-
21. Data: 2009-03-17 15:57:03
Temat: Re: gasket - uszczelka czy teżpodkładka?
Od: "PL(N)umber_One " <p...@W...gazeta.pl>
Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
> Jaki zwi=B1zek ma geometria ze szczelno=B6ci=B1? Z jakiej paki pasowanie
> sto=BFka zewn=EAtrznego do sto=BFka wewn=EAtrznego mia=B3oby zapewnia=E6 wi=
> =EAksz=B1
> szczelno=B6=E6 od po=B3=B1czenia dw=F3ch p=B3askich powierzchni? Czy jest b=
> ardziej
> odporne na niedok=B3adno=B6ci wykonania i odkszta=B3cenia termiczne w czasi=
> e
> eksploatacji?
>
> Konrad
Na przykład taki, że przy danej średnicy trzpienia, powierzchnia styku, jest
wieksza niż w przypadku styku płaskiego. Gdyby styk "płaski" zapewniał taką
samą szczelnośc jak styk "stożkowy", to IMO nikt nie komplikował by
konstrukcji zaworków iglicowych, korków metalowych itp. - stosując w nich
powierzchnie stożkowe, zamiast tańszych (prostszych wykonawczo) płaskich.
Podejrzewam, że sekret szczelności połączenia stożkowego, polega na innym
rozkładzie nacisków niż przy połączeniu płaskim. Przy płaskim mamy tylko
naciski i reakcje prostopadłe do osi połaczenia, przy stożkowym natomiast,
(po rożłożeniu na składowe), mamy zarówno prostopadłe jak i równoległe do osi
połączenia. Czy mam rację ?
PP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
22. Data: 2009-03-17 16:20:05
Temat: Re: gasket - uszczelka czy teżpodkładka?
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 17 Mar, 15:57, "PL(N)umber_One " <p...@W...gazeta.pl> wrote:
> Na przykład taki, że przy danej średnicy trzpienia, powierzchnia styku, jest
> wieksza niż w przypadku styku płaskiego. Gdyby styk "płaski" zapewniał taką
> samą szczelnośc jak styk "stożkowy", to IMO nikt nie komplikował by
> konstrukcji zaworków iglicowych, korków metalowych itp. - stosując w nich
> powierzchnie stożkowe, zamiast tańszych (prostszych wykonawczo) płaskich.
Zgoda. Ale jesteś pewien że w zaworach iglicowych chodzi o zwiększoną
powierzchnię uszczelnienia, a nie o zmniejszenie ciśnienia
dynamicznego i poprawienie właściwości hydraulicznych? Zobacz, w
kołnierzowych uszczelnieniach wielorowkowych wręcz celowo zmniejsza
się powierzchnię styku do serii wąskich koncentrycznych pierścieni- to
w celu lokalnego przekroczenia granicy plastyczności
> Podejrzewam, że sekret szczelności połączenia stożkowego, polega na innym
> rozkładzie nacisków niż przy połączeniu płaskim. Przy płaskim mamy tylko
> naciski i reakcje prostopadłe do osi połaczenia, przy stożkowym natomiast,
> (po rożłożeniu na składowe), mamy zarówno prostopadłe jak i równoległe do osi
> połączenia. Czy mam rację ?
Myślę że tak, ale to już się odnosi do własności materiału a nie do
geometrii. Równie dobrze powierzchnie mogą być paraboloidą, elipsoidą,
hiperboloidą, albo czymkolwiek innym. Przykład z wielorowkową
uszczelką podałem nie bez powodu: na mój rozum to właśnie dokładnie
tak działa, to znaczy wykorzystuje kontrolowane lokalne
uplastycznienie materiału, przy pozostawieniu określonego poziomu
naprężenia sprężystego. Zastanawiam się ile razy można wymienić taką
świecę w silniku zanim jej gniazdo się rozklepie...
Konrad
-
23. Data: 2009-03-17 18:56:07
Temat: Re: gasket - uszczelka czy teżpodkładka?
Od: "PL(N)umber_One " <p...@W...gazeta.pl>
Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
Zastanawiam si=EA ile razy mo=BFna wymieni=
> =E6 tak=B1
> =B6wiec=EA w silniku zanim jej gniazdo si=EA rozklepie...
Tego nie wiem, ale pamietam, że fachowcy od napraw silników, mają takie
narzędzie (ni to frez, ni to rozwiertak), służące do planowania gniazd świecy.
PP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
24. Data: 2009-03-17 19:24:26
Temat: Re: gasket - uszczelka czy teżpodkładka?
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> kogutek <c...@v...pl> napisał(a):
> No i cały czas zostaje
> > tajemnicza świeca ze stożkiem.
>
> IMO nie taka znowu tajemnicza.
> 1. Połączenie stożkowe zapewnia większą powierzchnię styku od płaskiego.
> 2. Zapewnia większą szczelnośc - podobne rozwiązanie mamy np. w zaworkach
> iglicowych - stożkowe gniazdo z materiału o mniejszej twardości, plus
> stożkowa iglica z materiału o większej twardości.
> PP
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
A jednak tajemnica. To że zapewnia większą powierzchnię to wie każdy kto ma
oczy. Nic nie wniosłeś tym punktem. Drugi punkt to zła droga. Bo ta świeca to
nie zawór. Żeby zawór stożkowy był szczelny nie wystarczy ze są stożki.
Potrzebna jest jeszcze super precyzyjna obróbka i docieranie. Bez docierania i
smaru nie będzie szczelny. Korpus świecy jest z automatu tokarskiego. Gniazdo
obrobione jakimś frezem kształtowym. Żadnych dalszych obróbek. Tam nie ma
szczelności. To po co jest stożek? Znalazłem coś o świecach. Nic specjalnego. Są
tam zdjęcia świec z opisano dlaczego wygląda tak a nie inaczej. Przy świecy
przegrzanej wymienione są powody przegrzewania się świecy. Wśród kilku jest
taki"• nieszczelność świecy (niedokręcenie lub brak uszczelki), ". W to że nie
dokręcona ( ale wkręcona do końca) odpowiednio świeca jest nieszczelna nie
wierzę. 2 centymetry drobnego gwintu. W miarę dokładnie to wszystko wykonane.
Zresztą o jakich nieszczelnościach mowa. Nigdy nie słyszałem żeby spod świecy
psykało. Nieszczelność na poziomie kilku cm3 na minutę nie jest w stanie
przegrzać świecy. A i stalowa podkładka nie uszczelni czegoś takiego. Ale
popatrzyłem na świecę w przekroju i przeczytałem opis. Izolator w świecy
rozgrzewa się do kilkuset stopni. Piszą że 900 to już niedobrze ale 800 może
być. I to ciepło trzeba jakoś odprowadzić. Nie jest odprowadzane na gwincie. Na
rysunku jest zaznaczona strefa wpływu ciepła w zależności od rodzaju świecy.
Granica przebiega przez podkładkę. Jak ktoś ma wyobraźnie to sobie wyobrazi co
się będzie działo jak nie będzie podkładki. Podchodzić do takich stron należy z
rezerwą. Nie wiadomo kto to pisał i po co. Ale informacje tam zawarte jakoś
dziwnie są zbieżne z tym czego się uczyłem. Wychodzi że podkładka ma jednak
odprowadzać ciepło do głowicy. Ma również powodować odpowiednie napięcie
połączenia gwintowanego, żeby samo się nie odkręcało. A na samum końcu
uszczelniać. Bo niby jak stalowa podkładka stykająca się ze stalowym korpusem
miała by być super szczelna. W aluminiową głowicę jak mocno przykręcić to się
wgryzie i dopasuje. Ale stal do stali. Niemożliwe. Zapewne stożek też temu
służy. Nie musi być super dokładnie wykonany. Pewno wystarczy że ma kontakt na
10% powierzchni. A tutaj ta strona
http://chudzikj.republika.pl/Technika/Swiece/swiece.
htm
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2009-03-17 20:00:26
Temat: Re: gasket - uszczelka czy teżpodkładka?
Od: "PL(N)umber_One " <p...@W...gazeta.pl>
kogutek <k...@v...pl> napisał(a):
Drugi punkt to zła droga. Bo ta świeca to
> nie zawór. Żeby zawór stożkowy był szczelny nie wystarczy ze są stożki.
> Potrzebna jest jeszcze super precyzyjna obróbka i docieranie. Bez
docierania i
> smaru nie będzie szczelny.
Zrób więc takie doświadczenie. Dociskaj raz walcowy trzpień do walcowego
otworu (o tej samej srednicy co trzpień) wykonanego w plastelinie, a za
drugim razem stożkowy trzpień do stożkowego otworu w plastelinie. Zobacz jak
to ma wpływ na szczelnośc. Metal głowicy silnika (stop aluminium), nie jest
co prawda palsteliną, nie mniej plastycznośc wykazuje i w tym przypadku super
obróbka przez docieranie nie jest potrzebna dla uzyskania szczelności.
PP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
26. Data: 2009-03-17 20:23:49
Temat: Re: gasket - uszczelka czy teżpodkładka?
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> kogutek <k...@v...pl> napisał(a):
>
> Drugi punkt to zła droga. Bo ta świeca to
> > nie zawór. Żeby zawór stożkowy był szczelny nie wystarczy ze są stożki.
> > Potrzebna jest jeszcze super precyzyjna obróbka i docieranie. Bez
> docierania i
> > smaru nie będzie szczelny.
> Zrób więc takie doświadczenie. Dociskaj raz walcowy trzpień do walcowego
> otworu (o tej samej srednicy co trzpień) wykonanego w plastelinie, a za
> drugim razem stożkowy trzpień do stożkowego otworu w plastelinie. Zobacz jak
> to ma wpływ na szczelnośc. Metal głowicy silnika (stop aluminium), nie jest
> co prawda palsteliną, nie mniej plastycznośc wykazuje i w tym przypadku super
> obróbka przez docieranie nie jest potrzebna dla uzyskania szczelności.
> PP
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Przecież to samo napisałem przed Tobą. Że jak mocno dokręcić to się w aluminium
wciśnie. Ale przy takich dużych powierzchniach jak są przy stożku na świecy to
się nie wciśnie. Ile się taką świecę wkręca. 2 kilogramometry to świat. Korpus
jest cienki. Urwie się a nie wciśnie. Szczelność to tam można zrobić smarując
jakimś preparatem przewodzącym ciepło. A jak takie posmarowanie spowoduje ze
ciepło będzie za dobrze obierane. To świeca będzie niedogrzana. Też źle.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
27. Data: 2009-03-17 20:27:35
Temat: Re: gasket - uszczelka czy teżpodkładka?
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 17 Mar, 19:24, "kogutek" <k...@v...pl> wrote:
> > kogutek <c...@v...pl> napisał(a):
> > No i cały czas zostaje
> > > tajemnicza świeca ze stożkiem.
>
> > IMO nie taka znowu tajemnicza.
> > 1. Połączenie stożkowe zapewnia większą powierzchnię styku od płaskiego.
> > 2. Zapewnia większą szczelnośc - podobne rozwiązanie mamy np. w zaworkach
> > iglicowych - stożkowe gniazdo z materiału o mniejszej twardości, plus
> > stożkowa iglica z materiału o większej twardości.
> > PP
>
> > --
> > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
>
> A jednak tajemnica. To że zapewnia większą powierzchnię to wie każdy kto ma
> oczy. Nic nie wniosłeś tym punktem. Drugi punkt to zła droga. Bo ta świeca to
> nie zawór. Żeby zawór stożkowy był szczelny nie wystarczy ze są stożki.
> Potrzebna jest jeszcze super precyzyjna obróbka i docieranie. Bez docierania i
> smaru nie będzie szczelny.
Bzdury. Słyszałeś kiedyś o uszczelkach metalowych? Mają kilka rzędów
niższy przeciek niż elastomery. Nic się nie dociera.
> Znalazłem coś o świecach. Nic specjalnego. Są
> tam zdjęcia świec z opisano dlaczego wygląda tak a nie inaczej. Przy świecy
> przegrzanej wymienione są powody przegrzewania się świecy. Wśród kilku jest
> taki"• nieszczelność świecy (niedokręcenie lub brak uszczelki), ". W to że
nie
> dokręcona ( ale wkręcona do końca) odpowiednio świeca jest nieszczelna nie
> wierzę. 2 centymetry drobnego gwintu. W miarę dokładnie to wszystko wykonane.
Nie wiem jak wymyśliłeś że walcowy gwint może być szczelny. Ale to nie
o to chodzi. One nie przegrzewają się od nieszczelności, tylko od
marnego styku powierzchni gwintowanych, czyli kiepskiego odprowadzania
ciepła. Dla gościa z kluczem to jest bez znaczenia, on ma wiedzieć że
ma być tak dociągnięte że będzie szczelne. Może nawet myśleć że
szczelność ma związek z odprowadzaniem ciepła. Może nawet dojść do
wniosku że ta uszczelka to ciepło odprowadza. Jeśli dzięki temu
dokręci dobrze świece- to OK. Doktoratu może nie zrobi, ale nie musi.
Jedyne co musi, to dobrze dokręcić.
> Zresztą o jakich nieszczelnościach mowa. Nigdy nie słyszałem żeby spod świecy
> psykało. Nieszczelność na poziomie kilku cm3 na minutę nie jest w stanie
> przegrzać świecy.
Oczywiście, ale nieszczelność wystąpi w warunkach utraty styku.
Spaliny kiepsko przewodzą ciepło...
> Na
> rysunku jest zaznaczona strefa wpływu ciepła w zależności od rodzaju świecy.
> Granica przebiega przez podkładkę. Jak ktoś ma wyobraźnie to sobie wyobrazi co
> się będzie działo jak nie będzie podkładki.
Dobre. Fantazję to ty masz wielką :-)
Konrad
-
28. Data: 2009-03-17 21:03:12
Temat: Re: gasket - uszczelka czy teżpodkładka?
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> On 17 Mar, 19:24, "kogutek" <k...@v...pl> wrote:
> > > kogutek <c...@v...pl> napisał(a):
> > > No i cały czas zostaje
> > > > tajemnicza świeca ze stożkiem.
> >
> > > IMO nie taka znowu tajemnicza.
> > > 1. Połączenie stożkowe zapewnia większą powierzchnię styku od płaskiego.
> > > 2. Zapewnia większą szczelnośc - podobne rozwiązanie mamy np. w zaworkach
> > > iglicowych - stożkowe gniazdo z materiału o mniejszej twardości, plus
> > > stożkowa iglica z materiału o większej twardości.
> > > PP
> >
> > > --
> > > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
> >
> > A jednak tajemnica. To że zapewnia większą powierzchnię to wie każdy kto ma
> > oczy. Nic nie wniosłeś tym punktem. Drugi punkt to zła droga. Bo ta świeca to
> > nie zawór. Żeby zawór stożkowy był szczelny nie wystarczy ze są stożki.
> > Potrzebna jest jeszcze super precyzyjna obróbka i docieranie. Bez docierania i
> > smaru nie będzie szczelny.
>
> Bzdury. Słyszałeś kiedyś o uszczelkach metalowych? Mają kilka rzędów
> niższy przeciek niż elastomery. Nic się nie dociera.
>
>
> > Znalazłem coś o świecach. Nic specjalnego. Są
> > tam zdjęcia świec z opisano dlaczego wygląda tak a nie inaczej. Przy świecy
> > przegrzanej wymienione są powody przegrzewania się świecy. Wśród kilku jest
> > taki"• nieszczelność świecy (niedokręcenie lub brak uszczelki), ". W
to że nie
> > dokręcona ( ale wkręcona do końca) odpowiednio świeca jest nieszczelna nie
> > wierzę. 2 centymetry drobnego gwintu. W miarę dokładnie to wszystko wykonane.
>
> Nie wiem jak wymyśliłeś że walcowy gwint może być szczelny. Ale to nie
> o to chodzi. One nie przegrzewają się od nieszczelności, tylko od
> marnego styku powierzchni gwintowanych, czyli kiepskiego odprowadzania
> ciepła. Dla gościa z kluczem to jest bez znaczenia, on ma wiedzieć że
> ma być tak dociągnięte że będzie szczelne. Może nawet myśleć że
> szczelność ma związek z odprowadzaniem ciepła. Może nawet dojść do
> wniosku że ta uszczelka to ciepło odprowadza. Jeśli dzięki temu
> dokręci dobrze świece- to OK. Doktoratu może nie zrobi, ale nie musi.
> Jedyne co musi, to dobrze dokręcić.
>
> > Zresztą o jakich nieszczelnościach mowa. Nigdy nie słyszałem żeby spod świecy
> > psykało. Nieszczelność na poziomie kilku cm3 na minutę nie jest w stanie
> > przegrzać świecy.
>
> Oczywiście, ale nieszczelność wystąpi w warunkach utraty styku.
> Spaliny kiepsko przewodzą ciepło...
>
>
> > Na
> > rysunku jest zaznaczona strefa wpływu ciepła w zależności od rodzaju świecy.
> > Granica przebiega przez podkładkę. Jak ktoś ma wyobraźnie to sobie wyobrazi co
> > się będzie działo jak nie będzie podkładki.
>
> Dobre. Fantazję to ty masz wielką :-)
>
> Konrad
Jasne ze słyszałem o metalowych uszczelkach. Z wyżarzonej miedzi, z aluminium. O
ołowianych też słyszałem. Ale wątek jest o świecy samochodowej. I tam się takich
nie stosuje. Wiesz o czym jest wątek. O świecy samochodowej i o uszczelce do
świecy samochodowej. Nie o zaworach, rakietach, radiach. Tylko o świecy
samochodowej. Zazdrościsz że ktoś ma wyobraźnie a Ty nie masz. Nie wszyscy to
mają. Pretensje zgłaszaj nie do mnie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
29. Data: 2009-03-17 21:38:09
Temat: Re: gasket - uszczelka czy teżpodkładka?
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
kogutek napisał(a):
> [...]Znalazłem coś o świecach. Nic specjalnego. [...]
> Zresztą o jakich nieszczelnościach mowa. Nigdy nie słyszałem żeby spod świecy
> psykało.
A ja owszem, a ja tak :)
I slyszalem i widzialem - normalna swieca w normalnym gniezdzie glowicy
silnika 4T. Gniazdo (wneka) ciut zawilgocone mieszanka oleuma z paliwem
a i swieca nie dokrecona - podczas pracy silnika na wolnych obrotach
slychac bylo psykanie i widac bylo babelki :)
Wystarczylo dokrecic o jakies pol obrotu i przeszlo jak reka odjal ;)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
30. Data: 2009-03-19 18:01:49
Temat: Re: gasket - uszczelka czy teżpodkładka?
Od: "Jeffrey" <s...@p...onet.pl>
kogutek wrote:
> Oryginalne klucze do kół też są według
> niektórych inteligentnych inaczej tak zrobione żeby dało się
> dokręcić
> ręką ale jak dokręcać poprzez skakanie po kluczu to spada. I muszą
> sobie klucz oczkowy odgięty zakupić. Bo niby jak ma być koło
> dokręcone jak się po nim nie poskacze.
a w mojej renówce klucz do kół odkręcił koło prawie 2 razy - prawie bo
za drugim razem się ukręcił jakby był z ołowiu
jeffrey