eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › do mechanikow : upalony zawor ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2009-04-18 21:27:30
    Temat: do mechanikow : upalony zawor ?
    Od: "PanAdol" <p...@p...neostrada.pl>

    Witam
    Moto : Triumph Tiger 2001 (3cyl,12V)
    Objawy : Motocykl od poczatku(tzn od zakupu) dosc bardzo strzela w wydech
    przy hamowaniu silnikiem, do tego na zimnym silniku z jednej strony glowicy
    slychac glosniejsze "cykanie" Po nagrzaniu cichnie. Pozatym ma wlasciwa moc,
    wlasciwie sie wkreca na obroty itd.
    Na wolnych obrotach potrafi bardzo deliatnie "zaksztusic" sie na jednym z
    cylindrow.
    Dzis dostalem sie do przepustnic (silnik na wtrysku) i zauwazylem ze w
    momencie tego "zaksztuszenia" na wolnych obrotach pojawia sie na
    przepustnicy od pierwszego cylinra ogien.
    Sprawdzilem wiec luzy zaworowe : wszystkie idealnie wg manuala 0,1-0,15
    ssace 0,15-0,2 wydech. Jedynie na tym ssacym od pierwszego cylndra 0,1
    wchodzi juz dosc z oporem a 0,12 nie wchodzi.
    Jakas diagnoza ? Upalony zawor ? Jesli tak to czy bez zdejmowania glowicy
    mozna to jakos potwierdzic ? czy po zdjeciu przepustnic przez kanal dolotowy
    mozna jakos zajrzec i stwierdzic "upalenie" ? Pomiar sprezenia powie mi cos
    wiecej ?
    Myslalem tez czy nie moze byc to cos na drodze przewodow podcisnieniowych
    (przed przepustnicami) ktore ida do czegos co sie zwie "IACV" (idle air
    control value). To takie cos zo otwiera powietrze do koletorow przez te
    wezyki i reguluje przez to obroty). Mam wrazenie ze czasem dziwnie
    "reguluje"
    Czy jesli ktorys tylko jeden cylinder dostal lewe powietrze przez ten
    przewod efekt moglby byc podobny ?
    Pozdrawiam
    PanAdol
    Triumph Tiger 2001



  • 2. Data: 2009-04-19 14:25:12
    Temat: Re: do mechanikow : upalony zawor ?
    Od: "PanAdol" <p...@p...neostrada.pl>

    To znowu ja ;)
    Użytkownik "PanAdol" <p...@p...neostrada.pl> napisał w wiadomości
    news:gsdgki$4am$1@inews.gazeta.pl...
    > mozna jakos zajrzec i stwierdzic "upalenie" ? Pomiar sprezenia powie mi
    cos
    > wiecej ?
    wyniki pomiaru sprezania (pol h temu kupilem za 95zl manometr w norauto)
    moze nie jest to szczyt precyzji ale wyglada wmiare solidnie ;) na zimnym
    silniku :
    przy zamknietych przepustnicach :
    1 - 11,1
    2 - 9,2
    3 - 10,5
    Przy otwartych przepustnicach (czyli chyba tak jak sie powinno robic)
    1 - 11,6
    2 - 11,5
    3 - 12,1

    Ps Wg manuala jest 11,3
    sam juz nie wiem ale chyba zloze spowrotem wsadze nowe swiece i zrobie
    synchro przepustnic.
    Halosowac na zimnym to moze moze napinacz lancuszka (zmierzylkem sprezyne ma
    69mm wg manuala powinna miec 73)
    Jakies pomysly ?
    Pzdr PanAdol



  • 3. Data: 2009-04-20 15:27:55
    Temat: Re: do mechanikow : upalony zawor ?
    Od: saj <s...@a...pl>

    PanAdol pisze:
    > Witam
    > Moto : Triumph Tiger 2001 (3cyl,12V)
    > Objawy : Motocykl od poczatku(tzn od zakupu) dosc bardzo strzela w wydech
    > przy hamowaniu silnikiem, do tego na zimnym silniku z jednej strony glowicy


    Czy jestes pierwszym wlascicielem, i masz pewnosc, ze masz wgrana mape
    zgodna z Twoim wydechem?


    > slychac glosniejsze "cykanie" Po nagrzaniu cichnie. Pozatym ma wlasciwa moc,
    > wlasciwie sie wkreca na obroty itd.
    > Na wolnych obrotach potrafi bardzo deliatnie "zaksztusic" sie na jednym z
    > cylindrow.
    > Dzis dostalem sie do przepustnic (silnik na wtrysku) i zauwazylem ze w
    > momencie tego "zaksztuszenia" na wolnych obrotach pojawia sie na
    > przepustnicy od pierwszego cylinra ogien.
    > Sprawdzilem wiec luzy zaworowe : wszystkie idealnie wg manuala 0,1-0,15
    > ssace 0,15-0,2 wydech. Jedynie na tym ssacym od pierwszego cylndra 0,1
    > wchodzi juz dosc z oporem a 0,12 nie wchodzi.


    tu sie nie wypowiem, bo sie nie znam.

    > Myslalem tez czy nie moze byc to cos na drodze przewodow podcisnieniowych
    > (przed przepustnicami) ktore ida do czegos co sie zwie "IACV" (idle air
    > control value). To takie cos zo otwiera powietrze do koletorow przez te
    > wezyki i reguluje przez to obroty). Mam wrazenie ze czasem dziwnie
    > "reguluje"

    ia control _valve_, jak sama nazwa wskazuje, to zawor, regulowany bodaj
    silniczkiem krokowym. Nie jest to tylko Twoje wrazenie, lecz wielu
    uzytkownikow trjumfa. to jest ustrojstwo, ktore sie ponoc potrafi
    skleic. druga rzecz, ze to cos reguluje obroty zaleznie od temperatury i
    cisnienia powietrza, temp. cieczy chlodzacej, i chyba lambdy (jak masz).
    jak sie ktorys odczyt (lub np. kabelek do czujnika) popieprzy, to ecu
    machnie zaworkiem nie w te strone, i krztuszenie gotowe.

    generalnie z kolega Kefirem bedziemy pewnie podejmowac proby
    zdiagnozowania wplywu dowolnych czesci trjumfa (moze poza kolami) na
    zachowania na wolnych obrotach. moze kiedys z tego magisterium sie
    napisze...

    > Czy jesli ktorys tylko jeden cylinder dostal lewe powietrze przez ten
    > przewod efekt moglby byc podobny ?

    moge sie mylic, ale raczej z powodu lewego powietrza by sie bardziej
    krecil, a nie krztusił?


    > Pozdrawiam
    > PanAdol
    > Triumph Tiger 2001


    pzdr,
    saj
    st 955i


  • 4. Data: 2009-04-20 20:03:13
    Temat: Re: do mechanikow : upalony zawor ?
    Od: "PanAdol" <p...@p...neostrada.pl>

    Witaj
    Dzieki za odpowiedz
    Użytkownik "saj" <s...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:1240241297.684719@mamut...
    >
    > Czy jestes pierwszym wlascicielem, i masz pewnosc, ze masz wgrana mape
    > zgodna z Twoim wydechem?
    >
    No fakt tego pewny nie jestem

    > jak sie ktorys odczyt (lub np. kabelek do czujnika) popieprzy, to ecu
    > machnie zaworkiem nie w te strone, i krztuszenie gotowe.
    >
    Jedna rzecz mnie zdziwila i nie wiem czy tu moze mam cos nie tak : w
    airboxie przed filtrem powietrza (od strony przepustnic) jest przewod
    podcisnienia ktory to idzie bezposrednio do czujnika w sterowniku. Obok tego
    wyjscia przewodu w airboxie od dolu wychodzi przewod dosc gruby jakies
    10-12mm ale miekki (nie podcisnieniowy) - jakby spustowy jak tak sie olej
    czy cos zbierze. Tyle ze z tego co widze ten przewod nigdzie nie jest
    zaslepiony. Jak wiec czujnik moze prawidlowo mierzyc podcisnienie jak obok
    przeowod niezasleipony 10mm jest ? Kojarzysz jak masz to u siebie ?
    Jest tez czujnik temperatury powietrza na wlocie ale ten mierzylem i wydaje
    sie byc ok.

    >uzytkownikow trjumfa. to jest ustrojstwo, ktore sie ponoc potrafi
    >skleic. druga rzecz, ze to cos reguluje obroty zaleznie od temperatury i
    >cisnienia powietrza, temp. cieczy chlodzacej, i chyba lambdy (jak masz).
    lambdy nie mam. sklejone te ustrojstwo nie jest ale nie wiem czy ten
    kapturek jakby nie wykrecil za bardzo przez co przy starcie wysuwa sie
    maxymalnie do gory (do obudowy) i jakby probowal sie jeszcze podniesc a nie
    moze.
    tym kapturkiem steruje silniczek chyba fakycznie krokowyu a nie dc servo.

    > generalnie z kolega Kefirem bedziemy pewnie podejmowac proby
    > zdiagnozowania wplywu dowolnych czesci trjumfa (moze poza kolami) na
    > zachowania na wolnych obrotach. moze kiedys z tego magisterium sie
    > napisze...
    Ooo - bede czekal ;)
    >

    > moge sie mylic, ale raczej z powodu lewego powietrza by sie bardziej
    > krecil, a nie krztusił?
    >
    No tak mysle ze moze jak jednak tylko na jednym a nie na 3ech dostanie
    powietrze to tak jakby na jednym sie wkreci i krztusi
    >

    > pzdr,
    > saj
    > st 955i
    Jutro albo max pojutrze zloze z nowymi swiecami filtrami, pokombinuje tez ze
    szczelnoscia wszystkich przewodow i airboxa, zsynchronizuje przepustnice na
    waku i dam znac o efektach.
    Pozdrawiam
    PanAdol



  • 5. Data: 2009-04-20 20:57:22
    Temat: Re: do mechanikow : upalony zawor ?
    Od: "PanAdol" <p...@p...neostrada.pl>


    Użytkownik "PanAdol" <p...@p...neostrada.pl> napisał w wiadomości
    news:gsikeb$8hc$1@inews.gazeta.pl...
    > kapturek jakby nie wykrecil za bardzo przez co przy starcie wysuwa sie
    > maxymalnie do gory (do obudowy) i jakby probowal sie jeszcze podniesc a
    nie
    > moze.
    Tak sobie jeszcze glosno mysleze to chyba tak powinno byc przy
    "inicjalizacji" bo skoro to poprostu silniczek krokowy to skadby mial
    wiedziec gdzie ma ten kapturek. Idzie wiec na maxa do gory do ogranicznika
    po czym odkreca ten kapturek iles krokow.
    Pzdr



  • 6. Data: 2009-04-24 10:33:20
    Temat: Re: do mechanikow : upalony zawor ?
    Od: "PanAdol" <p...@p...neostrada.pl>



    > Jutro albo max pojutrze zloze z nowymi swiecami filtrami, pokombinuje tez
    > ze
    > szczelnoscia wszystkich przewodow i airboxa, zsynchronizuje przepustnice
    > na
    > waku i dam znac o efektach.
    Witam
    Sprzet zlozony, obroty, strzelanie, kichanie ustapilo po synchronizacji
    przepustnic. Na tym jedym co byly problemy podcisnienie bylo duuuzo za male
    stad problemy. W przepustnice juz nic nie kicha. wolne obroty spadly do
    zaprogramowanych. Z wydechu czasem jeszcze cos strzeli ale duzo mniej niz
    wczesniej.
    Tak czy inaczej na zimnym silniku caly czas cos cyka w glowicy przy 1szym
    cylindrze. po nagrzaniu cichnie. troche nie daje mi to spokoju i na wszelki
    wypadek zamowie juz sobie komplet uszczelek gory silnika jakby trzeba bylo
    niestety ja zdjac ;)
    Pzdr
    PanAdol
    Tiger Girlie




  • 7. Data: 2009-04-24 12:42:31
    Temat: Re: do mechanikow : upalony zawor ?
    Od: "Kefir" <k...@r...pl>

    Elou!
    "PanAdol" <p...@p...neostrada.pl> wrote in message
    news:gss4hl$frf$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    >> Jutro albo max pojutrze zloze z nowymi swiecami filtrami, pokombinuje tez
    >> ze
    >> szczelnoscia wszystkich przewodow i airboxa, zsynchronizuje przepustnice
    >> na
    >> waku i dam znac o efektach.
    > Witam
    > Sprzet zlozony, obroty, strzelanie, kichanie ustapilo po synchronizacji
    > przepustnic. Na tym jedym co byly problemy podcisnienie bylo duuuzo za
    > male stad problemy. W przepustnice juz nic nie kicha. wolne obroty spadly
    > do zaprogramowanych. Z wydechu czasem jeszcze cos strzeli ale duzo mniej
    > niz wczesniej.
    > Tak czy inaczej na zimnym silniku caly czas cos cyka w glowicy przy 1szym
    > cylindrze. po nagrzaniu cichnie. troche nie daje mi to spokoju i na
    > wszelki wypadek zamowie juz sobie komplet uszczelek gory silnika jakby
    > trzeba bylo niestety ja zdjac ;)

    Cipo-wiem tak: inzynierowie z Hinckley, w trakcie odradzania firmy, bedac w
    Japonii korzystali z goscinnosci firmy Kau-asaki. Cykanie, walenie,
    gzechotanie, odglosy przesypujacego sie zelastwa ten sprzet ma wiec w
    genach. W moim, po 78 kkm, napinacz, lancuszek prawie jak nowe. Zawory takze
    w normie lub na granicy normy a grzechotal i cykal sobie jak wiadro srub
    wleczone po kocich lbach. Wymienilem ten silnik ze wzgledu na olejozernosc,
    przekroczyla ona bowiem wszelkie normy silnikowego savoir- vivre w
    turystykach, osiagajac 1l / 1000 km.

    --
    Pozdrawiam, Artu / Kef
    Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj
    NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: