-
61. Data: 2009-07-28 09:53:09
Temat: Re: droga hamowania motocykla
Od: Kuczu <q...@g...com>
Marek Borowski pisze:
> Bo pewnie jest tak zaprojektowany aby sila hamujaca rozkladala sie na 2
> tarcze. (Obciazenie temperaturowe, wytrzymalosc elementow etc). Wiec nie
> dziwne.
Czyste teoretyzowanie, zero praktyki :)
> Pytanie co by bylo gdyby zdemontowac jedno tarcze i wiekszyc
> przelozenie w klamce tak aby cisnienie w ukladzie hamulcowym (czyt. sila
> na taczy) bylo 2 x wieksze.
j.w. Nie da sie wprost zmienic przelozenia na klamce i nawet wtedy
niewiele to da. Pompa hamulcowa o okreslonej strednicy tloczyska ma
okreslone maksymalne cisnienie i wiecej sie nie da. Potme zacznie
puszczac uszczelnienie. Zreszta zmiana cisnienia pompy nie pomoze a
wrecz moze nawet przeszkodzic. Pompa o zbyt duzym przekroju dramatycznie
zmniejsza dozowalnosc hamulcow.
> Jak zwykle czysta praktyka bez zadnej wiedzy.
j.w.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
62. Data: 2009-07-28 09:56:26
Temat: Re: droga hamowania motocykla
Od: WS <L...@c...pl>
On 28 Lip, 10:37, Kuczu <q...@g...com> wrote:
> >> I tu sie bede spierac. Wez 250 kg turystyczny motocykl i zdemontuj mu
> >> jedna tarcze. Zapewniam Cie ze droga hamowania wzrosnie dosyc
> >> drastycznie.
>
> > Dlaczego?
>
> A nie wiem, sprobuj :)
ze "szkolnych" wzorow
s=v*t-(a*t^2)/2 a=v/t otrzymujemy
s=v^2/(2*a) czyli droga hamowania nie zalezy od masy (co pi razy oko
widac porownujac droge hamowania moto ~250kg z samochodem ~2.5tony)
przyjmujac jakies sensowne opoznienie mozna sobie policzyc...
(powiedzmy ok. 8m/s2, 10 to absolutny max dla opon o wsp. tarcia ok.1)
przy jednokrotnym hamowaniu z predkosci rzedu 80km/h to raczej nic sie
nie zmieni.
co do zmiany 2 tarcz na jedna - powierzchnia tloczkow spadnie o
polowe, sila na tych pracujacych bedzie 2 x wieksza wiec i tak raczej
kolo da sie zablokowac - czyli da sie hamowac tak samo efektywnie...
problem bedzie przy czestym hamowaniu lub z duzej predk., bo na tej
tarczy wydzieli sie 2x wiecej ciepla, czyli latwiej zagotowac plyn/
spalic klocki...
WS
-
63. Data: 2009-07-28 09:58:32
Temat: Re: droga hamowania motocykla
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Kuczu wydusił z siebie te słowy:
> Kuba (aka cita) pisze:
>
>> Kuczu kuźwa ale z Ciebie teoretyko-filozof-perfekcjonista.
>
> A taki mam dzisiaj filozoficzny dzien :)
>
ja nie wiem jaki mam dzien, bo wlasnie 2 min temu wyszedłem z łóżka dopiero,
wiec zaczne dzien po sniadaniu ;)
>>
>> Nie wszytsko na świecie musi być białe lub czarne.
>
> Bo i nie jest.
>
>> Wszystko co piszesz jest prawdziwe, ale na litość - gadamy sobie w
>> gronie 'przeciętnych użytkowników motocykli'. Tak tak. Przeciętnych.
>
> A mi sie wydaje ze wiekszosc z dyskutantow to teoretycy z
> kalkulatorem w reku a nie praktycy.
też mam takie wrazenie wlasnie .. i przez te Twoje konkretności z drogą
hamowania - też do tej grupy Cie zaliczam (mimo, ze masz swoją praktyke)
> Ale co ja innego napisalem ? Tyle ze uwazam iz na podstawie wlasnych
> doswiadczen i obliczen nie jestem w stanie podac wiazacej, do konca
> prawdziwej odpowiedzi. Bo nie jestem reprezentatywny. I tyle.
>
ależ jestes!
Wlasnie o to chodzi. Reprezentujesz siebie. Masz jakies doswiadczenie,
jakies umiejętności. Dlaczego sądzisz, ze są lepsze/gorsze od innych
piszących tu. Jedni jeżdzą mniej, inni więcej .. ale przeciętny jeżdzący
jest wlasnie taki jak Ty, ja, on..
To wlasnie jest przeciętny motocyklista - jeździ, interesuje sie, kombinuje.
ps. no fakt, inni mają mniejsze kierownice, ale to Cie nie czyni wyjątkowym
:P ;-)
> Bo nie ma definicji przecietnego kierowcy !! Chyba ze komus sie uda
> zdefiniowac to pojecie. Ale wtedy by trzeba usrednic wiek,
> doswiadczenie, wzrost, wage i jeszcze pare innych czynnikow. A tego
> sie nie da zrobic.
i znów zaczynasz. Przeciętny to wlasnie brak podziały na wiek,
doswiadczenie, wzrost, wage i inne czynniki. Przeciętny to taki, ktory
posiada motocykl i jeździ.
Stattystyka ma to do siebie, ze im większa próba, tym dokladniejszy
wynik/usrednienie ... ale ta sama statystyka mówi, ze z całej próby wszyscy
są zbliżeniu do sredniej.
To oznacza, ze wlasnie Ty, ja i inni - statystycznie, są przecietnymi
motocyklistami.
I choćby nie wiem jakbys sie starał i wyróżniał .. to będziesz przeciętnym
motocyklistą, bo (i nie mam nic złego na mysli) takich jak Ty czy ja .. to
jest wielu.
>
>> I nawet jak jakis chłopaczek wyjebie sie na ulicy, bo przeczyta
>> jakies durne dane przeczytane na usnecie, to nie dlatego, ze ktoś je
>> podał, tylko dlatego, ze jest durny i nic tego nie zmieni.
>
> Mosz recht :)
choć raz. No ale od czegoś trzeba zacząć ;)
>
>> Mało tego - danych w necie i na grupach jest tyle, wiele z nich jest
>> totalnie od czapy, ze gdyby w ten sposob patrzeć na rzeczywistość
>> ... to należałoby sie bać wyjsc z domu.
>
> I tu tez mosz.
No .. teraz już moge powiedziec, ze mam dobry dzien ;)
--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI
-
64. Data: 2009-07-28 10:05:47
Temat: Re: droga hamowania motocykla
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
WS wydusil z siebie te slowy:
>
> s=v^2/(2*a) czyli droga hamowania nie zalezy od masy (co pi razy oko
> widac porownujac droge hamowania moto ~250kg z samochodem ~2.5tony)
to tylko czysto labolatoryjna teoria. Praktyka jest inna.
Twoje porównanie ma sie o tyle nijak do jej potwierdzenia, ze motocykl ma
jakas tam powierzchnie styku z podlozem, a samochód inna.
Podam inne porównanie:
Samochod ciezarowy - pusty i pelny.
Zakladajac, ze jest zaladowany tak, ze w jednym i drugim wypadku uklad
hamulcowy jest w stanie doprowadzic do zablokowania kól - nie powiesz mi, ze
oba zahamuja na tym samym odcinku.
Dochodzi zwiekszenie tarcia ze wzgledu na mase i ped. Niby moga sie
równowazyc .. ale w praktyce bywa jednak róznie.
Myle sie?
--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI
-
65. Data: 2009-07-28 10:09:50
Temat: Re: droga hamowania motocykla
Od: Kuczu <q...@g...com>
Kuba (aka cita) pisze:
> też mam takie wrazenie wlasnie .. i przez te Twoje konkretności z drogą
> hamowania - też do tej grupy Cie zaliczam (mimo, ze masz swoją praktyke)
>
Nie, bo moj motocykl podobno nie hamuje :)
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
66. Data: 2009-07-28 10:13:52
Temat: Re: droga hamowania motocykla
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Kuczu wydusił z siebie te słowy:
> Kuba (aka cita) pisze:
>
>> też mam takie wrazenie wlasnie .. i przez te Twoje konkretności z
>> drogą hamowania - też do tej grupy Cie zaliczam (mimo, ze masz swoją
>> praktyke)
>
> Nie, bo moj motocykl podobno nie hamuje :)
>
takich jak Twoj niehamujących jest wiele .. wiec to nei pogarsza
'przecietności' ;-)
--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI
-
67. Data: 2009-07-28 10:17:18
Temat: Re: droga hamowania motocykla
Od: WS <L...@c...pl>
On 28 Lip, 12:05, "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl> wrote:
> Dochodzi zwiekszenie tarcia ze wzgledu na mase i ped. Niby moga sie
> równowazyc .. ale w praktyce bywa jednak róznie.
>
> Myle sie?
oczywiscie to tylko teoria, ale pozwala oszacowac jako tako droge
hamowania
a i tak najtrudniej (?) przyjac jakies sensowne opoznienie srednie...
wiadomo, ze z dokladnoscia typu ~5% to sie nie da bez astronomicznej
ilosci danych :)
WS
-
68. Data: 2009-07-28 10:17:35
Temat: Re: droga hamowania motocykla
Od: Kuczu <q...@g...com>
Kuba (aka cita) pisze:
> takich jak Twoj niehamujących jest wiele .. wiec to nei pogarsza
> 'przecietności' ;-)
No ja wiem. Tyle ze, wbrew wszystkim teoretykom wrzucajacym tu swoje
wzory i obliczenia, po zmianie tarcz na nierdzewne DNA i zaciskow na 4
tloczkowe Nissiny skutecznosc hamowania mojego pojazdu wzrosla dosyc
znacznie. I ani motocykl nie schudl, ani ja nie przytylem, ani nie
rozmnozyly mi sie hamulce ani nie ulegl polepszeniu asfalt w okolicy.
Cud pewnie jakis. Trzeba by to wyslac do pogromcow mitow.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
69. Data: 2009-07-28 10:31:35
Temat: Re: droga hamowania motocykla
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Kuczu wydusił z siebie te słowy:
> Kuba (aka cita) pisze:
>
>> takich jak Twoj niehamujących jest wiele .. wiec to nei pogarsza
>> 'przecietności' ;-)
>
> No ja wiem. Tyle ze, wbrew wszystkim teoretykom wrzucajacym tu swoje
> wzory i obliczenia,
tjunung panie ;-)
ps. pisalismy już i zgodzilismy sie w tym temacie, ze na grupach bredni,
głupot, niepełnych prawd a czasem po prostu pomyłek - nie brakuje.
I wszytsko jest ok, jak ktoś chce coś wytłumaczyc, poda jakiś argument, ktoś
inny go przyjmie i w ogole jest fajnie. Gorzej, jak jeden coś palnie (bez
znaczenia, czy to pomyłka, brak wiedzy, głupie pytanie, brednia, czy skrót
myslowy) a drugi od razu wyzywa go od kretynów, debili, idiotów i
analfabetów, lub inaczej - ktoś podaje poprawne dane w sposob konkretny i
uargumentowany, a ten pierwszy zaczyna wyzywać od idiotów tego drugiego.
Coż .. usenet Panie ..
--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI
-
70. Data: 2009-07-28 10:32:55
Temat: Re: droga hamowania motocykla
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
WS wydusil z siebie te slowy:
> wiadomo, ze z dokladnoscia typu ~5% to sie nie da bez astronomicznej
> ilosci danych :)
wg mnie dokladnosc rzedu 5% to jak na dane szacunkowe calkiem niezla
precyzja
--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI