eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriafilaryRe: filary
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "J.F." <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    Subject: Re: filary
    Date: Tue, 29 Dec 2009 15:56:39 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 83
    Message-ID: <hhd5b6$uto$1@news.onet.pl>
    References: <5...@4...com>
    <7...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: aajh178.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1262098598 31672 83.4.241.178 (29 Dec 2009 14:56:38 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 29 Dec 2009 14:56:38 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:25819
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał
    > Za duzo niewiadomych aby ot tak z biegu okreslic przyczyne tych
    > pekniec.
    > Zazwyczaj w takich przypadkach bywa ich kilka.

    Nie chce sledztwa prowadzic, pytanie czysto teoretyczne - co by
    bylo gdyby zeliwna rure zalac betonem i schlodzic o 40 .. no moze
    nawet 60 C - ma prawo peknac czy nie powinna ?
    Co prawda w innej notce pisza ze zastosowali cos przeciwdzialajace
    naprężeniom termicznym.

    > Ja bym stawial na brak umiejetnosci odlewania samych kolumn
    > zeliwnych.

    Juz ty sie umiejetnosci nie czepiaj - podpieraly ze 100 lat, i
    pewnie podpieralyby kolejne 50, gdyby racjonalizator nie przyszedl,
    z wiedza, dyplomem i zaswiadczeniami.

    Jedyne co mnie zastanawia - ze te pekniecia powstaly na "garbie" a
    nie w "wyzlobieniu", gdzie niby scianka powinna byc slabsza.

    > Druga przyczyna to ich zabetonowanie. Po licho je bylo betonowac?
    > Zeliwo w
    > porownaniu z betonem ma co najmniej kilkadziesiat razy wieksza
    > wytrzymalosc na
    > sciskanie; ta skorupa ma na to odpowiedni przekroj i ksztalt,
    > zabetonowanie
    > srodka tych rur nie poprawilo ich wytrzymalosci na wyboczenie
    > zatem na
    > sciskanie a nawet jesli, to w stopniu zaniedbywalnie malym.

    Ale nosnosci brakowalo i najwyrazniej komus z obliczen wyszlo ze
    zabetonowac wystarczy.

    > Mroz "zlapal" nagle tak, ze zanim rdzen betonowy powoli sie
    > ochlodzil, zamarzl i termicznie skurczyl, to te zeliwne skorupy
    > wokol niego
    > juz wczesniej popekaly.

    Atak mrozu byl dosc gwaltowny, ale jak to w pogodzie - pare godzin
    to przeciez musialo trwac.
    Mysle ze nawet dobe zanim z 0 zrobilo sie -18.
    A masywny slup w oslonietym miejscu tez przeciez tak blyskawicznie
    sie nie ochladza.

    No coz, inni juz tam szukaja przyczyn, moze opublikuja wyniki.

    > Zakladam przy tym, ze beton byl juz w 95 procentach zwiazany co
    > nastepuje
    > znowu nie po 28 dniach jak to w niektorych "madrych" ksiazkach
    > pisze, lecz co
    > najmniej po roku od zalania...
    > Podobnie jak kiedys przy odlewaniu tzw. "portek" wielkiego pieca
    > w Hucie
    > Katowice. Egzekutywa uchwalila, ze beton ma zwiazac w ciagu kilku
    > dni...
    > Niestety on mial w zwyczaju wiazac o wiele dluzej i obciazony,
    > normalnie sobie
    > popekal i te portki sie zawalily.

    Mam wrazenie ze teraz jakies lepsze betony znaja, bo czasem
    szybciej leci.
    Albo np takie wiezowce - 50 pieter, ile by trwala budowa, gdyby
    musieli miesiac czekac az strop zwiaze :-)

    > Starej daty fachowcy czesto uzywaja pojecia "tak sie nie robi". I
    > na ogol nie
    > wiedza dlaczego ale wiedza, jak robic nalezy.
    > Niemiaszki w tym przodowali a nasi, czesto po studiach
    > "menadzerskich" i bez
    > praktyki budowlanej, mlodzi adepci sztuki inzynierskiej, w
    > dodatku majacy
    > wysokie o sobie mniemamnie - decydenci, narazaja nas nie tylko na
    > straty
    > pozyczanych wciaz pieniedzy, lecz na miedzynarodowy wstyd.

    Spoko spoko - na calym swiecie sie to dzieje. Z jednej strony stara
    sprawdzona praktyka, z drugiej ksiegowy nakazujacy ciecie kosztow,
    a potem klawisze pekaja, papier sie nie ciagnie, kola odpadaja .. i
    marka cierpi.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: