eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 178

  • 71. Data: 2013-09-11 16:00:34
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2013-09-11 15:08, Użytkownik Refleksyjny napisał:

    >>> To że nie stosuje sie czegoś seryjnie nie znaczy, że to nie działa :)
    >>> Wiem, że stosują technologie zderzaka łagiewki w portach (chyba
    >>> Skandynawii) jako zabezpieczenie podczas cumowania statków do nadbrzeża.
    >>> Łągiewka dostał jakieś prestiżowe międzynarodowe nagrody w końcu za swój
    >>> wynalazek, ale z jakichś przyczyn udupiono jego konstrukcję w
    >>> praktycznym zastosowaniu motoryzacyjnym. Nie interesuję się tym za
    >>> bardzo więc nie znam szczegółów.
    >>
    >> To się zainteresuj - MOŻE sobie uświadomisz, na jakiego głupka
    >> wychodzisz.
    >>
    > Uzasadnij co według Ciebie jest głupiego w mojej wypowiedzi?
    > Nie raz brałem udział w dyskusjach o zderzaku Łągiewki, tam takie scepy
    > jak Ty obrażając zwolenników nowego wynalazku obrzucali ich inwektywami
    > i wyśmiewali argumentując, że jak coś jest niezrozumiałe dla nauki to
    > nie ma prawa istnieć, a zatem zderzak Łągiewki to oszustwo itd. itp.
    > Żenada. To sceptycy wyszli na głupków.

    Piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia.
    Zderzak Łągiewki nie jest jakimś cudem świata a jego pierwowzory
    masz w wagonie kolejowym, każdym, do motoryzacji nie nadaje się
    z przyczyn dużej masy własnej. Do portowego nabrzeża jak najbardziej
    tam masa niema znaczenia.
    Z ciekawostek w jakich sie lubujesz w latach 80 była słynna turbinka
    Kowalskiego obniżająca spalanie, fachowcy od razu twierdzili że
    pomysł nie nadaje się do użycia ale spodobał się jakiemuś ważnemu
    komuchowi i dal polecenie produkować. Wyprodukowali a potem kierowcy
    polonezów własnoręcznie wygrzebywali to gówno z gaźnika.
    Bo w warunkach laboratoryjnych to nawet działało, w drogowych
    przy skrajnych temperaturach i brudzie mechanizm zegarowy się
    zacinał i pojazdy paliły więcej niż te bez turbinki.

    Wiesz co cenię w samochodzie, wsiadam, zapalam silnik i ruszam,
    po dojechaniu gaszę silnik zamykam auto i idę sobie.
    Zrób tak samo w pojeździe z silnikiem parowym.


    Pozdrawiam


  • 72. Data: 2013-09-11 16:01:32
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
    >Przede wszystkim liczba mnoga jest tu sporym nadużyciem, bo był tylko
    >jeden latający (z trudem) parowy samolot:
    >http://ours.jogger.pl/2009/05/10/travel-air-2000-sa
    molot-z-silnikiem-parowym/
    >"Wracając do dzieła braci Besler: ich dwupłatowy samolot Travel Air

    >2000 był jedyną latającą konstrukcją napędzaną silnikiem parowym,
    >która wzniosła człowieka w powietrze.
    >Praca nad samolotem trwała 3 lata rozpoczęła się w roku 1930, do
    >napędu posłużył dwucylindrowy silnik o mocy 150 KM przy wadze silnika
    >230 kg. Daje to stosunek mocy 0,652 KM/kg, dla porównania silnik
    >spalinowy z tego okresu Rolls-Royce Kestrel miał 685KM przy wadze 434
    >kg, co daje 1.57 KM/kg Jak widzimy, moc w porównaniu do tego, co
    >oferowały silniki spalinowe nie imponowała. Dodatkowo w powietrzu
    >spadała ona do ok. 90 KM."
    >Moc 90KM w locie to bardzo skromnie.

    Zalezy - RWD7 mial ponoc 75KM, co i tak starczylo na kilka rekordow.

    J.


  • 73. Data: 2013-09-11 16:04:44
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Refleksyjny" napisał
    >Bez osobistych wycieczek proszę. Ja Ciebie nie obrażam kolego.
    >Pamiętam czasy gdy śmiano się w Internecie z Łągiewki, udowadniano że
    >to wbrew zasadom fizyki itd. A teraz to największy wynalazek 1 dekady
    >XXI wieku na Świecie.

    W ktorym swiecie, czwartym ?

    Juz sie chyba wszystkim znudzilo pisac jakie to wspaniale, skoro
    zademonstrowac nie potrafia.

    A angielski urzad odmowil patentu ... bo to juz bylo.
    Choc akurat w tym przypadku sprawa jest bardzo dyskusyjna.

    J.


  • 74. Data: 2013-09-11 16:09:22
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
    >Jak już rozważamy różne dziwne alternatywne napędy, to może teraz
    >idźmy w biotechnologię? Jakby tak wyizolować/wyhodować końskie tkanki
    >i organy odpowiedzialne za trawienie trawy i produkcję energii dla
    >mięśni... Wsypujesz do zasobnika skoszoną trawę, ta przechodzi przed
    >wyprodukowany układ pokarmowy, napędza elektrycznie sterowane
    >mięśnie, a na wyjściu masz nawóz do ogródka ;)

    Jak najbardziej tak, tylko:
    a) nie jestem pewien jaka sprawnosc maja miesnie ... chyba mierna, bo
    oplacalo sie je zastapic maszyna parowa :-)
    b) to w sumie reakcje chemiczne, wiec mozna by zrezygnowac z otoczki
    biologicznej przy trawieniu.
    c) zamiast trawy proponuje stare gazety :-)

    J.


  • 75. Data: 2013-09-11 17:36:48
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello masti,

    Wednesday, September 11, 2013, 3:21:12 PM, you wrote:

    >>> i jeszcze szafę akumulatorówdo tego targać? genialny wynalazek.
    >> Kuzwa - na prad byla pompka i swieca zaplonowa. Troche wyobrazni.
    > i świeca zagrzeje wodę? nie. Więc 15 minut

    Nie ma problemu z grzaniem wody - to naprawdę mogło trwać mniej niż
    1.5minuty.



    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 76. Data: 2013-09-11 17:42:35
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F,

    Wednesday, September 11, 2013, 4:01:32 PM, you wrote:

    >>Przede wszystkim liczba mnoga jest tu sporym nadużyciem, bo był tylko
    >>jeden latający (z trudem) parowy samolot:
    >>http://ours.jogger.pl/2009/05/10/travel-air-2000-s
    amolot-z-silnikiem-parowym/
    >>"Wracając do dzieła braci Besler: ich dwupłatowy samolot Travel Air
    >>2000 był jedyną latającą konstrukcją napędzaną silnikiem parowym,
    >>która wzniosła człowieka w powietrze.
    >>Praca nad samolotem trwała 3 lata rozpoczęła się w roku 1930, do
    >>napędu posłużył dwucylindrowy silnik o mocy 150 KM przy wadze silnika
    >>230 kg. Daje to stosunek mocy 0,652 KM/kg, dla porównania silnik
    >>spalinowy z tego okresu Rolls-Royce Kestrel miał 685KM przy wadze 434
    >>kg, co daje 1.57 KM/kg Jak widzimy, moc w porównaniu do tego, co
    >>oferowały silniki spalinowe nie imponowała. Dodatkowo w powietrzu
    >>spadała ona do ok. 90 KM."
    >>Moc 90KM w locie to bardzo skromnie.
    > Zalezy - RWD7 mial ponoc 75KM, co i tak starczylo na kilka rekordow.

    RWD7 ważył poniżej 280kG a tu sam silnik parowy ważył 230kG. Silnik
    Armstrong-Siddeley Genet II, zastosowany w RWD ważył 76kG.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/RWD-7
    http://en.wikipedia.org/wiki/Armstrong_Siddeley_Gene
    t

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 77. Data: 2013-09-11 17:44:13
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: Refleksyjny <n...@p...org.pl>

    W dniu 2013-09-11 16:00, RadoslawF pisze:

    >
    > Zderzak Łągiewki nie jest jakimś cudem świata a jego pierwowzory
    > masz w wagonie kolejowym, każdym, do motoryzacji nie nadaje się
    > z przyczyn dużej masy własnej. Do portowego nabrzeża jak najbardziej
    > tam masa niema znaczenia.

    Ale ja wcale nie twierdzę, że koniecznie trzeba go instalować w
    samochodach osobowych. Może na początku w autobusach i tramwajach?
    Albo w kolejach żelaznych.
    Odnosiłem się do faktu, że wyszydzano zderzak Łągiewki i twierdzono, że
    skoro naukowcy nie potrafią zrozumieć do końca fizyki stojącej za tym
    urządzeniem tzn że nie ma prawa działać. I tyle.

    > Z ciekawostek w jakich sie lubujesz w latach 80 była słynna turbinka
    > Kowalskiego obniżająca spalanie, fachowcy od razu twierdzili że
    > pomysł nie nadaje się do użycia ale spodobał się jakiemuś ważnemu
    > komuchowi i dal polecenie produkować. Wyprodukowali a potem kierowcy
    > polonezów własnoręcznie wygrzebywali to gówno z gaźnika.
    > Bo w warunkach laboratoryjnych to nawet działało, w drogowych
    > przy skrajnych temperaturach i brudzie mechanizm zegarowy się
    > zacinał i pojazdy paliły więcej niż te bez turbinki.


    Ciekawe.


    > Wiesz co cenię w samochodzie, wsiadam, zapalam silnik i ruszam,
    > po dojechaniu gaszę silnik zamykam auto i idę sobie.
    > Zrób tak samo w pojeździe z silnikiem parowym.

    Zgoda.
    Zauważ jednak, że taki komfort o jakim piszesz osiągnięto dopiero po co
    najmniej kilkudziesięciu latach rozwoju motoryzacji z silnikami spalania
    wewnętrznego. Na początku przez wiele lat i kilka generacji trzeba było
    obsługiwać mnóstwo różnych mechanizmów, np ręcznie pompować paliwo do
    gaźnika, pompować olej do silnika, ustawiać kąt wyprzedzenia zapłonu i
    wiele innych rzeczy itd. Gdyby dano technologii parowej taki sam czas na
    rozwój techniczny w użyciu samochodowym i użyto współczesnych
    materiałów, elektroniki itp, to też by było tak samo komfortowo jak w
    spaliniakach.


  • 78. Data: 2013-09-11 17:50:57
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Refleksyjny,

    Wednesday, September 11, 2013, 5:44:13 PM, you wrote:

    >> Zderzak Łągiewki nie jest jakimś cudem świata a jego pierwowzory
    >> masz w wagonie kolejowym, każdym, do motoryzacji nie nadaje się
    >> z przyczyn dużej masy własnej. Do portowego nabrzeża jak najbardziej
    >> tam masa niema znaczenia.
    > Ale ja wcale nie twierdzę, że koniecznie trzeba go instalować w
    > samochodach osobowych. Może na początku w autobusach i tramwajach?
    > Albo w kolejach żelaznych.
    > Odnosiłem się do faktu, że wyszydzano zderzak Łągiewki i twierdzono, że
    > skoro naukowcy nie potrafią zrozumieć do końca fizyki stojącej za tym
    > urządzeniem tzn że nie ma prawa działać. I tyle.

    Urządzenie Łągiewki zaczęto poważnie traktować dopiero w momencie, gdy
    Łągiewka dał sobie wytłumaczyć, że twierdzenia o nowych prawach fizyki
    działających w jego urządzeniu są bez sensu.
    Urządzenie Łągiewki nie jest żadnym cudownym panaceum na cokolwiek -
    to jest prosta metoda przekazywania pędu z jednego ciała na drugie.
    Dopóki Łągiewka twierdził, że jego urządzenie likwiduje bezwładność
    nikt go nie mógł traktować poważnie.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 79. Data: 2013-09-11 18:16:09
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Refleksyjny" napisał w wiadomości
    >> Zebys sie nie zdziwil jak to wyjdzie :-)

    >Zasada działania silnika parowego, tak samo jak elektrycznego do
    >napędu samochodu jest starsza od spalinowego, więc to wychodziło >
    >100 lat temu i teraz też wychodzi znakomicie :)

    Jakby wychodzilo tak dobrze, to by wszystkie samochody na pare
    jezdzily.
    A tu tylko duze elektrownie tak jezdza.

    J.


  • 80. Data: 2013-09-11 18:25:32
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
    >>> Ile energii daje palnik kuchenki? Ile potrzebujesz do samochodu?
    >> Mniej niż w silniku spalinowym, bo woda ma wrzeć. Temperatura
    >> silnika
    >> parowego jest dużo niższa niż spalinowego.

    >Nieprawda - jeśli silnik ma mieć sensowną sprawność - musisz używać
    >pary przegrzanej. Para nie może skraplać się w silniku, czyli
    >temperatura silnika musi być powyżej 100 stopni. Para ma się skraplać
    >dopiero w chłodnicy (jeśli przewidziany jest zamknięty obieg wody).

    Jak bedzie miala powyzej 100C czyli 373K, to sprawnosc Carnota bedzie
    kiepska, bo woda okazuje sie byc reaktywna na goraco i podgrzac jej w
    kotle tak znow bardzo nie mozna (choc tu maly silnik, to moze by sie
    dalo cos nierdzewnego).

    Lepiej miec uklad zamkniety, podcisnienie i rozprezac ponizej 100C.

    J.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: