-
51. Data: 2024-03-01 18:48:46
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 1.03.2024 o 09:09, NNTP Surfer pisze:
> Wiesiaczek <c...@v...pl> writes:
>
>> W dniu 28.02.2024 o 20:47, Piotr Gałka pisze:
>> Pamiętam czasy PRL-u gdzie każdy miał pracę taką, jaka mu odpowiadała
>> a każda wystarczała na normalne życie, mieszkanie, wychowanie dzieci.
>
> Teoretycznie mamy dzisiaj coś takiego jak płaca minimalna i jeśli ktoś
> bardzo chce to za wypłaty 2 ludzi wychowa 2 kolejnych przynajmniej do 18
> roku życia.
Teoretycznie a praktycznie robi wielką różnicę :)
>> Jeśli ktoś miał większe ambicje, zakładał działalność gospodarczą i
>> stać go było na willę z basenem, wyjazdy zagraniczne i co tam mu
>> przychodziło do głowy.
>
> Naprawdę tak się dało? W czasach PRL? To chyba podlegało pod czarny
> rynek. To raczej było tak że kradło się materiały i narzędzia z
> codziennej pracy i robiło się własne rzeczy w czasie wolnym aby
> sprzedawać je znajomym.
Oj, dało się dało.
Już jednemu tutaj odpisałem, że nikt ze swojego zakładu nie wynosił
śrubek, bo gdzie i po co? :)))
>> Szkoły były na dobrym poziomie, bezpłatne, i każdy miał w miarę równe
>> warunki startu.
>
> Teraz wszystko jest za darmo w internecie, jeśli ktoś chce to może
> studiować co tylko mu się podoba. Od szydełkowania po fizykę
> kwantową. Wystarczy znaleźć chęci do nauki.
Teraz!
Pisałem o czasach PRL-u, gdzie poziom nauczania był wyższy niż na tzw.
zachodzie.
Uważasz, że "teraz" poziom kształcenia jest wyższy?
>> Co ważniejsze: System był ekologiczny, bez nadprodukcji, za śmieci
>> (surowce wtórne) to obywatel dostawał kasę a nie odwrotnie.
>
> Wszystkie kominy w fabrykach i elektrowniach nie miały filtrów
> zanieczyszczeń. Być może zaganiali uczniów raz do roku do zbierania
> papierków w lesie ale fabryki wylewały w tym czasie odpady do rzeki.
To jakim cudem wody był mniej zanieczyszczone a w miastach nie było smogu?
Jestem z Warszawy i pamiętam kąpieliska w Wiśle oraz znacznie lepszą
jakość powietrza.
>> Nikt nie żywił się na śmietnikach,
>
> Przeżyłem 1/3 życia w PRL i pamiętam że pijacy byli wszędzie, było ich
> dużo więcej niż teraz. Potrafili wyłącznie obsługiwać łopatę i chlać w
> pracy i po pracy.
W PRL-u spożycie alkoholu wynosiło ok. 8 l na głowę.
Zapodaj proszę, ile wynosi obecnie?
Podpowiedź: "W 2021 r. na 1 mieszkańca w Polsce przypadało spożycie 9,7
l 100-proc. alkoholu. Jest to wynik o 3 litry wyższy niż jeszcze 20 lat
temu."
https://polskieradio24.pl/artykul/3102306,znamy-stat
ystyki-spozycia-alkoholu-w-polsce-jak-staraja-sie-og
raniczyc-jego-konsumpcje-pozostale-kraje-ue
>> nie było wojen,
>
> Oczywiście że były ale pomiędzy blokami państw. Teraz jesteśmy w Unii
> Europejskiej i wewnątrz niej też nie ma wojen tak samo jak w PRL nie
> było wojen wewnątrz RWPG.
Możesz mi przypomnieć, z kim walczyła PRL? :)))
>> mieliśmy dużo
>
> Nie mieliśmy prawie nic, sklepy były puste, ludzie jedli wyłącznie
> ziemniaki i pili wódkę z ziemniaków. W końcu ludzie mieli dość i zaczęli
> strajkować.
Zapotniałeś napisać, że Polacy wtedy żywili się wyłącznie octem :)))
>> przyjaznych nam krajów ( aktualnie 0, słownie: zero!).
>
> Przyjazna jest nam cały świat zachodni jeśli uważasz inaczej to jesteś w
> bańce informacyjnej ruskiej propagandy.
Przyjaźń ze światem zachodnim najlepiej ilustruje przyjaźń
amerykańskiego farmera do murzyna pracującego na jego farmie :)))
--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.
-
52. Data: 2024-03-01 20:11:44
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-03-01 o 18:30, Wiesiaczek pisze:
> Ja po technikum pracowałem dla firm francuskich na stanowisku inżyniera.
> Byłem jedynym odpowiedzialnym za montaż maszyn w kilkudziesięciu krajach
> świata których wartość zaczynała się od miliona euro.
> Powyżej czterech godzin lotu należała się klasa biznes, hotel min.
> 4-gwiazdkowy, wynajęty samochód klasy średniej, i nielimitowane rachunki
> w restauracjach (z alkoholami włącznie).
> O zarobkach nie wspomnę :)
>
>> Nie dawał szansy rozwoju jednostkom wybitniejszym
>
> Jak już napisałem, mnie dał :)
Inaczej rozumiemy rozwój.
Dla mnie na samej górze rozwoju są badania podstawowe.
Potem jest opracowywanie praktycznych zastosować wyników tych badań.
Potem jest wdrażanie tego do przemysłowego wykorzystanie (projektowanie
konkretnych urządzeń i systemów).
Ich instalacja, obsługa, konserwacja to sam dół rozwoju.
> Masz po prostu ograniczone horyzonty.
> Możesz umrzeć w niewiedzy, Twój wybór :)))
Każdy ma bardziej lub mniej ograniczone, ale ograniczone.
P.G.
-
53. Data: 2024-03-01 20:16:59
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-03-01 o 18:26, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
>
>>>> Zerknij na posty z tego nika na pręgierzu lub polityce.
>>> Mam radę zgoła przeciwną: wrzuć do KF.
>>
>> Jak wrzuci to do KF, to się nie dowie z czym ma do czynienia.
>
> To można opisać w kilku słowach. Ale tych z kolei w towarzystwie
> nie powinno się używać. Tak czy inaczej -- nie warto.
>
Nie rozglądam się po innych grupach.
Jakoś tak przyjąłem, że na p.m.e z każdym można rzeczowo i poważnie.
No cóż. Próbować nie zaszkodzi, ale czas poświęcony muszę ograniczyć.
P.G.
-
54. Data: 2024-03-01 22:32:09
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 01.03.2024 o 18:27, ddddddddddd pisze:
> On 01/03/2024 15:08, io wrote:
>> W dniu 01.03.2024 o 10:25, ddddddddddd pisze:
>>> On 28/02/2024 16:28, io wrote:
>>>> W dniu 28.02.2024 o 17:18, ddddddddddd pisze:
>>>>> On 28/02/2024 15:56, Wiesiaczek wrote:
>>>>>> W dniu 28.02.2024 o 07:18, ddddddddddd pisze:
>>>> ...
>>>>> >
>>>>> >
>>>>>> Dlatego kapitalizm jest złem tego świata,
>>>>>
>>>>> szczególnie dla tych, którym się robić nie chce i uważają że
>>>>> wszystko jest prawem, a nie towarem.
>>>>
>>>> Skąd, 'firma nie daje' a nie 'się robić nie chce'.
>>>
>>> skoro firma ma siana jak lodu i się nie dzieli to można otworzyć
>>> własną firmę, przecież mamy kapitalizm...
>>>
>>
>> A co za różnica jaki ustrój. Było, że niby nie chcą pracować a oni
>> właśnie chcą pracować a nie firmy zakładać by być prezesami i nie
>> pracować.
>
> widać że nigdy firmy nie prowadziłeś skoro wydaje ci się, że jak się
> otworzy firmę to się jest prezesem i nie pracuje ;-)))) ...
To, że właściciele małych firm pracują dowodzi, że nie mają talentu do
prowadzenia firmy albo czasu i nie powinni się tym zajmować.
-
55. Data: 2024-03-01 22:35:37
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 01.03.2024 o 18:48, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 1.03.2024 o 09:09, NNTP Surfer pisze:
...
>
>
>>> Co ważniejsze: System był ekologiczny, bez nadprodukcji, za śmieci
>>> (surowce wtórne) to obywatel dostawał kasę a nie odwrotnie.
>>
>> Wszystkie kominy w fabrykach i elektrowniach nie miały filtrów
>> zanieczyszczeń. Być może zaganiali uczniów raz do roku do zbierania
>> papierków w lesie ale fabryki wylewały w tym czasie odpady do rzeki.
>
> To jakim cudem wody był mniej zanieczyszczone a w miastach nie było smogu?
> Jestem z Warszawy i pamiętam kąpieliska w Wiśle oraz znacznie lepszą
> jakość powietrza.
Po prostu tak nie było ale się tego nie eskalowało tak, jak dzisiaj.
Zawsze jakieś pozytywy można znaleźć.
-
56. Data: 2024-03-02 00:49:14
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: "Rutkowski, Jacek" <j...@w...pl>
W dniu 01.03.2024 o 22:32, io pisze:
> W dniu 01.03.2024 o 18:27, ddddddddddd pisze:
> To, że właściciele małych firm pracują dowodzi, że nie mają talentu do
> prowadzenia firmy albo czasu i nie powinni się tym zajmować.
Bzdury gadasz kolego.
Nie zawsze 2 czy 4 ludzi jest w stanie zarobić na wszystko a szef
ma tylko kasę liczyć.
Załóż własną firmę to się przekonasz.
Ja sam nie prowadziłem firmy ale ojciec miał i sam pracowałem
w małej firmie co do 50 osób doszła i teraz w korpo pracuje...
--
pzdr, j.r.
-
57. Data: 2024-03-02 01:52:03
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 02.03.2024 o 00:49, Rutkowski, Jacek pisze:
> W dniu 01.03.2024 o 22:32, io pisze:
>> W dniu 01.03.2024 o 18:27, ddddddddddd pisze:
>> To, że właściciele małych firm pracują dowodzi, że nie mają talentu do
>> prowadzenia firmy albo czasu i nie powinni się tym zajmować.
> Bzdury gadasz kolego.
> Nie zawsze 2 czy 4 ludzi jest w stanie zarobić na wszystko a szef
> ma tylko kasę liczyć.
>
> Załóż własną firmę to się przekonasz.
> Ja sam nie prowadziłem firmy ale ojciec miał i sam pracowałem
> w małej firmie co do 50 osób doszła i teraz w korpo pracuje...
Jak nie miałeś to załóż.
-
58. Data: 2024-03-02 06:45:07
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 1.03.2024 o 20:11, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2024-03-01 o 18:30, Wiesiaczek pisze:
>
>> Ja po technikum pracowałem dla firm francuskich na stanowisku inżyniera.
>> Byłem jedynym odpowiedzialnym za montaż maszyn w kilkudziesięciu
>> krajach świata których wartość zaczynała się od miliona euro.
>> Powyżej czterech godzin lotu należała się klasa biznes, hotel min.
>> 4-gwiazdkowy, wynajęty samochód klasy średniej, i nielimitowane
>> rachunki w restauracjach (z alkoholami włącznie).
>> O zarobkach nie wspomnę :)
>>
>>> Nie dawał szansy rozwoju jednostkom wybitniejszym
>>
>> Jak już napisałem, mnie dał :)
>
> Inaczej rozumiemy rozwój.
> Dla mnie na samej górze rozwoju są badania podstawowe.
> Potem jest opracowywanie praktycznych zastosować wyników tych badań.
> Potem jest wdrażanie tego do przemysłowego wykorzystanie (projektowanie
> konkretnych urządzeń i systemów).
> Ich instalacja, obsługa, konserwacja to sam dół rozwoju.
Owszem, inaczej rozumiemy.
Ale dla mnie elektromechanika to hobby, więc robiłem w życiu to co
chciałem i lubiłem.
Jako chłopak zajmowałem się modelarstwem lotniczym, później
krótkofalarstwem (SP5FRW) a później miałem coraz to ciekawsze zabawki:)
A o badaniach podstawowych chętnie poczytam, ale nagroda Nobla nigdy nie
była tym, co chciałbym osiągnąć.
>> Masz po prostu ograniczone horyzonty.
>> Możesz umrzeć w niewiedzy, Twój wybór :)))
>
> Każdy ma bardziej lub mniej ograniczone, ale ograniczone.
> P.G.
Tak, jedni bardziej :)
--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.
-
59. Data: 2024-03-02 08:31:28
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: ddddddddddd <d...@d...pl>
On 01/03/2024 21:32, io wrote:
>> widać że nigdy firmy nie prowadziłeś skoro wydaje ci się, że jak się
>> otworzy firmę to się jest prezesem i nie pracuje ;-)))) ...
>
> To, że właściciele małych firm pracują dowodzi, że nie mają talentu do
> prowadzenia firmy albo czasu i nie powinni się tym zajmować.
Bzdura. To dowodzi tego że chcą pracować, a nie odbijać kartę na
zakładzie. Trzeba mieć duży kapitał, albo pracować samemu. A żeby mieć
duży kapitał, trzeba go najpierw zarobić. Twoje wyimaginowane
postrzeganie (że ktoś z niewielkim kapitałem od razu wystartuje i zarobi
miliony) to promil realnego świata, większość dochodzi do tego latami
ciężką pracą (ale ty widzisz tylko efekty tej pracy, a nie wysiłek który
włożył po drodze, pracując często za mniejsze pieniądze niż ty...)
Jeden wybiera drogę lekką i niższą gratyfikację od razu, inny poświęci
się teraz dla potencjalnie lepszych zarobków w przyszłości. I to i to
jest ok, ale nie oczekuj, że jeśli ktoś włożył więcej wysiłku albo
bardziej ryzykował wcześniej, to teraz będzie się dzielił równo z tym,
który przychodzi na 8h i ma wywalone czy firma cokolwiek zarobi
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
60. Data: 2024-03-02 10:52:46
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 02.03.2024 o 08:31, ddddddddddd pisze:
> On 01/03/2024 21:32, io wrote:
>>> widać że nigdy firmy nie prowadziłeś skoro wydaje ci się, że jak się
>>> otworzy firmę to się jest prezesem i nie pracuje ;-)))) ...
>>
>> To, że właściciele małych firm pracują dowodzi, że nie mają talentu do
>> prowadzenia firmy albo czasu i nie powinni się tym zajmować.
>
> Bzdura. To dowodzi tego że chcą pracować, a nie odbijać kartę na
> zakładzie.
No więc nie prowadzić firmę.
> Trzeba mieć duży kapitał, albo pracować samemu. A żeby mieć
> duży kapitał, trzeba go najpierw zarobić. Twoje wyimaginowane
> postrzeganie (że ktoś z niewielkim kapitałem od razu wystartuje i zarobi
> miliony) to promil realnego świata, większość dochodzi do tego latami
> ciężką pracą (ale ty widzisz tylko efekty tej pracy, a nie wysiłek który
> włożył po drodze, pracując często za mniejsze pieniądze niż ty...)
> Jeden wybiera drogę lekką i niższą gratyfikację od razu, inny poświęci
> się teraz dla potencjalnie lepszych zarobków w przyszłości. I to i to
> jest ok, ale nie oczekuj, że jeśli ktoś włożył więcej wysiłku albo
> bardziej ryzykował wcześniej, to teraz będzie się dzielił równo z tym,
> który przychodzi na 8h i ma wywalone czy firma cokolwiek zarobi
>
>
Bzdura.