37:12 AM, you wrote:
[...]
> Bo upolowanie na śląsku informatyka po studiach to jak znalezienie igły w
> stogu siana.
Byłoby łatwiej, gdybyś szukał po prostu informatyka LUB absolwenta.
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
38. Data: 2014-07-28 12:14:09
Temat: Re: historiapojazdu.gov.pl - ciekawe, kiedy to sie rozkreci ;)
Od: WS <L...@c...pl>
W dniu niedziela, 27 lipca 2014 19:54:23 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:
> > To nie wystarczy sprawdziďż˝ dla 11 jednoczesnych zapytaďż˝ tylko
> > trzeba zrobiďż˝ test dla np. 100.
>
>
>
> Czyli zamiast tabletu z Biedronki wybieramy komputer z Tesco. Moc
> obliczeniowa 10x wi�ksza. Powinno za�atwi� wszelkie problemy z
> rejestracj� samochod�w na nastepne 5-10 lat. Potem si� we�mie nowszy
> komputer z Tesco.
tylko pewnie zaraz ktos wymysli jakies sprawdzenia on-line ... np. pomiar odcinkowy,
oplaty za przejazd autostradami zamiast bramek i rownoczesne sprawdzanie OC... wtedy
z tych 10 "jednoczesnie" zrobi sie ~1000 na poczatek ;)
WS
-
39. Data: 2014-07-28 14:10:37
Temat: Re: historiapojazdu.gov.pl - ciekawe, kiedy to sie rozkreci ;)
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2...@p...pl.inv
alid...
>> Bo upolowanie na śląsku informatyka po studiach to jak znalezienie igły w
>> stogu siana.
> Byłoby łatwiej, gdybyś szukał po prostu informatyka LUB absolwenta.
Niewiele. IBM w Katowicach, oraz i3D w Gliwicach wysysają wszystko.
Wystarczy że umiesz włączyć komputer i zrobić stronę w HTML i już dla nich
jesteś atrakcyjnym kandydatem.
Pozdrawiam
Ergie
-
40. Data: 2014-07-28 16:02:27
Temat: Re: historiapojazdu.gov.pl - ciekawe, kiedy to sie rozkreci ;)
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-07-28 10:11, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
> Dnia 2014-07-26, o godz. 15:46:56
> Trybun <I...@j...com> napisał(a):
>
>> Zupełnie nie widzę analogii. W waszej firmie był już jakiś system, a
>> więc wprowadzanie innego wymagałoby sporo modyfikacji, a to = koszty.
> Fajnie że wiesz jak było w firmie w której pracowałem. Nie było
> programu. Koszty poniesione na przystosowania programu podarowanego do
> warunków polskich były jakieś 2-3 wyższe niż koszt stworzenia takiego
> programu od podstaw dla polskich warunków. Co i tak musiało zostać
> zrobione. Tyle że "darowany" zjadł niepotrzebnie czas i pieniądze.
>
>> A Polska w tym czasie dopiero robiła plany wprowadzenia CEPiKu.
>> Presson przywiózł gotowy do instalacji, sprawdzony, testowany przez
>> wiele lat - program, a oni nie skorzystali...
> Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post.
>
> Zdrówko
>
>
>
Co to niby jest to dostosowanie do "warunków polskich", potrzeba jakichś
ekstra zagranicznych komputerów do wprowadzenia centralnej bazy danych?
Albo czegokolwiek, oświeć mnie, oświeć p. Perssona który był mocno
zbulwersowany naszą (naszych decydentów) odmową..