eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › co robić w razie zderzenia?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 21. Data: 2010-06-20 19:03:21
    Temat: Re: co robić w razie zderzenia?
    Od: Bydlę <b...@b...com>

    dr nauk boskich wrote:
    > hej, chciałem zapytać czy jest coś, co można zrobić gdy już wie się że
    > zderzenie jest nieuniknione

    Tak. Można, o ile się potrafi, zorientować się którędy ostre wejdzie do
    auta.
    Można, o ile się potrafi, odsunąć kończyny od kierownicy i pedałów.
    Można, o ile się potrafi, przycisnąć brodę do klatki piersiowej.
    Można krzyknąć o ku....



    > pamiętam np. że chyba kubicki w kanadzie
    > zdjął ręce z kierownicy i je skrzyżował na piersiach tuż przed
    > uderzeniem w betonowy mur...


    On potrafi.
    Jest szkolony...


    --
    bydlę


  • 22. Data: 2010-06-21 00:04:45
    Temat: Re: co robić w razie zderzenia?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> wrote in message
    news:hvlhel$o8c$1@inews.gazeta.pl...
    >>>> I dużo widziałeś wypadków w których byli pijani i niepijani
    >>>> w TYM SAMYM SAMOCHODZIE a przeżywali tylko pijani?
    >>> PRawie tak. tzn 2 maluchy na czołówke, w jednym pijany kierowca miał
    >>> draśniecia, w drugim szpital/zgon.
    >>
    >> To według Ciebie jest próbka statystyczna? Nie rozśmieszaj mnie.
    >> Po pierwsze - opisujesz tylko 2 wypadki.
    >> Po drugie - masz dwa różne samochody, które uderzyły w różne
    >> przeszkody z różną prędkością w niejednakowych okolicznościach.
    >> Nie ma sensu takich rzeczy porównywać...
    > te dwa maluchy uderzyły w _siebie_ wiec siła działająca na każdego z
    > nich była porównywalna.

    Nawet jeśli to prawda to wciąż jest to tylko jeden przykład,
    być może wyjątek a nie reguła.


  • 23. Data: 2010-06-21 08:38:05
    Temat: Re: co robić w razie zderzenia?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 20 Jun 2010 07:29:56 -0500, Pszemol wrote:
    >>> I dużo widziałeś wypadków w których byli pijani i niepijani
    >>> w TYM SAMYM SAMOCHODZIE a przeżywali tylko pijani?
    >> PRawie tak. tzn 2 maluchy na czołówke, w jednym pijany kierowca miał
    >> draśniecia, w drugim szpital/zgon.
    >
    >To według Ciebie jest próbka statystyczna? Nie rozśmieszaj mnie.
    >Po pierwsze - opisujesz tylko 2 wypadki.
    >Po drugie - masz dwa różne samochody, które uderzyły w różne
    >przeszkody z różną prędkością w niejednakowych okolicznościach.
    >Nie ma sensu takich rzeczy porównywać...

    A to nie byla czolowka dwoch maluchow ?

    Ale patrzac w oficjalny raport za 2009r - piesi spowodowali 5015
    wypadkow, w ktorych zginelo 771 osob. Mysle ze w wiekszosci ofiarami
    byli sami sprawcy.
    w tym nietrzezwi piesi spowodowali 1044 wypadkow z 116 ofiarami.

    Jak od tego odjac 117/40 wypadkow "Stanie i lezenie na jezdni",
    to wychodzi na to ze "Pieszy - nie piles ? Wypij !".
    Dla wlasnego bezpieczenstwa :-)

    W kategorii "niedostosowanie predkosci" mamy 213/1841=11.6% wsrod
    nietrzezwych, i 1438/10934=13.2% ogolem. No ale tu moze trzezwy wpasc
    w poslizg i skosic przystanek pelen ludzi, a nietrzezwy wracajac z
    dyskoteki tylko przystanek.

    J.


  • 24. Data: 2010-06-21 09:30:13
    Temat: Re: co robić w razie zderzenia?
    Od: Piotr Jurczak <p...@p...pl>

    W dniu 2010-06-19 15:02, dr nauk boskich pisze:
    > hej, chciałem zapytać czy jest coś, co można zrobić gdy już wie się że
    > zderzenie jest nieuniknione ( samochód nie ma poduszki, a pasy ma się
    > zapięte) co może w jakimś stopniu zmniejszyć obrażenia, tudzież
    > zwiększyć szanse przeżycia. pamiętam np. że chyba kubicki w kanadzie
    > zdjął ręce z kierownicy i je skrzyżował na piersiach tuż przed
    > uderzeniem w betonowy mur...
    >
    >
    > pozdrówki
    Jak masz czas walczysz do końca: kierownica hamulce, wszystko dzieje się
    tak szybko że nie masz czasu na myślenie. Działanie z sensem to tylko po
    wyćwiczeniu odruchów, ale tak mają tylko piloci myśliwców.

    Pozdrawiam


  • 25. Data: 2010-06-21 16:38:04
    Temat: Re: co robić w razie zderzenia?
    Od: lolka <l...@g...com>

    On 19 Cze, 23:08, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:

    > >> Je eli pasy s bezw adno ciowe, to pewnie warto jak najmocniej wcisn
    > >> si w siedzenie - lew nog zaprze si o podstopnic , praw o peda
    > >> hamulca.
    >
    > > Wlasnie takie odruchowe zapieranie sie o podloge i kierownice
    > > prowadzi do powaznych zlaman i obrazen.
    >
    > Chodzi o mi o to eby g biej wsi w fotel.
    > Przed samym zderzeniem to pewnie najlepiej si wyluzowa i zrelaksowa ;)

    1) Spac. (ja przespalam potrojne dachowanie i mniej mnie kark/szyja
    potem bolaly niz wspolpasazerow)
    ad.1) Nie spac z otwarta buzia (szkla i piachu mi nawpadalo)

    --
    *lolka*


  • 26. Data: 2010-06-21 18:47:43
    Temat: Re: co robić w razie zderzenia?
    Od: Matt <m...@g...com>

    On 19 Cze, 10:08, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
    > Skąd te dane?

    Od lekarzy - zaparcie sie "na sztywno" to najlepsza metoda polamania
    sobie rak/nog, czy to przy zdezeniu czy przy upadku z wysokosci. A
    poniewaz robi sie to podswiadomie, spiacy/pijani odnosza mniejsze
    obrazenia - alkohol rozluznia miesnie i oslabia odruchy.

    --
    Regards
    Matt


  • 27. Data: 2010-06-22 10:55:32
    Temat: Re: co robić w razie zderzenia?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Hinek" <h...@t...pl> napisał w
    > Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał
    >> Jeżeli pasy są bezwładnościowe, to pewnie warto jak najmocniej
    >> wcisnąć się w siedzenie - lewą nogą zaprzeć się o podstopnicę,
    >> prawą o pedał hamulca.
    >>
    > Wlasnie takie odruchowe zapieranie sie o podloge i kierownice
    > prowadzi do powaznych zlaman i obrazen.

    Jesli sie zaprzesz na wyprostowanych kolanach to owszem, jesli
    jednak na ugietych to tylko naciagniete miesnie beda bolaly pare
    dni :-)



    J.


  • 28. Data: 2010-06-24 04:30:40
    Temat: Re: co robić w razie zderzenia?
    Od: g...@n...invalid (Adam Wysocki)

    wowa <w...@g...pl> wrote:

    > Odruchem jest mocne wciskanie hamulca, na nic innego nie ma czasu :(

    Odruchem nie zawsze najlepszym. Brak ABSu = blokada kół = brak kierowania.
    Można w ostatnim momencie skręcić kierownicę żeby zjechać w wolne miejsce,
    ale na zablokowanych kołach na wiele się to nie zda...

    --
    Siena 1.6 HL & GSX 750F
    PMS+ PJ- S+ p++ M- W+ P++:++ X++ L++ B+ M+ Z++ T W- CB+++ D


  • 29. Data: 2010-06-24 17:24:37
    Temat: Re: co robić w razie zderzenia?
    Od: omega_fan <o...@n...org>

    MariuszM wrote:
    > W dniu 19-06-2010 23:08, Tomasz Pyra pisze:
    >
    >> Przed samym zderzeniem to pewnie najlepiej się wyluzować i zrelaksować ;)

    > Racja, wypić Ciechana, najlepiej ciemnego.

    Mmmm ... kolega wie, co dobre :)


  • 30. Data: 2010-06-24 20:11:50
    Temat: Re: co robić w razie zderzenia?
    Od: Matt <m...@g...com>

    On 22 Cze, 10:55, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Jesli sie zaprzesz na wyprostowanych kolanach to owszem, jesli
    > jednak na ugietych to tylko naciagniete miesnie beda bolaly pare
    > dni :-)

    Nie do końca. Wbrew pozorom mięśnie potrafią być silniejsze od kości,
    zwłaszcza przy krótkich obciążeniach - i takie zaparcie się nawet na
    ugiętych nogach może je złamać. Dlatego często pijak wypadając z okna
    ma tylko parę siniaków - bo upada miękko, a ktoś próbujący wylądować
    na nogach je łamie.

    --
    Regards
    Matt

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: