-
1. Data: 2010-03-31 01:07:15
Temat: co na miasto?
Od: "Alex D. B." <a...@p...onet.pl>
witam,
pytanie z serii egzystancjalnych.
mam A, mam sliczna rutututnie (intruder m800/2009), ale... to ciutke za duze
na miasto. ciezko kanionowac, szczegolnie jak wasko.
na co powinienem spojrzec, jako milutkie wizidelko coby przez koreczki
pomykac?
zalozenia:
1. masa kierownika=klasa:indyk, znaczy 60kg. powiedzmy, ze brutto max 70.
2. waskie, proste, zwrotne - zeby latwiej kanionami pomknac,
latwoparkowalne.
3. czy skut klasy 200cm2 to glupi pomysl, i dlaczego? jak nie, to co?
4. jezdzic bede ja, solo, z plecakiem (nie-bio ;-) ).
pzd,
Alex.
-
2. Data: 2010-03-31 05:30:35
Temat: Re: co na miasto?
Od: Damork <d...@w...pl>
Na mównicę wtargnął "Alex D. B.", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:
> 1. masa kierownika=klasa:indyk, znaczy 60kg. powiedzmy, ze brutto max 70.
> 2. waskie, proste, zwrotne - zeby latwiej kanionami pomknac,
> latwoparkowalne.
> 3. czy skut klasy 200cm2 to glupi pomysl, i dlaczego? jak nie, to co?
Typowo na miasto skuterek do 200 cm2 to ideał, tyle że góra rozmiarów Kymco
New Dink 200i - typowe maxi mniejszej pojemności też da radę, ale już tak
wygodne w przeciskaniu się nie będzie. Dynamiczne, zwrotne, spełnia
wszystkie podane warunki. Sam kilka lat skuterami po mieście latałem i
gdyby tylko warunki parkingowe mi na to pozwalały to bym sobie tak tylko na
miasto właśnie coś takiego miał.
--
Pozdrawiam
Piotr Mockałło
Czarna Dama XJ 600N
http://www.osiatkowania.pl
-
3. Data: 2010-03-31 05:55:10
Temat: Re: co na miasto?
Od: Sysek <s...@p...onet.pl>
Alex D. B. pisze:
> witam,
>
> pytanie z serii egzystancjalnych.
> mam A, mam sliczna rutututnie (intruder m800/2009), ale... to ciutke za
> duze na miasto. ciezko kanionowac, szczegolnie jak wasko.
>
> na co powinienem spojrzec, jako milutkie wizidelko coby przez koreczki
> pomykac?
> zalozenia:
> 1. masa kierownika=klasa:indyk, znaczy 60kg. powiedzmy, ze brutto max 70.
> 2. waskie, proste, zwrotne - zeby latwiej kanionami pomknac,
> latwoparkowalne.
> 3. czy skut klasy 200cm2 to glupi pomysl, i dlaczego? jak nie, to co?
> 4. jezdzic bede ja, solo, z plecakiem (nie-bio ;-) ).
>
>
> pzd,
> Alex.
Jakieś SM 125-250cm.
KTM Sting 125cm.
--
Sysek
-
4. Data: 2010-03-31 06:19:26
Temat: Re: co na miasto?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 31 Mar, 07:30, Damork <d...@w...pl> wrote:
> > 3. czy skut klasy 200cm2 to glupi pomysl, i dlaczego? jak nie, to co?
>
> Typowo na miasto skuterek do 200 cm2 to idea , tyle e g ra rozmiar w Kymco
Nie znam się na skuterach ale taki co ma 200 cm2 musi być super bo nie
pali w ogóle paliwa :]
Pozdrawiam
Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wroclawia/
--
Kawidlo GPZ 550 '82
Tygrys '05
-
5. Data: 2010-03-31 07:40:51
Temat: Re: co na miasto?
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
Alex D. B. pisze:
> 2. waskie, proste, zwrotne - zeby latwiej kanionami pomknac,
> latwoparkowalne.
IMO albo skut albo DT 125. DT ma ta przewagę że widzisz dużo więcej
przed sobą bo jesteś wyżej i lepiej możesz planować drogę. No i zawias
na dziurach lepiej daje radę.
No chyba że małe (np. 250 4T ew. 125/200 2T) supermoto, tylko ciezko
znaleźć, poza tym małe supermoto z wysilonym silnikiem będzie kosztowne
w eksploatacji.
Ale jak sobie pomyślę jakby moje EXC dawało po mieście... ech...
KJ
-
6. Data: 2010-03-31 08:15:34
Temat: Re: co na miasto?
Od: Magic <m...@w...pl>
Alex D. B. pisze:
> witam,
>
> pytanie z serii egzystancjalnych.
> mam A, mam sliczna rutututnie (intruder m800/2009), ale... to ciutke za
> duze na miasto. ciezko kanionowac, szczegolnie jak wasko.
>
> na co powinienem spojrzec, jako milutkie wizidelko coby przez koreczki
> pomykac?
> zalozenia:
> 1. masa kierownika=klasa:indyk, znaczy 60kg. powiedzmy, ze brutto max 70.
Toż to kurczak, a nie indyk.
> 2. waskie, proste, zwrotne - zeby latwiej kanionami pomknac,
> latwoparkowalne.
> 3. czy skut klasy 200cm2 to glupi pomysl, i dlaczego? jak nie, to co?
> 4. jezdzic bede ja, solo, z plecakiem
Skut jak najbardziej, byle w miare duże koła miał, po dziurach
wygodniej. A z motocykli z uporem maniaka będę polecał VTR250.
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
7. Data: 2010-03-31 08:54:24
Temat: Re: co na miasto?
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "Magic" napisał w wiadomości
news:hov0fp$ek6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Skut jak najbardziej, byle w miare duże koła miał, po dziurach
> wygodniej. A z motocykli z uporem maniaka będę polecał VTR250.
Ale za ile?
Bo jako drugi motocykl to ja bym polecił XL 125Varadero.
Daje radę, mimo, że to zaledwie 11 czy 13 koników. Tyle, że dobrze być
wyższym niż wyższym inaczej.
--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
8. Data: 2010-03-31 09:21:04
Temat: Re: co na miasto?
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 31.03.2010 Alex D. B. <a...@p...onet.pl> napisał/a:
> witam,
>
> pytanie z serii egzystancjalnych.
> mam A, mam sliczna rutututnie (intruder m800/2009), ale... to ciutke za duze
> na miasto. ciezko kanionowac, szczegolnie jak wasko.
Sam se napisałeś, im węższy tym lepszy.
> na co powinienem spojrzec, jako milutkie wizidelko coby przez koreczki
> pomykac?
> zalozenia:
> 1. masa kierownika=klasa:indyk, znaczy 60kg. powiedzmy, ze brutto max 70.
> 2. waskie, proste, zwrotne - zeby latwiej kanionami pomknac,
> latwoparkowalne.
Z tą zwrotnością to jest taki mit. Oczywiście małym skuterem można
jeździć w koło na 1 pasie ruchu, tylko po co.
> 3. czy skut klasy 200cm2 to glupi pomysl, i dlaczego? jak nie, to co?
Takie 200 potrafią być już duże, skuterem też trudniej jest precyzyjnie
sterować, tak żeby się zmieścić na centymetry. Są wrażliwsze na
nierówności na jezdni. Automat z jednej strony sprawia że łatwo się
jeździ z drugiej, trudniej pojechać dokładnie tak jak się che.
> 4. jezdzic bede ja, solo, z plecakiem (nie-bio ;-) ).
Z moich obserwacji wynika że najszybciej po mieście jeżdżą:
UJM 500*, sportowe 600 i UJM 600, potem niektóre skutery.
Najbardziej blokują kanion, rutututnie, turystyczne enduro, i znowu
skutery. Wszystko zależy od umiejętności i determinacji kierownika.
Sprzęt o ile nie jest to armatura, to nie ma decydującego znaczenia, a
sytuacja w korku jest ciągle inna i nie ma optymalnego motocykla.
Dla mnie minimum to:
wąski, między 75cm a 68cm kierownicy jest naprawdę spora różnica. Jeden
przejedzie 2 będzie kombinował, czy nawet zmieniał pas.
Dobrze się rozpędzający, co najmniej do paczki musi być naprawdę dobrze.
Bdb heble, ogólnie sprawny dobry sprzęt. Bez klimatów w stylu coś mi się
telepie przy hamowaniu, buja w zakręcie, czy moje gumy na mokrym to
nie trzymają.
A ostatecznie i tak decyduje determinacja i umiejętności.
* Nie dotyczy pierwszosezonowców, ale ci zwykle stoją.
--
kakmaratgmaildotcom
-
9. Data: 2010-03-31 09:29:57
Temat: Re: co na miasto?
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
kakmar pisze:
> Z tą zwrotnością to jest taki mit. Oczywiście małym skuterem można
> jeździć w koło na 1 pasie ruchu, tylko po co.
To nie jest mit. Np. sporty maja niestety słaby promień zawracania i w
mieście to czasem robi różnicę jak z kanionu chcesz przejechać do innego
kanionu. GSXR czasem nie wjedzie tam gdzie wjeżdżał Kwacker (bydlę
większe i cięższe o 70 kilo i sport-turystyk).
KJ
-
10. Data: 2010-03-31 09:36:35
Temat: Re: co na miasto?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 31 Mar, 11:21, kakmar <k...@g...com> wrote:
> Z moich obserwacji wynika że najszybciej po mieście jeżdżą:
> UJM 500*, sportowe 600 i UJM 600, potem niektóre skutery.
> Najbardziej blokują kanion, rutututnie, turystyczne enduro, i znowu
> skutery.
We Wrocku zapychaczami są sporty, harlejopodobne i pierwszoroczniaki
na skutach.
Enduraki stare i nowe latają bez zadyszki, ja też się tigerem pcham
bez żadnego problemu.
Zaryzykuję stwierdzenie, że tiger jest o wiele lepszy do takich zabaw
bo siedzi się wysoko, hample i pytę ma lepsze od skutera a
przepychalność i zwrotność ma przynajmniej tak samo dobrą, póki co
przynajmniej żaden skut mnie nie wyprzedził w korku :>
Pozdrawiam
Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wroclawia/
--
Kawidlo GPZ 550 '82
Tygrys '05