Dnia Sat, 30 Jan 2010 22:30:21 +0100, JA napisał(a):

> On 2010-01-30 20:46:24 +0100, Andrzej Libiszewski
> <a...@g...usunto.pl> said:
>
>> No, nacisnął pewnie raz. Ile zdjęć zrobił na tym jednym naciśnięciu to inna
>> sprawa. Uważasz że automat zdolny byłby do zrobienia takiego zdjęcia
>> bezświadomie, po prostu waląc gdzie popadnie przez cały dzień?
>
> Wiesz, w aparacie za 100$ jest _DZIAŁAJĄCY_ rozpoznawacz uśmiechu.

Świetnie. Ostatnio było, że jakiśtam układ rozpoznawania twarzy zawodzi jak
namierza osobę innej niż biała rasy. Uważasz, że z uśmiechniętą foką będzie
łatwiej?

> Sony
> robi imprezowe statywy, które potrafią w połączeniu z tymi aparatami z
> stówę zrobić fajne zdjęcia z imprezy.

Jakoś tak do fotografii przyrodniczej jeszcze trochę brakuje. Ja wiem,
marsjański Pathfinder radził sobie w terenie nieźle, zdjęcia robił,
podobnie jak Spirit. Ale z foką też mógłby mieć problem, a i koszt nie ten.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rękoma Boga."