On Jan 6, 11:25 am, kamil <k...@s...com> wrote:
> On 06/01/2012 15:32, Zygmunt Dariusz wrote:
>
>
>
>
>
> > On Jan 6, 10:21 am, kamil<k...@s...com>  wrote:
> >> On 06/01/2012 15:18, Zygmunt Dariusz wrote:
>
> >>> Do tej pory nie bylo takiego, ktory nie pograzylby sie bardziej  w
> >>> dyskusji ze mna niz ja z nim.
> >>> Wielu probowalo i w koncu chowali swoje glowy w worach, zeby sie
> >>> wiecej nie osmieszac.
> >>> Im dluzej bedziesz uwazal, ze jest inaczej, niz ci to wyjasniam, tym
> >>> gorzej dla ciebie.
>
> >> To do typowa cecha g upc w w Twoim wykonaniu - fakt e inni maj dosy
> >> ciebie, tendencyjnej dyskusji i zbijania idiotycznych argument w
> >> uznajesz za zwyci stwo. Niech wi c b dzie - zwyci y e .
>
> > Bylem pewien, ze tak sie skonczy.
> > W koncu chyba przekonalem cie i zrozumiales, ze sie osmieszasz
>
> Przekona e , masz racj , wygra e , ale sko cz ju dla dobra wszystkich.

A co mnie obchodzi dobro wszystkich?
Najpierw trzeba zadbac o dobro wlasne, dobro swojej rodziny, dobro
bliskich i przyjaciol a dopiero potem mozna o reszte zadbac.
Ja nie zaczynam od konca.
No i dopoki jest ktos chetny do odpisywania, to czemu mam byc
niegrzeczny i zaprzestawac odpisywania, jesli mam na to ochote i czas?

>
> >>> Napisz w koncu ile jest tych ogrodow wiktorianskich przypisanych do
> >>> twojego IP.
>
> >> Siedemna cie i p .
>
> > Podaj  linki do tych ogrodow wiktorianskich, przy ktorych produkowala
> > sie twoja zona, bo jestem pewien, ze lzesz.
>
> Tak, ju podaj nazwisko i adres domowy, eby jaki czikagowski troll
> cholera wie co z tym robi .

Caly czas uwazalem, ze nie jestes z tych, co to boja sie wlasnego
cienia.
Czasami i ja sie myle.

ZD