eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaanalog w dobie cyfryRe: analog w dobie cyfry
  • Data: 2009-12-13 17:00:19
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: cichybartko <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    JA pisze:
    > On 2009-12-13 01:47:34 +0100, cichybartko <c...@g...com> said:
    >
    >> Co poczułeś się urażony?
    > Nie, ale widzę, że nożyce się odzywają.
    >
    >> Każdy ma swoją estetykę, dla mnie widoczki plus nasycone kolory to
    >> chyba jeden z bardziej oklepanych tematów.
    >> Dlatego tak lubię szarobure kolory Muzykanta,
    > I oczywiście tylko w studio można je uzyskać. Kpisz, czy o drogę pytasz?

    a czy Muzykant robisz szarobure plenery czy studio?

    >> ale przyznaje to moje subiektywne zdanie. Studio to nie tylko mięcho
    >> i tania komercja.
    > A plener to nie tylko wyżowa Velvia.
    >
    >> Jeśli lubisz naturę to proponuje
    >> http://www.ronvandongen.com/thumbs_sl.php jeśli lubisz abstrakcje
    >> http://www.rogerballen.com/Boarding%20House/gallery_
    bhouse1.htm
    > Przecież to niczego nie dowodzi.

    Dowodzi to tego że studio to nie tylko komercyjna sztampa, ja poprosiłem
    o cokolwiek, nie dostałem nic.

    >> Podsumowując trochę łatwiej się naświetla slajd w zastanych warunkach
    >> w przyrodzie,
    > ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha
    > ha ha ha ha ha ha

    Możesz rozwinąć myśl poza tzw. buchach znawcy. Chesz postawić znak
    równości miedzy ustalaniem ekspozycji w studio gdzie my kreujemy
    oświetlenie a przy zastanym oświetleniu w plenerze?

    >> a inaczej przy sztucznie wykreowanym oświetleniu w studio.
    > Jak ktoś nie panuje nad jednym źródłem światła jakim jest słońce, niech
    > się lepiej nie zabiera za tworzenie kolejnych. Będzie tylko gorzej.

    Poważnie jest na to jakaś ustawa? Czy to tylko tzw. znawcze gderanie
    które ma zniechęcić młodych adeptów? Studio to kupa pracy i nauki, ale
    można przez całe życie nie wynosić z niego aparatu.

    >> Uprzedzę Cię i powiem że światłomierz to nie wszystko,
    > Oczywiście, że nie wszystko. Trzeba mieć jeszcze oczy.
    >
    >> bo dlaczego taki Freeman w czasach analogowych poleca w studio
    >> polaroida by się upewnić co do oświetlenia sceny.
    > Precyzyjnie rzecz ujmując "nie tylko w tym celu".

    Oczywiście że nie tylko, ale precyzując co takiego da Polaroid a czego
    nie da podgląd w cyfrze. Wracając do Freeman, właśnie wspomina o
    Polaroid w rozdziale o oświetleniu i podrozdziale światłomierze cytat:
    "Dla wielu fotografów studyjnych, zwłaszcza zaś tych, którzy posługują
    się kamerami wielkoformatowymi, ważna część pomiaru ekspozycji nie wiąże
    się z potrzebą użycia światłomierza. Zamiast tego zakładają oni kasetę z
    filmem momentalnym (typu Polaroid) na tył kamery i wykonują zdjęcia
    próbne." i "W rzeczywistości, niektórzy fotografowie całkowicie omijają
    pomijają pomiar światła za pomocą światłomierza i wykonują jeden lub
    kilka testów na filmie momentalnym, by ustalić właściwe nastawienie
    ekspozycji." Uprzedzam nie tyczy się to tylko wielkiego formatu, pod
    koniec lat 90 sporo oglądałem FashionTV i Polaroid był standardem na
    średnim formacie. Pamiętam jak jeszcze niedawno były śmichy chichy z
    ludzi którzy opierają się na podglądzie i histogramie, a tu proszę
    wszędzie gdzie się robiło uczciwe pieniądze na analogu to była
    standardowa praktyka nawet za czasów analoga.

    >> Czasy przyniósł dużo lepsze rozwiązanie niż polaroid.
    > Gdybyś wiedział o czym piszesz, to byś tego nie napisał. Masz dobre oko,
    > umiesz wyszukać lub podeprzeć się niezłymi przykładami. Ale o technice
    > fotografowania masz blade pojęcie.

    Widzisz masz szanse nadać kontrast mojemu pojęciu. Kolejna sprawa to
    fakt że nigdy nie uzurpowałem sobie prawa do bycia fotograficznym
    omnibusem, odczuwam wrażenie że jest wręcz przeciwnie ci co nastawili
    się na technologie pozostali najczęściej rzemieślnikami zamkniętymi w
    wąskich ramach prawa jakimi rządzi się fotografia, ci co odnieśli sukces
    traktowali aparat jako narzędzie do zgłębienia tematu. Podsumowując wolę
    traktować fotografię intuicyjnie i czasami podeprzeć się literaturą bądź
    autorytetem i robić zdjęcia na swoim poziomie, niż być znawcą i mieć
    totalnie nie adekwatne portfolio do posiadanej wiedzy.

    --
    Pozdrawiam.
    Bartko.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: