eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetczy ktoś ma zbędne stare klawiatury ps2 ?Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
  • Data: 2010-01-06 08:06:11
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Przemysław Adam Śmiejek"
    >>> A kiedy mówiłem o całkiem? Jedyne co różniło znacznie niemiecką od
    >>> usańskiej było Z zamienione z Y.
    >> Oczywiście. A Ford Focus nie różni się znacznie od malucha. No, jedynie
    >> ma inny kształt reflektorów.
    >Zaiste adekwatne porównanie.

    Cieszę się, że dostrzegasz absurdalność swojej argumentacji.

    >>>> Linotyp anyone?
    >>> Możesz po polsku się wyrażać, bo ja nie rozumiem obcojęzycznych zagajeń.
    >> Bardzo mi przykro, że nie rozumiesz. Bardzo mi przykro także, że nie
    >> znasz takiego polskiego słowa jak linotyp. A jeszcze bardziej mi
    >> przykro, że nie potrafisz sobie wygóglać zdjęcia linotypu.
    >No i ? Co to jest linotyp, to wiem. Nie bardzo rozumiem o co chodzi z
    >tym zwrotem.

    Widziałeś klawiaturę linotypu? Zgadnij dlaczego jednak w maszynach do
    pisania i komputerach stosuje się shift.

    >I uważam, że twój styl dyskusji mi uwłacza. Stosujesz różne
    >obcojęzyczne zwroty, które mi są obce i próbujesz w ten sposób mnie
    >poniżyć i pokazać jaki to ty jesteś ą-ę-oczytany i jak ślicznie
    >potrafisz wpleść usańskie idiomy w rozmowę.

    Doprawdy, jeszcze powinieneś się obrazić, że używam bardziej
    skomplikowanych polskich słów niż ziomy spod budki z piwem.

    >>> Poza tym, skoro chcesz się zastanawiać gdzie jest
    >>> Ą, to czemu nie zastanawiasz się, gdzie jest A?
    >> Brawo. Właśnie odkryłeś, że nauka pisania na klawiaturze jest trudna.
    >> Dlaczego chcesz ją dodatkowo utrudniać?
    >Taaa... Tymi 5 znakami. Zaiste koszmar. Niemcy dali radę, ale Niemcy to
    >w końcu rasa panów. A Polaka by to przerosło, takie koszmarnie ciężkie
    >zadanie.

    Ty masz chyba jednak jakieś kompleksy.
    Read my lips - Niemcy mieli w miarę sensowny standard, który przeszedł
    na komputery. Polacy - nie.

    >>>> (o różnicach w częstotliwości
    >>>> występowania znaków w ogóle nie wspomnę).
    >>> Wiesz, klawiatura ci się z kompresją pomyliła.
    >> Jeżeli uważasz, że najczęściej wykorzystywane w języku znaki powinny być
    >> np. tam, gdzie na QWERTY jest Q,
    >A gdzie tak napisałem?

    Czyli co, jednak rozmieszczenie znaków ma się jakoś do wygody ich
    używania? No proszę, a przed chwilą twierdziłeś, że coś z kompresją
    pomyliłem.

    >> to chyba faktycznie nigdy nie pisałeś
    >> bezwzrokowo.
    >cały czas piszę bezwzrokowo, choć fakt, nie tak jak maszynistka, a tylko
    >dwoma palcami + dodatki z dwóch kolejnych. Ale akurat nic nie pisałem o
    >zastępowaniu położenia Q innymi znakami.

    Ale chciałeś dodawać gdzieś klawisze na peryferiach. Co jest generalnie
    pomysłem z natury kiepskim.

    >Choć tak Bugiem a Prawdą, to ZTCW obecny układ ma spowalniać pisanie,
    >więc może i faktycznie większa reforma by się przydała.

    Walcz o polskiego Dvoraka!

    >>>>> Backspace to na tekście może zadziała, ale nie na plikach, nie na
    >>>>> obiektach graficznych itepe.
    >>>> Na plikach działa "rm", albo F8.
    >>> F8? W mało czym.
    >> Może. No i?
    >No więc używam delete. Elementarne watsonie.

    A ja nie. I wiele znanych mi osób też nie. Oni mają "delete" w menu
    myszkowym. Twój punkt będący?

    >>> Delete to standard, nawet nazwę ma adekwatną, we wszystkich sensownych
    >>> programach dowolnego zastosowania,
    >> LOL. Sensowny program - program, w którym Delete działa jak Tristan
    >> chce.
    >No straszne... Delete, który robi delete. Faktycznie te programy na
    >głowę poupadały, a wymagania Tristana są dziwne...

    No, a Insert, który nie robi Insert już ci nie przeszkadza? Doprawdy,
    masz niespójne wierzenia.

    >Wiesz co, używaj se F8 w tym jednym programie i uważaj go za bóstwo. Ten
    >poziom dyskusji mi zdecydowanie już przestaje odpowiadać.

    Dlategoboponieważ? Czyżby przeszkadzało ci, że twoja opinia nie jest
    jedyną słuszną?

    >>>> A co do obróbki grafiki, to wybacz, ale to zupełnie coś innego
    >>>> niż pisanie bezwzrokowe.
    >>> No i?
    >> No i to zupełnie inna praca.
    >No pacz pan... Odkryłeś, że komputer służy do różnych zadań.

    To gdzie ta klawiatura hydraulika?

    >>> Ale patrzę w ekran i nie trafiam w delete właściwie.
    >> Tristan, jak tak patrzę na to co wypisujesz na newsach, to dochodzę do
    >> wniosku, że ty w nic nie trafiasz właściwie. Cały świat się przeciwko
    >> tobie zmówił.
    >Przecie to ty narzekasz, że Delete ci robi Delete...

    ??? Piłeś coś?

    >>> Czy ja mówiłem, że pisanie bezwzrokowe to jedyne zastosowanie? Czy ja
    >>> mówiłem, że pisanie bezwzrokowe to tylko maszynopisanie? Przy
    >>> księgowaniu dokumentów też korzystam z delete. Przy pracy z arkuszem też
    >>> korzystam z delete.
    >> Dlaczego nie backspace?
    >Bo to inne zastosowanie.

    Ę? Od zawsze backspace służy do kasowania ostatnio napisanych znaków.
    Jeszcze od maszyny do pisania. Delete jest dużo późniejszym wynalazkiem.
    ATSD, to ciekawe, że większość "obytych" użytkowników, których
    obserwuję, używa Backspace. Zieloni przestawiają kursor (strzałkami)
    i używają Delete.

    >>>>>>> Ale ja
    >>>>>>> klawiaturowiec jestem i staram się myszki jak najmniej tykać.
    >>>>>> Etam. Używałbyś jakiegoś normalnego czytnika :-P
    >>>>> Nie czaję. Co ma czytnik do używania Ctroli w codziennej pracy? O jaki
    >>>>> czytnik ci chodzi?
    >>>> Taki, w którym wszystko robisz z klawiatury. Nie ma że boli, nie ma że
    >>>> przeciągasz sobie suwaczek myszką. Klawiaturowiec jesteś, nieprawdaż?
    >>> Ale jaki czytnik? Co ma czytać?
    >> Newsy.
    >No i? Co z moim nie tak? Cud techniki to nie jest, ale podstawowe
    >funkcje spełnia. Nie wiem co ci nagle dyskusja ze stosowania skrótów
    >klawiszowych zdryfowała na krytykę czytnika.

    Czepiam się twojego "klawiaturowiec jestem". Powinieneś używać zatem
    czytnika obsługiwalnego tylko i wyłącznie z klawiatury.

    >>> Ja od lat głoszę pogląd, że
    >>> myszka to pomyłka koncepcyjna. Do grafiki się nie nadaje, przydatniejszy
    >>> jest tablet.
    >> Do prostej grafiki jak najbardziej wystarczy. A dobry tablet jest drogi.
    >Nawet do prostej słabo, bo jakby nacisku nie wykrywa,

    Jakiego znowu "jakby". Zdecyduj się - wykrywa, czy nie? Co to za mania
    z tym "jakby"?

    >a i precyzję też
    >można nią osiągnąć taką sobie.

    Dlatego właśnie napisałem, że do prostej wystarczy. Do bardziej
    skomplikowanej, to ja jednak wolę ołówek i kartkę. (nie, nie mówię
    o CAD-ach, mówię o rysunkach "artystycznych").

    >>> Do obsługi zwykłych programów to też średnio.
    >> Oczywiście. Co zaliczasz do "zwykłych programów"?
    >Programy księgowe, biurowe etc...

    No, jeżdżenie po Excelu klawiaturą jest przefascynujące. To przewijanie
    kursorami...

    >O! Do gier się myszka nadaje, choć też
    >jak grywam w cywilizację, to wolę sobie sterować kursorami i wydawać
    >polecenia skrótami.

    Pomontuj sobie dźwięk samą klawiaturą.

    >>>>>> "Normalnej pracy". Ja wiem, że skróty do poleceń są przydatne, ale
    >>>>>> większość prostych użytkowników nie ma o nich pojęcia.
    >>>>> Nie sądzę. Choćby Ctrl+C/Ctrl-V znane są nawet największym lamerom.
    >>>> Chyba śnisz.
    >>> Dobra, dobra, to se wklejaj myszką. Zaakceptuj jednak istnienie świata
    >>> poza tobą.
    >> Tristan, nie miałeś przypadkiem logiki na studiach?
    >Nie. Ani w szkole średniej, ani w podstawówce.

    WTF? Inżynier matematyk bez logiki na studiach??? Jezusmaria!

    >Od kiedy
    >> zaprzeczenie twierdzenia "wszyscy znają ctrl-c/ctrl-v"
    >Nie mówię, że wszyscy, bo mi zaraz znajdziesz Psychola z Mariankowa
    >Podlaskiego, co nie zna.

    "Wszyscy" w znaczeniu potocznym nawet niech będą, niekoniecznie
    w funkcji kwantyfikatora.

    >Ale większość.

    No to dawaj mi metodologię badania.

    >O! Nawet użytkownicy serwisu dla pokemonów to znają:
    >http://www.demotywatory.pl/674485

    No, dowodzenie statystyczne przez pokazanie pojedynczych przypadków.
    Nieźle. Statystyka też cię ominęła?

    >> brzmi "ja używam
    >> myszki"??? Może jednak wrócisz i oddasz dyplom, bo ci się nie należy.
    >> Ja twierdzę, że dalece nie wszyscy znają tę kombinację. (i widzę takich
    >> codziennie w pracy)
    >Ja też nie twierdziłem, że wszyscy. Aczkolwiek spora część. Zwłaszcza,
    >że to w prawie każdym menu jest wypisane.

    I co z tego? Wiesz jakie problemy potrafią mieć użytkownicy? Zwłaszcza
    z kojarzeniem faktów.

    >>> Do inserta to nie mam szans palców na ciągnąć.
    >> Rze co? Byłeś u lekarza?
    >No insert mam na samej górze klawiatury, w prawym górnym rogu.

    Co ty masz za klawiaturę? U mnie jest jakiś centymetr w prawo od
    Backspace. Ctrl-Insert i Shift-Insert prawą ręką są "krótsze" niż Ctrl-V
    lewą. I mniej wykręcają nadgarstek.

    >>> Poza tym przy kopiuj-wklej musisz zmieniać klawisz modyfikujący, a przy
    >>> Ctrl+C/V trzymam Ctrl i tylko mlask-mlask dwa klawisze.
    >> No, zmieniasz jeden klawisz, zamiast drugiego. Co za różnica?
    >Inaczej palce chodzą. Kciuk se leży na Ctrlu i tylko C/V lata, które
    >jest obok siebie. Jak zmieniasz Ctrl na Shift, to przesuwasz kciuk, a
    >inserta i tak musisz puścić.

    Łomatko, to ty Ctrl-C/V robisz lewą ręką z prawym shiftem???

    >>> W ogóle dziwny jestem, bo w niektórych programach to nawet używam Ctrl+D
    >>> do duplikowania.
    >> Ctrl-D służy do EOF-owania.
    >Tak, tak... EOFowanie to naczelne zadanie dla usera :D

    Podejrzewam, że częściej jest "w przyrodzie" stosowane Ctrl-D w funkcji
    EOFowania, niż duplikacji.

    >>>>>>> Dla Niemiec jakiś produkują.
    >>>>>> Nie. Dla Niemiec produkują z innymi napisami.
    >>>>> No więc dla polski też mogą.
    >>>> To Przemysławie uzgodnij to może z Adamem, bo on chciał produkcji
    >>>> klawiatury z dodatkowymi klawiszami.
    >>> Różne wersje Ci proponuję, bo wciąż kręcisz nosem.
    >> Bo jestem realistą. Układ "zróbmy rozpierduchę na klasycznej
    >> klawiaturze" się nie przyjmie. Układ "dołóżmy fafnaście klawiszy" też
    >> raczej nie.
    >No i tak umiera postęp.

    "To jest koniec Polski niepodległej!".

    >>> Programista i admin to część producencka.
    >> Oczywiście. Jeżeli zdarza mi się czasami napisać sobie jakiś program, to
    >> jestem producentem, czy konsumentem? A jeśli zdarzyłoby mi się ten
    >> program sprzedać?
    >Producentem. A że jednocześnie możesz być konsumentem, to co za różnica?

    Jestem producentem komputera? Mocne.

    >Do wiercenia dziury w ścianie używam wiertarki, a do miksowania ciasta
    >miksera. Choć pewnie da się miksować ciasto wiertarką a od biedy można
    >by próbować coś wiercić mikserem.

    No, a teleskopem można wbijać gwoździe. Masz jeszcze jakieś błyskotliwe
    porównanie w zandrzu?

    >>> Po stronie odtwarzacza DVD
    >>> (też komputer) też z jednej strony jest programista. I co, wymagasz od
    >>> odtwarzacza klawiatury programisty?
    >> Wznosisz się na wyżyny absurdu.
    >Nie. Ty próbujesz udawać, że komputer powinien być taki, jak pasuje
    >programistom, bo jakby przypadkiem programista go chciał użyć....

    Nie. Próbuję ci pokazać, że pewna - nie tak znowu mała - część
    zaawansowanych użytkowników (bo tacy nas de facto interesują; takich,
    którzy muszą się gapić pół godziny w klawiaturę żeby znaleźć literkę
    radośnie ignorujemy) potrzebuje czasem robić rzeczy, do których
    potrzebne są "dziwne znaczki".

    >>>>>>>> O programowaniu nie wspomnę.
    >>>>>>> No, dlatego klawiatura obecnie stosowana nazywa się polska PROGRAMISTY.
    >>>>>>> Tylko czemu stosuje się ją tam, gdzie nawet cień programisty nie pada z
    >>>>>>> sąsiedniego budynku.
    >>>>>> Może dlatego, że nie ma klawiatury fryzjera, klawiatury sekretarki,
    >>>>>> klawiatury lekarza itepe itede.
    >>>>> No i powinna być. Zwykła, nietechniczna klawiatura z polskimi znakami.
    >>>> Ić, zadekretuj!
    >>> Nie trzeba dekretować, trzeba by zacząć produkować. Ale producenci się
    >>> nie palą, bo wiedzą, że polacy łykną wszystko, co im wcisnąć, jako
    >>> supier-hipier-hamerykańskie.
    >> Oczywiście. A Tristan jest jedyny Patriota(tm)
    >Bynajmniej. Wręcz przeciwnie...

    To czemu tak biadolisz?

    >>>>>>>>> Przeanalizuj naszą dyskusję, ile w niej
    >>>>>>>>> jest znaków, a ile cyfr? Chyba ani jednej.
    >>>>>>>> Moja praca nie polega na dyskusji na newsach.
    >>>>>>> Jak potrzebujesz klawiatury programisty, to sobie ją miej. Ale
    >>>>>>> narzucanie specyficznych technicznych rozwiązań dla wąskiej grupy
    >>>>>>> wszystkim jest takie sobie.
    >>>>>> To nie jest narzucanie, to jest praktyka.
    >>>>> przy zerowym wyborze....
    >>>> W tej chwili? Kto ci broni produkować Nowe Wspaniałe Klawiatury (TM)?
    >>> No cóż, nie jestem producentem sprzętu.
    >> A kto ci broni zostać?
    >Argument od czapy, taki pryszczerski... ,,Nie podoba się: zrób to sam''.

    Nie, to jest argument "skoro jest taka wielka nisza rynkowa, dlaczego
    jej nie zagospodarujesz". Innemi słowy, "put your money where your mouth
    is".


    --
    Kruk@ -\ |
    }-> epsilon.eu.org |
    http:// -/ |
    |

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: