eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodychcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
  • Data: 2013-09-11 20:03:25
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 11 września 2013 16:00:34 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
    > Dnia 2013-09-11 15:08, Użytkownik Refleksyjny napisał:
    >
    >
    >
    > >>> To że nie stosuje sie czegoś seryjnie nie znaczy, że to nie działa :)
    >
    > >>> Wiem, że stosują technologie zderzaka łagiewki w portach (chyba
    >
    > >>> Skandynawii) jako zabezpieczenie podczas cumowania statków do nadbrzeża.
    >
    > >>> Łągiewka dostał jakieś prestiżowe międzynarodowe nagrody w końcu za swój
    >
    > >>> wynalazek, ale z jakichś przyczyn udupiono jego konstrukcję w
    >
    > >>> praktycznym zastosowaniu motoryzacyjnym. Nie interesuję się tym za
    >
    > >>> bardzo więc nie znam szczegółów.
    >
    > >>
    >
    > >> To się zainteresuj - MOŻE sobie uświadomisz, na jakiego głupka
    >
    > >> wychodzisz.
    >
    > >>
    >
    > > Uzasadnij co według Ciebie jest głupiego w mojej wypowiedzi?
    >
    > > Nie raz brałem udział w dyskusjach o zderzaku Łągiewki, tam takie scepy
    >
    > > jak Ty obrażając zwolenników nowego wynalazku obrzucali ich inwektywami
    >
    > > i wyśmiewali argumentując, że jak coś jest niezrozumiałe dla nauki to
    >
    > > nie ma prawa istnieć, a zatem zderzak Łągiewki to oszustwo itd. itp.
    >
    > > Żenada. To sceptycy wyszli na głupków.
    >
    >
    >
    > Piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia.
    >
    > Zderzak Łągiewki nie jest jakimś cudem świata a jego pierwowzory
    >
    > masz w wagonie kolejowym, każdym, do motoryzacji nie nadaje się
    >
    > z przyczyn dużej masy własnej. Do portowego nabrzeża jak najbardziej
    >
    > tam masa niema znaczenia.
    >
    > Z ciekawostek w jakich sie lubujesz w latach 80 była słynna turbinka
    >
    > Kowalskiego obniżająca spalanie, fachowcy od razu twierdzili że
    >
    > pomysł nie nadaje się do użycia ale spodobał się jakiemuś ważnemu
    >
    > komuchowi i dal polecenie produkować. Wyprodukowali a potem kierowcy
    >
    > polonezów własnoręcznie wygrzebywali to gówno z gaźnika.
    >
    > Bo w warunkach laboratoryjnych to nawet działało, w drogowych
    >
    > przy skrajnych temperaturach i brudzie mechanizm zegarowy się
    >
    > zacinał i pojazdy paliły więcej niż te bez turbinki.
    >
    >
    >
    > Wiesz co cenię w samochodzie, wsiadam, zapalam silnik i ruszam,
    >
    > po dojechaniu gaszę silnik zamykam auto i idę sobie.
    >
    > Zrób tak samo w pojeździe z silnikiem parowym.
    >
    >
    >
    >
    >
    > Pozdrawiam

    Pierdolisz bzdury jak rzadko który. Żaden seryjnie produkowany w PRL samochód nie
    miał wynalazku pod tytułem turbinka kowalskiego montowanego przez fabrykę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: