eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaanalog w dobie cyfryRe: analog w dobie cyfry
  • Data: 2009-12-12 19:36:16
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: cichybartko <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Janko Muzykant pisze:
    > d...@v...pl pisze:
    > > Około 30 % zdjęć amatorskich wykonuje się nadal z filmu.
    >> W zeszłym roku sprzedaż filmów wzrosła u wszystkich producentów.
    >> Analog ma się dobrze.
    >
    > Partia również :)
    > Sorry, ale to brzmi... mało przekonywująco :)

    Popieram!!! Znam 6 osób które sporo fotografują, trzy z nich sporo
    fotografowały analogiem ale to historia, całkowicie przeszły na cyfrę.
    Jedna osoba fotografuje analogiem ale tylko dlatego że ma umysł wyprany
    przez uczelnie artystyczną. Zdjęcia mimo analogowego posmaku, bardzo
    słabe widać że są chaotyczne, można powiedzieć że etap naiwnej nauki,
    widać brak dostępu do ciemni, bo postępy zerowe, prace ciągle
    przypadkowe, słaba obróbka laboratoryjna. Druga osoba robi zdjęcia
    analogiem ale raczej jest to forma autokreacji, zdjęcia dobre ale
    wszystko można zasymulować szopem. Nie wykorzystany potencjał
    analogowego b&w bo materiał skanowany na płaszczaku więc już to taka
    hybrydowa fotografia, mocno ograniczona jakością skanów. Trzecia osoba
    parę lat temu zafascynowana foto zakupiła analoga zrobiła sporo rolek, w
    końcu przechodzi na cyfre. Nowy etap coraz większe postępy, bardzo dobre
    zdjęcia, bardzo szybko się uczy. Po tych kilku latach robi bardzo dobre
    zdjęcia, widać duże przyspieszenie nauki po przejściu na cyfrę. O sobie
    mogę powiedzieć że w dzieciństwie około 12 roku życia zrobiłem
    kilkanaście rolek b&w Praktina FX, z wywołaniem i pracą pod
    powiększalnikiem, w liceum powrót do zabawy. Zdjęcia z tamtego okresu
    słabe ale to moja wina bo nie chciałem się uczyć i fotografowałem
    strasznie chaotycznie. Tylko jedno zdjęcie z którego jestem zadowolony.
    Jakieś dwa i pół roku temu kupiłem sensowny aparat cyfrowy później w
    miarę ok kompakt, trochę oświetlenia. Zrobiłem parę zdjęć które lubię i
    się ich nie wstydzę, nadal jestem świadom że masa pracy przede mną
    której nie wyobrażam sobie wykonać za pomocą analoga. Przez moment
    chciałem kupić manualnego analoga do B&W po tekstach Jakuba Jewuły,
    byłem lekko rozczarowany ostrością odbitki z kompakta z 12mln. Odbitka
    jest bardzo ok, wszystkim się strasznie podoba ale cały czas porównuje
    ją do tamtej jedynej odbitki na barycie z dzieciństwa, brakowało mi tej
    ostrości, choć odbitka z dzieciństwa była pocztówkowa a wydruk 40x30. Po
    analizie wszystkiego doszedłem do jednego wniosku, co mi po żylecie z
    analoga skoro bym pewnie nie robił zdjęć. Kolejny czynnik który
    zadecydował, to fakt że normalny odbiorca nie zauważy różnicy między
    barytem a wydrukiem.
    Tyle mojego.

    --
    Pozdrawiam.
    Bartko.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: