-
1. Data: 2009-07-03 08:30:22
Temat: Re: czyszczenie matrycy
Od: grzybu <s...@s...sp>
Dnia 2009-07-03, pią o godzinie 07:13 +0200, Witek Kaszkin pisze:
> Użytkownik "Krasnal" <k...@o...pl> napisał
>
> >> Przedmuchac gruszka a jak cos jeszcze zostanie to delikatnie
> >> patyczkiem do uszu :)
> >
> > Tylko nie patyczkiem do uszu.
>
>
> Są rózne patyczki, jedne lepsze, drugie gorsze,
> ja zawsze najpierw dmuchnę gruszką,
> potem czyszczę właśnie patyczkiem do uszu,
> i jakoś z tego powodu problemów nie mam -
> zbieram to, co widać pod światło - nie jest to metoda
> idealna, ale bardzo szybka i bez zbędnych ceregieli.
> Nabrałem się kiedyś na jakiegoś lenspena za xdziesiąt zł,
> i jest wg mnie gorszy od patyczka, poszedł do śmieci.
>
Ja też najpierw dmucham gruszką, później bardzo delikatnie pędzelkiem.
To z reguły wystarcza. Jak nie to bardzo delikatnie patyczkiem, na który
wcześniej delikatnie dmucham, aby zdmuchnąć ewentualne ciciki.
G1 ma odsłoniętą matrycę i trochę się tam syfu lubi czepić. Za to nie
muszę mieć naładowanych akumulatorów podczas czyszczenia ;)
--
Pozdrowienia
Grzegorz Rakoczy