-
21. Data: 2009-08-04 11:18:50
Temat: Re: dodatkowy akumulator do 50D
Od: Piotr <p...@g...com>
> Mysle ze masz efekt placebo.
> Dlaczego mialyby trzymac o wiele dluzej niz oryginalne ?
> Nawet jak kupiles baterie w najnowszej technologii i faktycznie
> lepsza od oryginalnej, to to moze byc 10%.
>
> Bo chyba nie bierzesz pod uwage napisu na obudowie ?
>
> J.
Kolega powyżej dobrze mówi, nie ma co czytać napisów na obudowie.
Jak już tak bardzo chcesz znać pojemność to trzeba użyć
mikroprocesorowej ładowarki, która rozładuje akumulator do zera,
następnie naładuje i później zrobi pomiarewe rozładowanie.
Przy tym rozładowaniu określonym prądem można będzie wyznaczyć
rzeczywistą pojemność akumulatora.
Ale to i tak teoria bo parametry zmieniają się z czasem, zależy to
również od temperatury, im chłodniej tym krócej trzymają. Poza tym
nawet taki pomiar to teoria, ponieważ w realu aparat rozładowuje
akumulator różnym prądem, inaczej jak ładuje lampę a inaczej jak
przeglądasz zdjęcia.
Ja kupiłem 3 niedrogie akku i używam ich rotacyjnie, jak mi któryś
padnie to kupie następny, nie ma co życia tracić na dywagacje, kup i
rób zdjęcia.
Pozdrawiam,
Piotr Fuz
-
22. Data: 2009-08-04 11:37:59
Temat: Re: dodatkowy akumulator do 50D
Od: Kell a <k...@n...com>
"b...@n...pl" <b...@n...pl> napisał(a):
>Z tego co czytałem jakiś dziennikarz dotarł do 800 stron dokumentów o
>tym problemie. W lotto masz mniejsze szanse. Zatrważająca za to jest
>polityka Apple
A historie pewnego modelu Forda znasz?
Ipod przy tym to pikus.
-
23. Data: 2009-08-04 12:40:58
Temat: Re: dodatkowy akumulator do 50D
Od: XX YY <f...@g...com>
> Kolega powyżej dobrze mówi, nie ma co czytać napisów na obudowie.
> Jak już tak bardzo chcesz znać pojemność to trzeba użyć
> mikroprocesorowej ładowarki, która rozładuje akumulator do zera,
> następnie naładuje i później zrobi pomiarewe rozładowanie.
> Przy tym rozładowaniu określonym prądem można będzie wyznaczyć
> rzeczywistą pojemność akumulatora.
>
z tym co piszesz to sie zgadza tylko ja zaczynam byc ostrozny.
nie tak dawno zauwazylem ze aku nagle mial niska pojemnosc cos ok 300
mah.
inny z kolei normalna.
w kolejej probie ladowania tak jak piszesz bylo na odwrot.
jeszcze pare razy sprawdzilem pojemnosc tych samych akumulatorow.
rozbieznosci w pojemnosci w ten sposob ladowanych tych samych
akumulatorao sa tak duze , ze ja sie zastanawiam czy te ladowarki
rzeczywiscie tak pracuja jak to wynikaloby z opisu i naszego
przekonania.
zwyczajnie raz musiala przerwac ladowanie wczesniej , innym razem
pozniej.
Nie zastanawialem sie dokladniej dlaczego tak jest , w kazdym razie
nie ufam temu jaz tak slepo.
te teorie o delcie , ladowaniu pradem impulsowym itd itp znam jeszcze
z dziecinstwa , ale chyba najpewniejsze jest ladowanie " do oporu"
wielogodzinne nie najmocniejszym pradem
-
24. Data: 2009-08-04 16:14:48
Temat: Re: dodatkowy akumulator do 50D
Od: Olek <o...@u...eu>
J.F. wrote:
> Bo chyba nie bierzesz pod uwage napisu na obudowie ?
>
> J.
>
1. dowiedz się dokładnie co to znaczy efekt placebo
2. bo mają więcej mAh
3. bo ich używam i wiem
-
25. Data: 2009-08-04 19:52:59
Temat: Re: dodatkowy akumulator do 50D
Od: Piotr <p...@g...com>
> te teorie o delcie , ladowaniu pradem impulsowym itd itp znam jeszcze
> z dziecinstwa , ale chyba najpewniejsze jest ladowanie " do oporu"
> wielogodzinne nie najmocniejszym pradem
Nie wiem czy najpewniejsze i maksymalnym prądem na pewno też nie.
Jak chodzi o same ładowarki to wszytko zależy czego używasz.
Jeśli ładowarka ma pomiar temperatury akumulatora to może być tak, że
się za mocno nagrzał i ładowarka go wyłączyła wcześniej.
Przy ładowaniu wysokim prądem (super szybkie ładowarki) zaleca się
czasem chłodzenie akumulatorów.
Poza tym każdy akku ma inną specyfikę, jeśli masz dane techniczne to
tam jest napisane czy dany typ jest przystosowany do szybkiego
ładowania, bo to nie służy wszystkim ładowarkom.
pozdrawiam,
Piotr Fuz
-
26. Data: 2009-08-05 06:53:15
Temat: Re: dodatkowy akumulator do 50D
Od: XX YY <f...@g...com>
On 4 Aug., 21:52, Piotr <p...@g...com> wrote:
> > te teorie o delcie , ladowaniu pradem impulsowym itd itp znam jeszcze
> > z dziecinstwa , ale chyba najpewniejsze jest ladowanie " do oporu"
> > wielogodzinne nie najmocniejszym pradem
>
> Nie wiem czy najpewniejsze i maksymalnym prądem na pewno też nie.
> Jak chodzi o same ładowarki to wszytko zależy czego używasz.
> Jeśli ładowarka ma pomiar temperatury akumulatora to może być tak, że
> się za mocno nagrzał i ładowarka go wyłączyła wcześniej.
>
> Przy ładowaniu wysokim prądem (super szybkie ładowarki) zaleca się
> czasem chłodzenie akumulatorów.
> Poza tym każdy akku ma inną specyfikę, jeśli masz dane techniczne to
> tam jest napisane czy dany typ jest przystosowany do szybkiego
> ładowania, bo to nie służy wszystkim ładowarkom.
>
> pozdrawiam,
>
> Piotr Fuz
jest to typ przystosowany do wszystkiego i wysokiego i przewleklego
ladowania
z mikroprocesorem i wogole z gornej polki.
i mnie zaskoczylo ,ze za kazdym razem ten sam akumulator oddal rozne
ilosci pradu - i to zdecydownie rozne
np 1000 mah i 300 mah.
aku Nimh typ AAA
po takiej obserwacji zreszta przypadkowej przed paru tygodniami nie
bardzo wierze juz w te ladowarki ze wskaznikiem pojemnosci i innymi
buzerami.
nie lamie sobie tym glowy , ale tam gdzie bede potrzebowal z baterii
wyciagnac full to przejde prawdopodobnie na ladowanie pradem 10% przez
cala noc i dluzej jesli trzeba i czas pozwala.