eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetczy ktoś ma zbędne stare klawiatury ps2 ? › Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
  • Data: 2010-01-05 21:16:08
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mariusz Kruk pisze:
    >> A kiedy mówiłem o całkiem? Jedyne co różniło znacznie niemiecką od
    >> usańskiej było Z zamienione z Y.
    > Oczywiście. A Ford Focus nie różni się znacznie od malucha. No, jedynie
    > ma inny kształt reflektorów.

    Zaiste adekwatne porównanie.

    >>> Linotyp anyone?
    >> Możesz po polsku się wyrażać, bo ja nie rozumiem obcojęzycznych zagajeń.
    > Bardzo mi przykro, że nie rozumiesz. Bardzo mi przykro także, że nie
    > znasz takiego polskiego słowa jak linotyp. A jeszcze bardziej mi
    > przykro, że nie potrafisz sobie wygóglać zdjęcia linotypu.

    No i ? Co to jest linotyp, to wiem. Nie bardzo rozumiem o co chodzi z
    tym zwrotem. I uważam, że twój styl dyskusji mi uwłacza. Stosujesz różne
    obcojęzyczne zwroty, które mi są obce i próbujesz w ten sposób mnie
    poniżyć i pokazać jaki to ty jesteś ą-ę-oczytany i jak ślicznie
    potrafisz wpleść usańskie idiomy w rozmowę.

    Więc albo przyjmij, że ja porozumiewam się po polsku, albo się dalej
    snobuj dziczyzną już we własnym sosie.

    >> Poza tym, skoro chcesz się zastanawiać gdzie jest
    >> Ą, to czemu nie zastanawiasz się, gdzie jest A?
    > Brawo. Właśnie odkryłeś, że nauka pisania na klawiaturze jest trudna.
    > Dlaczego chcesz ją dodatkowo utrudniać?

    Taaa... Tymi 5 znakami. Zaiste koszmar. Niemcy dali radę, ale Niemcy to
    w końcu rasa panów. A Polaka by to przerosło, takie koszmarnie ciężkie
    zadanie.

    >>> (o różnicach w częstotliwości
    >>> występowania znaków w ogóle nie wspomnę).
    >> Wiesz, klawiatura ci się z kompresją pomyliła.
    > Jeżeli uważasz, że najczęściej wykorzystywane w języku znaki powinny być
    > np. tam, gdzie na QWERTY jest Q,

    A gdzie tak napisałem?

    > to chyba faktycznie nigdy nie pisałeś
    > bezwzrokowo.

    cały czas piszę bezwzrokowo, choć fakt, nie tak jak maszynistka, a tylko
    dwoma palcami + dodatki z dwóch kolejnych. Ale akurat nic nie pisałem o
    zastępowaniu położenia Q innymi znakami.

    Choć tak Bugiem a Prawdą, to ZTCW obecny układ ma spowalniać pisanie,
    więc może i faktycznie większa reforma by się przydała.

    >>>> Backspace to na tekście może zadziała, ale nie na plikach, nie na
    >>>> obiektach graficznych itepe.
    >>> Na plikach działa "rm", albo F8.
    >> F8? W mało czym.
    > Może. No i?

    No więc używam delete. Elementarne watsonie.

    >> Delete to standard, nawet nazwę ma adekwatną, we wszystkich sensownych
    >> programach dowolnego zastosowania,
    > LOL. Sensowny program - program, w którym Delete działa jak Tristan
    > chce.

    No straszne... Delete, który robi delete. Faktycznie te programy na
    głowę poupadały, a wymagania Tristana są dziwne...

    Wiesz co, używaj se F8 w tym jednym programie i uważaj go za bóstwo. Ten
    poziom dyskusji mi zdecydowanie już przestaje odpowiadać.

    >>> A co do obróbki grafiki, to wybacz, ale to zupełnie coś innego
    >>> niż pisanie bezwzrokowe.
    >> No i?
    > No i to zupełnie inna praca.

    No pacz pan... Odkryłeś, że komputer służy do różnych zadań.

    >> Ale patrzę w ekran i nie trafiam w delete właściwie.
    > Tristan, jak tak patrzę na to co wypisujesz na newsach, to dochodzę do
    > wniosku, że ty w nic nie trafiasz właściwie. Cały świat się przeciwko
    > tobie zmówił.

    Przecie to ty narzekasz, że Delete ci robi Delete...


    >> Czy ja mówiłem, że pisanie bezwzrokowe to jedyne zastosowanie? Czy ja
    >> mówiłem, że pisanie bezwzrokowe to tylko maszynopisanie? Przy
    >> księgowaniu dokumentów też korzystam z delete. Przy pracy z arkuszem też
    >> korzystam z delete.
    > Dlaczego nie backspace?

    Bo to inne zastosowanie.

    >>>>>> Ale ja
    >>>>>> klawiaturowiec jestem i staram się myszki jak najmniej tykać.
    >>>>> Etam. Używałbyś jakiegoś normalnego czytnika :-P
    >>>> Nie czaję. Co ma czytnik do używania Ctroli w codziennej pracy? O jaki
    >>>> czytnik ci chodzi?
    >>> Taki, w którym wszystko robisz z klawiatury. Nie ma że boli, nie ma że
    >>> przeciągasz sobie suwaczek myszką. Klawiaturowiec jesteś, nieprawdaż?
    >> Ale jaki czytnik? Co ma czytać?
    > Newsy.

    No i? Co z moim nie tak? Cud techniki to nie jest, ale podstawowe
    funkcje spełnia. Nie wiem co ci nagle dyskusja ze stosowania skrótów
    klawiszowych zdryfowała na krytykę czytnika.

    >> Ja od lat głoszę pogląd, że
    >> myszka to pomyłka koncepcyjna. Do grafiki się nie nadaje, przydatniejszy
    >> jest tablet.
    > Do prostej grafiki jak najbardziej wystarczy. A dobry tablet jest drogi.

    Nawet do prostej słabo, bo jakby nacisku nie wykrywa, a i precyzję też
    można nią osiągnąć taką sobie.

    >> Do obsługi zwykłych programów to też średnio.
    > Oczywiście. Co zaliczasz do "zwykłych programów"?

    Programy księgowe, biurowe etc... O! Do gier się myszka nadaje, choć też
    jak grywam w cywilizację, to wolę sobie sterować kursorami i wydawać
    polecenia skrótami.

    >>>>> "Normalnej pracy". Ja wiem, że skróty do poleceń są przydatne, ale
    >>>>> większość prostych użytkowników nie ma o nich pojęcia.
    >>>> Nie sądzę. Choćby Ctrl+C/Ctrl-V znane są nawet największym lamerom.
    >>> Chyba śnisz.
    >> Dobra, dobra, to se wklejaj myszką. Zaakceptuj jednak istnienie świata
    >> poza tobą.
    > Tristan, nie miałeś przypadkiem logiki na studiach?

    Nie. Ani w szkole średniej, ani w podstawówce.


    Od kiedy
    > zaprzeczenie twierdzenia "wszyscy znają ctrl-c/ctrl-v"

    Nie mówię, że wszyscy, bo mi zaraz znajdziesz Psychola z Mariankowa
    Podlaskiego, co nie zna. Ale większość.
    O! Nawet użytkownicy serwisu dla pokemonów to znają:
    http://www.demotywatory.pl/674485


    > brzmi "ja używam
    > myszki"??? Może jednak wrócisz i oddasz dyplom, bo ci się nie należy.
    > Ja twierdzę, że dalece nie wszyscy znają tę kombinację. (i widzę takich
    > codziennie w pracy)

    Ja też nie twierdziłem, że wszyscy. Aczkolwiek spora część. Zwłaszcza,
    że to w prawie każdym menu jest wypisane.

    >> Do inserta to nie mam szans palców na ciągnąć.
    > Rze co? Byłeś u lekarza?


    No insert mam na samej górze klawiatury, w prawym górnym rogu.

    >> Zwłaszcza,
    >> że znów masz kolejny problem -- wędrujący insert w różnych modelach.
    > Jedyny problem bywa w braku tegoż w niektórych modelach. I owszem, jest
    > to upierdliwe. (mieliśmy takie Logitechy w którymś momencie)

    No bo to w zasadzie prawie bezużyteczny klawisz, jak się nie używa
    narzędzi ala krusader, gdzie to zaznacza pliki. A że ZU nie używają
    porządnych programów i wolą sobie klikać jak małpki w eksploratorze, to
    i pewnie temu próby usunięcia tegoż klawisza były.

    >> Poza tym przy kopiuj-wklej musisz zmieniać klawisz modyfikujący, a przy
    >> Ctrl+C/V trzymam Ctrl i tylko mlask-mlask dwa klawisze.
    > No, zmieniasz jeden klawisz, zamiast drugiego. Co za różnica?

    Inaczej palce chodzą. Kciuk se leży na Ctrlu i tylko C/V lata, które
    jest obok siebie. Jak zmieniasz Ctrl na Shift, to przesuwasz kciuk, a
    inserta i tak musisz puścić.


    >> W ogóle dziwny jestem, bo w niektórych programach to nawet używam Ctrl+D
    >> do duplikowania.
    > Ctrl-D służy do EOF-owania.

    Tak, tak... EOFowanie to naczelne zadanie dla usera :D

    >>>>>> Dla Niemiec jakiś produkują.
    >>>>> Nie. Dla Niemiec produkują z innymi napisami.
    >>>> No więc dla polski też mogą.
    >>> To Przemysławie uzgodnij to może z Adamem, bo on chciał produkcji
    >>> klawiatury z dodatkowymi klawiszami.
    >> Różne wersje Ci proponuję, bo wciąż kręcisz nosem.
    > Bo jestem realistą. Układ "zróbmy rozpierduchę na klasycznej
    > klawiaturze" się nie przyjmie. Układ "dołóżmy fafnaście klawiszy" też
    > raczej nie.

    No i tak umiera postęp.


    >> Programista i admin to część producencka.
    > Oczywiście. Jeżeli zdarza mi się czasami napisać sobie jakiś program, to
    > jestem producentem, czy konsumentem? A jeśli zdarzyłoby mi się ten
    > program sprzedać?

    Producentem. A że jednocześnie możesz być konsumentem, to co za różnica?
    Do wiercenia dziury w ścianie używam wiertarki, a do miksowania ciasta
    miksera. Choć pewnie da się miksować ciasto wiertarką a od biedy można
    by próbować coś wiercić mikserem.

    >> Po stronie odtwarzacza DVD
    >> (też komputer) też z jednej strony jest programista. I co, wymagasz od
    >> odtwarzacza klawiatury programisty?
    > Wznosisz się na wyżyny absurdu.

    Nie. Ty próbujesz udawać, że komputer powinien być taki, jak pasuje
    programistom, bo jakby przypadkiem programista go chciał użyć....


    >>>>>>> O programowaniu nie wspomnę.
    >>>>>> No, dlatego klawiatura obecnie stosowana nazywa się polska PROGRAMISTY.
    >>>>>> Tylko czemu stosuje się ją tam, gdzie nawet cień programisty nie pada z
    >>>>>> sąsiedniego budynku.
    >>>>> Może dlatego, że nie ma klawiatury fryzjera, klawiatury sekretarki,
    >>>>> klawiatury lekarza itepe itede.
    >>>> No i powinna być. Zwykła, nietechniczna klawiatura z polskimi znakami.
    >>> Ić, zadekretuj!
    >> Nie trzeba dekretować, trzeba by zacząć produkować. Ale producenci się
    >> nie palą, bo wiedzą, że polacy łykną wszystko, co im wcisnąć, jako
    >> supier-hipier-hamerykańskie.
    > Oczywiście. A Tristan jest jedyny Patriota(tm)

    Bynajmniej. Wręcz przeciwnie...

    >>>>>>>> Przeanalizuj naszą dyskusję, ile w niej
    >>>>>>>> jest znaków, a ile cyfr? Chyba ani jednej.
    >>>>>>> Moja praca nie polega na dyskusji na newsach.
    >>>>>> Jak potrzebujesz klawiatury programisty, to sobie ją miej. Ale
    >>>>>> narzucanie specyficznych technicznych rozwiązań dla wąskiej grupy
    >>>>>> wszystkim jest takie sobie.
    >>>>> To nie jest narzucanie, to jest praktyka.
    >>>> przy zerowym wyborze....
    >>> W tej chwili? Kto ci broni produkować Nowe Wspaniałe Klawiatury (TM)?
    >> No cóż, nie jestem producentem sprzętu.
    > A kto ci broni zostać?

    Argument od czapy, taki pryszczerski... ,,Nie podoba się: zrób to sam''.
    To w zasadzie kończy dyskusję, bo dowolną krytykę można tym odparować.


    > A, zapomniałem, cały świat się przeciwko tobie
    > zmówił.

    Naprawdę? Nie zauważyłem.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: