-
41. Data: 2019-03-06 15:02:13
Temat: Re: ceny tesli 3s
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 6 Mar 2019 13:22:43 +0100, T.
> Wydaje mi się, że niekoniecznie. Na początku będzie koszt zbadania, co
> powoduje hałas (układ jezdny, opony, opływ powietrza), a potem to trochę
> gumy/filcu i już. To nie powinno kosztować dużo przy całym koszcie
> produkcji.
Ale to wszystko jest wiadome od dawna. I gdyby tak było jak piszesz, to już
dawno wszyscy by powyciszali auta. Skoro tego nie robią, nawet producenci
EV, znakiem tego takie proste (i tanie) to nie jest.
--
Pozdor
Myjk
-
42. Data: 2019-03-06 15:13:23
Temat: Re: ceny tesli 3s
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:081b324a-2110-4855-8a13-48f2d28d4759@go
oglegroups.com...
>Standard Range: 220mi, $35k
>Standard Range Plus: 240mi, $37k
>Mid Range: 264mi, $40k
>Long Range: 325mi, $43k
>Long Range AWD: 310mi, $47k
>Performance AWD: 310mi, $58k, 0-60 mph in 3.2s!
>https://twitter.com/Tesla/status/110127366594396160
0
>czyli za 350 km zasięgu trzeba zapłacić 133x1,23=166 tys
>Moja stara mazda z LPG ma tyle pewnego zasiegu
>(zawsze mogę przełaczyć na benzyne)
>A nowa gdzieś tak 130 tys kosztuje:
Czyli cena podobna jak Tesla ? (130/3.8 = 34k$)
To sie robi ciekawie ...
Ale ten to chyba dobrego interesu nie zrobil
https://elektrowoz.pl/blog/kupilem-tesle-s-po-taxi-z
-500-000-km-przebiegu-i-nigdy-nie-bylem-bardziej-szc
zesliwy-czytelnik/
"Samochody, których pozbywało się lotnisko Schiphol (Amsterdam,
Holandia) miały co najmniej 250 tysięcy kilometrów przebiegu i
pochodziły z 2014 roku. W momencie wystawienia na aukcję, najtańsza
Tesla S kosztowała 35 495 euro, co dawało równowartość około 150
tysięcy złotych. Ich ceny stopniowo spadały.
Swoją Teslę Model S 85 kupiłem w październiku 2018 za 26 500 euro, co
daje równowartość 114 tysięcy złotych.
Samochód ma 525 000 kilometrów - ponad pół miliona! - przebiegu,
Bateria jednak nadal jest oryginalna, nigdy nie była wymieniana.
Nominalnie ten samochód powinien mieć 426 kilometrów zasięgu
(realnego). Sprawdziłem: jest 365 kilometrów (85,7 procent). Czyli
auto z przebiegiem ponad 0,5 miliona kilometrów utracił nieco ponad 14
procent zasięgu.
Ale żeby nie było tak różowo, to dowiedziałem się, że w mojej Tesli
dwa razy wymieniono silnik: przy 120 i 190 tysiącach kilometrów.
To zresztą dość częsta przypadłość w starszych Teslach na początku
eksploatacji: gdy tylko silniki zaczynały stukać lub wydawać dziwne
odgłosy, producent natychmiast je wymieniał.
Na gwarancji."
Ale w Europie ceny chyba duzo wyzsze ?
J.
-
43. Data: 2019-03-06 17:48:09
Temat: Re: ceny tesli 3s
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2019-03-06 o 15:02, Myjk pisze:
> Wed, 6 Mar 2019 13:22:43 +0100, T.
>
>> Wydaje mi się, że niekoniecznie. Na początku będzie koszt zbadania, co
>> powoduje hałas (układ jezdny, opony, opływ powietrza), a potem to trochę
>> gumy/filcu i już. To nie powinno kosztować dużo przy całym koszcie
>> produkcji.
>
> Ale to wszystko jest wiadome od dawna. I gdyby tak było jak piszesz, to już
> dawno wszyscy by powyciszali auta. Skoro tego nie robią, nawet producenci
> EV, znakiem tego takie proste (i tanie) to nie jest.
>
Kasa poszła na klamki? :-)
T.
-
44. Data: 2019-03-06 17:49:21
Temat: Re: ceny tesli 3s
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2019-03-06 o 15:13, J.F. pisze:
> Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:081b324a-2110-4855-8a13-48f2d28d4759@go
oglegroups.com...
>> Standard Range: 220mi, $35k
>> Standard Range Plus: 240mi, $37k
>> Mid Range: 264mi, $40k
>> Long Range: 325mi, $43k
>> Long Range AWD: 310mi, $47k
>> Performance AWD: 310mi, $58k, 0-60 mph in 3.2s!
>
>> https://twitter.com/Tesla/status/1101273665943961600
>
>> czyli za 350 km zasięgu trzeba zapłacić 133x1,23=166 tys
>
>> Moja stara mazda z LPG ma tyle pewnego zasiegu
>> (zawsze mogę przełaczyć na benzyne)
>> A nowa gdzieś tak 130 tys kosztuje:
>
> Czyli cena podobna jak Tesla ? (130/3.8 = 34k$)
>
> To sie robi ciekawie ...
>
> Ale ten to chyba dobrego interesu nie zrobil
> https://elektrowoz.pl/blog/kupilem-tesle-s-po-taxi-z
-500-000-km-przebiegu-i-nigdy-nie-bylem-bardziej-szc
zesliwy-czytelnik/
>
>
> "Samochody, których pozbywało się lotnisko Schiphol (Amsterdam,
> Holandia) miały co najmniej 250 tysięcy kilometrów przebiegu i
> pochodziły z 2014 roku. W momencie wystawienia na aukcję, najtańsza
> Tesla S kosztowała 35 495 euro, co dawało równowartość około 150 tysięcy
> złotych. Ich ceny stopniowo spadały.
> Swoją Teslę Model S 85 kupiłem w październiku 2018 za 26 500 euro, co
> daje równowartość 114 tysięcy złotych.
>
> Samochód ma 525 000 kilometrów - ponad pół miliona! - przebiegu,
>
> Bateria jednak nadal jest oryginalna, nigdy nie była wymieniana.
> Nominalnie ten samochód powinien mieć 426 kilometrów zasięgu (realnego).
> Sprawdziłem: jest 365 kilometrów (85,7 procent). Czyli auto z
> przebiegiem ponad 0,5 miliona kilometrów utracił nieco ponad 14 procent
> zasięgu.
>
> Ale żeby nie było tak różowo, to dowiedziałem się, że w mojej Tesli dwa
> razy wymieniono silnik: przy 120 i 190 tysiącach kilometrów.
> To zresztą dość częsta przypadłość w starszych Teslach na początku
> eksploatacji: gdy tylko silniki zaczynały stukać lub wydawać dziwne
> odgłosy, producent natychmiast je wymieniał.
> Na gwarancji."
>
> Ale w Europie ceny chyba duzo wyzsze ?
>
> J.
>
>
Czy pojemność baterii spada w czasie liniowo?
T.
-
45. Data: 2019-03-06 21:35:52
Temat: Re: ceny tesli 3s
Od: s...@g...com
W dniu środa, 6 marca 2019 10:49:22 UTC-6 użytkownik T. napisał:
> W dniu 2019-03-06 o 15:13, J.F. pisze:
> > Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:081b324a-2110-4855-8a13-48f2d28d4759@go
oglegroups.com...
> >> Standard Range: 220mi, $35k
> >> Standard Range Plus: 240mi, $37k
> >> Mid Range: 264mi, $40k
> >> Long Range: 325mi, $43k
> >> Long Range AWD: 310mi, $47k
> >> Performance AWD: 310mi, $58k, 0-60 mph in 3.2s!
> >
> >> https://twitter.com/Tesla/status/1101273665943961600
> >
> >> czyli za 350 km zasięgu trzeba zapłacić 133x1,23=166 tys
> >
> >> Moja stara mazda z LPG ma tyle pewnego zasiegu
> >> (zawsze mogę przełaczyć na benzyne)
> >> A nowa gdzieś tak 130 tys kosztuje:
> >
> > Czyli cena podobna jak Tesla ? (130/3.8 = 34k$)
> >
> > To sie robi ciekawie ...
> >
> > Ale ten to chyba dobrego interesu nie zrobil
> > https://elektrowoz.pl/blog/kupilem-tesle-s-po-taxi-z
-500-000-km-przebiegu-i-nigdy-nie-bylem-bardziej-szc
zesliwy-czytelnik/
> >
> >
> > "Samochody, których pozbywało się lotnisko Schiphol (Amsterdam,
> > Holandia) miały co najmniej 250 tysięcy kilometrów przebiegu i
> > pochodziły z 2014 roku. W momencie wystawienia na aukcję, najtańsza
> > Tesla S kosztowała 35 495 euro, co dawało równowartość około 150 tysięcy
> > złotych. Ich ceny stopniowo spadały.
> > Swoją Teslę Model S 85 kupiłem w październiku 2018 za 26 500 euro, co
> > daje równowartość 114 tysięcy złotych.
> >
> > Samochód ma 525 000 kilometrów - ponad pół miliona! - przebiegu,
> >
> > Bateria jednak nadal jest oryginalna, nigdy nie była wymieniana.
> > Nominalnie ten samochód powinien mieć 426 kilometrów zasięgu (realnego).
> > Sprawdziłem: jest 365 kilometrów (85,7 procent). Czyli auto z
> > przebiegiem ponad 0,5 miliona kilometrów utracił nieco ponad 14 procent
> > zasięgu.
> >
> > Ale żeby nie było tak różowo, to dowiedziałem się, że w mojej Tesli dwa
> > razy wymieniono silnik: przy 120 i 190 tysiącach kilometrów.
> > To zresztą dość częsta przypadłość w starszych Teslach na początku
> > eksploatacji: gdy tylko silniki zaczynały stukać lub wydawać dziwne
> > odgłosy, producent natychmiast je wymieniał.
> > Na gwarancji."
> >
> > Ale w Europie ceny chyba duzo wyzsze ?
> >
> > J.
> >
> >
>
> Czy pojemność baterii spada w czasie liniowo?
>
Nie. I raczej ich trwalosc jest nie zwiazana z tym jak sie je uzywa ani ile laduje.
Wieksza korelacja jest z czasem od wyprodukowania.
Tak przynajmniej jest przy LiIon uzywanych w komputerach i komorkach.
O ile ogniwa typu 18650 sa relatywnie dostepne w niezbyt starym wieku o tyle juz
akumulatory do komorek to zazwyczaj lezaki magazynowe. A przynajmniej u nas.
-
46. Data: 2019-03-06 21:39:08
Temat: Re: ceny tesli 3s
Od: s...@g...com
W dniu środa, 6 marca 2019 08:14:46 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
> Ale żeby nie było tak różowo, to dowiedziałem się, że w mojej Tesli
> dwa razy wymieniono silnik: przy 120 i 190 tysiącach kilometrów.
> To zresztą dość częsta przypadłość w starszych Teslach na początku
> eksploatacji: gdy tylko silniki zaczynały stukać lub wydawać dziwne
> odgłosy, producent natychmiast je wymieniał.
> Na gwarancji."
>
O ile sie te gwarancje mialo.
Na jutubie jest pare kanalow i tam relatywnie czesto temat silnikow sie pojawia.
A nawet jak to nie wada fabryczna to po paru setkach tysiecy km lozyska w takim
silniku beda do wymiany.
I wtedy trza liczyc sie z wydatkiem na poziomie 4-9kUSD (czy jakos tak, pamietam
zgrubsza).
Wiec jak ktos piszczy ze wtryski padaja czy dwumasa to przy tesli slychac go nie
bedzie bo piski beda w ultradzwiekach...
-
47. Data: 2019-03-06 21:54:48
Temat: Re: ceny tesli 3s
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-03-06 21:35, s...@g...com wrote:
>> Czy pojemność baterii spada w czasie liniowo?
>>
>
> Nie. I raczej ich trwalosc jest nie zwiazana z tym jak sie je uzywa ani ile laduje.
> Wieksza korelacja jest z czasem od wyprodukowania.
>
> Tak przynajmniej jest przy LiIon uzywanych w komputerach i komorkach.
>
> O ile ogniwa typu 18650 sa relatywnie dostepne w niezbyt starym wieku o tyle juz
akumulatory do komorek to zazwyczaj lezaki magazynowe. A przynajmniej u nas.
Leżaki w nowym telefonie komórkowym? Skąd by one tam wzięły się?
-
48. Data: 2019-03-06 22:14:48
Temat: Re: ceny tesli 3s
Od: s...@g...com
W dniu środa, 6 marca 2019 14:54:49 UTC-6 użytkownik kk napisał:
> On 2019-03-06 21:35, s...@g...com wrote:
>
> >> Czy pojemność baterii spada w czasie liniowo?
> >>
> >
> > Nie. I raczej ich trwalosc jest nie zwiazana z tym jak sie je uzywa ani ile
laduje.
> > Wieksza korelacja jest z czasem od wyprodukowania.
> >
> > Tak przynajmniej jest przy LiIon uzywanych w komputerach i komorkach.
> >
> > O ile ogniwa typu 18650 sa relatywnie dostepne w niezbyt starym wieku o tyle juz
akumulatory do komorek to zazwyczaj lezaki magazynowe. A przynajmniej u nas.
>
> Leżaki w nowym telefonie komórkowym? Skąd by one tam wzięły się?
Mialem na mysli baterie kupowane na wymiane. Po tym jak fabryczna padnie.
Nowe sa zazwyczaj swieze. Potem korzystasz z fona te 2 lata i jak bateria zdycha to
probujesz kupic nowa na wymiane na jakims alegro czy w punkcie gsm. A tam zonk.
Dotychczasowa jest z 2015-02 a ta "nowa" z 2015-11
Jak nie spojrzysz/sprawdzisz przed zakupem to kupujesz stara i po roku znowu do
wymiany.
I sie dziwisz co to sie stanelo...
-
49. Data: 2019-03-07 00:20:50
Temat: Re: ceny tesli 3s
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-03-06 22:14, s...@g...com wrote:
> W dniu środa, 6 marca 2019 14:54:49 UTC-6 użytkownik kk napisał:
>> On 2019-03-06 21:35, s...@g...com wrote:
>>
>>>> Czy pojemność baterii spada w czasie liniowo?
>>>>
>>>
>>> Nie. I raczej ich trwalosc jest nie zwiazana z tym jak sie je uzywa ani ile
laduje.
>>> Wieksza korelacja jest z czasem od wyprodukowania.
>>>
>>> Tak przynajmniej jest przy LiIon uzywanych w komputerach i komorkach.
>>>
>>> O ile ogniwa typu 18650 sa relatywnie dostepne w niezbyt starym wieku o tyle juz
akumulatory do komorek to zazwyczaj lezaki magazynowe. A przynajmniej u nas.
>>
>> Leżaki w nowym telefonie komórkowym? Skąd by one tam wzięły się?
>
> Mialem na mysli baterie kupowane na wymiane. Po tym jak fabryczna padnie.
Ale fabryczne też raczej nie wytrzymują 10 lat
>
> Nowe sa zazwyczaj swieze. Potem korzystasz z fona te 2 lata i jak bateria zdycha to
probujesz kupic nowa na wymiane na jakims alegro czy w punkcie gsm. A tam zonk.
No widzisz 2 lata a mowa o tym jakoby w elektrykach baterie wytrzymywały
10 lat bez istotnego pogorszenia właściwości.
> Dotychczasowa jest z 2015-02 a ta "nowa" z 2015-11
> Jak nie spojrzysz/sprawdzisz przed zakupem to kupujesz stara i po roku znowu do
wymiany.
> I sie dziwisz co to sie stanelo...
>
Możemy sprawdzić ile podziała. Zmieniałem w poprzednie wakacje.
-
50. Data: 2019-03-07 01:52:39
Temat: Re: ceny tesli 3s
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-03-06 o 11:02, T. pisze:
>
> Ja też pojeździłem elektrykiem (Kangoo) i mam podobne odczucia. Ale to
> chyba wynika z tego, że elektryk jest cichy i to podbija wszelki hałas z
> zewnątrz, a nie jest to wynik jedynie słabego wyciszenia.
> Zatkaj sobie
> na chwilę uszy i wsłuchaj się w to, co słyszysz - nagle usłyszysz własny
> puls i burczenie w żołądku :-)
Nie, nie zgodzę się z Tobą. Dobrze wytłumiony samochód spalinowy z
wyłączonym silnikiem nie wytwarza hałasu. Zamykam drzwi i mam ciszę.
Owszem, jeśli ktoś się rozedrze w pobliżu, to usłyszę. Młot pneumatyczny
pracujący powiedzmy 15m dalej, to tylko ciche stukanie. Głośniejsze jest
tykanie kierunkowskazu.
W Tesli rozumiałem słowa normalnie rozmawiających osób stojących na
przejściu obok.
Po drugie, w swoim spalinowym i dobrze wytłumionym aucie gdy jadę
równomiernie powyżej 30km/h aż do 250km/h - silnika w ogóle nie słyszę.
Powyżej 160km/h pojawia się szum wiatru więc nawet jeśli silnik miałby
być słyszalny, to szum powietrza byłby większy. Przy przyspieszaniu jest
ciche mruczenie jedynie. Przy prędkościach do powiedzmy 120km/h szum
wentylacji jest głośniejszy niż odgłosy silnika. Słychać jedynie opony
lub zawieszenie gdy po nierównościach się jedzie.
O takim wytłumieniu mówię.
> Wniosek - elektryki powinny być bardziej wyciszone na hałas z zewnątrz,
> a nie - od silnika.
Od silnika nie muszą. Tu zgoda. Silnik nie hałasuje o ile ciche
piszczenie przy przyspieszaniu traktować jako ciszę. Natomiast
relatywnie do w/w elektryki jakimi jeździłem, zwyczajnie są głośne.
Niewspółmierny do prędkości szum wiatru oraz miejski hałas dają wrażenie
samochodu z najniższej półki cenowej.
--
Pozdrawiam,
Marek