eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZwolnij - dojedziesz do celuRe: Zwolnij - dojedziesz do celu
  • Data: 2014-09-12 18:31:43
    Temat: Re: Zwolnij - dojedziesz do celu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 11 Sep 2014, J.F. wrote:

    > Dnia Wed, 10 Sep 2014 16:00:23 +0200, t-1 napisał(a):
    >> Można wyróżnić trzy grupy tzw. pijanych kierowców.
    >> Pierwsza i właściwa to indywidua, którzy wypili raczej dużo i siadają za
    >> kółko nie panując nad swoim postępowaniem.
    >> Oni właśnie są zagrożeniem na drogach.
    >
    > Te mozesz dalej podzielic na takich co wypili duzo za duzo
    > ... i zagrozenie stanowia niewielkie, bo co prawda potrafia rozbic 20
    > samochodow na parkingu, ale predkosc maja niewielka, jak pieszy bedzie
    > mial pecha to polamia.
    > Na takich co srednio za duzo, jada szybko ale zygzakiem.

    O właśnie.
    I to jest DOBRA podstawa do karania.

    > Na takich co zasna za kierownica,

    I to też.
    Bez względu na zawartość alkoholu.
    Naprawdę zrobi Ci różnicę, czy czołowo wjedzie Ci trzeźwy
    czy pijany?

    > na takich ktorym alkohol zmniejszyl rozsadek
    > i/lub umiejetnosci i wyleca z zakretu

    I to *TEŻ* jest *doskonała* podstawa do karania.
    Nawet bez wylatywania z zakrętu, "niebezpieczna jazda".

    I, dla jasności, stosowany podobnoż tu i ówdzie "współczynnik
    podnoszenia" kary stosownie do wagi wykroczenia oczywiście jest
    sensowny, jadący z 0,3 promila POWINIEN jechać znacznie ostrożniej.
    Dla jasności, przypomnę, że przyroda zna przypadki, iż 0,79
    promila to "trzeźwy jak świnia" (tudzież iż kryterium jest
    "test bociana").

    > ... no i cholera wie czy nie na
    > takich co wypili w miare malo, jada normalnie, ale alkohol przytepia
    > zmysly i wypadkowosc moze maja wieksza.

    Ba, równie trudno zmierzyć senność.

    >> Druga grupa to kierowcy świadomi swojego podejrzanego stanu, formalnie
    >> na pograniczu dozwolonych ułamków promili. Ci jada z reguły bardzo
    >> ostrożnie przez co są widoczni na drodze i dlatego wyłapywani przez
    >> policję. I to przeczy tytułowi.
    >
    > Ale akurat w tej akcji raczej nie byli celem.

    FORMALNIE nie byli.
    Sztuka jest sztuka, a potwierdzenie iż jadący "podejrzanie
    ostrożnie" *SĄ* celem "profilaktyki" nikogo nie dziwi.

    > Zreszta policja benzyne oszczedza, malo juz patroli ktore sprawdza
    > kogos bo wolno jedzie.

    Do tego akurat benzyna niepotrzebna, sam podjedzie :>

    >> Trzecia grupa to nieświadomi, że mogą przekroczy dozwolony poziom gdyż
    >> pili wczoraj i czują się już normalnie. A tu pech, pomiar wskazuje
    >> przekroczenie w stosunku do wyjątkowo ostrej w Polsce normy.
    >
    >> Druga i trzecia grupa nie stwarza większego zagrożenia niż przeciętny
    >> kierowca nie mówiąc o kierowcy w kapeluszu, a tym bardziej rozkojarzonym
    >> z przyczyny zakochania.
    >
    > I to nie jest takie pewne, bo jednak ten promil jest ...

    No i to mamy luki w statystyce - brakuje mi tej, którą "z pełnym
    przekonaniem" dawno temu widziałem, gdzieś na przełomie tysiącleci.
    Poproszę z drobną korektą - z podziałem na "wykroczenia nie stanowiące
    przyczyny wypadku" (czyli, jeśli przyczyną wypadku było nieustąpienie
    pierwszeństwa, to podanie RÓWNIEŻ czy została przejechana ciągła,
    podjęto wyprzedzanie na skrzyżowaniu, ewentualnie przekroczono prędkość
    dopuszczalną oraz bezpieczną - mam na uwadze np. mgłę) potrzebna
    jest statystyka winnych "zdarzenia drogowego" z udziałem "równoważnych"
    kierujących, z których jeden był trzeźwy a drugi nie.
    A, i oczywiście podział na limity w okolicach do 0,8 do 1,2 lub
    1,5 i powyżej (w promilach) też jest ważny :>
    Nie wyjdzie (po odsianiu uprawiających "niebezpieczną jazdę")
    przypadkiem "wynik rowerowy"? :>

    >> Niestety wszystkich wrzuca się do jednego wora, dając przykłady
    >> tragicznych wypadków spowodowanych przez sprawców z pierwszej grupy.
    >> A wszystko dlatego, że istnieją tanie zabawki policyjne - balonik
    >> i suszarka.
    >> Gdyby istniał na przykład miernik czynnika agresji na drodze to by
    >> dopiero był pogrom po wprowadzenia ostrych norm.
    >
    > Ale co to agresja ? Wyprzedzanie to agresja ? 70/50 to agresja ?

    Nie.
    Ale wymuszanie już tak.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: