eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikadziwny problemRe: dziwny problem
  • Data: 2017-03-13 20:45:36
    Temat: Re: dziwny problem
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Sebastian Biały napisał:

    >>> PS. Na starym filmie z czasów Chaplina widzialem ręczna korbę do windy ;)
    >> Ja widziałem nie tylko na filmie, w Pałacu Kultury i Nauki też widziałem.
    >> A także w tramwaju. Co wcale nie znaczy, że tramwaj albo winda miały napęd
    >> na korbę.
    >
    > Winda na filmie miała też silnik. A korba była potrzebna jak prądu nie
    > było co w tamtych czasach chyba było dośc częste.

    Jak było za Chaplina, tego oczywiście pamiętać nie mogę. Ale korby w windach
    widywałem niejednokrotnie. Tak samo jak windziarzy. Windziarz za pomocą
    korby dokonywał rozruchu silnika. Nie że kręcił wałem, oporniki przestawił.
    A potem zręcznie zatrzymywał na wybranym piętrze, co wymagało tzw. czuja.
    W nieco nowszych windach (XP, czy cóś) były mniejsze dźwigienki, ale też
    był do nich niezbędny windziarz. Ostatnią windą nieautomatyczną jeździłem
    z Zakładach Radiowych Kasprzeka. Towarową, obsługianą przez pana Mietka.
    Natomiast ostatnią windziarkę spotkałem dużo później, w Japonii. Nie miała
    korby, wciskała guziczki. Ten kraj bardzo aktywnie walczy z bezrobociem.
    Na lotnisku są panowie w galowych mundurach i białych rękawiczkach, jedynym
    ich zadaniem jest pokazywanie, która kolejka do odprawy jest krótsza.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: